StoryEditor
Handel
02.06.2020 00:00

Elektrownia Powiśle: Najemcy Beauty Hall już znani

W Elektrowni Powiśle powstał pierwszy w Polsce, a znany ze światowych domów towarowych, koncept Beauty Hall. Szeroka i zróżnicowana oferta kosmetyczna będzie dostępna dla gości już od piątku, 5 czerwca. W strefie piękna na przestrzeni 1 500 mkw. zagościli najemcy z sektora beauty&wellness, którzy oferują łącznie ponad 300 różnorodnych usług.

Wśród nich znajduje się m.in. stoisko kosmetyczne, nail bar, brow bar, salon fryzjerski, barber shop, a także wydzielona część, w której można skorzystać z zabiegów kosmetycznych, wykonywanych zarówno metodami tradycyjnymi, jak masaże czy depilacja oraz zabiegów z wykorzystaniem najnowszych technologii, np. endermologii, epilacji czy też krioterapii. 

Wśród najemców strefy Beauty Hall znalazły się: Warszawska Izba Lordów (barber shop), Duda Hair Design (salon fryzjerski), Nail & Beauty Bar (salon pielęgnacji paznokci), Lycon (salon depilacji), Balance & Beauty by Marta Bem (salon łączący profesjonalną, zaawansowaną kosmetologię z sięgającą starożytności ajurwedą), Alba1913 (naturalne kosmetyki premium), klinika medycyny estetycznej Beauty Skin (zabiegi na twarz i ciało z wykorzystaniem urządzeń high-tech), DNA Clinic (krioterpaia i dobór kosmetyków na bazie DNA klienta) oraz Let’s Beauty (salon makijażu i pielęgnacji oka).

Warszawska Izba Lordów to miejsce dla mężczyzn, którzy w kwestii swojego wyglądu i potrzeb nie akceptują kompromisów. Zabiegi wykonywane są na bazie cenionych na całym świecie produktów, m.in. Truefitt and Hill, Gentelmen’s Tonic czy Pall Mall Barbers. W ofercie będzie dostępne: strzyżenie, tradycyjne golenie brzytwą, trymowanie brody, a także zabiegi pielęgnacyjne twarzy oraz manicure i pedicure. Wszystkie zabiegi, wykonywane pod okiem doświadczonych profesjonalistów, upłyną w niezobowiązującej atmosferze i towarzystwie świeżo parzonej kawy lub wybornej whiskey. 

Duda Hair Design to miejsce stworzone przez pasjonatów zdrowych i pięknych włosów. Salon fryzjerski współpracuje z uznaną na całym świecie marką Davines, której dewizą jest wysoka jakość przy jednoczesnym dbaniu o środowisko naturalne. Z jego usług korzystają nie tylko gwiazdy, ale też osoby ceniące sobie najnowsze trendy, wyselekcjonowaną gamę kosmetyków i przede wszystkim indywidualne podejście do każdego klienta. 

Salony Nail & Beauty Bar słyną z najlepszych lokalizacji w samym centrum miasta i klimatycznego designu. Ich specjalnością jest manicure hybrydowy. Posiadają największy w Warszawie wybór lakierów – ponad 200 hybrydowych i blisko 400 klasycznych. W ofercie Nail & Beauty Bar znajdą się profesjonalne zabiegi z zakresu pielęgnacji i stylizacji paznokci dłoni i stóp oraz microblading, dzięki któremu brwi będą doskonałe w swoim kształcie i objętości. 

Australijska marka Lycon to lider na rynku wosków do depilacji. Do produkcji wosków Lycon używa się jedynie naturalnych składników, m.in. olejków aromaterapeutycznych oraz najwyższej jakości żywic. Dzięki temu woski Lycon są niezwykle elastyczne. Zabiegi z wykorzystaniem wosków Lycon pozostawiają skórę gładką i delikatną w dotyku. W ofercie salonu m.in. depilacja ciała woskiem dla kobiet i mężczyzn, masaż klasyczny, masaż twarzy, stylizacja brwi, opalanie natryskowe.

