StoryEditor
Szkolenia
20.09.2010 00:00

Ekologiczny kosmetyk = ekologiczne opakowanie

Ekologiczny trend dotyczy nie tylko formuł produktów,ale również opakowań. Odpowiadają na niego firmy kosmetyczne wprowadzając opakowania biodegradowalne, a także wielokrotnego użytku.

Wiara, że konsumenci są coraz bardziej świadomi i będą chętniej korzystać z produktów, które nie mają negatywnego wpływu na zdrowie i środowisko, motywuje wiele marek z różnych branż do testowania ekologicznych rozwiązań. Nie dziwi już nas formułka „Zrezygnowaliśmy z foliowych torebek. Pakujemy w torebki papierowe w cenie 50 groszy”. Nie zaskakuje też, że klienci chętnie wyjmują pieniądze i płacą za nie. Powszechny jest widok osób, które odmawiają przyjęcia foliowej reklamówki na drobne zakupy i noszą przy sobie torby z materiału, wielokrotnego użytku. Zaskakuje natomiast pozytywnie fakt, że tak łatwo rozstaliśmy się z tym, co kojarzyło się z dobrobytem wolnej gospodarki. Można powiedzieć, że historia zatoczyła koło. Dziś trendy jest szara, papierowa torba (znienawidzona w PRL-u), a zdecydowanie passe plastikowe reklamówki, choćby były z najpiękniejszym nadrukiem i najmodniejszym logo.

