StoryEditor
E-commerce
14.10.2025 09:31

Shein zaostrza kontrolę wewnętrzną po rekordowych karach w Europie

Platforma oferuje szeroką paletę kosmetyków i akcesoriów urodowych. / Shein

Shein, globalny gigant e-commerce w branży fast fashion, zapowiedział wprowadzenie surowszych procedur kontroli wewnętrznych po serii wysokich kar za naruszenia przepisów dotyczących prywatności, nieuczciwych promocji i greenwashingu. W liście do inwestorów, do którego dotarła agencja Reuters, przewodniczący Donald Tang poinformował o utworzeniu „Business Integrity Group” – nowej jednostki nadzorującej zgodność działań firmy z przepisami.

Zespół ma połączyć działy zgodności, ładu korporacyjnego i relacji zewnętrznych, a jego celem będzie wzmocnienie dyscypliny organizacyjnej i zwiększenie przejrzystości. Rozszerzono także dział audytu wewnętrznego, by poprawić nadzór nad przestrzeganiem standardów etycznych i prawnych.

Jak przypomina Reuters, w ostatnim kwartale Shein został ukarany łącznie kwotą 191 mln euro. Francuski organ ochrony danych nałożył 150 mln euro kary za nielegalne zbieranie danych o użytkownikach poprzez pliki cookies, a tamtejszy urząd antymonopolowy dodał 40 mln euro za wprowadzające w błąd zniżki. Dodatkowo, włoski regulator środowiskowy ukarał spółkę 1 mln euro za tzw. greenwashing. Firma zapowiedziała odwołanie od największej z tych kar, jednak kolejne sankcje mogą zostać nałożone, jeśli unijne organy ochrony konsumentów uznają, że produkty Shein nie spełniają norm bezpieczeństwa UE.

Shein, założony w Chinach, z siedzibą w Singapurze, po nieudanych próbach wejścia na giełdę w Nowym Jorku i Londynie, stara się obecnie o debiut w Hongkongu. Tang ujawnił, że firma testuje nowe procedury zgodności w USA, Kanadzie, Brazylii i Meksyku oraz prowadzi rekrutację specjalistów ds. audytu w Los Angeles. Reforma ma koncentrować się na obszarach największego ryzyka prawnego, takich jak prawa autorskie czy bezpieczeństwo produktów. W drugim kwartale 2025 r. Shein mierzył się z „poważnymi wyzwaniami”, w tym z rosnącymi cłami w USA i presją polityczną w Europie.

Zniesienie zwolnienia celnego dla tanich zamówień w USA zmusiło firmę do podniesienia cen, co ograniczyło sprzedaż. Według danych Coresight Research, przychody Shein w USA wzrosną w 2025 roku o 20,1 proc. do 17,2 mld dolarów, wobec 50 proc. wzrostu rok wcześniej. Jednocześnie przychody w Europie mają zwiększyć się o 30,7 proc. – do 17,9 mld dolarów, po raz pierwszy przewyższając wynik z rynku amerykańskiego. Francja, będąca centrum dochodzeń przeciwko Shein, znalazła się również w centrum raportu OECD z 29 września. Organizacja wskazała, że Shein nie przestrzega wytycznych dotyczących odpowiedzialnego biznesu, praw pracowniczych i przejrzystości, podkreślając, że „informacje o działalności grupy, jej finansach i strukturze są wyjątkowo skąpe”.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
14.10.2025 11:10
Zalando rozszerza ofertę beauty na Hiszpanię
(fot. T. Schneider/Shutterstock)T. Schneider/Shutterstock

Zalando uruchomiło dział beauty w Hiszpanii, dodając do lokalnej oferty produkty do pielęgnacji skóry, makijażu, włosów oraz perfumy. Hiszpania jest 14. rynkiem, na którym platforma wprowadziła kategorię kosmetyków, po wcześniejszym debiucie w Portugalii. W ramach ekspansji Zalando współpracuje z lokalnymi markami, w tym z 3ina, by lepiej dopasować asortyment do preferencji hiszpańskich konsumentów.

