StoryEditor
E-commerce
12.01.2023 00:00

Rynek e-commerce spowolnił, ale wciąż walczy o portfele Polaków

Sektor e-commerce przygotowuje się na spowolnienie wydatków konsumpcyjnych. Wolniej rośnie liczba nowych e-sklepów i zatrudnienie sprzedawców – pisze dziennik „Rzeczpospolita”, powołując się na badanie Dun & Bradstreet Poland. Równocześnie podaje dane pokazujące, że rośnie sprzedaż poza oficjalnymi witrynami – w mediach społecznościowych oraz w marketplacach.

Wzrost na rynku sklepów internetowych jest sporo wolniejszy niż w latach wcześniejszych – w 2011 r. ich liczba urosła o 17,5 proc.,a wcześniej było to nawet 20–30 proc. W 2022 r. wzrost jezcze bardziej spowolnił. Liczba sklepów internetowych w Polsce wzrosła zaledwie o 10,7 proc., do 57,9 tys. – wynika z danych wywiadowni Dun & Bradstreet Poland, zebranych dla „Rzeczpospolitej”.

Równocześnie okazuje się, że wraz ze spadkiem dynamiki rynku, poprawia się sytuacja finansowa e-sklepów. Nie wszystkie jednak radzą sobie równie dobrze, gdyż panuje tu olbrzymia konkurencja – nie tylko wśród samych sklepów internetowych. Zwolennicy zakupów w stacjonarnych sklepach są nadal górą i to zdecydowanie – utrzymuje „Rzeczpospolita”, powołując się na dane GUS. Wynika z nich, że udział e-handlu w sprzedaży detalicznej w cenach bieżących to 11,9 proc. w listopadzie 2022 r. (wzrost z 9,5 proc. miesiąc wcześniej).

Gazeta zwraca uwagę, że rośnie sprzedaż poza oficjalnymi witrynami. Z badania PayPal wynika, że w ciągu ostatnich sześciu miesięcy 46 proc. Polaków kupiło coś przez media społecznościowe. Z takiego narzędzia korzysta też 65 proc. polskich firm. Według szacunków branża social commerce w Polsce była warta już ok. 12,25 mld zł. Rośnie też popularność marketplace’ów, tym bardziej, że bariery wejścia i początkowe koszty są tu niższe niż uruchomienie własnego e-sklepu.

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
08.07.2025 14:34
Boots i Deliveroo ruszają z ekspresową dostawą letnich kosmetycznych niezbędników
Kurierzy Deliveroo dowiozą między innymi krem z filtrem.Boots

Wspólna inicjatywa to odpowiedź na badania, według których co drugi Brytyjczyk zapomina zabrać letnie akcesoria na jednodniowe wypady. Aby ułatwić przygotowania, Boots we współpracy z ekspertką Chelseą Dickenson stworzył trzy gotowe zestawy: „Festival”, „Beach” i „Adventure”. Każdy kosztuje 20 funtów, zawiera 5–7 produktów i umożliwia oszczędność ponad 10 funtów w porównaniu z ceną pojedynczych artykułów.

Pierwszy tego lata projekt Boots i Deliveroo obejmie ponad 75 brytyjskich plaż, szlaków turystycznych i festiwali, gdzie zakupy dotrą nawet w 20 minut. Klienci mogą wybierać spośród ponad 750 artykułów – od kremów z filtrem, przez środki przeciw ukąszeniom, po leki przeciwbólowe. Firma zastrzega jednak, że rowerzyści Deliveroo dostarczą paczki tylko do najbliższej przejezdnej drogi; nie wjadą bezpośrednio na piasek, górskie ścieżki ani na teren festiwalu.

Dodatkowo na stronie Boots pojawiły się trzy listy kontrolne (packing listers), które przypominają o najczęściej pomijanych pozycjach podczas pakowania. Ma to ograniczyć liczbę awaryjnych zakupów i ułatwić planowanie zarówno krótkich wypadów, jak i dłuższych podróży wakacyjnych.

Partnerstwo wpisuje się w szerszą strategię Deliveroo poprawiania doświadczeń klientów. W czerwcu platforma rozpoczęła w Dublinie testy dronowych dostaw we współpracy z operatorem Manna – pierwszy lot odbył się w dzielnicy Blanchardstown. choć test prowadzony jest w Irlandii, wnioski z niego mogą przyspieszyć wprowadzanie innowacyjnych form logistyki również na brytyjskim rynku.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
04.07.2025 10:25
Alibaba przeznaczy 50 mld juanów na kupony chcąc utrzymać pozycję lidera e-commerce
Chiński gigant nakłada presję na globalną konkurencję.Shutterstock

Chiński gigant technologiczny Alibaba ogłosił, że w ciągu najbliższego roku rozdysponuje kupony i vouchery o łącznej wartości 50 miliardów juanów, czyli około 6,98 miliarda dolarów amerykańskich. Program zachęt ma na celu pobudzenie aktywności konsumenckiej i handlowej na platformach e-commerce i dostawczych grupy, takich jak Tmall i Taobao.

Decyzja zapadła w odpowiedzi na rosnącą konkurencję na rynku krajowym – szczególnie w sektorach dostaw jedzenia i handlu internetowego. W ostatnim czasie JD.com znacznie poszerzyło swoją obecność, a mniejsze platformy również coraz śmielej sięgają po klientów. Działania Alibaby mają zatrzymać użytkowników i sprzedawców w obrębie własnych ekosystemów sprzedażowych.

Dla branży kosmetycznej i produktów do pielęgnacji ciała program ten oznacza większą presję cenową. Liczne marki działające na Tmallu i Taobao będą musiały konkurować nie tylko jakością, lecz także agresywnymi promocjami, by przyciągnąć klientów w okresach zwiększonego ruchu wynikającego z kampanii zniżkowych. Zwiększy się też znaczenie strategii marketingowych dopasowanych do kampanii kuponowych.

Równolegle Alibaba rozwija swoją infrastrukturę chmurową w Azji Południowo-Wschodniej. W tym tygodniu otwarto trzeci ośrodek danych w Malezji, a w październiku ruszy kolejny na Filipinach. W Singapurze firma uruchomiła centrum rozwoju sztucznej inteligencji, które ma wspierać biznesy w wykorzystywaniu aplikacji chmurowych i narzędzi uczenia maszynowego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
12. lipiec 2025 08:26