Certyfikaty mobilizują, choć mogłyby bardziej
Zmiany widać także w podejściu do jednostkowych opakowań. Branża kosmetyczna od dawna poszukuje nowych, naturalnych materiałów, z których mogłyby być wykonane. Od kilku lat na największych targach kosmetycznych Cosmo-prof toczy się dyskusja, jak minimalizować negatywny wpływ na otoczenia zarówno na etapie produkcji, jak i utylizacji opakowań. Pojawiają się też nowinki – opakowania z juty, skór ryby, kauczukowe.
Są marki, które cały swój koncept oparły na naturze i ekologii, tak jak Fridge. Ich twórczyni, Magdalena Beyer, mówi o nowej kategorii kosmetyków świeżych i zabiega o prawne uregulowanie zasad używania określeń: naturalne, organiczne, konwencjonalne, świeże oraz o objęcie kontrolą producentów, którzy wprowadzają je na rynek. Obecne przepisy dopuszczają używanie w takich produktach pewnej ilości składników syntetycznych, wystarczy też częściowa zawartość składników naturalnych, by produkt był certyfikowany jako naturalny. Małgorzata Beyer wystosowała w tej sprawie pismo do Parlamentu Europejskiego oraz do Johna Dalli – europejskiego komisarza ds. zdrowia i ochrony konsumentów. Fridge są całkowicie pozbawione konserwantów i alkoholu, a okres ich przydatności do użycia wynosi 2,5 miesiąca. Pakowane są wyłącznie w szklane słoiczki.
– Sprowadzamy je z Niemiec – mówi Małgorzata Beyer. – Prowadzimy też zbiórkę zużytych opakowań. Można je wymieniać na „kwiatki fridge”, a potem, jak uzbiera się cały bukiet – na kosmetyki. Przyniesione przez klientów opakowania są przez nas dezynfekowane i powtórnie używane. Klientkom bardzo podoba się ten system i chętnie przynoszą lub przysyłają pocztą zużyte opakowania – podkreśla Małgorzata Beyer.
Marka Synesis szczycąca się certyfikatem Ecolabel (wspólnotowe oznakowanie ekologiczne przyznawane wyrobom spełniającym wyższe normy środowiskowe), stosuje opakowania szklane oraz z tworzywa dopuszczalnego przez bardzo surowe normy tego certyfikatu. – Nie kupujemy żadnych opakowań ani ich elementów z dalekich krajów. Wykorzystujemy obecnie tylko polskie i europejskie opakowania. Nie stosujemy też standardowo kartonów, ale pakujemy produkty na życzenie klienta – wylicza Anna Garbaczewska, właścicielka marki Synesis. W ofercie firmy nie ma natomiast opakowań, które mogłyby być powtórnie napełniane. – Nie oferujemy opakowań do wielokrotnego wykorzystania, mimo że marketingowo i wizerunkowo takie działanie może robić wrażenie, iż firma dba o środowisko. Przede wszystkim ustawa kosmetyczna nie dopuszcza takiej możliwości – zaznacza stanowczo Anna Garbaczewska.
Marka Bella (TZMO) stworzyła linię produktów z bawełny organicznej Bella Cotton BIO. Płatki oraz patyczki higieniczne, w których plastik zastąpiono papierem, pakowane są w woreczki z folii biodegradowalnej.
Na początek przynajmniej mniejsze opakowania
Szczytne idee zawsze zderzają się z rachunkiem ekonomicznym. Firmy produkujące kosmetyki na masową skalę nie byłyby w stanie wykorzystywać drogich, naturalnych surowców, do których jest ograniczony dostęp. W zakresie ekologii robią to, co jest możliwe w ramach ich biznesu. I uwzględniając właśnie tę skalę charakterystyczną dla koncernów, są to działania niezwykle ważne. Na przykład Unilever usuwa PCV z opakowań, jeśli tylko jest to możliwe. Zmniejsza ich masę i umożliwia ponowne wykorzystanie dzięki nowym projektom i innowacyjnym technologiom. Stosuje materiały ze źródeł odnawialnych. Współpracuje z organizacjami narodowymi w celu zwiększenia ilości opakowań wtórnie przetwarzanych.
– Innowacyjne projekty, które przyczyniają się do znacznego zmniejszenia ilości produkowanych odpadów, dotyczą przede wszystkim zmiany kształtu bądź materiału stosowanego do produkcji – mówi Joanna Rytwińska, senior technical management specialist Unilever Polska. – W 2007 roku zmiana kształtu butelek marki Dove, pozwoliła na zmniejszenie ilości wykorzystywanego plastiku o 15 proc. W 2008 roku zmieniono kształt wszystkich roll-onów, co pozwoliło na zmniejszenie ilości zużywanego materiału o 15 proc. Z kolei najnowsza linia produktów do pielęgnacji włosów marki Timotei, wprowadzona w tym roku, pozwala zużywać mniej plastiku od średniej na rynku, a do tego butelki zawierają mniej barwników – podaje przykłady.
Najczęściej zmiany wizerunkowe, do których należy też wprowadzenie nowych opakowań, następują stopniowo. Nad projektami ekologicznych opakowań pracuje wiele polskich firm, m.in. Floslek, Dax Cosmetics. Marka Dr Irena Eris już posiada serię The Highest Technology Inside Ecology, w której zostały użyte ekologiczne opakowania zgodne ze standardami REACH (jeden z najpopularniejszych ekologicznych certyfikatów, gwarantujący wysoki poziom ochrony ludzkiego zdrowia i środowiska). Ich rozmiary zostały zredukowane do minimum. Wykorzystano papier mało przetworzony – szybko biodergradowalny, który posiada certyfikat FSC (pochodzi on z lasu zarządzanego zgodnie z dobrem przyrody, a także dobrem żyjących na jego terenie społeczności). – Użyliśmy również słoiczków wykonanych z jednorodnego tworzywa, łatwych do poddania recyclingowi. Zrezygnowaliśmy ze zdobień, stanowiących obciążenie dla biodegradacji – podkreśla Magdalena Pawłowska, kierownik ds. PR marki Dr Irena Eris i Pharmaceris.
Wspólne działania z myślą o przyszłości
Laboratorium kosmetyczne Dr Irena Eris jest zaangażowane w polsko-włoskie konsorcjum, które pracuje właśnie nad nowymi opakowaniami dla przemysłu kosmetycznego. W jego skład wchodzą także m.in. spółka Bioerg specjalizująca się w produkcji biodegradowalnych opakowań oraz Centrum Materiałów Polimerowych i Węglowych PAN w Zabrzu. Celem konsorcjum jest zbadanie zastosowania obecnie znanych biodegradowalnych materiałów polimerowych, jak również opracowanie nowych materiałów ulegających kompostowaniu przemysłowemu do produkcji opakowań nowej generacji. To konieczność, bowiem według przedstawicieli spółki Bioerg opakowania z tworzyw sztucznych wypierają szklane i metalowe pojemniki.
– Tylko w grupie opakowań z klasycznych tworzyw sztucznych wzrost zużycia szacujemy na ponad 9 proc. rocznie – podkreśla Anna Gąsior, dyrektor ds. nowych technologii w spółce Bioerg.
– Tymczasem – i z naszego punktu widzenia jest to najistotniejsza informacja – trend związany z przekonaniem o potrzebie dbania o środowisko naturalne dotarł również tutaj. Użytkownicy kosmetyków oczekują, że będą one podane w ekologicznych opakowaniach – podkreśla.
Bioerg należy do Grupy ERG SA. Spółka uzyskała, jako pierwsza polska firma, prestiżowy certyfikat spełnienia normy DIN EN 13432:2000 i stała się prekursorem produkcji opakowań z tworzyw kompostowanych w Polsce. Wytwarza m.in. reklamówki i worki na odpady z folii, która ulega biodegradacji. – W perspektywie planów jakie mamy wobec naszej spółki to bardzo ważny projekt – podkreśla Maciej Błasiak, prezes zarządu ERG. – To okazja do sprawdzenia własnych technologii i pracy z najlepszymi. Wreszcie, możliwość pokazania się na bardzo wymagającym rynku, jakim są opakowania do kosmetyków. Trudno w tym kontekście przecenić współpracę z Laboratorium Kosmetycznym Dr Irena Eris – podkreśla.
Firma Eris wpływa na rozmiar i zakres projektu. Otwierają się przed nią również nowe możliwości w zakresie „eco-designu" i bezpośredniego testowania najnowszych rozwiązań materiałów biodegradowalnych.
– Na rynku są dostępne biodegradowalne materiały do opakowań, które częściowo znajdują zastosowanie w przemyśle kosmetycznym. Nie są one jednak wykorzystywane na szeroką skalę ze względu na brak właściwie dobranych kompozycji polimerów, które gwarantowałyby, że właściwości chemiczne i fizyczne opakowań i ich zawartości nie zmieniałyby się , a funkcjonalność z punktu widzenia klienta byłaby na tym samym poziomie – wyjaśnia Marlena Misiurska-Marczak, kierownik Działu Rozwoju Opakowań Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris. – Projekt ten związany też także z pośrednią edukacją konsumenta, który będzie mógł sam dokonać wyboru pomiędzy kosmetykami w opakowaniach biodegradowalnych lub w standardowych – przekonuje.

