StoryEditor
Targi i konferencje
20.03.2013 00:00

Podkarpacie Wispolem stoi

Barbara i Stanisław Więckowie z widoczną radością oprowadzają po swoich sklepach, prezentują ich bogaty asortyment, przedstawiają załogę. Mimo to nie chcą nadmiernie zachwalać tego, co udało nim się w tych placówkach zrobić. Chyba tylko z wrodzonej skromności, bo naprawdę mają się czym pochwalić.

Wispol stał się nie tylko jedną z najliczniejszych sieci drogeryjnych na Podkarpaciu, ale także najlepiej zorganizowaną i oferującą klientom najbogatszy asortyment produktów oraz znakomite warunki do robienia zakupów. Sieć tworzy obecnie 25 placówek handlowych, ale być może, w momencie gdy konkurs Drogeria Roku będzie rozstrzygany, ich liczba już się zwiększy. Państwo Więckowie bowiem wciąż poszukują nowych lokalizacji i prowadzą negocjacje w sprawie wynajmu. Gdy odwiedziliśmy zgłoszony do konkursu sklep w Dębicy, kolejne rozmowy były już na finiszu i właściciele Wispolu rozpoczynali przygotowania do uruchomienia kolejnej placówki.

Większa powierzchnia, nowe kategorie

Drogeria w Dębicy działa od dwóch lat i jest wyjątkowa. Jest to bowiem jeden z największych sklepów sieci. Średnia powierzchnia drogerii Wispol to około 150 mkw., tymczasem drogeria dębicka jest prawie dwukrotnie większa – ma ponad 270 mkw. Taka przestrzeń dała jej właścicielom możliwość wprowadzenia kolejnych kategorii produktów. – Podjęliśmy decyzję nie tylko o rozszerzeniu ściśle kosmetycznego asortymentu, lecz także o powiększeniu go o wybrane produkty chemii gospodarczej oraz niekosmetyczne – o charakterze upominkowym. To kategorie, których w większości naszych pozostałych sklepów klient nie uświadczy. W Dębicy zostały bardzo dobrze przyjęte – opowiada Stanisław Więcek.

Jak wejdziesz, to kupisz

Wyjątkowość tej placówki wynika nie tylko z jej powierzchni i szerokości asortymentu. Sklep położony jest nieopodal dębickiego rynku, w minicentrum handlowym. Wispol zajmuje właściwie cały parter tego obiektu. Klient, wchodząc do centrum handlowego, mija ruchome schody i od razu trafia do drogerii. Nawet jeżeli są to nieoczekiwane czy też nieplanowane odwiedziny, na pewno ich nie żałuje.
Jasne oświetlenie, wzmocnione dodatkowo lampami halogenowymi doświetlającymi niektóre kategorie produktów, zielono-kremowa kolorystyka, porządek i aranżacja przestrzeni handlowej przyciągają uwagę, dają poczucie przyjaznego klimatu sklepu i „nawołują” do pozostania w drogerii i zrobienia zakupów. Uprzejma obsługa gotowa jest wesprzeć klienta w jego decyzjach zakupowych, ale jednocześnie nie narzuca się, bo nadmierne zaangażowanie bywa czasem źle przyjmowane. Przejrzysty i logiczny układ półek i rozplanowanie całej oferty asortymentowej ułatwiają poruszanie się po sklepie. Po lewej stronie, zaraz za punktem kasowym klient znajdzie chemię gospodarczą i produkty upominkowe. W centrum sali sprzedaży ustawiono szampony i odżywki, zaś na regałach po lewej stronie farby i produkty do pielęgnacji włosów. W głębi – jasno oświetlone stoisko z kosmetykami kolorowymi, obsługiwane przez personel sklepu. Punktowe światło uwydatnia bogactwo tego asortymentu i dostępność produktów wszystkich największych światowych firm. – Tak szeroki wybór tych produktów trudno znaleźć u naszej konkurencji. Jednocześnie oferujemy możliwość wykonania na miejscu makijażu z zastosowaniem produktów różnych marek. Nasz personel jest przygotowany do wsparcia klientów także w tym zakresie. Taka usługa dodatkowo podkreśla jakość naszej oferty
– zauważa Barbara Więcek.


