StoryEditor
E-commerce
09.08.2021 00:00

Rossmann po raz czwarty opublikował Raport Odpowiedzialności Społecznej. Przedstawiamy poszczególne wątki.

Dokument dotyczy lat 2019-2020 i pokazuje działania firmy związane m.in. ze środowiskiem, innowacjami, a także postawą wobec klientów i wyzwaniami, z którymi Rossmann zmierzył się w czasie pandemii. Przedstawiamy zapisy Raportu. Dziś o „Innowacjach w sprzedaży”.

W raporcie opisano jak Rossmann poradził sobie z pandemią i w jaki sposób zaangażował się w pomoc polskiej służbie zdrowia. Podkreślono zmiany i innowacje w działaniach logistycznych, informatycznych i sprzedażowych. Autorzy dużo miejsca poświęcili polityce środowiskowej, pokazując jakie wartości wyznaje firma i jak chce je rozwijać w kolejnych latach. Pokazano również w jaki sposób firma angażuje się społecznie, wyszczególniając wszystkie akcje społeczne.

Pomimo tego, że blisko połowa raportowanego okresu przypadła na okres pandemii, kontynuowaliśmy nasz rozwój w deklarowanych obszarach. Wdrażaliśmy w życie aktywności i przeprowadziliśmy ich ocenę zgodnie z planem działań Polityki Środowiskowej, wyznaczyliśmy plan działań na lata 2021-2022, przeprowadziliśmy kolejne edycje akcji „Pomagamy jak umiemy” przekazując potrzebującym pomoc o wartości 10 mln złotych, kontynuujemy także inicjatywę ekologiczno-edukacyjną „Czujesz klimat?”. Te i wiele innych działań oraz projektów, których opis znajdą Państwo w raporcie, stanowią realną odpowiedź na oczekiwania zmieniającego się otoczenia i nowoczesnego świata. W Rossmannie zawsze staramy się jednak wychodzić krok naprzód, samemu wyznaczać i kreować nowe ambitne pomysły i cele. To jest nasze zobowiązanie i wyzwanie na kolejne miesiące i lata – mówi Marek Maruszak, prezes zarządu Rossmann.

INNOWACJA W SPRZEDAŻY

Rossmann określa jako swój priorytet obsługę klienta. Stale rozwija obszar sprzedaży i wprowadza zmiany związane z nowinkami technologicznymi, a w ostatnim roku również z pandemią i kwestiami bezpieczeństwa. W każdej drogerii klienci mogą zrobić zakupy bezobsługowo za pomocą Rossmann GO, jak również skorzystać z kas samoobsługowych.

Wielkim wyzwaniem stało się zapewnienie naszym klientom wygodnych zakupów przy zachowaniu wszystkich środków ostrożności. Staraliśmy się temu sprostać poprzez płynne dostarczanie do każdej drogerii środków do dezynfekcji oraz maseczek, pilnowanie godzin dla seniorów itd. Na szczególną uwagę zasługuje także sprawne wdrożenie projektu kas samoobsługowych. Dzięki obecności takiej kasy w każdej naszej drogerii nie tylko zyskaliśmy większą płynność kasowania, ale także zwiększyliśmy bezpieczeństwo zarówno klientów, jak i naszego personelu. Wspólne szukanie nowych udogodnień i rozwiązań zaowocowało także zwiększeniem liczby sklepów kurierskich oraz rozwinięciem sklepu online. Klienci bardzo chętnie korzystali z tej opcji zakupów a my mieliśmy poczucie, że nawet w takiej trudnej rzeczywistości nie pozostajemy obojętni na ich potrzeby – mówi Sebastian Wódka, dyrektor działu sprzedaży

Drogeria internetowa Rossmann znalazła się na 3. pozycji najpopularniejszych serwisów e-commerce w Polsce. W rankingu agencji Inquiry jest jedyną drogerią internetową w pierwszej dziesiątce. Korzystanie z jej oferty internetowej zadeklarowało 12 proc. uczestników ankiety.

Stawiamy na szybkość i łatwość dostępu do informacji. W połowie 2019 r. wdrożyliśmy dodatkową opcję dla klientów drogerii internetowej – udostępniliśmy telefoniczną informację o statusie zamówienia online. Tym rozwiązaniem chcemy ułatwić i przyspieszyć uzyskanie informacji osobom, które preferują kontakt telefoniczny. Dzięki temu klienci mogą sprawdzić, na jakim etapie jest ich zamówienie internetowe bez konieczności oczekiwania na połączenie z konsultantem – czytamy w Raporcie.

