StoryEditor
E-commerce
02.01.2020 00:00

Rekordowa liczba zwrotów świątecznych prezentów w USA

UPS spodziewa się aż 1,9 mln zwrotów 2 stycznia 2020 r. Amerykańska firma kurierska szacuje, że klienci sklepów internetowych zwrócą za jej pośrednictwem o 26 proc. prezentów świątecznych więcej niż przed rokiem.

Według przewoźnika będzie to siódmy z rzędu rekord, co pokazuje, jak zmieniają się trendy w e-commerce. Zdaniem Kevina Warrena, dyrektora marketingu UPS, dla detalistów bezproblemowy proces zwrotów jest niezbędny do utrzymania i rozwoju działalności.

Około 10 proc. towarów sprzedawanych w Stanach Zjednoczonych co roku wraca do sprzedawców - podał Reuters powołując się na raport Appriss Retail i National Retail Federation z 2018 roku.

Wzrost ten wynika w dużej mierze ze sklepów internetowych, które ułatwiają zarówno kupowanie, jak i zwracanie dużych ilości produktów. Ponieważ zakupy online stają się coraz bardziej popularne (i prawdopodobnie, ponieważ Amazon Prime umożliwia otrzymywanie prawie wszystkiego w ciągu dwóch dni), detaliści odczuwają presję, aby oferować bezpłatne lub przynajmniej proste zwroty.

Gdy detaliści przyjmują zwroty, tracą pieniądze przy wysyłce. W zeszłym roku, jak pisze Business Insider, „zwroty kosztowały sprzedawców detalicznych około 369 miliardów dolarów utraconej sprzedaży w 2018 roku, czyli około 10 proc. utraconej sprzedaży, zgodnie z odrębnym badaniem przeprowadzonym przez Appriss Retail”.

Sprzedaż online w okresie świątecznym w USA wzrosła w tym roku o 18,8 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem, podczas gdy ogólna sprzedaż (w tym w sklepach stacjonarnych) wzrosła o 3,4 proc. Większa sprzedaż prawdopodobnie będzie oznaczać więcej zwrotów, których konsekwencje wykraczają poza utracone pieniądze dla detalistów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
08.07.2025 14:34
Boots i Deliveroo ruszają z ekspresową dostawą letnich kosmetycznych niezbędników
Kurierzy Deliveroo dowiozą między innymi krem z filtrem.Boots

Wspólna inicjatywa to odpowiedź na badania, według których co drugi Brytyjczyk zapomina zabrać letnie akcesoria na jednodniowe wypady. Aby ułatwić przygotowania, Boots we współpracy z ekspertką Chelseą Dickenson stworzył trzy gotowe zestawy: „Festival”, „Beach” i „Adventure”. Każdy kosztuje 20 funtów, zawiera 5–7 produktów i umożliwia oszczędność ponad 10 funtów w porównaniu z ceną pojedynczych artykułów.

Pierwszy tego lata projekt Boots i Deliveroo obejmie ponad 75 brytyjskich plaż, szlaków turystycznych i festiwali, gdzie zakupy dotrą nawet w 20 minut. Klienci mogą wybierać spośród ponad 750 artykułów – od kremów z filtrem, przez środki przeciw ukąszeniom, po leki przeciwbólowe. Firma zastrzega jednak, że rowerzyści Deliveroo dostarczą paczki tylko do najbliższej przejezdnej drogi; nie wjadą bezpośrednio na piasek, górskie ścieżki ani na teren festiwalu.

Dodatkowo na stronie Boots pojawiły się trzy listy kontrolne (packing listers), które przypominają o najczęściej pomijanych pozycjach podczas pakowania. Ma to ograniczyć liczbę awaryjnych zakupów i ułatwić planowanie zarówno krótkich wypadów, jak i dłuższych podróży wakacyjnych.

Partnerstwo wpisuje się w szerszą strategię Deliveroo poprawiania doświadczeń klientów. W czerwcu platforma rozpoczęła w Dublinie testy dronowych dostaw we współpracy z operatorem Manna – pierwszy lot odbył się w dzielnicy Blanchardstown. choć test prowadzony jest w Irlandii, wnioski z niego mogą przyspieszyć wprowadzanie innowacyjnych form logistyki również na brytyjskim rynku.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
04.07.2025 10:25
Alibaba przeznaczy 50 mld juanów na kupony chcąc utrzymać pozycję lidera e-commerce
Chiński gigant nakłada presję na globalną konkurencję.Shutterstock

Chiński gigant technologiczny Alibaba ogłosił, że w ciągu najbliższego roku rozdysponuje kupony i vouchery o łącznej wartości 50 miliardów juanów, czyli około 6,98 miliarda dolarów amerykańskich. Program zachęt ma na celu pobudzenie aktywności konsumenckiej i handlowej na platformach e-commerce i dostawczych grupy, takich jak Tmall i Taobao.

Decyzja zapadła w odpowiedzi na rosnącą konkurencję na rynku krajowym – szczególnie w sektorach dostaw jedzenia i handlu internetowego. W ostatnim czasie JD.com znacznie poszerzyło swoją obecność, a mniejsze platformy również coraz śmielej sięgają po klientów. Działania Alibaby mają zatrzymać użytkowników i sprzedawców w obrębie własnych ekosystemów sprzedażowych.

Dla branży kosmetycznej i produktów do pielęgnacji ciała program ten oznacza większą presję cenową. Liczne marki działające na Tmallu i Taobao będą musiały konkurować nie tylko jakością, lecz także agresywnymi promocjami, by przyciągnąć klientów w okresach zwiększonego ruchu wynikającego z kampanii zniżkowych. Zwiększy się też znaczenie strategii marketingowych dopasowanych do kampanii kuponowych.

Równolegle Alibaba rozwija swoją infrastrukturę chmurową w Azji Południowo-Wschodniej. W tym tygodniu otwarto trzeci ośrodek danych w Malezji, a w październiku ruszy kolejny na Filipinach. W Singapurze firma uruchomiła centrum rozwoju sztucznej inteligencji, które ma wspierać biznesy w wykorzystywaniu aplikacji chmurowych i narzędzi uczenia maszynowego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
11. lipiec 2025 00:38