Segment beauty staje się jednym z kluczowych motorów wzrostu niemieckiej platformy. Według danych firmy aż 70 proc. osób kupujących kosmetyki na Zalando dokonuje również zakupów odzieży, co potwierdza potencjał synergii między modą a urodą. Rozszerzenie oferty o produkty beauty ma na celu zwiększenie częstotliwości zakupów i średniej wartości koszyka.

Debiut w Hiszpanii wpisuje się w strategię rozwoju Zalando w regionie Europy Południowej, obejmującym także Portugalię, Włochy i Grecję. Firma dąży do wzmocnienia swojej pozycji na tych rynkach poprzez integrację segmentów modowego i kosmetycznego oraz pogłębienie relacji z lokalnymi dostawcami.

Zalando Beauty rozwija się dynamicznie od momentu uruchomienia w Niemczech w 2018 roku. Obecnie oferta obejmuje tysiące produktów setek marek – zarówno globalnych, jak i regionalnych – a rozwój kategorii w Hiszpanii jest kolejnym krokiem w kierunku budowy kompleksowej platformy lifestyle’owej w Europie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
13.10.2025 14:33
Bundeskartellamt bada politykę cenową Temu w Niemczech
(fot. PJ McDonnell/Shutterstock)PJ McDonnell/Shutterstock

Niemiecki urząd ds. ochrony konkurencji (Bundeskartellamt) wszczął postępowanie wobec chińskiej platformy e-commerce Temu. Jak poinformowano 8 października, śledztwo ma ustalić, czy spółka wpływa na politykę cenową zewnętrznych sprzedawców działających na jej niemieckim rynku – podała agencja Reuters. Według urzędu, istnieje podejrzenie, że platforma mogła nakładać na sprzedawców niedopuszczalne wymagania dotyczące ustalania cen, co mogłoby ograniczać konkurencję.

Prezes Bundeskartellamt, Andreas Mundt, wskazał, że praktyki tego typu mogą prowadzić do „istotnego ograniczenia konkurencji i w konsekwencji do wzrostu cen w innych kanałach sprzedaży”. Postępowanie prowadzone jest wobec spółki Whaleco Technology Limited z siedzibą w Dublinie, która formalnie odpowiada za działalność Temu w Niemczech.

W odpowiedzi na zarzuty, Temu przekazało agencji Reuters, że działa zgodnie z obowiązującymi przepisami w krajach, w których prowadzi działalność. „Jesteśmy przekonani, że wszelkie wątpliwości zostaną pomyślnie wyjaśnione” – napisano w oświadczeniu firmy. Temu, oferujące produkty w modelu niskich cen, działa na rynku niemieckim od około roku i umożliwia sprzedaż również lokalnym przedsiębiorcom.

Z danych Bundeskartellamt wynika, że w Niemczech Temu ma obecnie 19,3 mln aktywnych użytkowników miesięcznie, natomiast w całej Europie z usług platformy korzysta już ponad 100 mln osób. Tak wysoki zasięg czyni ją jednym z najszybciej rosnących graczy w europejskim handlu internetowym, ale jednocześnie zwiększa zainteresowanie regulatorów kwestiami przejrzystości i uczciwej konkurencji.

Śledztwo niemieckiego urzędu antymonopolowego wpisuje się w szerszy trend rosnącej kontroli nad dużymi platformami e-commerce, zwłaszcza pochodzącymi z Azji. Jeśli urząd potwierdzi, że Temu ogranicza swobodę kształtowania cen przez sprzedawców, spółce mogą grozić kary finansowe lub nakaz zmiany praktyk rynkowych. Postępowanie to może też stać się precedensem dla dalszego nadzoru nad globalnymi platformami sprzedażowymi w Unii Europejskiej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. październik 2025 17:45