StoryEditor
E-commerce
06.12.2021 00:00

Notino: ponad pół miliona sprzedanych produktów podczas Black Friday

Notino podsumowało tegoroczną akcję Black Friday. Klienci tego internetowego sklepu w ciągu jednego dnia złożyli ponad 182 tys. zamówień. W szczycie zakupów Notino sprzedawało 11 produktów na sekundę. 

Podczas tegorocznego Black Friday Notino odnotowało około 30 proc. wzrost liczby zamówień w porównaniu rok do roku. W ciągu jednego dnia klienci jednego z największych sprzedawców perfum i kosmetyków w Europie, złożyli ponad 182 tys. zamówień, a łączna liczba sprzedanych produktów przekroczyła 570 tys. Do najlepiej sprzedających się kategorii należały perfumy i kosmetyki, znacząco wzrosła również popularność zapachów do domu i świec. Polski rynek odpowiadał za realizację blisko 20 proc. zamówień dokonanych podczas tegorocznego Black Friday. 

Okres przedświąteczny, do którego zalicza się Black Friday to najlepszy pod względem sprzedażowym czas dla Notino. Każdego dnia przygotowujemy ponad 100 000 zamówień, jednak w Black Friday ta liczba gwałtownie wzrosła. Po raz kolejny obserwowaliśmy ogromne zainteresowanie zakupami online, a ponad trzy czwarte wszystkich klientów wybrało dostawę kurierem – skomentował Radek Ondrášík, dyrektor marketingu Notino.

Podczas tegorocznego Black Friday najwięcej osób składało zamówienia między godziną 21.00 a 22.00. Na sekundę sprzedawało się ponad 11 produktów, a prawie 7 proc. całodziennych pakietów zamawianych było właśnie w tym przedziale czasowym. W ciągu tego dnia klienci kupowali co sekundę ponad sześć produktów. Średnia wartość zamówienia na 28 rynkach, w których Notino prowadzi swoją działalność, wynosiła około 50 euro.

Notino działa obecnie w 28 krajach europejskich – w tym roku czeski gigant branży kosmetycznej rozszerzył swoją działalność o kolejne rynki: Irlandię, Estonię, Łotwę oraz Litwę. Podczas Black Friday najwięcej klientów robiło zakupy w Polsce, na którą przypadło prawie 20 proc. wszystkich zamówień. Za nią uplasowały się Czechy z udziałem ok. 14 proc., a następnie Niemcy (9,72 proc.), Włochy (7,52 proc.) i Słowacja (5,45 proc.).

– W ostatnim czasie odnotowaliśmy wzrost popularności zapachów dla domu zwłaszcza świec, co wydaje się naturalne, ze względu na to, że ludzie spędzają więcej czasu w domowym zaciszu. Zapachy i zestawy upominkowe to oczywiście absolutny hit świąteczny. Tradycyjnie odnotowujemy również duży wzrost w segmencie perfum i kosmetyków do włosów – mówi Ondrášík i dodaje: – Na koniec roku spodziewamy się ponownie rekordowych wyników. W ubiegłym roku odnotowaliśmy 43 proc. wzrost rok do roku i spodziewamy się, że tegoroczny wynik będzie porównywalny. 

Notino to największy w Europie sklep internetowy z bogatą ofertą perfum i kosmetyków. Firma powstała w Czechach w 2004 roku, z biegiem czasu stając się jednym z najbardziej wpływowych graczy branży kosmetycznej i e-commerce. Obecnie Notino działa na 24 europejskich rynkach, oferując swoje usługi w Internecie oraz 26 sklepach stacjonarnych. Dociera do ponad 16 mln klientów. Jest autoryzowanym partnerem największych światowych marek kosmetycznych, takich jak Dior, Lancôme, Gucci, Yves Saint Laurent, Jean Paul Gaultier, Chloé, Estée Lauder i innych. W portfolio Notino znajduje się ponad 80 tys. produktów ponad 1400 marek.   Wartość akcji Notino wynosi obecnie ponad 2,3 mln euro.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
24.04.2025 15:37
Paweł Banach, Packeta Poland: Wzrost sprzedaży na rynku lokalnym wyhamowuje? Myśl o ekspansji zagranicznej.
Cross-border, czyli handel transgraniczny, to forma sprzedaży produktów lub usług między różnymi krajami, najczęściej realizowana za pośrednictwem internetu – gdy firma z jednego państwa oferuje swoje produkty klientom z innego rynku, bez fizycznej obecności w danym kraju.Shutterstock

Paweł Banach, business development manager w Packeta Poland, wypowiedział się dla portalu Network Magazyn na temat cross-border, związanych z nim szans, zagrożeń i możliwości. Kiedy zdaniem eksperta jest najlepszy moment na przekroczenie ze swoim biznesem granic Polski?

Ekspansja zagraniczna w e-commerce nie jest jedynie oznaką dynamicznego rozwoju firmy, ale przede wszystkim sposobem na zmniejszenie ryzyka związanego z uzależnieniem od jednego rynku. Działając wyłącznie lokalnie, przedsiębiorstwo staje się bardziej wrażliwe na wahania koniunktury, sezonowość czy działania konkurencji. Przeniesienie części działalności za granicę może znacząco zwiększyć odporność operacyjną firmy.

