StoryEditor
E-commerce
08.04.2021 00:00

E-commerce: Jedna czwarta wszystkich zakupów jest odsyłana z powrotem

W 2021 roku wartość rynku e-commerce ma osiągnąć około 2,7 bln dolarów, z tempem wzrostu wynoszącym około 6,3 proc. rocznie. Dlatego wielu przedsiębiorców chce działać w tej branży. Jednym z głównych wyzwań są tu jednak obciążenia zwrotne, tzw. chargebacki. Klienci i sprzedawcy mogą czekać nawet do 120 dni na zwrot pieniędzy na swoje konta.

Polski rynek czeka wielka walka sprzedawców o klienta i przejęcie części rynku e-commerce. Wejście do Polski Amazon.pl i świetne wyniki Allegro w czwartym kwartale 2021 roku oznaczają, że przed nami interesujący czas.

Allegro zanotowało wzrost wartości sprzedanych produktów (GMV) na platformie Grupy Allegro.eu rok do roku o ponad 57 proc.  Widać też, że jeśli Amazon wchodzi na jakiś rynek, to jest do tego bardzo dobrze przygotowany, a jego udział w nim szybko rośnie. Dlatego można się spodziewać, że polski sektor e-commerce nadal będzie się rozwijał na podobnym poziomie.

Wszystko wskazuje na to, że przyszłość post-Covid będzie online, dlatego warto rozważyć założenie własnej działalności zajmującej się handlem elektronicznym. Sprzedawcy muszą się jednak mierzyć z wyzwaniami. Jak utrzymać płynność finansową, gdy praktycznie nad każdą sprzedażą wisi niebezpieczeństwo zwrotów? Poza tym chargebacki i warunki zwrotu produktów mogą być ważnymi czynnikami dla klientów przy wyborze danego dostawcy.

Odsyłam! Sklepowe zwroty to wyzwanie dla sprzedawców

97 proc. badanych e-klientów twierdzi, że zrezygnowało z zakupu, ponieważ proces zwrotu nie był dla nich wygodny . Należy mieć świadomość, że nawet jeśli sprzedawcy uda się podnieść współczynnik konwersji i zmniejszyć liczbę porzuceń koszyka, nie oznacza to, że decyzja konsumenta jest ostateczna.

Może on przecież zrezygnować z produktu już po jego otrzymaniu. Dane dowodzą, że kupujący online są trzykrotnie bardziej skłonni do zwrotu produktów zakupionych online w porównaniu do zakupów w sklepie (30 proc. vs 10 proc.) . Średnio jedna czwarta wszystkich zakupów internetowych jest odsyłana, podczas gdy nawet jedna trzecia kupujących może celowo przesadzić z zakupami, aby wybrać tylko jeden przedmiot i zwrócić resztę zamówienia .

Jednak problem może stanowić fakt, że kupujący nie są w stanie dotknąć lub obejrzeć przedmiotu, który zamawiają przez internet. Dopiero, gdy towar dotrze do nich fizycznie, są w stanie ocenić jego jakość i wygląd. Problem ten jest szczególnie obecny w branżach takich jak moda, która jest największym segmentem e-commerce.

Liczba obciążeń zwrotnych rośnie, a to może generować większe straty

Nawet jeśli sprzedawca przygotuje dodatkowy budżet na potencjalne chargebacki, w dalszym ciągu musi poświęcić sporo czasu, aby wyjaśnić sprawę bankom lub dostawcom systemów płatności (w końcu te instytucje chcą wiedzieć, czy współpracują z zaufanymi podmiotami ), prawidłowo obsłużyć obciążenia zwrotne i przechować odesłane produkty.

W efekcie jeszcze w 2018 roku globalna branża traciła na chargebacki i procedury z nimi związane nawet 31 mld dolarów . Przy rosnącej popularności e-commerce w 2020 roku łatwo sobie wyobrazić, że wartości te jeszcze tylko wzrosły. Co więcej, dane dowodzą, że gdy klient z powodzeniem wypełni wniosek dotyczący chargeback, jest bardziej prawdopodobne, że złoży kolejny w ciągu dwóch miesięcy.

Niektórzy sprzedawcy decydują się na rozwiązanie tej kwestii bez polityki obciążeń zwrotów.

Tylko około jedna trzecia europejskich stron e-commerce oferuje jakąkolwiek gwarancję lub politykę zwrotu pieniędzy. Inni sprzedawcy mogą zdecydować się na wprowadzenie rygorystycznej polityki chargeback lub polityki zwrotów. Takie rozwiązania, choć są korzystne dla budżetu sprzedawcy, mogą negatywnie wpłynąć na odczucia klienta i zniechęcić go do ponownego odwiedzenia sklepu internetowego. Według danych, nawet do 56 proc. użytkowników może zrezygnować z zakupu na danej stronie, widząc jej politykę zwrotów.

