StoryEditor
E-commerce
20.10.2022 00:00

Perfumesco.pl będzie musiało zniszczyć produkty z portfolio P&G bezprawnie wprowadzone do obrotu

Jest wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie toczącej się pomiędzy Procter & Gamble i Perfumesco.pl. Oryginalne towary – w tym przypadku perfumy Hugo Boss – też podlegają nakazowi zniszczenia, jeśli były bezprawnie wprowadzone do sprzedaży. Sprawę komentuje Maciej Priebe, rzecznik patentowy, Kancelaria Prawna Chałas i Wspólnicy.

Polska firma Perfumesco.pl wprowadzała do obrotu oryginalne produkty, m.in. perfumy marki Hugo Boss. W celu testowania produktów przez klientów, Procter & Gamble udostępnia nieodpłatne próbki towarów (tzw. testery). Pomimo oznaczania produktów informacją „nie do sprzedaży” Perfumesco.pl wprowadzało je do sprzedaży. Dodatkowo Perfumesco.pl sprzedawało oryginalne produkty, nieprzeznaczone jednak na rynek europejski, w ramach importu równoległego.

W 2016 r. Procter & Gamble uzyskał postanowienie sądu o udzieleniu zabezpieczenia. Na jego podstawie komornik dokonał zajęcia perfum i innych oryginalnych produktów oznaczanych znakiem towarowym Hugo Boss. Wyrokiem z 26 czerwca 2017 r. Sąd Okręgowy w Warszawie zobowiązał Perfumesco.pl m.in. do zniszczenia próbek, które – przypomnijmy – były produktami oryginalnymi, a nie podróbkami.

– Warto przypomnieć, że polska ustawa Prawo własności przemysłowej, w art. 286 wyraźnie wskazuje, iż sąd może orzec o wycofaniu z obrotu, przyznaniu sumy pieniężnej na rzecz uprawnionego, a także o zniszczeniu produktów „bezprawnie wytworzonych lub oznaczonych”, nie zaś produktów oryginalnych – mówi Maciej Priebe, rzecznik patentowy, Kancelaria Prawna Chałas i Wspólnicy

Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, który wobec wątpliwości związanych z treścią art. 286 ustawy Prawo własności przemysłowego, zwrócił się do TSUE z pytaniem prejudycjalnym – czy polski przepis w tym zakresie jest sprzeczny z art. 10 dyrektywy 2004/48 dotyczącej egzekwowania praw własności przemysłowej i czy w konsekwencji można nakazać zniszczenie towarów, które nie są podróbkami.

Dotychczas przedsiębiorca, którego prawa zostały naruszone, mógł oczekiwać jedynie nakazania wycofania lub zniszczenia produktów będących podróbkami produktów oryginalnych. Odpowiadając na pytanie polskiego Sądu Najwyższego, TSUE uznał, że państwa członkowskie nie mogą ograniczać środków wskazanych w dyrektywie – zwraca uwagę Maciej Priebe.

W konsekwencji krajowe sądy mogą orzekać o zniszczeniu również w zakresie produktów oryginalnych, wprowadzanych do obrotu w sposób wadliwy, z naruszeniem praw własności przemysłowej.

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie toczącej się pomiędzy Procter & Gamble i Perfumesco.pl zapadł w dniu 13 października br.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
03.12.2025 10:10
Awaria Shopify w Cyber Monday popsuła szyki tysiącom sklepów
Gigant e-commerce doświadczył ogromnej awarii.Shopify

W Cyber Monday – jednym z najważniejszych dni zakupów online w roku – platforma Shopify doświadczyła kilkugodzinnej awarii, która dotknęła kluczowe narzędzia zaplecza dla sprzedawców. Zakłócenia wystąpiły w okresie największego natężenia ruchu w e-commerce, co dodatkowo podkreśliło skalę problemu.

