StoryEditor
E-commerce
31.08.2022 00:00

E-izba chce zaradzić problemowi podróbek na platformach handlu elektronicznego

Izba Gospodarki Elektronicznej domaga się wprowadzenia mechanizmów zgłaszania podróbek i produktów niespełniających wymagań bezpieczeństwa oferowanych na platformach handlu elektronicznego, które nie mają siedziby na terytorium Unii Europejskiej. To  jedna z jej pięciu poprawek ujętych w projekcie ustawy „Polska cyfrowa. Pakiet zmian 2022”.

„Polska cyfrowa. Pakiet zmian 2022” ma na celu poprawę sytuacji polskich konsumentów, wzmocnienie ochrony polskich przedsiębiorców, w tym w szczególności małych i średnich przedsiębiorców handlujących na polskich platformach handlu elektronicznego, jak również wyposażenie polskich organów administracji publicznej w instrumenty pozwalające na wykonywanie zadań w relacji z platformami handlu elektronicznego, które nie mają siedziby na terytorium Unii Europejskiej – czytamy w informacji Izby Gospodarki Elektronicznej

 Jedną z proponowanych przez e-izbę zmian jest wprowadzenie mechanizmów zgłaszania podróbek i produktów niespełniających wymagań bezpieczeństwa. Polegać miałyby one na wprowadzeniu tzw. zaufanych podmiotów sygnalizujących, czyli podmiotów wyróżniających się szczególną wiedzą ekspercką i kompetencjami, których zgłoszenia globalne platformy będą miały obowiązek traktować priorytetowo.

– To pozwoli na możliwie jak najszybsze wyeliminowanie podróbek i produktów niespełniających wymagań bezpieczeństwa pojawiających się na platformach handlu elektronicznego. Dzięki temu chronione będą interesy konsumentów, innych przedsiębiorców, jak również organów administracji publicznej, które będą posiadały zwiększony katalog instrumentów przeciwdziałania nielegalnym transakcjom – uważają eksperci Izby Gospodarki Elektronicznej

Inną zaproponowaną przez e-izbę poprawką jest wprowadzenie możliwości złożenia przez konsumenta wniosku o kontrolę bezpieczeństwa produktu.

– Konsumenci zamawiający produkty pochodzące z państw trzecich często nie mają świadomości na temat jakości produktu, nie wiedzą bowiem, czy platforma lub producent towaru stosuje się do norm bezpieczeństwa obowiązujących w UE – czytamy w komunikacie.

Proponowane przepisy zakładają zabezpieczenie interesów konsumenta poprzez możliwość zwrócenia się do inspekcji handlowej z wnioskiem o analizę bezpieczeństwa produktu i jego zgodności z normami obowiązującymi w RP. To zawiesi bieg terminów przysługujących konsumentom np. na zwrot lub reklamację.

– Powyższe rozwiązanie nie jest przewidziane w żadnym z projektów procedowanych obecnie na poziomie UE (DSA lub DMA), co oznacza, że standard ochrony praw konsumenta byłby podwyższony w polskim prawie i Polska dzięki temu zyskałaby przewodnią rolę w kształtowaniu ochrony konsumenta w sektorze e-commerce – uważają eksperci e-izby.

Pozostałe proponowane poprawki to obowiązek obecności przedstawicielstwa platformy na terytorium RP, obowiązki sprawozdawcze i audytowe oraz dostosowania formy umów leasingu oraz przeniesienia autorskich praw majątkowych do realiów gospodarki cyfrowej.

– Przyjęcie proponowanych przez Izbę Gospodarki Elektronicznej w pakiecie „Polska cyfrowa. Pakiet zmian 2022” przepisów umożliwi polskim przedsiębiorcom konkurowanie na równych zasadach z podmiotami, które nie mają siedziby w Unii Europejskiej, świadczącymi usługi handlu elektronicznego kierowane do polskich użytkowników –  mówi Patrycja Sass-Staniszewska, prezes Izby Gospodarki Elektronicznej.

Według niej obecnie podmioty te korzystają z luk w systemie egzekwowania polskiego i unijnego prawa, co stawia je w sposób nieuzasadniony w uprzywilejowanej pozycji wobec polskich przedsiębiorców, a jednocześnie osłabia ochronę polskich konsumentów.

Jednym z elementów projektu „Polska cyfrowa. Pakiet zmian” jest panel dyskusyjny organizowany przez e-Izbę, który odbędzie 6 września 2022 roku, podczas XXXI Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Ponadto projekt został wysłany do premiera Jacka Sasina oraz ministrów: Waldemara Budy i Magdaleny Rzeczkowskiej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
18.11.2025 12:14
Zalando odwołuje się do TSUE w sprawie statusu „bardzo dużej platformy internetowej”
Siedziba Zalando w Berlinie w Niemczech (Shutterstock)Shutterstock

Zalando złożyło odwołanie do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej po tym, jak niższa instancja — Sąd UE — utrzymała w mocy decyzję o zaklasyfikowaniu spółki jako „very large online platform” (VLOP) na mocy Aktu o Usługach Cyfrowych (DSA). Oznaczenie to nakłada na firmę najbardziej rygorystyczne obowiązki regulacyjne, zarezerwowane dla podmiotów przekraczających próg 45 mln aktywnych użytkowników miesięcznie w UE.

