Jak podkreślają badacze z Which?, aż 23 z 34 zakupionych i przetestowanych przez nią produktów markowych to “najprawdopodobniej kopie”, naśladujące kosmetyki znanych i popularnych marek: Charlotte Tilbury, Maybelline, La Roche-Posay, The Ordinary i Mac – informuje portal retailgazette.co.uk.
Eksperci podkreślają, że podróbki kosmetyków mogą stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia konsumentów. Takie produkty niewiadomego pochodzenia mogą zawierać toksyczne składniki, takie jak ołów, rtęć lub arsen, a w niektórych przypadkach – nawet ślady odchodów zwierzęcych.
Zobacz też: Na platformach wzrasta ilość “dupes” – są tanie, ale mogą być niebezpieczne dla zdrowia
Pięć kosmetyków, będących najprawdopodobniej podróbkami, badacze zakupili na platformie z rzeczami z drugiej ręki – czyli Vinted, w przypadku zakupów z TikTok Shop podejrzenia wbudziło pięć z testowanych kosmetyków. Produktami nieoryginalnymi była większość (aż 8 na 11) zakupionych kosmetyków na platformie eBay oraz cztery – na Amazonie.
Jak zaznacza Which?, poziom podróbek był różny. Niektóre były oczywiste (np. błędy ortograficzne na opakowaniu lub niewłaściwy zapach), ale inne – trudno było odróżnić od oryginału. Jednym z takich przykładów była podróbka kosmetyku Charlotte Tilbury, sprzedawana na Amazonie za więcej, niż wynosi oficjalna sugerowana cena detaliczna, a podejrzenia badaczy wzbudził jedynie niewłaściwy zapach. W przypadku zakupionej na Vinted szminki Mac oznakami podróbki było niewyraźnie logo na opakowaniu i nieprawidłowe oznaczenia.
– To alarmujące, że Which? udało się znaleźć tak dużą liczbę niebezpiecznych podróbek kosmetyków na popularnych platformach internetowych, gdzie w szczególności nastolatki są kuszone pozornie dużymi zniżkami i atrakcyjnymi cenami na popularne marki – komentuje jedna z managerek z Which? – Konsumenci powinni być pewni produktów kupowanych online w takim samym stopniu, jak w przypadku zakupów w sklepach stacjonarnych. Jednak w rzeczywistości klienci ryzykują kupno nie przetestowanych, i potencjalnie toksycznych kosmetyków, niespełniających żadnych norm i regulacji – dodaje ekspertka.
Which? zaapelowało do brytyjskich władz o pilne wzmocnienie ochrony konsumentów w celu ukrócenia rosnącego procederu sprzedaży podróbek kosmetyków w internecie.