Jednym z wyjątkowych konceptów, który czekać będzie na klientów w przestrzeni Beauty Hall będzie „Balance & Beauty” by Marta Bem – łączący profesjonalną, zaawansowaną kosmetologię z sięgającą starożytności ajurwedą. Koncept Marty Bem zaoferuje klientom produkty i usługi z zakresu kosmetyki profesjonalnej, opartej na naturalnych, sprawdzonych kosmetykach, m.in. marki Dr Babor oraz depilację, masaże przy zastosowaniu technik z całego świata, w tym także masaże lecznicze oraz akupresurę. W salonie znajdą się również produkty i zabiegi ajurwedyjskie, a o komfort i dobre samopoczucie klientów zadbają najlepsi fachowcy z Polski i Indii.

Marta Bem, która od wielu lat szkoli przyszłych kosmetologów, w Elektrowni Powiśle będzie przeprowadzać także warsztaty dotyczące zdrowia, pielęgnacji skóry czy sesje oczyszczające ciało i umysł. 
Niezależna polska marka kosmetyków naturalnych premium Alba1913 czerpie ze stuletniej rodzinnej tradycji aptecznej i zielarskiej. Tradycyjnie stosowane ekstrakty roślinne i olejki eteryczne łączą się tu z nowoczesnymi składnikami o niekontrowersyjnym pochodzeniu i dobroczynnym wpływie na organizm ludzki. Alba 1913 to luksusowe kosmetyki o oryginalnych teksturach, ujmujących zapachach i skutecznym działaniu, wytwarzane według farmaceutycznych standardów, przeznaczone do codziennej pielęgnacji skóry twarzy i ciała. Większość receptur Alba1913 otrzymała certyfikat dla kosmetyków wegańskich: „odpowiednie dla wegan i wegetarian”. 

Beauty Skin Klinika Zdrowia i Urody to słynąca z zaawansowanych technologicznie i nowoczesnych zabiegów klinika, która zaoferuje klientom szeroką gamę usług z zakresu zdrowia i urody, takich jak: depilacja laserowa, zabiegi odmładzające, leczenie nadmiernego pocenia, redukcja zbędnej tkanki tłuszczowej, usuwanie zmian skórnych oraz zabiegi z zakresu medycyny estetycznej. Klinika dysponuje laserami, w tym najnowocześniejszym laserem pikosekundowym PicoClear, stosowanym m.in. przy usuwaniu tatuaży, przebarwień skóry, blizn czy rozstępów oraz w celu uzyskania efektu liftingu twarzy. W ofercie kliniki znajdą się również kroplówki witaminowe (m.in.: regeneracyjne, energetyczne, Anti-Stress, BeFit czy After Party) oraz  „zabiegi lunchowe”, czyli krótkie wizyty kosmetyczne, skierowane do osób, które na pielęgnację swojej urody mają niewiele czasu. Specjalistkom kliniki Beauty Skin zależy na wydobyciu naturalnego piękna oraz budowaniu zadowolenia z własnego wyglądu. 

DNA Clinic to innowacyjne podejście do urody. W tym salonie kosmetyki i dieta są dobierane na bazie DNA. Dodatkowo, DNA Clinic oferuje zabiegi krioterapii ogólnoustrojowej, czyli zabiegi w kriokomorze. To potwierdzona, skuteczna metoda odnowy biologicznej, oparta na terapii zimnem. 

LET’S Beauty to wyjątkowe miejsce stworzone dla kobiet i z myślą o nich. LET’S Beauty to nie tylko pasja do makijażu i pielęgnacji., ale również szeroki wybór kosmetyków kolorowych. W ofercie klienci znajdą również szereg różnorodnych, szybkich usług pielęgnujących urodę i dobre samopoczucie. 
 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
18.11.2025 12:14
Zalando odwołuje się do TSUE w sprawie statusu „bardzo dużej platformy internetowej”
Siedziba Zalando w Berlinie w Niemczech (Shutterstock)Shutterstock

Zalando złożyło odwołanie do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej po tym, jak niższa instancja — Sąd UE — utrzymała w mocy decyzję o zaklasyfikowaniu spółki jako „very large online platform” (VLOP) na mocy Aktu o Usługach Cyfrowych (DSA). Oznaczenie to nakłada na firmę najbardziej rygorystyczne obowiązki regulacyjne, zarezerwowane dla podmiotów przekraczających próg 45 mln aktywnych użytkowników miesięcznie w UE.