Pracownicy sklepów pracują z aplikacją tzw. dostępności półkowej, która pokazuje w czasie rzeczywistym 100 proc. dostępności produktów na półkach sklepowych. To umożliwia uporządkowanie magazynu wraz z odpowiednimi lokalizacjami produktów, jak również gwarantuje optymalne zatowarowanie magazynu.

Wdrażanie projektu kas samoobsługowych  firma rozpoczęła już w 2017 r. W 2019 r. w 450 sklepach zamontowano blisko 750 takich kas. W 2020 r., w związku z pandemią, wszystkie sklepy sieci zostały wyposażone w kasy samoobsługowe. Wśród sukcesywnie instalowanych urządzeń pojawią się też kasy hybrydowe, które pozwalające na płatności gotówkowe w trybie asystowanym przez personel. Na początku 2020 r. ok. 50 proc. wszystkich transakcji w Rossmannie odbywało się z wykorzystaniem kas samoobsługowych.

Unikalna drogeria 

W połowie czerwca 2020 r. ruszyła po przebudowie drogeria w łódzkiej Manufakturze. W sklepie klienci znajdą podział na strefy: standard (kategorie, które można znaleźć w innych drogeriach), makijaż – w nowej odsłonie wizualnej, z nowymi markami i sposobem ekspozycji (szafy standardowe, wyspy, stoły do makijażu), zdrowa żywność oraz manufaktura piękna z produktami pielęgnacyjnymi produkowanymi tylko dla nas. W ostatniej strefie znajduje się zautomatyzowany Refill Station, czyli miejsce z produktami pielęgnacyjnymi w płynie oraz detergentami, którymi można uzupełniać butelki i pojemniki wielokrotnego użytku zakupione w naszym sklepie.

W Manufakturze pojawiło się prawie 5 tys. produktów, które kupić można tylko tam. Tym, co dodatkowo wyróżnia drogerię na tle pozostałych, to większa ilość elementów drewnianych i naturalnych jak np. żywy mech, inne wykończenia regałów oraz fryzy. Dużą zmianą jest także większa digitalizacja czyli ekrany, monitory.

Jutro kolejne wątki z Raportu Odpowiedzialności Społecznej Rossmanna.
 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
08.12.2025 15:32
Wystartował nowy e-commerce: Goryla.pl. W ofercie... 13 produktów kosmetycznych.
Nowy serwis ma być konkurencją dla Allegro.Goryla.pl

Telewizja Republika, jedna z najczęściej oglądanych stacji informacyjnych ostatnich lat, ogłosiła wejście na rynek handlu internetowego. Nowa platforma zakupowa Goryla.pl ma zadebiutować w szczycie przedświątecznego sezonu, a stacja podkreśla, że dzięki dostępowi do nawet 10 mln swoich widzów projekt może szybko zyskać zasięg. Jak zapewnia szef wydawców Jarosław Olechowski, sprzedawcy i producenci otrzymają możliwość dotarcia do szerokiej grupy odbiorców bez konieczności korzystania z tradycyjnych narzędzi reklamowych.

Z informacji „Wirtualnych Mediów” wynika, że Goryla.pl startuje z ofertą około 500 produktów, obejmujących elektronikę, komputery, AGD, zabawki, kosmetyki, książki, suplementy diety i kawę. Ma to być odpowiedź na potrzeby konsumentów w okresie wzmożonych zakupów. Szczegóły funkcjonowania platformy mają zostać przedstawione na antenie Republiki, lecz już teraz wiadomo, że projekt ma ambicje konkurować z największymi podmiotami w branży. Cytując opis ze strony internetowej, „[właściciele tworzą] ekosystem, który połączy ponad 10 milionów użytkowników – producentów, marki i kupujących. Korzystamy z silnego zaplecza medialnego, dzięki czemu firmy współpracujące z Goryla.pl zyskują realną widoczność, a klienci mają dostęp do sprawdzonych i rzetelnych ofert.”