Selektywne marki testują proekologiczne rozwiązania. Kenzo wprowadziło dla głównej linii zapachowej marki FlowerByKenzo flakony wielokrotnego użytku i opracowało cały system ich uzupełniania. Gdy ulubiony zapach się skończy, wystarczy odkręcić pompkę i napełnić butelkę na nowo za pomocą wkładu lub fontanny. W Polsce już od listopada będą dostępne wymienne butelki i saszetki do napełniania flakonów. Na początek w ograniczonej, próbnej dystrybucji, później... wszystko będzie zależało od tego, jak pomysł przyjmie się na rynku. Twórcy projektu obliczyli, że korzyści dla środowiska wynikające z wprowadzenia wkładów o minimalnej wadze i objętości (odpowiednio 52 proc. i 68 proc. w porównaniu ze standardowymi butelkami) to: 66 proc. mniej emisji gazów cieplarnianych,68 proc. mniej zużytej energii, 69 proc. mniej zużytych zasobów.

Szacuje się, że w tym roku segment kosmetyków naturalnych i organicznych wzro śnie w Europie o 13 proc. i osiągnie wartość 2 mld euro. Wg danych Expert Monitora obecnie 3 proc. sprzedawanych w Europie kosmetyków stanowią produkty naturalne i organiczne. Kosmetyki to jeden z niewielu sektorów gospodarki, które obroniły się w czasie kryzysu. W ubiegłym roku ich sprzedaż wzrosła o 4 proc. uzyskując wartość 114,7 mld euro. Sami Polacy wydali 1,9 mld euro, co stanowi 14 proc. wzrost
w porównaniu do 2008 r.

Zużyte, szklane opakowania po kosmetykach Fridge można wymienić na „kwiatki fridge”. Opakowania są dezynfekowane i napełniane ponownie. Producent i wielbiciele jego marki tak dbają o środowisko. Konsumentów mobilizuje atrakcyjna promocja – bukiet „kwiatków fridge” można wymienić na kosmetyk. Naprawdę warto, bo ceny produktów dochodzą nawet do 400 zł


Katarzyna Bochner


ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Szkolenia
26.06.2023 00:00
Komunikacja w procesie sprzedaży w kanale tradycyjnym
fot. materiał partnera
O sytuację na tradycyjnym rynku kosmetycznym zapytaliśmy Jarosława Pawelca dyrektora handlowego firmy Venita.