Gdy klienci są zadowoleni, my również
Przestrzeń, szerokie alejki między półkami, łatwy dostęp do poszczególnych produktów to niewątpliwie zalety drogerii Wispol w Dębicy. Ta wygoda dokonywania zakupów z pewnością przyczyniła się do ogromnej popularności, jaką cieszy się drogeria w mieście. Tygodniowo odwiedza ją ponad 1500 klientów. I to mimo tego, że sieć właściwie nie prowadzi żadnego programu lojalnościowego. Barbara i Stanisław Więckowie są bowiem zdania, że dla klienta najważniejszy jest bogaty wybór produktów oraz konkurencyjne ceny. I jeśli te elementy zostaną zachowane to bardziej skomplikowane działania marketingowe nie są ich zdaniem konieczne. Stąd w sklepie sporo promocji cenowych i comiesięczna gazetka promocyjna z dużą ofertą, ale także wiele produktów w stale niskich cenach. – Najważniejszy jest klient. I jeżeli on będzie zadowolony, to i efekty naszej działalności będą dla nas satysfakcjonujące – twierdzą państwo Więckowie.
Jak oni to robią?
Zapytani o to, jak tworzy się tak dobrą sieć sklepów drogeryjnych, Barbara i Stanisław Więckowie odpowiadają, że trzeba przede wszystkim lubić tę pracę. Widać też, że mają pomysł na swój biznes i go konsekwentnie realizują. – Oferujemy największy wybór krajowych oraz światowych kosmetyków pielęgnacyjnych, jak również do makijażu i zapachów. W wielu konkurencyjnych drogeriach z liczącej kilkanaście produktów linii klient znajdzie jedynie kilka pozycji najlepiej się sprzedających. U nas z tej linii są wszystkie produkty, nawet te przeznaczone dla najmniej licznej grupy klientów. Jeżeli dodamy do tego fakt, że nasz stale szkolony personel zapewnia zarówno profesjonalną obsługę, jak i bezpłatne porady kosmetyczne i makijażowe, to mamy odpowiedź na pytanie o przyczyny sukcesu Wispolu
– podsumowuje Stanisław Więcek.


Ogromny wybór produktów to pierwsze, co zauważa się wchodząc do drogerii


Drogeria zajmuje prawie cały parter minicentrum handlowego

Stoisko z kosmetykami kolorowymi robi imponujące wrażenie


Drogerie Wispol to rodzinny interes: Barbara i Stanisław Więckowie z synem Tomaszem i pracownikami


Witold Nartowski


ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Targi i konferencje
15.09.2025 08:57
Clarins prezentuje krem z roślinną alternatywą dla retinolu
Marzena Szulc

W czwartek 11 września w warszawskiej restauracji Barbara marka Clarins Polska zaprezentowała swoją nowość – krem do pielęgnacji oczu, zawierający roślinną alternatywę retinolu. Wśród gości eventu nie mogło zabraknąć ambasadorki marki w naszym kraju, czyli Małgorzaty Rozenek-Majdan.

Konrad Sokołowski, communications manager marki Clarins w Polsce, wspólnie z zaproszonymi gośćmi odkryli przeciwstarzeniowy potencjał nowej odsłony bestsellerowego kremu do oczu Clarins – Total Eye Lift. 

Udoskonalona formuła tego kosmetyku bazuje na ekstrakcie z harongi, będącej roślinną alternatywą retinolu. Haronga jest składnikiem, mającym właściwości antyoksydacyjne, które są cenne w walce z widocznymi oznakami starzenia się skóry, wywoływanymi m.in. przez czynniki stresogenne ze środowiska. Ekstrakt ten poprawia również gęstość skóry, zapewniając młodzieńczy wygląd. Co ważne, krem w swojej nowej odsłonie jest dostępny w wersji refill.

image

Najlepsze składniki aktywne w pielęgnacji przeciwstarzeniowej skóry

Spotkanie było okazją także do debiutu Przemysława Wikara w roli National Make-up Artist, który będzie wspierał markę Clarins w obszarze edukacji. 

