StoryEditor
E-commerce
22.05.2024 09:02

Nowoczesny klient ceni sobie możliwość wyboru

Nowoczesny klient ceni sobie możliwość wyboru / Materiał Partnera
W Europie działa blisko 7000 małych i średnich producentów kosmetyków. Najwięcej we Francji, ale według różnych danych polscy przedsiębiorcy znajdują się tuż za nimi - na drugim lub trzecim miejscu. Rozmiary tego rynku nie mogą dziwić, bo aż ¾ Europejczyków uważa kosmetyki za ważne w codziennym życiu i regularnie je kupuje. Polacy zakupy z sekcji beauty najchętniej robią w sieciowych drogeriach, ale eksperci szacują, że w najbliższych latach będzie się to zmieniać na korzyść sprzedaży internetowej. Najwięksi gracze są już do tego przygotowani i intensywnie promują wielokanałowy model zakupów. Potwierdza to opublikowany niedawno raport FM Logistic: Łańcuch dostaw omnichannel. Tworzenie harmonijnych doświadczeń klienta.

Jeszcze kilka lat temu rynek e-commerce zarezerwowany był dla wąskiej grupy produktów, głównie elektroniki i ubrań. Sytuację zmieniła jednak pandemia. Jak pokazują badania co 3. respondent zaczął kupować  w okresie wprowadzonego lockdownu i przyzwyczajenia zakupowe nabyte w tym okresie nie zmieniły się po zakończeniu pandemii.1 79 proc. internautów w Polsce regularnie korzysta z zakupów online. Aż 1/3 z nich kupuje w sieci przynajmniej raz w tygodniu, a zdecydowana większość częściej niż co miesiąc.2 Internauci cenią przede wszystkim dostęp do zakupów przez całą dobę, możliwość kupowania bez konieczności jeżdżenia do sklepów i atrakcyjne promocje.3 Kupując w sieci coraz częściej wykorzystujemy aplikacje i zakupy w social mediach.

Kosmetyki na plusie

Wartość rynku kosmetycznego w Polsce w 2023 r. przekroczyła 31 mld zł, a eksperci szacują jej dalszy wzrost. Jak pokazują badania, większość z nas, bo aż 83 proc. nadal najchętniej kupuje w drogeriach stacjonarnych4. Jednocześnie kosmetyki są w pierwszej trójce produktów najczęściej kupowanych przez internet. Według raportu Gemius, przeciętny wydatek na zakup kosmetyków i perfum w internecie wynosił w ubiegłym roku 140 zł miesięcznie. Ponad 1/3 konsumentów zadeklarowała też, że wydała w 2023 roku na kosmetyki w sieci więcej niż rok wcześniej. Internauci kupujący kosmetyki online najchętniej wybierają platformy zakupowe oferujące produkty różnych firm (41 proc.), ale coraz częściej korzystają też ze sklepów internetowych i aplikacji znanych sieci (31 proc.) oraz specjalistycznych sklepów online (22 proc.).5 Konsumenci cenią wielokanałowy model sprzedaży głównie z powodu możliwości obejrzenia towaru w tradycyjnym sklepie przed zakupem on-line oraz za opcję zwrotu nieudanych e-zakupów stacjonarnie. Pokolenie Z uważa też, że dużym plusem jest informacja o dostępności produktów online i offline oraz możliwość sprawdzenia opinii o produkcie w internecie przed zakupem stacjonarnym6. Innym, równie ważnym aspektem, który zachęca do zakupów online jest możliwość wyboru sposobu dostawy. Co ciekawe, zwyczaje Polaków różnią się w tym przypadku od preferencji Francuzów czy mieszkańców Indii. Jedni i drudzy najczęściej wybierają bowiem dostawę do domu.7 Konsumenci w Polsce wolą natomiast sami zdecydować kiedy będą cieszyć się zakupem i wybierają automaty paczkowe. Rośnie też odsetek Polaków, którzy preferują po prostu najtańszą formę dostawy8

Raport Łańcuch dostaw omnichannel. Tworzenie harmonijnych doświadczeń klienta, opracowany przez FM Logistic, potwierdza, że jako konsumenci nie lubimy ograniczeń i chętnie łączymy różne kanały sprzedaży.9

