StoryEditor
Apteki
23.04.2020 00:00

Kolejne bezpłatne środki ochrony dla farmaceutów już w drodze. Wnioski złożyło niemal 6,7 tys. aptek

Farmaceuci - przez specjalną aplikację - złożyli już blisko 6700 tysięcy wniosków o środki ochrony indywidualnej, to oznacza, że blisko połowa aptek w Polsce zamówiła już bezpłatne maseczki, rękawiczki i płyn do dezynfekcji. Ministerstwo Zdrowia rozpoczęło ich wysyłkę. Do końca tygodnia podobne wsparcie przekaż także dla lekarzy rodzinnych.

Pod adresem soi.mz.gov.pl apteki mogą zamówić bezpłatne maseczki ochronne, rękawiczki i płyny do dezynfekcji. Biorąc pod uwagę już złożone zamówienia, w trwającej właśnie trzeciej turze przekazywania środków ochrony indywidualnej z Ministerstwa Zdrowia do aptek trafi ponad 6 milionów rękawiczek, ponad 3 miliony maseczek oraz ponad 80 tysięcy litrów płynu do dezynfekcji, ale na tym nie koniec, bo farmaceuci składają kolejne wnioski.

Aplikacja, poprzez którą apteki mogą składają zamówienia na środki ochrony osobistej, powstała dzięki współpracy Ministerstwa Zdrowia, Naczelnej Izby Aptekarskiej i firmy Microsoft. Jak czytamy w komunikacie resortu zdrowia, jest ona odpowiedzią na dostrzeganą przez resort konieczność dostosowania zamówień do potrzeb aptek, ale także w celu usprawnienia procesu udzielania bezpłatnego wsparcia. 

Do polskich aptek w czasie epidemii trafia nawet trzy i pół miliona pacjentów dziennie, dlatego tak ważne jest, by zabezpieczyć farmaceutów w środki ochrony indywidualnej, takie jak: maseczki czy rękawiczki – mówi Janusz Cieszyński, wiceminister zdrowia. – Oni są na pierwszej linii walki z epidemią. Chroniąc apteki, chronimy miliony Polaków.

Aptekarz po wejściu na stronę soi.mz.gov.pl może zamówić bezpłatne środki ochrony indywidualnej dla swoich pracowników. Po podaniu liczby pracowników, w przeliczeniu na pełne etaty, algorytm przelicza zapotrzebowanie dla danej apteki. Na tej podstawie przygotowywana jest spersonalizowana przesyłka, nadawana kurierem Poczty Polskiej.

Apteka otrzymuje potwierdzenie przyjęcia zamówienia na podany przez siebie adres e-mail, a po nadaniu paczki również e-mail i sms ze szczegółami dotyczącymi przesyłki. Losy paczki można śledzić na stronie emonitoring.poczta-polska.pl. Funkcjonalności te pozwalają na odpowiednie zarządzenie przesyłką np.: w razie nagłego zamknięcia apteki.

Aplikacja została zaprojektowana i wykonana po zakończeniu drugiej tury dystrybucji środków ochrony indywidualnej do aptek, a wkrótce w ten sam sposób będą dostarczane środki ochrony indywidualnej do placówek podstawowej opieki zdrowotnej (POZ).

Stworzenie i wykorzystanie narzędzi pozwalających na zapewnienie stałych dostaw środków ochrony, to potrzebne i inspirujące zadanie – podkreśla Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.  – Cieszę się, że miałem okazję współtworzyć je wraz z grupą ludzi otwartych i wspólnie szukających rozwiązań. Tam gdzie pomaga się  pacjentom nie ma zwykłych aplikacji i prostych algorytmów. To narzędzie powinno być rozwijane i służyć jeszcze większej grupie ludzi w tym trudnym czasie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Apteki
20.06.2025 18:19
Czy apteki w Polsce będą mogły się reklamować? Jest wyrok TSUE!
Zgodnie z orzeczeniem TSUE nie tylko polscy farmaceuci, ale także ci prowadzący działalność w innych krajach UE mają prawo promować swoje usługi także na rynku polskimShutterstock

Polski zakaz reklamy aptek, obowiązujący od ponad dekady, został zakwestionowany przez TSUE – Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Zdaniem sędziów, przepisy te naruszają unijne swobody i dyrektywę o handlu elektronicznym. Wyrok TSUE nie pozostawia pola do interpretacji: polski zakaz reklamy aptek narusza unijne prawo. Kraj musi teraz dostosować przepisy, aby umożliwić farmaceutom prowadzenie działań informacyjno-promocyjnych, zgodnych z unijnymi dyrektywami.

Od 2012 roku w Polsce obowiązuje całkowity zakaz reklamy aptek, punktów aptecznych oraz ich działalności. Zgodnie z tą regulacją, farmaceuci mogą publicznie udostępniać jedynie podstawowe informacje – jak adres i godziny otwarcia. Wszelkie inne działania promocyjne są surowo zakazane i podlegają karom pieniężnym – opisuje portal wiadomoscihandlowe.pl.