W evencie udział wzięła również ambasadorka Clarins Polska Małgorzata Rozenek-Majdan.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Targi i konferencje
11.09.2025 08:28
Diagnoza innowacyjności branży kosmetycznej. Co wynika z badania PZPK?
Konferencja Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego pt. „Innowacyjność sektora kosmetycznego. Składniki │ Technologie │ Regulacje” mat.pras.

Blisko 180 osób – liderów branży kosmetycznej, ekspertów, przedstawicieli administracji krajowej i unijnej – spotkało się we wtorek 9 września w Warszawie podczas całodniowej konferencji Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego pt. „Innowacyjność sektora kosmetycznego. Składniki │ Technologie │ Regulacje”. Wydarzenie stało się okazją do szerokiej dyskusji o roli innowacji w erze zrównoważonego rozwoju, wydobywaniu potencjału branży i firm oraz bliskich i dalekich wyzwaniach stojących przed producentami kosmetyków i surowców.

Co wiemy z pierwszego w Polsce badania innowacyjności sektora kosmetycznego?

Konferencję otworzyła prezentacja wyników pierwszego w Polsce badania innowacyjności branży kosmetycznej, przeprowadzonego na zlecenie Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego we współpracy z think tankiem WiseEuropa przez Agencję badań Rynku i Opinii SW Research.

Analiza wyników badania, omawiana przez dr inż. Justynę Żerańską, dyrektorkę generalną związku i dr Macieja Bukowskiego, prezesa Instytutu WiseEuropa, wykazała m.in., że znaczna większość firm deklaruje aktywność innowacyjną, a najczęściej wdrażane są innowacje produktowe obok procesowych i środowiskowych. 

Głównym źródłem finansowania są środki własne firm. Publiczne dotacje i kredyty pełnią rolę uzupełniającą. Firmy kosmetyczne w Polsce inwestują zarówno w B+R, jak i w nowoczesne technologie, takie jak sztuczna inteligencja czy e-commerce. Wśród innowacji środowiskowych najsilniejsze są redukcja zużycia wody i minimalizacja odpadów. Pełny raport z badania zostanie opublikowany we wrześniu 2025 r.

W swojej prezentacji poświęconej innowacjom w dobie zrównoważonego rozwoju, kolejna ekspertka wydarzenia, dr Marta Karwacka (Deloitte), mocno akcentowała, że innowacje powstają wtedy, gdy czujemy bariery i zachęcała uczestników do „twórczej odwagi” patrzenia na ograniczenia regulacyjne z nowej, świeżej perspektywy.

Następnie na konkretnych przykładach innowacje w segmencie składników kosmetycznych zaprezentowało aż 11 firm surowcowych, zrzeszonych w związku, tj. wystawców – firm stowarzyszonych, należących do związku: Aromat-Vertex Kędzia, BASF, Cornelius, CRODA Poland, Ecobean, Endress+Hauser, Enzym Kosmetyki, F.S.Z. Pollena-Aroma, HSH Chemie, Provital Polska, Seppic Polska. 

Prezentacje te uzupełniły wykłady dr inż. Ewy Starzyk, dyrektorki ds. regulacji i zrównoważonego rozwoju, Doroty Rejman, Regulatory Affairs Manager i Mileny Milik, Junior Regulatory Affairs Manager z biura Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego.

image
Konferencja Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego pt. „Innowacyjność sektora kosmetycznego. Składniki │ Technologie │ Regulacje” 
mat.pras.

Dyskusja o wpływie regulacji i czynników makrogospodarczych na innowacyjność branży

Kulminacyjnym punktem dnia była debata z udziałem przedstawicieli Komisji Europejskiej, Cosmetics Europe, Ministerstwa Rozwoju i Technologii oraz zewnętrznych ekspertów, moderowana przez dyrektor generalną Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego.