Dlatego z finansowego punktu widzenia przedsiębiorcy zajmujący się e-handlem powinni utrzymywać wystarczający budżet na zwroty. Jeśli przedsiębiorca nie posiada rezerwy finansowej, dobrze jest zawczasu zorganizować dostęp do zewnętrznego finansowania kapitału obrotowego. Warto również wcześniej rozpocząć negocjacje w sprawie finansowania i stworzyć historię kredytową z partnerem.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
16.12.2025 07:48
Drogerie DM: po miesiącach zapowiedzi rusza sprzedaż OTC online. Farmaceuci protestują
Online pharmacy, on-line chemist‘s shopShutterstock

Sieć drogerii DM będzie oferować od wtorku OTC, czyli leki bez recepty, za pośrednictwem swojego sklepu internetowego. Leki na receptę pozostają wyłączone z tej oferty. Niemiecki związek farmaceutów przestrzega przed niebezpiecznymi pomyłkami, jakie mogą popełnić klienci.

Sieć drogerii DM aptek rozpoczyna sprzedaż online leków bez recepty od wtorku 16 grudnia. Firma podkreśla, że krok ten pozwala na rozszerzenie asortymentu w sklepie internetowym, a leki na receptę nie będą tam dostępne.

Recepty nie mogą być realizowane w DM – zapowiada Christoph Werner, prezes DM, zacytowany przez dziennik “Handelsblatt”.

Leki bez recepty (np. leki przeciwbólowe) będą – zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami sprzed blisko roku – dystrybuowane za pośrednictwem centrum logistycznego w Czechach – informuje Sebastian Bayer, dyrektor zarządzający ds. marketingu i zaopatrzenia DM. 

image

Drogerie DM chcą sprzedawać OTC online, ale najpierw... w Czechach

Mimo że za pośrednictwem strony internetowej drogerii nie będzie można realizować recept, niemiecki związek farmaceutów ostro krytykuje tę decyzję. Zdaniem związku, osoby z problemami zdrowotnymi mogą się pomylić, jeśli rozróżnienie między aptekami a drogeriami nie będzie jasne, a silnie działające (i potencjalnie niebezpieczne) leki powinny być wydawane wyłącznie przez aptekę. W opinii związku leki nie powinny trafiać na rynek za pośrednictwem drogerii “napędzanych marketingiem”. 

Szczególnie w przypadku poważniejszych schorzeń, takich jak alergie, bóle czy przeziębienie, ważne jest kwestionowanie autodiagnoz pacjentów i, w razie wątpliwości, odradzanie im przyjmowania niewłaściwych leków – uważają farmaceuci.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
11.12.2025 15:38
Shein otwiera hub pod Wrocławiem; do końca 2025 r. w regionie powstanie 5 tys. miejsc pracy
Shein oferuje znaczną liczbę produktów kosmetycznych.Shein

Shein ogłosił otwarcie jednego z najnowocześniejszych centrów logistycznych e-commerce w Europie, zlokalizowanego w Powiecie Wrocławskim. Nowy obiekt ma pełnić rolę głównego hubu operacyjnego firmy na kontynencie, umożliwiając szybszą obsługę ponad 100 mln klientów w Europie. Centrum, po osiągnięciu pełnej wydajności, zajmie 740 tys. mkw, co plasuje je wśród największych i najbardziej zaawansowanych technologicznie magazynów w sektorze e-commerce.

Dzięki inwestycji Shein zwiększy liczbę miejsc pracy na Dolnym Śląsku do 5 000, stając się jednym z kluczowych pracodawców w regionie. Firma działa tu od 2022 r., kiedy to rozpoczęła budowę swojego zaplecza logistycznego i od tego czasu stworzyła już ponad 3 000 etatów. Jak podkreśla Leonard Lin, President of EMEA w Shein, Wrocław pozostaje strategiczną lokalizacją dzięki rozwiniętej infrastrukturze, dogodnym połączeniom transportowym oraz dużej puli wykwalifikowanych pracowników.

Hub wyposażono w szeroki zestaw technologii automatyzacji – robotyczne systemy transportu, zautomatyzowane linie sortujące i rozwiązania wspierające kontrolę jakości. Zastosowane systemy mają zwiększyć efektywność operacyjną i skrócić czas realizacji zamówień, ustanawiając – jak deklaruje firma – nowy standard logistyki e-commerce w Europie. Obiekt już funkcjonuje, a pełną zdolność operacyjną ma osiągnąć do końca 2025 r.

image

Chińskie platformy nie osłabiają polskiego e-commerce. Nowe dane z 22,5 tys. zamówień pokazują odwrotny trend

Shein podkreśla również wpływ inwestycji na lokalny ekosystem gospodarczy. Firma współpracuje z ponad 170 małymi i średnimi przedsiębiorstwami z Dolnego Śląska, m.in. w obszarze transportu, pakowania i usług profesjonalnych. Nowe centrum ma także wspierać polskich i europejskich sprzedawców obecnych na platformie Shein, oferując im dostęp do infrastruktury logistycznej oraz konkurencyjnych stawek realizacji zamówień.

Według Michała Rado, Wicemarszałka Województwa Dolnośląskiego, rozwój centrum Shein to znaczący impuls gospodarczy dla regionu. Jak podkreśla samorządowiec, tysiące nowych miejsc pracy i skala inwestycji dowodzą rosnącego zaufania inwestorów do Dolnego Śląska, który umacnia swoją pozycję jako lider nowoczesnej logistyki w Europie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
17. grudzień 2025 00:59