Jednak stoi to, zdaniem TSUE, w sprzeczności z prawem wspólnotowym. Zakaz, który w założeniu miał służyć ochronie zdrowia publicznego i niezależności zawodowej farmaceutów, okazał się niezgodny z zasadami funkcjonowania rynku UE.

Sprawa trafiła do TSUE za sprawą Komisji Europejskiej, która złożyła przeciwko Polsce skargę o uchybienie zobowiązaniom państwa członkowskiego. Trybunał w pełni ją uwzględnił, stwierdzając, że Polska złamała unijne prawo. Wyrok podkreśla, że obowiązująca w Polsce ustawa prowadzi do „ogólnego i całkowitego zakazu wszelkiej reklamy”, co jest sprzeczne z dyrektywą o handlu elektronicznym. Dyrektywa ta umożliwia przedstawicielom zawodów regulowanych – w tym farmaceutom – korzystanie z informacji handlowych on-line do promowania swojej działalności.

W orzeczeniu można przeczytać, że "dyrektywa zezwala wszystkim farmaceutom na samodzielne reklamowanie się. W związku z tym nie można jej obejść przez zakazy dotyczące tylko niektórych farmaceutów lub niektórych rodzajów prowadzonej przez nich działalności."

Oznacza to ni mniej ni więcej, że nie tylko polscy farmaceuci, ale także ci prowadzący działalność w innych krajach UE, mają prawo promować swoje usługi także na rynku polskim. Obowiązujące ograniczenia są sprzeczne zarówno z swobodą świadczenia usług, jak i swobodą przedsiębiorczości.

Zobacz też: IQVIA: Farmacja online osiąga znacznie wyższą dynamikę wzrostu niż farmacja offline — co dalej z aptekami stacjonarnymi?

TSUE jasno wskazał, że Polska powinna jak najszybciej dostosować swoje przepisy do prawa unijnego. Jeśli tego nie zrobi, Komisja Europejska może złożyć kolejną skargę i domagać się nałożenia kar finansowych.

Trybunał zaznaczył również, że zakaz ten ogranicza farmaceutom, w szczególności mającym siedzibę w innych państwach członkowskich, możliwość zaprezentowania się potencjalnym klientom i promowania usług, które zamierzają im oferować.

Zakaz ten, według TSUE, również utrudnia dostęp do polskiego rynku osobom chcącym otworzyć aptekę, a prowadzącym działalność w innych państwach członkowskich. Co istotne, Polska nie przedstawiła dowodów na to, że takie ograniczenia są rzeczywiście konieczne do ochrony zdrowia publicznego.

Zobacz też: Allegro: Dermokosmetyki zyskują na znaczeniu. Polacy coraz chętniej sięgają po specjalistyczną pielęgnację

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Apteki
09.04.2025 13:38
Zmiany w zarządzie Super-Pharm: nowi członkowie z doświadczeniem w branży FMCG i technologii
Super-Pharm

Zgodnie z najnowszym wpisem opublikowanym w Krajowym Rejestrze Sądowym, w spółce Super-Pharm doszło do znaczących zmian personalnych na szczeblu zarządczym. Ze składu zarządu wykreślono Michała Przybysza, który pełnił funkcję członka zarządu. To oznacza zakończenie jego kadencji i istotne przetasowanie w strukturze kierowniczej firmy.

W miejsce Michała Przybysza do zarządu powołano dwóch nowych członków – Tomasza Mietułkę oraz Tomasza Stryczyńskiego. Tomasz Mietułka posiada wieloletnie doświadczenie w branży FMCG, zdobyte m.in. w takich firmach jak Upfield, Makro oraz Unilever. Z kolei Tomasz Stryczyński związany był wcześniej z sektorem technologicznym, pracując w firmie eFitness, co może wskazywać na kierunek rozwoju kompetencji zarządu Super-Pharm.

Zmiany zostały formalnie zarejestrowane przez sąd, co oznacza ich oficjalne obowiązywanie. Tym samym, struktura zarządu spółki została poszerzona o dwóch nowych członków, co może mieć istotny wpływ na strategię operacyjną i dalszy rozwój sieci. Super-Pharm, jako znana sieć aptek i drogerii, funkcjonuje na rynku polskim od lat, a zmiany w kadrze zarządzającej mogą świadczyć o planowanych nowych kierunkach działania.

Obecna decyzja zarządcza wpisuje się w szerszy kontekst zmian organizacyjnych, jakie zachodzą w branży detalicznej i zdrowotnej. Rosnąca konkurencja i postępująca digitalizacja wymagają od spółek elastyczności i dostosowania kompetencji kadry zarządzającej. Nowi członkowie zarządu Super-Pharm mają doświadczenie zarówno w dużych korporacjach międzynarodowych, jak i w środowiskach technologicznych, co może przynieść firmie nowe impulsy rozwojowe.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
12. lipiec 2025 09:14