J. Pawelec: Tradycyjny rynek jest pod presją wobec rosnącej konkurencji sieci handlowych i e-commerce. Sytuacja wymusza na właścicielach drogerii podjęcie rozmaitych działań w celu utrzymania rentowności biznesu. Zarządzający drogeriami starają się przyciągnąć klientów przez programy lojalnościowe, promocje, eventy, porady, podążanie za trendami aby mieć w ofercie nowe modne i poszukiwane produkty.

Do oczekiwań rynku muszą dostosować się producenci ze swoją ofertą produktową i promocją.

Istotną rolę J.Pawelec upatruje w budowaniu relacji klient-sprzedawca: „Sprzedawczyni mająca długą przyjacielską wręcz więź ze swoją klientką z łatwością zarekomenduje jej nowe produkty”.  
 
J.Pawelec: Firmy kosmetyczne starają się włączyć w proces komunikacji producent-sprzedawca-klientka, aby ułatwić wprowadzanie nowych produktów i zwiększać sprzedaż.

Ważnym działaniem są konkursy sprzedażowe dla personelu, gdzie często nagrodę stanowią produkty producenta. Dzięki temu sprzedawczyni może przetestować produkt i znając jego zalety rekomendować go, swoim klientkom, pełniąc rolę konsultantki”. 

Kolejnym działaniem, według J. Pawelca są akcje promocyjne producenta nastawione bezpośrednio na konsumenta o treści: "kup produkty firmy za kwotę X i odbierz produkt gratis"

Promocje dają bezpośrednią korzyść dla wszystkich stron procesu: 

- klientki uzyskują korzyści w postaci produktów gratis, drogerie korzystają, ponieważ akcje przyciągają nowe klientki i podtrzymują zainteresowanie stałych klientek tworząc program lojalnościowy, producent ponosi koszt promocji, ale w zamian uzyskuje wyższą sprzedaż i buduje dobre relacje z drogeriami co przekłada się m.in. na łatwość we wprowadzaniu nowości i silniejszą pozycję względem konkurencji.

Ekspert Venity podsumowuje: Aby rozwijać pozycję marki na rynku należy pozyskać lojalnego klienta. Służą temu aktywne działania dające dodatkowe korzyści wszystkim uczestnikom procesu komunikacji. Doceniamy w firmie korzyści płynące z prowadzenia działań promocyjnych nastawionych na budowę relacji i będziemy się w nie angażować. 

Uważamy, ze rynek tradycyjny jest ważny nie tylko dla uzyskania sprzedaży, ale również dla budowy wizerunku firmy w świadomości konsumentów. Venita utrzymuje i zwiększa swoje zaangażowanie w tym kanale sprzedaży. Obecnie firma rekrutuje na stanowisko przedstawiciela handlowego w regionach śląskim i pomorskim. Osoby zainteresowane zachęcamy do kontaktu: sprzedaż[email protected]

Venita jest wiodącym polskim producentem kosmetyków do koloryzacji i pielęgnacji włosów.

Firma eksportuje swoje produkty do ponad 40 krajów na całym świecie.

Dzięki ponad 30-letniemu doświadczeniu  na rynku oferujemy produkty wysokiej jakości wpisujące się w najnowsze trendy na rynku kosmetycznym. 

ARTYKUŁ SPONSOROWANY
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Szkolenia
14.06.2023 00:00
DM promuje swoją politykę cenową i pokazuje klientom, jak oszczędzać na zakupach
W ramach promocji swojej polityki cenowej DM wprowadziła dodatkowe oznaczania POS w  drogeriach oraz odświeżyła system komunikacjifot. materiały prasowe
Sieć DM od początku obecności na polskim rynku wychodzi z założenia, że od szukania promocji lepsze jest kupowanie w zawsze korzystnych cenach. Obecnie we wszystkich drogeriach widoczne są woblery, standy i bannery z hasłami – Oszczędzaj dzięki trwałym cenom, Dziś korzystnie, jutro korzystnie, zawsze korzystnie. Kampania promująca korzyści wynikające z nietypowego w Polsce podejścia do cen, promowana jest też poprzez sklep online.

W polskich drogeriach DM znajduje się ponad 13 tys. produktów, zaś w sklepie online ponad 11,5 tys. W swoim portfolio DM ma łącznie 28 marek własnych, pod którymi występuje kilka tysięcy produktów we wszystkich kategoriach. Zgodnie ze swoją polityką cenową od początku obecności w Polsce, czyli od ponad roku, niezależnie od inflacji i innych czynników zewnętrznych, DM nie podniosła ceny sprzedaży na ponad 2 tys. produktów.

