StoryEditor
Handel
12.03.2021 00:00

Nastroje w handlu się poprawiają. Wskaźnik koniunktury wzrósł w lutym o 13,1 pkt.

Wyraźną poprawę nastrojów wśród właścicieli i kierowników sklepów tradycyjnych wykazało badanie danych M/platform dla segmentu handlu tradycyjnego. Wskaźnik NHT za luty br. wyniósł 33,0 pkt. i był wyższy od styczniowego aż o 13,1 pkt., nadal jednak pozostając po stronie negatywnej (poniżej 50 pkt.)

"Nastroje Handlu Tradycyjnego", cykliczne badanie realizowane przez Comp Platformę Usług, operatora systemu M/platform, wykazało, że wskaźnik NHT+1, obrazujący przewidywania na marzec br., wyniósł 51,6 pkt., co oznacza kolejny wzrost – w relacji do lutego o 15,1 pkt. W tym przypadku oceny pozytywne przeważają nad negatywnymi.

Zdaniem Tomasza Jasinkiewicza, wiceprezesa Comp Platformy Usług, w kontekście ostatnich doniesień rynkowych, to dobra wiadomość.

- Według danych GUS konsumpcja prywatna w czwartym kwartale spadła o 3,2%, a inwestycje o 10,9%, natomiast w styczniu stopa bezrobocia wzrosła do 6,6%, a sprzedaż detaliczna w cenach bieżących spadła o 6%. Pomimo tego, w lutym odnotowaliśmy kilkunastoprocentowy wzrost wskaźników NHT oraz NHT+1. Przedstawiciele handlu tradycyjnego mniej krytycznie ocenili luty i z większym optymizmem patrzą w przyszłość, co miejmy nadzieję, jest zapowiedzią lepszej koniunktury w tym sektorze – powiedział prezes.

Wzrost koniunktury w handlu w pierwszych dwóch miesiącach roku o 13,4 pkt. potwierdza badanie Instytutu Rozwoju Gospodarczego Szkoły Głównej Handlowej. Wynika z niego również, że przewidywania firm handlowych na pierwsze półrocze 2021 roku są optymistyczne. Trend wzrostowy jest także widoczny w opublikowanym przez Główny Urząd Statystyczny ogólnym klimacie koniunktury w handlu detalicznym, który w lutym był o 3,9% wyższy niż w styczniu.

Badanie zostało przeprowadzone na reprezentatywnej próbie 2000 sklepów detalicznych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
01.12.2025 13:33
Strajki pracowników Amazon w Niemczech w Black Friday: 3 tys. osób przerwało pracę
Pracownicy Amazona zastrajkowali.Algi Febri Sugita

Pracownicy magazynów Amazon w Niemczech przeprowadzili strajki w Black Friday, jednym z najintensywniejszych dni zakupowych roku. Protesty są częścią wieloletniej kampanii na rzecz zawarcia układu zbiorowego, którego od lat domaga się związek zawodowy Verdi. W tym roku skala akcji była znacząca, zarówno pod względem liczby uczestników, jak i liczby objętych nią lokalizacji.

Z danych Verdi wynika, że do strajków dołączyło około 3 tys. pracowników, obejmując dziewięć centrów logistycznych Amazon: w Bad Hersfeld, Dortmundzie, Frankenthal, Graben, Koblencji, Moenchengladbach, Rheinbergu, Werne i Winsen. Związek od dawna prowadzi działania mające skłonić firmę do rozpoczęcia formalnych negocjacji w sprawie płac i warunków pracy, jednak dotychczas bez przełomu.

Amazon, zatrudniający w Niemczech około 40 tys. pracowników logistycznych oraz dodatkowe 12 tys. sezonowych na okres świąteczny, zapewnił, że protesty nie wpłyną na terminowość dostaw. Firma powtórzyła także swoje stanowisko, że oferuje konkurencyjne wynagrodzenia na tle branży.