Według dostępnych danych problemy techniczne trwały od około godziny 9:00 do 14:30 czasu wschodniego (ET). W tym czasie tysiące sprzedawców straciło tymczasowo dostęp do panelu administracyjnego Shopify, co uniemożliwiło m.in. śledzenie stanów magazynowych, obsługę systemów POS oraz zarządzanie zamówieniami. Istotne jest to, że sklepy widoczne dla klientów działały nieprzerwanie.

Awaria zbiegła się z rekordowym ruchem zakupowym. Adobe prognozowało, że wydatki konsumentów w USA w Cyber Monday sięgną 14,2 mld dolarów, a sprzedaż internetowa ponownie wyprzedzi handel stacjonarny. Oznacza to, że każda minuta niedostępności narzędzi operacyjnych mogła wpływać na możliwości sprzedawców w obsłudze rosnącej liczby zamówień.

Zakłócenia szczególnie dotknęły branże mocno polegające na pracy w czasie rzeczywistym, takie jak kosmetyki, beauty i produkty personal care. Firmy te potrzebują stałego dostępu do danych o stanach magazynowych i realizacji zamówień, aby unikać opóźnień i pomyłek w zamówieniach.

Incydent ponownie uwidocznił ryzyko operacyjne związane z przerwami w działaniu platform e-commerce w tzw. peak season. Dla tysięcy sprzedawców była to kilkugodzinna awaria, ale w kontekście sprzedaży liczonej w miliardach dolarów każda przerwa w dostępie do systemów zaplecza może mieć wymierne konsekwencje finansowe i logistyczne.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
01.12.2025 13:33
Strajki pracowników Amazon w Niemczech w Black Friday: 3 tys. osób przerwało pracę
Pracownicy Amazona zastrajkowali.Algi Febri Sugita

Pracownicy magazynów Amazon w Niemczech przeprowadzili strajki w Black Friday, jednym z najintensywniejszych dni zakupowych roku. Protesty są częścią wieloletniej kampanii na rzecz zawarcia układu zbiorowego, którego od lat domaga się związek zawodowy Verdi. W tym roku skala akcji była znacząca, zarówno pod względem liczby uczestników, jak i liczby objętych nią lokalizacji.

Z danych Verdi wynika, że do strajków dołączyło około 3 tys. pracowników, obejmując dziewięć centrów logistycznych Amazon: w Bad Hersfeld, Dortmundzie, Frankenthal, Graben, Koblencji, Moenchengladbach, Rheinbergu, Werne i Winsen. Związek od dawna prowadzi działania mające skłonić firmę do rozpoczęcia formalnych negocjacji w sprawie płac i warunków pracy, jednak dotychczas bez przełomu.

Amazon, zatrudniający w Niemczech około 40 tys. pracowników logistycznych oraz dodatkowe 12 tys. sezonowych na okres świąteczny, zapewnił, że protesty nie wpłyną na terminowość dostaw. Firma powtórzyła także swoje stanowisko, że oferuje konkurencyjne wynagrodzenia na tle branży.

Strajki podjęte w kluczowym dla e-handlu dniu podkreślają narastające napięcia pomiędzy pracownikami a jednym z największych pracodawców w europejskim sektorze logistycznym. Verdi argumentuje, że intensyfikacja pracy w sezonie zakupowym wymaga dodatkowych zabezpieczeń, szczególnie w zakresie stabilnych i przewidywalnych zasad wynagradzania.

Z perspektywy rynku niemieckiego, będącego największym rynkiem Amazonu w Europie, spór ten może mieć długofalowe skutki. Związki zawodowe liczą, że presja wywierana podczas szczytów sprzedażowych skłoni firmę do rozmów, natomiast Amazon utrzymuje, że obecny model zatrudnienia jest efektywny i nie wymaga zmian. Konflikt o układy zbiorowe pozostaje więc nierozstrzygnięty, a tegoroczny Black Friday stał się kolejnym etapem tej trwającej od lat konfrontacji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
04. grudzień 2025 04:24