StoryEditor
Perfumerie
23.08.2023 13:32

Sephora zmienia swój program lojalnościowy. Kładzie nacisk na omnichannel i nagradza za zaangażowanie i wierność marce

Sephora wprowadzając nową wersję programu lojalnościowego chce mocniej zaangażować klientów i związać ich ze swoją marką. / wiadomoscikosmetyczne.pl
Sephora zmieniła zasady swojego programu lojalnościowego. Sephora Unlimited stał się programem międzynarodowym, odpowiada na omnichannelowy kierunek rozwoju Sephory i od połowy tego roku obowiązuje w nowej formule także w Polsce. Klienci są nagradzani nie tylko za zakupy, ale także za zaangażowanie. m.in. za recenzje produktów i ich testowanie oraz za udział w specjalnych wydarzeniach organizowanych przez Sephorę. Punkty mogą zdobywać robiąc zakupy w perfumeriach w całej Europie.

Dotychczasowy program lojalnościowy sieci perfumerii Sephora, z którego od 2003 roku korzysta ponad milion klientów w Polsce i Czechach, ma nowe zasady. Sephora Unlimited został wdrożony w 2019 roku na rynku niemieckim, tego lata wszedł na rynki Polski i Czech, a docelowo ma obowiązywać w całej Europie oraz na Bliskim Wschodzie – poinformowała Sephora.

Uzasadniając zmiany, detalista podaje, że aż 76 proc. klientów, którzy korzystają z programów lojalnościowych, deklaruje, że chce być nagradzana przez firmy za swoją wierność marce, nie tylko za wysokość pozostawionej podczas zakupów kwoty. I na takie potrzeby ma odpowiadać program Sephora Unlimited.

Obecnie klienci uczestniczący w programie lojalnościowym Sephory zdobywają punkty za zakupy, ale także za każdą wizytę w perfumerii, za recenzje produktów, a będą mieli możliwość otrzymywać dodatkowe za wykonanie określonych „misji”, takich jak np. udział w wydarzeniach specjalnych Sephora. Co istotne punkty można zbierać za zakupy w perfumeriach Sephora w całej Europie.

– Nasi klienci od kilku lat w coraz większym stopniu robią zakupy w Sephora przepływając płynnie pomiędzy kanałami – online, aplikacją i sklepami stacjonarnymi, korzystając z inspiracji zakupowych z Instagrama czy Tik Toka. To odzwierciedlenie trendu rosnącej penetracji używania internetu, w tym robienia zakupów, wśród polskiej populacji, które nasiliło się w okresie Covid. Program lojalnościowy Sephora Unlimited w nowej, ulepszonej wersji adresuje ten trend – jest programem w pełni omnichannel, którego zadanie to m.in. jeszcze silniejsza synergia wszystkich kanałów sprzedaży – mówi Małgorzata Dzięcielewska, dyrektor marketingu Sephora w Polsce i Czechach.

– Filarem tej transformacji jest nagradzanie i docenianie naszych klientów nie tylko za dokonywanie zakupów, ale również za zaangażowanie. Jest to szczególnie ważne dla młodszego pokolenia. Dzięki zmianom, chcemy przede wszystkim regularnie pozytywnie zaskakiwać naszych klientów, zwiększyć ich poziom aktywności w programie, oraz finalnie pozytywnie wpłynąć na ich poziom satysfakcji, a tym samym jeszcze mocniejszego preferowania Sephora jako destynacji zakupowej w branży premium beauty – wyjaśnia.

Klienci zyskali większy wybór celów, na które chcą przeznaczyć zebrane punkty. Każde 250 punktów mogą wymienić na 10-proc. rabat na zakupy, prezent kosmetyczny z katalogu lub przekazać je jako darowiznę na partnerską fundację charytatywną. W Polsce wesprzeć można fundację Sukcesu Pisanego Szminką, z którą Sephora związana jest od 5 lat regularną współpracą na rzecz kobiet i młodzieży, a w Czechach klienci wspierać mogą fundację Klíč k úsměvu, działającą na rzecz kobiet dotkniętych przemocą domową.

Każdy klient dołączający do programu lojalnościowego Sephora Unlimited, przy pierwszych zakupach otrzymuje powitalny upominek kosmetyczny od Sephora.

Gromadząc punkty poprzez swoją dalszą aktywność zakupową i pozazakupową, z poziomu Unlimited można osiągnąć status Gold. Dla takich uczestników programu Sephora szykuje regularnie dodatkowe atrakcje i korzyści takie jak: stały rabat w wysokości 15 proc. na ulubioną markę, akcje promocyjne, zaproszenia na wyjątkowe wydarzenia, spotkania z ekspertami marek i inne niespodzianki.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
08.09.2025 10:54
Czas na zmianę! Katarzyna Mauduit żegna się z Douglasem po 5 latach
Katarzyna Mauduit (z prawej) oraz Anna Dec podczas Douglas Skincare Weeks 2025M.Szulc

Przez ostatnie 5 lat Katarzyna Mauduit pełniła funkcję dyrektor marketingu na Polskę i region CEE w sieci Douglas. Zajmowała się m.in. wspieraniem marki własnej Douglas, a także wielu selektywnych marek partnerów. Teraz poinformowała o zmianie swojej zawodowej ścieżki. Jak motywuje ten krok?