Opcja win-win

Jak widać, omnichannelowy model sprzedaży to szereg korzyści dla konsumentów. Eksperci i przedsiębiorcy podkreślają jednak, że także dla dystrybutorów i sprzedawców wielokanałowość to korzystny wybór. Dzięki wyeliminowaniu silosów w procesie dystrybucji łańcuch dostaw omnichannel pomaga sprzedawcom detalicznym, ponieważ może obniżyć koszty logistyki i niedobory zapasów - czytamy w raporcie FM Logistic. W przypadku branży kosmetycznej jest to o tyle istotne, że przechowywanie zapasów wymaga zachowania odpowiednich warunków, co wpływa na wyższy koszt magazynowania. Miniony rok pokazał też, że zintegrowane zarządzanie zapasami, ale i surowcami już na etapie produkcji pozwala uniknąć kryzysów związanych z niedoborem towarów.10 Integracja procesów w ramach wielokanałowego modelu sprzedaży sprawdza się, pozwala bowiem lepiej kontrolować stany magazynowe. Sprzyja też większej efektywności operacyjnej i zachowaniu konkurencyjności. - Nowoczesny klient ceni sobie możliwość wyboru i chętnie z niej korzysta. Rozwiązania omnichannel stawiają na pierwszym miejscu klienta, zacierają granice między zakupami online i offline, dlatego marki coraz chętniej wybierają rozwiązania wspierające tę strategię. Branża beauty jest szczególnie podatna na efekt ROPO (research online, purchase offline) oraz odwróconego ROPO, gdzie wszystkie kanały sprzedaży są ważne i wzajemnie się uzupełniają, tworząc spójny ekosystem. Dobrze dobrane rozwiązanie logistyczne będzie wspierać optymalizację łańcucha dostaw na każdym etapie procesu, poprawiając efektywność operacyjną jak również podnosząc efektywność kosztową. Stała kontrola zapasów w czasie rzeczywistym oraz odpowiednia infrastruktura jest kluczem do sukcesu - wyjaśnia Katarzyna Gorzyńska,  Senior Business Development Director, FM Logistic Central Europe.

Wiedza daje możliwości

Stacjonarnie, przez stronę internetową czy aplikację. Odpowiednie rozwiązania biznesowe i technologiczne, które łączą się ze sobą i usprawniają gospodarkę magazynową, obsługę klienta oraz politykę cenową i rabatową generują w efekcie spójne doświadczenia niezależne od kanału sprzedaży. Coraz częściej w tym aspekcie jest wykorzystywana   sztuczna inteligencja. Wraz z rosnącą liczbą źródeł danych generowanych przez różne kanały analizy predykcyjne oparte na sztucznej inteligencji będą ewoluować i zapewniać wgląd w czasie rzeczywistym w zachowania konsumentów, ich preferencje i wahania popytu. Wiedza ta umożliwi łańcuchom dostaw nie tylko przewidywanie zmian, ale także dynamiczne dostosowywanie stanów magazynowych.11 Tak szerokie gromadzenie i wykorzystywanie danych budzi wątpliwości części konsumentów. Blisko 60% z nich nie chciałoby, aby historia dokonywanych przez nich zakupów online była znana sprzedawcom sklepów stacjonarnych12 . Jednocześnie pragną oni jednak korzystać z możliwości jakie daje analiza danych, m.in. spersonalizowanych ofert i promocji. Konieczny jest więc kompromis.

Bez wątpienia wykorzystując różne kanały komunikacji, firmy nie tylko generują większą sprzedaż, ale budują mocną relację z klientem, opartą na zaufaniu, wiarygodności oraz lojalności wobec marki. Im wygodniejsze stają się zakupy dla klienta, tym korzystniej wpływa to na jego przywiązanie do brandu. Dlatego tak istotny jest stały i równomierny rozwój oferowanych kanałów sprzedażowych.

Rozwój wymaga specjalistów

Handel w modelu omnichannel to bez wątpienia szereg korzyści dla konsumentów i przedsiębiorców. Ci ostatni zauważają jednak, że transformacja może przynieść też wyzwania, z którymi przyjdzie się zmierzyć. Jednym z nich jest wspomniane już wcześniej zarządzanie i analiza danych o konsumentach, które wskazało 44 proc. badanych. Jednak blisko połowa (49 proc.) uczestników raportu FM Logistic obawia się najbardziej trudności w znalezieniu odpowiednio wykwalifikowanych pracowników. Katalog niezbędnych kompetencji stale rośnie. Zapotrzebowanie na specjalistów dysponujących wymaganymi umiejętnościami analitycznymi i technicznymi oraz zarządzania łańcuchem dostaw, które są niezbędne do rozwoju łańcucha dostaw omnichannel i zarządzania nim w przypadku wielu firm może zdecydować o tempie rozwoju w stronę modelu wielokanałowego.