– Chcesz kupować zawsze korzystnie, zamiast gonić za okazyjnymi ofertami? – pyta marka i wyjaśnia, że właśnie dzięki gwarancji trwałej ceny w DM to możliwe.

Już na samym początku obecności w Polsce siec założyła, że będzie ją wyróżniać polityka cenowa. Do dziś gwarantuje atrakcyjną i trwałą cenę półkową, która nie jest podwyższana przez co najmniej cztery miesiące lub dłużej, od daty ostatniej podwyżki widocznej przy każdym produkcie. Dzięki temu ceny półkowe DM są trwale niższe.

Sieć tłumaczy, że wyszła z założenia, że nie należy sztucznie zawyżać cen, by potem obniżać je na krótki okres, zmuszając klienta do kupowania produktów na promocjach, na zapas, a nie wtedy, kiedy faktycznie ich potrzebuje. Kieruje się filozofią, która mówi: drogi kliencie, możesz polegać na cenach, jakie widzisz na półkach. Możesz w dowolnej chwili przyjść i kupić produkt w korzystnej cenie, kiedy rzeczywiście go potrzebujesz.

Jednak znając przywiązanie polskich klientów do promocji,  DM oferuje kupony rabatowe w aplikacji „Mój DM”. Są one elementem strategii omnichannelowej oraz czynnikiem wzmacniającym lojalizację klientów. Zachęcają do pobierania aplikacji, bo tylko za jej pomocą możliwa jest aktywacja zniżek. Same kupony można wykorzystać we wszystkich kanałach – zarówno podczas zakupów przez aplikację, w sklepie internetowym, jak i w drogeriach stacjonarnych. Każdego miesiąca oferowanych jest około dwudziestu różnego rodzaju kuponów.

– Polscy klienci są ze wszystkich stron bodźcowani promocjami i czasowe obniżki cen produktów są dla nich jednym z mocniejszych impulsów zakupowych, choć nie zawsze korzystnym. Zdajemy sobie z tego sprawę i od początku pracujemy nad percepcją postrzegania naszych cen. Wiemy, że zwłaszcza dziś, kiedy światowa gospodarka jest zachwiana, a inflacja szaleje, kwestia oszczędności jest jeszcze ważniejsza niż kiedykolwiek – mówi Henri Hampe, dyrektor sprzedaży DM.

Dlatego sieć zdecydowała się na dodatkową komunikację wokół swoich cen, by pokazać klientom wszystkie korzyści płynące z zakupów w sklepach DM i dać im możliwość świadomego wyboru i oszczędzania.

 – Wiemy, że dzięki naszym trwałym cenom klienci mogą zaoszczędzić, bo regularnie prowadzimy na własny użytek porównania koszyków zakupowych w obrębie wybranego asortymentu. Wynika z nich, że ogólna oferta cenowa DM jest korzystniejsza, nawet jak uwzględniamy okresowe promocje wybranych produktów u konkurencji – dodaje Hampe.

W ramach promocji swojej polityki cenowej DM wprowadziła dodatkowe oznaczania POS w  drogeriach oraz odświeżyła system komunikacji. Woblery, standy i bannery z hasłami – Oszczędzaj dzięki trwałym cenom, Dziś korzystnie, jutro korzystnie, zawsze korzystnie pojawiły się we wszystkich drogeriach oraz sklepie internetowym.

Czytaj też: Carrefour tworzy Strefy Niskich Cen. Stanęły w nich kosmetyki i chemia marki własnej

Sieć DM-drogerie markt weszła do Polski w kwietniu 2021 r. Polski oddział ma swoją siedzibę we Wrocławiu i tam została otwarta pierwsza drogeria DM. Do tej pory sieć otworzyła w Polsce 14 stacjonarnych placówek, wszystkie w zachodnio-południowej Polsce i obecnie ten kierunek jest kontynuowany. DM chcą zamknąć 2023 r. z liczbą 23 stacjonarnych drogerii i na ekspansję w tym roku przeznaczą 60 mln zł. 

Czytaj więcej: 

DM-drogerie markt do końca 2023 r. wydadzą na ekspansję w Polsce 60 mln zł 

Hubert Iwanowski, DM-drogerie markt Polska: Stawiamy na partnerstwo. Z producentami budujemy asortyment i kategorie

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
20. kwiecień 2024 01:13