Wcześniej Sąd UE odrzucił argumentację Zalando, że jego „hybrydowy model” działalności — łączący własną ofertę detaliczną z platformą dla zewnętrznych sprzedawców — odróżnia go strukturalnie od gigantów takich jak Google czy Meta. Spółka twierdziła, że proporcja treści generowanej przez strony trzecie jest u niej znacząco niższa, co w jej ocenie powinno wpływać na klasyfikację pod DSA.

W odwołaniu do TSUE Zalando podnosi trzy zasadnicze zarzuty. Po pierwsze, firma uważa, że definicja treści stron trzecich, którą posłużył się Sąd UE, jest zbyt szeroka i nie oddaje specyfiki platform e-commerce opartych na miksie własnego asortymentu i oferty partnerów. Po drugie, kwestionuje zastosowaną metodologię liczenia aktywnych użytkowników, argumentując, że prowadzi ona do sztucznego zawyżenia faktycznego zasięgu platformy. Po trzecie, zarzuca organom unijnym przerzucenie ciężaru dowodu na przedsiębiorcę, który musi wykazać, dlaczego nie powinien zostać uznany za VLOP — co w praktyce oznacza udowodnienie negatywnej przesłanki.

Spór ten wpisuje się w szerszą debatę w europejskim sektorze e-commerce. Detaliści internetowi — zwłaszcza ci działający w modelu mieszanym — od miesięcy zgłaszają wątpliwości, czy obecny sposób określania skali platform w ramach DSA nie prowadzi do ujednolicenia podmiotów o zupełnie różnych modelach biznesowych i poziomach ryzyka. W przypadku Zalando oznacza to konieczność wdrożenia kosztownych procesów monitorowania treści, przejrzystości algorytmów i oceny ryzyka systemowego.

Decyzja TSUE będzie miała znaczenie wykraczające poza jedną firmę. Jeśli Trybunał podtrzyma opinię Komisji Europejskiej, status VLOP może być w przyszłości łatwiej nakładany na kolejne platformy łączące własną sprzedaż z ofertami partnerów. Jeśli jednak TSUE przyzna rację Zalando, może to doprowadzić do zawężenia definicji aktywnych użytkowników i bardziej precyzyjnego różnicowania modeli biznesowych w unijnym nadzorze cyfrowym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
18.11.2025 10:00
Ekspert z dmTECH o Black Friday: bezpieczne zakupy bez presji i bez ryzyka
Szymon Woźny, Chief Information Security Officer dla rynku polskiego w dmTECHAdam KONARSKI

W okresie Black Friday wielu klientów szuka okazji, ale sieć drogerii DM przekonuje, że najlepsze zakupy to te, które dają poczucie spokoju i zaufania. Dlatego zamiast angażować się w krótkotrwałą presję promocji, drogeria konsekwentnie stawia na to, co uważa za ważniejsze: bezpieczeństwo cyfrowe, przewidywalną cenę i komfort użytkowników – zarówno klientów, jak i pracowników. A wszystko to pod czujnym okiem ekspertów z dmTECH, którzy przypominają, jak skutecznie dbać o bezpieczeństwo w sieci.

Eksperci dmTECH, technologicznego wsparcia dla drogerii DM w całej Europie, obserwują, że w okresie intensywnych zakupów konsumenci czują się często zmęczeni nadmiarem informacji i trudniej im ocenić, które oferty są godne zaufania. Dlatego firma jeszcze mocniej skupia się na edukacji, ochronie i projektowaniu rozwiązań, które mają za zadanie upraszczać codzienne decyzje zakupowe. To postawa szczególnie warta podkreślenia, jeśli weźmiemy pod uwagę doniesienia o ilości cyberataków, jakie ostatnio dotykają nasze społeczeństwo. 

