StoryEditor
Apteki
24.03.2020 00:00

Nie ma płynów odkażających dla aptek. Dystrybutor apteczny apeluje o przekierowanie zapasów z rządowych rezerw materiałowych  ​​

Neuca, największa hurtownia farmaceutyczna w Polsce, apeluje do ministra zdrowia o skierowanie choćby minimalnej części produkcji płynów odkażających do dystrybucji aptecznej. Jak pisze, tylko raz otrzymała dostawę z Polfy Tarchomin, a nigdy z Orlenu.

W liście otwartym do Łukasza Szumowskiego, ministra zdrowia, Nauca zwraca uwagę, że w ciągu ośmiu dni od wprowadzenia stanu epidemicznego polskie apteki przyjęły blisko 21 mln pacjentów (źródło: PEX Pharmasequence).

– Rola aptek w systemie zdrowia jest nie do przecenienia. Działają jednak w trudnych warunkach. Brakuje przede wszystkim płynów do odkażania powierzchni oraz płynów do odkażania rąk – czytamy w liście Grupy Neuca.

Firma jest kluczowym w Polsce dystrybutorem leków, dostarczając je do Polaków poprzez apteki, przychodnie i szpitale. Ma 1/3 udziału w rynku dystrybucji. Dostarcza płyny odkażające do aptek pobierając wyłącznie koszty dystrybucji. Jednak jak pisze, tylko raz otrzymała dostawę z Polfy Tarchomin, a nigdy z Orlenu.

– Producenci informują nas, że cała produkcja jest kierowana do rządowych rezerw materiałowych. Prosimy więc, w imieniu aptek i tysięcy pracujących w nich farmaceutów, o skierowanie choćby minimalnej części produkcji do dystrybucji aptecznej. Naszą wspólną misją jest zapewnienie bezpieczeństwa lekowego obywateli Polski – apeluje Neuca.

Firma przypomina, że co prawda apteki uzyskały zgodę na wykonanie płynów odkażających, jednak ma ona charakter jedynie teoretyczny, ponieważ surowce nie są dostępne.

– Aptekarze mają w związku z epidemią koronawirusa wiele innych potrzeb i postulatów. Rozumiejąc powagę sytuacji nawet ich nie przytaczamy. Realizacja tej jedynej prośby, z którą się zwracamy podniesie poziom bezpieczeństwa w aptekach i umożliwi ich dalsze funkcjonowanie – podsumowuje dystrybutor.

List został opublikowany 20 marca. Po czterech dniach Neuca wystosowała podziękowanie dla Polfy Tarchomin.  

– Dziękujemy za szybką reakcję na naszą prośbę o skierowanie płynów odkażających na potrzeby aptek. Już dotarły do magazynów Neuca. Kierujemy je do naszych klientów – czytamy w poście na Facebooku.

Warto w tym  miejscu przypomnieć, że w ostatnich dniach do aptek dotarły bezpłatne 5l płyny od Polfy Tarchomin (o czym pisaliśmy TUTAJ). Chwilę wcześniej Neuca zrealizowałą akcję bezpłatnego dostarczania gratisowych 30 ml opakowań płynu od Polfy Tarchomin dla pracowników aptek (o czym również pisaliśmy TUTAJ).

Również Naczelna Izba Aptekarska - po tym jak poinformowała o przekazaniu przez Ministerstwo Zdrowia i Agencję Rezerw Materiałowych kilkunastu tysięcy 5 litrowych płynów dezynfekujących Trisept Max z Polfy Tarchomin – wyjaśniła, że to nie koniec:

– W dalszym ciągu prowadzone są kroki w celu  zapewnia aptekom odpowiedniej ilości płynów dezynfekujących dedykowanych do sprzedaży pacjentom, jak również kolejnych bezpłatnych dostaw dla ochrony personelu – poinformowała Elżbieta Piotrowska-Rutkowska, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Apteki
20.06.2025 18:19
Czy apteki w Polsce będą mogły się reklamować? Jest wyrok TSUE!
Zgodnie z orzeczeniem TSUE nie tylko polscy farmaceuci, ale także ci prowadzący działalność w innych krajach UE mają prawo promować swoje usługi także na rynku polskimShutterstock

Polski zakaz reklamy aptek, obowiązujący od ponad dekady, został zakwestionowany przez TSUE – Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Zdaniem sędziów, przepisy te naruszają unijne swobody i dyrektywę o handlu elektronicznym. Wyrok TSUE nie pozostawia pola do interpretacji: polski zakaz reklamy aptek narusza unijne prawo. Kraj musi teraz dostosować przepisy, aby umożliwić farmaceutom prowadzenie działań informacyjno-promocyjnych, zgodnych z unijnymi dyrektywami.