Strajki podjęte w kluczowym dla e-handlu dniu podkreślają narastające napięcia pomiędzy pracownikami a jednym z największych pracodawców w europejskim sektorze logistycznym. Verdi argumentuje, że intensyfikacja pracy w sezonie zakupowym wymaga dodatkowych zabezpieczeń, szczególnie w zakresie stabilnych i przewidywalnych zasad wynagradzania.

Z perspektywy rynku niemieckiego, będącego największym rynkiem Amazonu w Europie, spór ten może mieć długofalowe skutki. Związki zawodowe liczą, że presja wywierana podczas szczytów sprzedażowych skłoni firmę do rozmów, natomiast Amazon utrzymuje, że obecny model zatrudnienia jest efektywny i nie wymaga zmian. Konflikt o układy zbiorowe pozostaje więc nierozstrzygnięty, a tegoroczny Black Friday stał się kolejnym etapem tej trwającej od lat konfrontacji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
28.11.2025 14:05
MRiRW rekomenduje Krajowej Grupie Spożywczej przejęcie Carrefour Polska
(fot. Robert Way/Shutterstock)Robert Way/Shutterstock

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi oficjalnie zarekomendowało Krajowej Grupie Spożywczej przejęcie francuskiej sieci Carrefour, wskazując, że krok ten ma wzmocnić krajowy sektor rolno-spożywczy. Według resortu przejęcie jednego z największych detalistów w Polsce jest elementem szerszej strategii budowy zintegrowanych łańcuchów dostaw, które mają poprawić pozycję polskich rolników i ułatwić konsumentom dostęp do krajowej żywności. Rekomendacja została przekazana mediom za pośrednictwem PAP Biznes.

Resort podkreśla, że KGS, obejmując kontrolę nad siecią, mogłaby otworzyć polskim produktom znacznie szerszy dostęp do półek sklepowych. Obecnie rynek handlu detalicznego pozostaje w dużej mierze zdominowany przez zagraniczne dyskonty oraz marki własne, które ograniczają ekspozycję lokalnych producentów. Ministerstwo wskazuje, że tworzenie państwowych, zorganizowanych kanałów sprzedaży mogłoby zwiększyć udział polskich upraw i gospodarstw w dystrybucji żywności.

Wśród kluczowych argumentów MRiRW znalazły się trzy główne obszary. Po pierwsze, przejęcie miałoby poprawić konkurencyjność rolników poprzez budowę spójnych struktur „od pola do sklepu”. Po drugie, resort ostrzega, że brak narodowych kanałów handlowych osłabia stabilność gospodarki rolnej, zwiększając ryzyko wahań cen oraz destabilizacji rynku. Po trzecie, utworzenie „Polskiej Sieci Sklepów” na bazie Carrefoura pozwoliłoby na skuteczniejszą kontrolę krajowego sektora dystrybucji oraz lepsze zabezpieczenie interesów producentów.

Rekomendacja MRiRW jest kolejnym etapem działań państwa na rzecz poprawy stabilności finansowej produkcji rolnej. Resort od miesięcy podkreśla konieczność budowania narzędzi, które zapewnią polskim gospodarstwom przewidywalność cen oraz możliwość sprzedaży w zorganizowanych kanałach, zwłaszcza na końcowym etapie obrotu detalicznego.

Carrefour Polska to jedna z największych sieci handlowych w kraju, obejmująca ponad 900 sklepów działających w sześciu formatach – od hipermarketów i supermarketów po sklepy osiedlowe, hurtowo-dyskontowe i specjalistyczne – oraz kanał e-commerce. Firma zarządza również 20 centrami handlowymi o łącznej powierzchni ponad 230 tys. m² GLA oraz siecią 40 stacji paliw. Globalnie Carrefour posiada ponad 14 000 sklepów w ponad 40 krajach, co czyni go jednym z największych graczy branży spożywczej na świecie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
02. grudzień 2025 04:03