Świadomy pracownik, bezpieczny klient 

dmTECH na co dzień inwestuje w technologie, które chronią użytkowników w tle, tak, aby zakupy w drogeriach dm były bezpieczne, intuicyjne i pozbawione stresu. Tradycyjnie już październik w dmTECH był czasem intensywnych działań edukacyjnych w ramach Europejskiego Miesiąca Cyberbezpieczeństwa. Również w tym roku firma wykorzystała ten okres, aby wzmocnić wiedzę pracowników i przypomnieć im, jak rozpoznawać elementy, które mogą budzić podejrzenia, od fałszywych wiadomości i podejrzanych linków, po niebezpieczne załączniki i kody QR

Pracownicy trenowali scenariusze, które mogą pojawiać się w codziennym życiu: korzystanie z publicznego Wi-Fi, obsługa poczty elektronicznej czy reagowanie na nietypowe prośby o dane. Szkolenia zostały przygotowane przez dmTECH, spółkę odpowiedzialną za obsługę technologiczną DM w całej Europie. Dzięki temu cały zespół DM nie tylko dba o bezpieczeństwo własne, ale również wspiera klientów DM poprzez codzienne działania, które w sposób naturalny przekładają się na spokojniejsze zakupy. 

Cyberbezpieczeństwo zaczyna się od człowieka i od codziennych decyzji, które podejmujemy. W dmTECH wspieramy zarówno naszych pracowników, jak i użytkowników, bo bezpieczeństwo i zaufanie to fundamenty relacji z klientami – mówi Szymon Woźny, Chief Information Security Officer dla rynku polskiego w dmTECH

dmTECH stale rozwija systemy zabezpieczające sklepy internetowe i aplikacje drogerii DM w całej Europie. Każda krajowa wersja sklepu dm jest objęta jednolitym standardem bezpieczeństwa i regularnymi audytami IT.  

Technologia, która uspokaja, a nie przytłacza 

W Black Friday liczba transakcji online rośnie nawet o ponad 50 proc. względem zwykłych dni listopada. To nie tylko okazja na zakupy, ale też moment szczególnie wykorzystywany przez cyberprzestępców, którzy bazują na pośpiechu i nieuwadze konsumentów. Klienci często ulegają pokusie okazji i presji czasu, zapominając o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Tymczasem drogerie DM chronią swoich klientów nie tylko przed takimi atakami, ale także przed marketingowym napięciem towarzyszącym sezonowi wyprzedaży. 

Marka stawia na przejrzystość i bezpieczeństwo – trwałe ceny oraz spokojne, świadome zakupy zamiast krótkotrwałych obniżek i wyścigu z czasem. W odróżnieniu od wielu sieci, DM nie wprowadza krótkookresowych promocji, dzięki czemu klienci mogą kupować bez pośpiechu. W drogeriach DM obowiązuje trwała cena, która nie jest podnoszona przez minimum 4 miesiące od daty ostatniej zmiany widocznej zawsze przy produktach.   

Naszym celem nie jest straszenie ryzykami, ale tworzenie środowiska, w którym w ogóle nie trzeba się ich obawiać. Bezpieczne zakupy to wspólna odpowiedzialność i jednocześnie jedna z podstaw, na których budujemy zaufanie do marki DM – podsumowuje Szymon Woźny Chief Information Security Officer dla rynku polskiego w dmTECH. – To gwarantuje nie tylko zaufanie i przewidywalność, ale też realne bezpieczeństwo, zakupy bez ryzyka fałszywych ofert, podejrzanych linków i fikcyjnych „superpromocji”, które często wykorzystują cyberprzestępcy – komentuje Szymon Woźny.  

Cyberbezpieczeństwo to ciągły proces, dlatego dmTECH zapowiada kontynuację działań edukacyjnych. Ich wspólnym celem jest, by zakupy w drogerii dm były zawsze bezpieczne, świadome i pozbawione presji, także w gorących okresach, jak Black Friday. Firma rozpoczęła także regularną emisję podcastów – pierwszy odcinek jest poświęcony cyberbezpieczeństwu w świecie RetailTech.

dmTECH to spółka IT europejskiej sieci drogerii DM. Obecnie działa w Polsce, Austrii i Niemczech, a jej zespół liczy ponad 1400 specjalistów IT. Firma odpowiada m.in. za realizację projektów w zakresie rozwoju rozwiązań Customer Technologies, ERP, systemów IT oraz Employee Technologies.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. listopad 2025 03:28