Jednym z wyraźnych sygnałów na to, że firma powinna zacząć myśleć o ekspansji zagranicznej jest moment, w którym wzrost sprzedaży na rynku lokalnym wyhamowuje. Widzimy to często – budżety reklamowe rosną, działania marketingowe są intensywne, a konwersje się zatrzymują. To oznacza, że rynek zaczyna się nasycać, a możliwości rozwoju maleją.[...] Ale są też inne, mniej oczywiste sygnały. Na przykład zmiana dynamiki sprzedaży – widzimy, że niektóre produkty przestają się sprzedawać tak dobrze jak wcześniej (moda na nie minęła, na rynku pojawiło się dużo zamienników, itp.), albo pojawia się nowa, agresywna konkurencja, która tak dumpinguje ceny, że sprzedaż przestaje się opłacać. Wtedy warto szukać rynku, na którym nasza oferta może zyskać drugie życie.

powiedział Paweł Banach w komentarzu dla portalu Network Magazyn.

Niepowodzenia na rynku krajowym często nie są wynikiem błędnej strategii, ale niesprzyjającego otoczenia. Przykładowo, e-sklep inwestujący w kampanie reklamowe czy sprzedaż przez marketplace’y w Polsce może nie osiągnąć satysfakcjonujących wyników – nie z powodu błędów we wdrożeniu, lecz dlatego, że potencjał jego oferty jest wyższy na innych rynkach. Przeniesienie sprzedaży do kraju, w którym produkt odpowiada lokalnym trendom i oczekiwaniom konsumentów, może diametralnie zmienić wyniki – nawet o kilkadziesiąt procent, jak pokazują case studies firm DTC w Niemczech czy Czechach.

Proces wejścia na nowy rynek wymaga jednak starannego przygotowania. Pierwszym krokiem jest analiza potencjału – warto sprawdzić nie tylko wielkość rynku, ale także dynamikę wzrostu i dominujące zachowania zakupowe. Kolejnym etapem jest sprecyzowanie celów – szybka sprzedaż czy budowanie marki w dłuższej perspektywie – co wpływa na wybór kanałów i strategii marketingowej. Równie istotne jest dostosowanie oferty: ceny muszą odpowiadać lokalnym realiom, a formy płatności i dostawy – preferencjom klientów. W badaniu ecommercenews.eu aż 78 proc. respondentów wskazało, że brak lokalnych metod płatności zniechęcił ich do zakupu w zagranicznym sklepie.

Na koniec warto podkreślić znaczenie lokalizacji sklepu – nie tylko w sensie geograficznym, ale przede wszystkim językowym i kulturowym. Profesjonalne tłumaczenia, lokalna obsługa klienta i dopasowana nawigacja to elementy, które realnie wpływają na współczynnik konwersji – według danych CSA Research, aż 76 proc. konsumentów preferuje zakupy w swoim języku. Testowanie rynku poprzez lokalne platformy, takie jak marketplace’y, pozwala ograniczyć ryzyko inwestycji i ocenić realny potencjał sprzedaży, zanim firma zdecyduje się na szerszą ekspansję.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
24.04.2025 13:29
Shein otwiera marketplace dla polskich marek
Shein oferuje na swojej platformie między innymi produkty kosmetyczne.Shein

Globalna platforma e-commerce Shein ogłosiła otwarcie marketplace dla polskich marek i detalistów, oferując im dostęp do ponad 100 milionów konsumentów w całej Europie. To strategiczne rozszerzenie działalności ma na celu umożliwienie lokalnym firmom sprzedaż produktów poza granicami kraju. Dzięki tej inicjatywie, polscy producenci zyskają możliwość zwiększenia sprzedaży i rozpoznawalności, korzystając z globalnej obecności platformy.

W ramach tego przedsięwzięcia Shein nawiązał współpracę z polskimi partnerami technologicznymi – BaseLinker i Olimp Marketplace. BaseLinker oferuje kompleksowe rozwiązania umożliwiające sprzedaż, przetwarzanie i wysyłkę towarów, natomiast Olimp wspiera przedsiębiorców w zarządzaniu sklepem oraz logistyką. Dzięki tym partnerstwom nawet małe i średnie przedsiębiorstwa, które nie posiadają własnej infrastruktury technologicznej, mogą rozpocząć działalność online na platformie Shein.

Naszym priorytetem jest zapewnienie wyjątkowych doświadczeń zakupowych, równocześnie wspierając rozwój lokalnych przedsiębiorstw w Polsce. Otwierając nasz Marketplace dla polskich sprzedawców, nie tylko poszerzamy naszą ofertę produktową, ale również wspieramy lokalnych przedsiębiorców w rozwoju ich biznesów oraz umożliwiamy im dotarcie do milionów nowych klientów w całej Europie

powiedziała Christina Fontana, starsza dyrektorka ds. operacyjnych marki w ramach regionu EMEA w Shein.

Marketplace jest również elementem długofalowej strategii Shein w zakresie wspierania lokalnej przedsiębiorczości. Polscy sprzedawcy zyskają dostęp do zasobów marketingowych Shein, w tym globalnych kampanii promocyjnych i kanałów w mediach społecznościowych, co przełoży się na zwiększoną widoczność ich ofert. Firma deklaruje, że jej celem jest nie tylko poszerzenie własnego asortymentu, ale również wzmocnienie pozycji lokalnych marek na arenie międzynarodowej.

Polska pełni istotną rolę w europejskiej strategii Shein. Marka zbudowała już sieć dziewięciu magazynów w rejonie Wrocławia, które do końca 2024 roku stworzyły ponad 3000 miejsc pracy. Obecność firmy w regionie ma bezpośredni wpływ na rozwój lokalnej gospodarki. Plany dalszej ekspansji obejmują zwiększenie zatrudnienia i poszerzenie działalności logistycznej, co potwierdza, że Polska jest jednym z kluczowych punktów rozwoju Shein w Europie. Nie wiadomo jeszcze, jaki procent nowych, polskich marek na platformie będą stanowić brandy kosmetyczne.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. kwiecień 2025 13:29