Mądre wsparcie to droga do rozwoju

Brak specjalistów to jeden z powodów, dla których firmy sięgają po wsparcie doświadczonych operatorów logistycznych. W skomplikowanych realiach wdrażania łańcucha dostaw omnichannel wybór niezawodnego dostawcy usług 3PL może okazać się strategicznym i przełomowym posunięciem. Sprzedawcy decydując się na współpracę z operatorem, oczekują przede wszystkim poprawy wydajności dostaw, wsparcia w integracji IT i lepszej obsługi klienta. W przypadku branży kosmetycznej, odpowiedni operator logistyczny, który posiada skalowalną infrastrukturę i doświadczenie w obsłudze wymagających towarów to nieocenione wsparcie w rozwoju klienta, który zamiast wykorzystywać swoje zasoby do nadzorowania skomplikowanego łańcucha dostaw omnichannel, może skupić się na swoich zadaniach biznesowych.

 

1RAPORT Brandly360: Trendy Customer Experience. Rewolucja czy ewolucja doświadczeń Klienta?

2RAPORT INQUIRY Zakupy internetowe Polaków 2023, https://inquirymarketresearch.pl/zakupy-internetowe-polakow-2023/

3 Raport E-commerce w Polsce 2023, Gemius, Polskie Badania Internetu oraz IAB Polska,

4Raport PMR: Handel detaliczny artykułami kosmetycznymi w Polsce, Analiza rynku i prognozy rozwoju na lata 2024-2029

5RAPORT INQUIRY Zakupy internetowe Polaków 2023, https://inquirymarketresearch.pl/zakupy-internetowe-polakow-2023/

6RAPORT Brandly360: Trendy Customer Experience. Rewolucja czy ewolucja doświadczeń Klienta?

7Raport FM Logistic: Łańcuch dostaw omnichannel. Tworzenie harmonijnych doświadczeń klienta

8RAPORT INQUIRY Zakupy internetowe Polaków 2023, https://inquirymarketresearch.pl/zakupy-internetowe-polakow-2023/

9Raport FM Logistic: Łańcuch dostaw omnichannel. Tworzenie harmonijnych doświadczeń klienta. Raport powstał na zlecenie FM Logistic na podstawie badań przeprowadzonych wśród 105 respondentów z trzech sektorów – dóbr konsumpcyjnych (36), sprzedaży detalicznej (49) oraz branży beauty i produktów luksusowych (20). Respondenci pochodzili z Francji (36), Polski (32) i Indii (37).

10 https://przemyslkosmetyczny.pl/artykul/jaki-byl-rok-2023-widziany-oczami-firm-kosmetycznych-sondaz-redakcyjny/

11 Raport FM Logistic: Łańcuch dostaw omnichannel. Tworzenie harmonijnych doświadczeń klienta

12 RAPORT INQUIRY Zakupy internetowe Polaków 2023, https://inquirymarketresearch.pl/zakupy-internetowe-polakow-2023/

ARTYKUŁ SPONSOROWANY
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
01.12.2025 13:33
Strajki pracowników Amazon w Niemczech w Black Friday: 3 tys. osób przerwało pracę
Pracownicy Amazona zastrajkowali.Algi Febri Sugita

Pracownicy magazynów Amazon w Niemczech przeprowadzili strajki w Black Friday, jednym z najintensywniejszych dni zakupowych roku. Protesty są częścią wieloletniej kampanii na rzecz zawarcia układu zbiorowego, którego od lat domaga się związek zawodowy Verdi. W tym roku skala akcji była znacząca, zarówno pod względem liczby uczestników, jak i liczby objętych nią lokalizacji.

Z danych Verdi wynika, że do strajków dołączyło około 3 tys. pracowników, obejmując dziewięć centrów logistycznych Amazon: w Bad Hersfeld, Dortmundzie, Frankenthal, Graben, Koblencji, Moenchengladbach, Rheinbergu, Werne i Winsen. Związek od dawna prowadzi działania mające skłonić firmę do rozpoczęcia formalnych negocjacji w sprawie płac i warunków pracy, jednak dotychczas bez przełomu.

Amazon, zatrudniający w Niemczech około 40 tys. pracowników logistycznych oraz dodatkowe 12 tys. sezonowych na okres świąteczny, zapewnił, że protesty nie wpłyną na terminowość dostaw. Firma powtórzyła także swoje stanowisko, że oferuje konkurencyjne wynagrodzenia na tle branży.