Wcześniej Sąd UE odrzucił argumentację Zalando, że jego „hybrydowy model” działalności — łączący własną ofertę detaliczną z platformą dla zewnętrznych sprzedawców — odróżnia go strukturalnie od gigantów takich jak Google czy Meta. Spółka twierdziła, że proporcja treści generowanej przez strony trzecie jest u niej znacząco niższa, co w jej ocenie powinno wpływać na klasyfikację pod DSA.

W odwołaniu do TSUE Zalando podnosi trzy zasadnicze zarzuty. Po pierwsze, firma uważa, że definicja treści stron trzecich, którą posłużył się Sąd UE, jest zbyt szeroka i nie oddaje specyfiki platform e-commerce opartych na miksie własnego asortymentu i oferty partnerów. Po drugie, kwestionuje zastosowaną metodologię liczenia aktywnych użytkowników, argumentując, że prowadzi ona do sztucznego zawyżenia faktycznego zasięgu platformy. Po trzecie, zarzuca organom unijnym przerzucenie ciężaru dowodu na przedsiębiorcę, który musi wykazać, dlaczego nie powinien zostać uznany za VLOP — co w praktyce oznacza udowodnienie negatywnej przesłanki.

Spór ten wpisuje się w szerszą debatę w europejskim sektorze e-commerce. Detaliści internetowi — zwłaszcza ci działający w modelu mieszanym — od miesięcy zgłaszają wątpliwości, czy obecny sposób określania skali platform w ramach DSA nie prowadzi do ujednolicenia podmiotów o zupełnie różnych modelach biznesowych i poziomach ryzyka. W przypadku Zalando oznacza to konieczność wdrożenia kosztownych procesów monitorowania treści, przejrzystości algorytmów i oceny ryzyka systemowego.

Decyzja TSUE będzie miała znaczenie wykraczające poza jedną firmę. Jeśli Trybunał podtrzyma opinię Komisji Europejskiej, status VLOP może być w przyszłości łatwiej nakładany na kolejne platformy łączące własną sprzedaż z ofertami partnerów. Jeśli jednak TSUE przyzna rację Zalando, może to doprowadzić do zawężenia definicji aktywnych użytkowników i bardziej precyzyjnego różnicowania modeli biznesowych w unijnym nadzorze cyfrowym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
12.11.2025 12:23
Amazon zwiększa inwestycje w Wielkiej Brytanii – 40 mld funtów na rozwój infrastruktury i logistyki
(fot. Shutterstock)Shutterstock

Amazon ogłosił plan inwestycyjny o wartości 40 mld funtów, który zostanie zrealizowany w Wielkiej Brytanii w ciągu najbliższych trzech lat. To jedno z największych przedsięwzięć infrastrukturalnych firmy na tym rynku, obejmujące budowę czterech nowych centrów realizacji zamówień oraz rozbudowę zaplecza logistycznego. Skala inwestycji wskazuje na znaczący wpływ na funkcjonowanie e-commerce, w tym segmentu beauty i personal care, który w ostatnich latach dynamicznie rośnie.

W ramach projektu powstaną nowe obiekty w Hull, Northampton oraz we wschodniej części Midlands. Według deklaracji Amazon, inwestycja pozwoli stworzyć ponad 4 000 nowych miejsc pracy w tych lokalizacjach, a dodatkowe etaty pojawią się także w stacjach dostaw rozsianych po całym kraju. Część finansowania obejmie również wcześniej ogłoszone centra danych, jednak znacząca część środków zostanie przeznaczona na rozwój operacji logistycznych i usług dostawczych.

Amazon zarządza obecnie ponad 100 obiektami w Wielkiej Brytanii, w tym centrami realizacji zamówień, magazynami i stacjami dostaw. W ostatnich latach firma intensywnie rozbudowywała usługi fulfilment dla produktów szybko rotujących, takich jak kosmetyki, pielęgnacja skóry i artykuły higieniczne. Zwiększenie sieci logistycznej ma skrócić czas dostaw oraz zwiększyć przepustowość, co może przynieść bezpośrednie korzyści markom beauty działającym na platformie lub korzystającym z usług FBA.

Rosnące oczekiwania konsumentów wobec szybkiej i niezawodnej dostawy produktów do pielęgnacji ciała oraz rozwój sprzedaży bezpośredniej (DTC) wywierają presję na operatorów logistycznych. Coraz większa liczba zamówień w tej kategorii wymaga bardziej zaawansowanych rozwiązań w zakresie magazynowania, kompletacji i transportu. Amazon, inwestując w nowe obiekty i modernizację infrastruktury, sygnalizuje gotowość do obsługi zwiększonego wolumenu zamówień także w kategoriach beauty i personal care.

Deklaracja inwestycyjna jest również sygnałem strategicznym. Wydatki rzędu 40 mld funtów w trzy lata pokazują, że Amazon planuje długoterminowe umocnienie swojej pozycji jako kluczowy partner dystrybucyjny dla branży kosmetycznej w Wielkiej Brytanii. Wzmocnienie operacji logistycznych może przyczynić się do dalszej intensyfikacji konkurencji na rynku e-commerce, jednocześnie oferując markom więcej możliwości skalowania sprzedaży oraz szybszego reagowania na zmiany popytu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. listopad 2025 08:22