Nowa spółka została wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego w połowie października. Jej kapitał zakładowy wynosi 100 tys. zł, a siedziba mieści się przy ul. Filtrowej 63/43 w Warszawie — pod tym samym adresem działają inne inicjatywy związane z Tomaszem Sakiewiczem, takie jak „Gazeta Polska” czy Fundacja Niezależne Media. Telewizja Republika posiada 51 proc. udziałów, natomiast po 12,25 proc. mają Jarosław Olechowski, Karol Gnat, Tomasz Ożarowski oraz Fundatorres, której wspólnikami są Tomasz Sakiewicz i Michał Rachoń.

Start Goryla.pl wywołał w sieci porównania do Albicli, konserwatywnej platformy społecznościowej uruchomionej w 2021 r. z inicjatywy Tomasza Sakiewicza. Projekt ten nie zdobył szerokiej popularności, co rodzi pytania o skalę oddziaływania nowej inicjatywy e-commerce. Goryla.pl szacuje swój potencjał na 10 mln użytkowników, jednak warto podkreślić, że liczba ta wynika wyłącznie z danych dotyczących oglądalności Republiki, a nie faktycznej aktywności zakupowej online.

Na tle rynku ambicje nowej platformy prezentują się ostrożnie — majowe statystyki Money.pl pokazują, że liderem polskiego e-commerce jest Temu z 19,7 mln użytkowników, dalej Allegro z ponad 18 mln, a Amazon, który trzy lata temu miał około 9 mln klientów, według szacunków może dziś obsługiwać nawet kilka milionów więcej. Oznacza to, że Goryla.pl wchodzi w przestrzeń zdominowaną przez silnych graczy, w tym coraz liczniejsze platformy z Chin. Jeśli chodzi o ofertę kosmetyczną, to jest ona ekstremalnie skromna: zaledwie 13 SKU (stan na poniedziałek 8. grudnia 2025), i tylko dwa brandy, 4organic i BeBio.

Eksperci podkreślają, że realną weryfikacją potencjału nowego projektu będzie najbliższy sezon zakupów świątecznych, a następnie utrzymanie użytkowników w dłuższej perspektywie. W Polsce działa ponad 70 tys. sklepów internetowych, co czyni rynek jednym z bardziej konkurencyjnych w Europie. Start Goryla.pl wpisuje się w trend multiplikowania źródeł przychodów przez media, lecz jego sukces będzie zależał od skali konwersji widzów Republiki na aktywnych kupujących.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
03.12.2025 10:10
Awaria Shopify w Cyber Monday popsuła szyki tysiącom sklepów
Gigant e-commerce doświadczył ogromnej awarii.Shopify

W Cyber Monday – jednym z najważniejszych dni zakupów online w roku – platforma Shopify doświadczyła kilkugodzinnej awarii, która dotknęła kluczowe narzędzia zaplecza dla sprzedawców. Zakłócenia wystąpiły w okresie największego natężenia ruchu w e-commerce, co dodatkowo podkreśliło skalę problemu.

Według dostępnych danych problemy techniczne trwały od około godziny 9:00 do 14:30 czasu wschodniego (ET). W tym czasie tysiące sprzedawców straciło tymczasowo dostęp do panelu administracyjnego Shopify, co uniemożliwiło m.in. śledzenie stanów magazynowych, obsługę systemów POS oraz zarządzanie zamówieniami. Istotne jest to, że sklepy widoczne dla klientów działały nieprzerwanie.

Awaria zbiegła się z rekordowym ruchem zakupowym. Adobe prognozowało, że wydatki konsumentów w USA w Cyber Monday sięgną 14,2 mld dolarów, a sprzedaż internetowa ponownie wyprzedzi handel stacjonarny. Oznacza to, że każda minuta niedostępności narzędzi operacyjnych mogła wpływać na możliwości sprzedawców w obsłudze rosnącej liczby zamówień.

Zakłócenia szczególnie dotknęły branże mocno polegające na pracy w czasie rzeczywistym, takie jak kosmetyki, beauty i produkty personal care. Firmy te potrzebują stałego dostępu do danych o stanach magazynowych i realizacji zamówień, aby unikać opóźnień i pomyłek w zamówieniach.

Incydent ponownie uwidocznił ryzyko operacyjne związane z przerwami w działaniu platform e-commerce w tzw. peak season. Dla tysięcy sprzedawców była to kilkugodzinna awaria, ale w kontekście sprzedaży liczonej w miliardach dolarów każda przerwa w dostępie do systemów zaplecza może mieć wymierne konsekwencje finansowe i logistyczne.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. grudzień 2025 19:04