Goodbye lovebrand, hello lovebrand(s). It’s time for new!” – zaczęła swój wpis na LinkedIn Katarzyna Mauduit.

Jak podkreśliła, w Douglasie współpracowała ze "wspaniałym, zorientowanym na biznes zespołem marketingowym”, działając “ramię w ramię z wieloma innymi zespołami – lokalnie, w Europie Środkowo-Wschodniej oraz globalnie”. Podziękowała za współpracę działom marketingu Douglasa, e-commerce, asortymentu i zakupów, controllingu, a także szefom Douglasów z innych krajów. 

Zbudowane relacje, zmiany, które udało mi się wprowadzić, inspiracja oraz metody pracy, które po sobie zostawiam – są moim największym powodem do dumy” – napisała Katarzyna Mauduit.

Jak podkreśliła, w swojej Douglasowej podróży ceni najbardziej pięć momentów. Pierwszy z nich to przekształcenie Douglasa w “napędzaną cyfrowo, płynnie funkcjonującą w social mediach” platformę sprzedaży kosmetyków. Drugi to zarządzanie innowacjami, z naciskiem na inspirowanie – a nie kopiowanie rozwiązań.

image

Katarzyna Mauduit, Douglas: Potencjał zakupowy pokolenia Alfa jest obiecujący [FBK 2024]

Trzecią ważną rzeczą jest rozszerzenie ekosystemu retail mediów dla marek dostawców w całym lejku marketingowym, co umożliwiło konsolidację marki Douglas jako wyraźnego lidera branży pod względem zarówno portfolio, jak i przychodów. Czwarta istotna rzecz to uwolnienie potencjału marki własnej Douglas Collection, na co złożyło się m.in. stworzenie zespołu marketingowego, kampanii, eventów – co przyniosło w efekcie rekordowe wyniki z roku na rok. 

Jako piąty ważny powód do dumy Katarzyna Mauduit uznaje swój team (“najlepszy w swojej klasie!”), któremu podziękowała za towarzyszenie we wspólnej drodze zmian i przekształceń. Podziękowała również zarządowi i managerom Douglasa za zaufanie oraz sprawienie, że “niemożliwe stało się możliwe”.

Jak podkreśliła, pożegnanie z Douglasem nie było dla niej łatwe, bo “nie rozstaje się z marką, którą się kocha”. 

Pozostawiam markę w dobrych rękach, gotową do rozkwitu” – podsumowała, zapowiadając podjęcie nowych wyzwań w branży beauty. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Perfumerie
28.08.2025 07:54
Notino poszerza ofertę marek luksusowych i wprowadza La Prairie
Wprowadzenie marki La Prairie do oferty Notino oznacza, że będzie ona dostępna dla klientów na 27 rynkach, na których działa detalistaLa Prairie mat.pras.

Notino dba o to, by wciąż zaskakiwać swoich klientów. W sierpniu oferta sklepu została poszerzona o markę luksusowych kosmetyków z najwyższej półki – La Prairie Switzerland. Jak podkreśla Bartosz Kliś, Chief Commercial Officer i członek zarządu Notino, krok ten stanowi otwarcie nowego rozdziału dla firmy.

“Witamy na pokładzie, La Prairie Switzerland” – obwieścił Bartosz Kliś we wpisie na LinkedIn. Jak podkreślił, La Prairie należy do grona najbardziej kultowych marek w branży kosmetyków luksusowych.

Od dziesięcioleci La Prairie wyznacza standardy w dziedzinie luksusowych kosmetyków dzięki unikalnemu połączeniu kawioru, złota i platyny z przełomową wiedzą na temat komórek” – dodaje manager Notino.  

Szwajcarska marka jest cenionym od lat globalnym pionierem terapii przeciwstarzeniowej, opartej na opatentowanej, wyjątkowej formule Cellular Complex.

image

Justyna Derdzikowska, Notino: To dla nas przełomowy rok, jeśli chodzi o sprzedaż detaliczną

Jak dodaje Bartosz Kliś, wprowadzenie kosmetyków La Prairie do oferty sklepów Notino stanowi część jasnej wizji. “Chcemy, aby wyjątkowe marki stały się bardziej dostępne. Jednocześnie też chcemy, aby doświadczenie klienta było równie ekskluzywne, jak same produkty” – wyjaśnia Bartosz Kliś.

Wprowadzenie marki La Prairie do oferty Notino oznacza, że będzie ona dostępna dla klientów na 27 rynkach, na których działa detalista. “Jest to kamień milowy, z którego jesteśmy dumni, a także sygnał, w jakim kierunku zmierzamy” – podsumowuje członek zarządu Notino.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
17. wrzesień 2025 01:14