W krótkich wystąpieniach poprzedzających dyskusję o pobudzaniu innowacyjności sektora kosmetycznego Sylwia Jaczewska (Komisja Europejska) opowiedziała o bieżących, ważnych tematach z agendy Dyrekcji Generalnej ds. rynku wewnętrznego, przemysłu, przedsiębiorczości i MŚP, dr Gerald Renner (Cosmetics Europe) dokonał krótkiego przeglądu historii regulacji kosmetycznych, a Piotr Zabadała (Ministerstwo Rozwoju i Technologii) – przeglądu kamieni milowych w rozwoju sektora i odpowiadaniu na potrzeby konsumentów, poczynając od starożytności. Podkreślił przy tym, jak niska jest wciąż akceptacja faktu, że część nakładów na innowacje z definicji, już na wejściu będzie zmarnowana w wyniku prób zakończonych fiaskiem. Dla administracji może to stanowić wyzwanie przy projektowaniu programów wsparcia projektów innowacyjnych, w których rzadko można realnie wykazać stratę bez szkody dla finansowania.

W imieniu branży podczas dyskusji o regulacjach dr inż. Justyna Żerańska z uznaniem wypowiadała się szczególnie o zdolności instytucji unijnych do autokorekty tworzonego prawa, co potwierdza „złoty sen branży” o omnibusach. Wrócił też temat nakładów na innowacje. Dr Maciej Bukowski zwrócił uwagę na panującą modę intelektualną na wskazywanie Europy jako obszaru przeregulowanego. Tymczasem, zdaniem eksperta, europejskie regulacje są dobrze – choć wolno – przygotowane. 

Na pytanie, czy sektor kosmetyczny jest sektorem innowacyjnym, prezes WiseEuropa odpowiedział twierdząco, choć zaznaczył, że nie umie się jeszcze skalować, jak trzeba. Jego zdaniem branża kosmetyczna jest „szybkim koniem”, choć nie ma tak dużych zdolności do ekspansji jak azjatyckie branże przemysłowe. Ekspert wspomniał także o tym, że to, ile dana branża łoży na innowacje jest pochodną jej konkurencyjności i postępu technicznego. Zachęcał przy tym do proaktywności wszystkie firmy, bez względu na skalę działania.

image
Konferencja Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego pt. „Innowacyjność sektora kosmetycznego. Składniki │ Technologie │ Regulacje” 
mat.pras.

Czy przeregulowanie doprowadzi sektor kosmetyczny do ściany?

Na koniec, pytani o rady dla przedsiębiorców, goście zachęcali do spojrzenia na regulacje jak na chroniący ich parasol, do gotowości na ryzyko związane ze zmianami formulacji, które pojawiają się w czasie i współpracy nie tylko w ramach branży czy z administracją, lecz także międzysektorowo. Gerald Renner doradził przedstawicielom firm, by przyjęli proporcjonalne regulacje, ponieważ wszyscy chcemy bezpiecznych produktów kosmetycznych, natomiast sprzeciwiali się regulacjom nieproporcjonalnym. Jak dotąd bowiem branża świetnie radziła sobie z sytuacją utraty pojedynczych składników, np. konserwantu. Jeśli jednak stracimy ich kilkanaście na raz – będzie to bardzo trudna. Przeregulowanie może doprowadzić sektor kosmetyczny do ściany.

Ciekawymi uwagami z zebranymi, zarówno w debacie, jak i w końcowym power speechu, podzieliła się Maryla Wojcieszek (Huge Thing). Jako Head of Innovation Management & Strategy oraz Head of Knowledge wspólnie z klientami prowadzi diagnozę dojrzałości innowacyjnej rozmaitych organizacji na wielu poziomach, poczynając od strategicznego. 

Wg ekspertki innowacja stanowi wspólne wyzwanie dla całej organizacji, wymagające wyjścia z firmy i poszukania inspiracji poza jej murami, a często także poza branżą. Zachęcała, by definicję innowacji w organizacji uwspólniać i zapisać w dokumencie strategicznym, a także by przyjąć perspektywę, że innowacje są o ludziach, nie o technologiach.

Wnioski z konferencji i debaty posłużą Polskiemu Związkowi Przemysłu Kosmetycznego do stworzenia nowej narracji, dotyczącej wspierania innowacyjnych rozwiązań dla przyszłości polskiego i europejskiego sektora kosmetycznego i do dalszych prac z regulatorem i biznesem.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
16. wrzesień 2025 15:17