Strajki podjęte w kluczowym dla e-handlu dniu podkreślają narastające napięcia pomiędzy pracownikami a jednym z największych pracodawców w europejskim sektorze logistycznym. Verdi argumentuje, że intensyfikacja pracy w sezonie zakupowym wymaga dodatkowych zabezpieczeń, szczególnie w zakresie stabilnych i przewidywalnych zasad wynagradzania.

Z perspektywy rynku niemieckiego, będącego największym rynkiem Amazonu w Europie, spór ten może mieć długofalowe skutki. Związki zawodowe liczą, że presja wywierana podczas szczytów sprzedażowych skłoni firmę do rozmów, natomiast Amazon utrzymuje, że obecny model zatrudnienia jest efektywny i nie wymaga zmian. Konflikt o układy zbiorowe pozostaje więc nierozstrzygnięty, a tegoroczny Black Friday stał się kolejnym etapem tej trwającej od lat konfrontacji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
28.11.2025 10:33
Francja żąda trzymiesięcznego zawieszenia całej strony Shein
Shein mierzy się z kolejnymi problemami.Shutterstock

Francuski rząd wystąpił o sądowe, trzymiesięczne zawieszenie całej francuskiej wersji strony Shein po tym, jak organy nadzoru wykryły w ofercie platformy sprzedaż lalek seksualnych o wyglądzie dziecka oraz zakazanej broni. Według Ministerstwa Finansów identyfikacja tych produktów, oferowanych przez zewnętrznych sprzedawców, potwierdziła poważne naruszenia prawa i zasad bezpieczeństwa obowiązujących na rynku cyfrowym.

Jak poinformowano, Francja zamierza zwrócić się do sędziego sądu w Paryżu o zastosowanie środka nadzwyczajnego na podstawie artykułu 6.3 ustawy o gospodarce cyfrowej. Przepis ten pozwala na nakazanie działań ograniczających szkody wynikające z nielegalnych treści online. Wniosek obejmuje pełne wstrzymanie funkcjonowania serwisu Shein na okres trzech miesięcy, co ma umożliwić usunięcie ryzykownych produktów oraz poprawę mechanizmów kontroli. Shein już 5 listopada wyłączył we Francji swoją platformę marketplace, na której funkcjonowali sprzedawcy zewnętrzni, po tym jak regulatorzy znaleźli zakazane towary. Jednak główna część serwisu – obejmująca odzież sprzedawaną bezpośrednio przez Shein – nadal pozostaje dostępna. To właśnie wobec tej części rząd domaga się obecnie czasowego blokowania.

W najbliższą środę ma odbyć się rozprawa w sądzie w Paryżu, na którą wezwano Infinite Styles Services Co Ltd, europejski podmiot Shein z siedzibą w Dublinie. Decyzja sądu spodziewana jest w nadchodzących tygodniach, a jej skutki mogą być znaczące zarówno dla działalności Shein, jak i dla całego sektora platform e-commerce działających we Francji. Jak podkreślają francuskie władze, wniosek o zawieszenie ma na celu ograniczenie obrotu nielegalnymi i szkodliwymi produktami oraz wymuszenie na platformie wzmocnienia nadzoru nad ofertą. Rząd wskazuje, że przypadek Shein może stać się precedensem pokazującym, jak państwa członkowskie UE będą egzekwować odpowiedzialność dużych platform za treści i towary dostępne w ich ekosystemach.

Przypomnijmy w kontekście kosmetyków dostępnych na Shein, że problem kwestionowania bezpieczeństwa platformy i produktów na niej wystawianych pojawia się regularnie, zarówno we Francji, jak i w innych krajach UE. Platforma oferuje tysiące produktów beauty – od kolorówki po pielęgnację – często w bardzo niskich cenach, co budzi pytania o jakość składników, zgodność z wymogami etykietowania oraz spełnianie europejskich norm bezpieczeństwa. Organizacje konsumenckie i służby nadzoru wielokrotnie zgłaszały zastrzeżenia dotyczące produktów kupowanych na Shein: wskazywano m.in. na brak pełnych informacji o składach, ryzyko obecności niedozwolonych substancji czy niezgodność kosmetyków z wymogami Rozporządzenia (WE) nr 1223/2009. Choć część oferty może pochodzić od legalnie działających producentów, skala i tempo rotacji asortymentu utrudniają skuteczną kontrolę, a użytkownicy często otrzymują produkty bez odpowiedniej dokumentacji czy deklaracji zgodności, co zwiększa ryzyko dla zdrowia konsumentów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. grudzień 2025 05:57