Od 2012 roku w Polsce obowiązuje całkowity zakaz reklamy aptek, punktów aptecznych oraz ich działalności. Zgodnie z tą regulacją, farmaceuci mogą publicznie udostępniać jedynie podstawowe informacje – jak adres i godziny otwarcia. Wszelkie inne działania promocyjne są surowo zakazane i podlegają karom pieniężnym – opisuje portal wiadomoscihandlowe.pl.

Jednak stoi to, zdaniem TSUE, w sprzeczności z prawem wspólnotowym. Zakaz, który w założeniu miał służyć ochronie zdrowia publicznego i niezależności zawodowej farmaceutów, okazał się niezgodny z zasadami funkcjonowania rynku UE.

Sprawa trafiła do TSUE za sprawą Komisji Europejskiej, która złożyła przeciwko Polsce skargę o uchybienie zobowiązaniom państwa członkowskiego. Trybunał w pełni ją uwzględnił, stwierdzając, że Polska złamała unijne prawo. Wyrok podkreśla, że obowiązująca w Polsce ustawa prowadzi do „ogólnego i całkowitego zakazu wszelkiej reklamy”, co jest sprzeczne z dyrektywą o handlu elektronicznym. Dyrektywa ta umożliwia przedstawicielom zawodów regulowanych – w tym farmaceutom – korzystanie z informacji handlowych on-line do promowania swojej działalności.

W orzeczeniu można przeczytać, że "dyrektywa zezwala wszystkim farmaceutom na samodzielne reklamowanie się. W związku z tym nie można jej obejść przez zakazy dotyczące tylko niektórych farmaceutów lub niektórych rodzajów prowadzonej przez nich działalności."

Oznacza to ni mniej ni więcej, że nie tylko polscy farmaceuci, ale także ci prowadzący działalność w innych krajach UE, mają prawo promować swoje usługi także na rynku polskim. Obowiązujące ograniczenia są sprzeczne zarówno z swobodą świadczenia usług, jak i swobodą przedsiębiorczości.

Zobacz też: IQVIA: Farmacja online osiąga znacznie wyższą dynamikę wzrostu niż farmacja offline — co dalej z aptekami stacjonarnymi?

TSUE jasno wskazał, że Polska powinna jak najszybciej dostosować swoje przepisy do prawa unijnego. Jeśli tego nie zrobi, Komisja Europejska może złożyć kolejną skargę i domagać się nałożenia kar finansowych.

Trybunał zaznaczył również, że zakaz ten ogranicza farmaceutom, w szczególności mającym siedzibę w innych państwach członkowskich, możliwość zaprezentowania się potencjalnym klientom i promowania usług, które zamierzają im oferować.

Zakaz ten, według TSUE, również utrudnia dostęp do polskiego rynku osobom chcącym otworzyć aptekę, a prowadzącym działalność w innych państwach członkowskich. Co istotne, Polska nie przedstawiła dowodów na to, że takie ograniczenia są rzeczywiście konieczne do ochrony zdrowia publicznego.

Zobacz też: Allegro: Dermokosmetyki zyskują na znaczeniu. Polacy coraz chętniej sięgają po specjalistyczną pielęgnację

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Apteki
09.04.2025 13:38
Zmiany w zarządzie Super-Pharm: nowi członkowie z doświadczeniem w branży FMCG i technologii
Super-Pharm

Zgodnie z najnowszym wpisem opublikowanym w Krajowym Rejestrze Sądowym, w spółce Super-Pharm doszło do znaczących zmian personalnych na szczeblu zarządczym. Ze składu zarządu wykreślono Michała Przybysza, który pełnił funkcję członka zarządu. To oznacza zakończenie jego kadencji i istotne przetasowanie w strukturze kierowniczej firmy.

W miejsce Michała Przybysza do zarządu powołano dwóch nowych członków – Tomasza Mietułkę oraz Tomasza Stryczyńskiego. Tomasz Mietułka posiada wieloletnie doświadczenie w branży FMCG, zdobyte m.in. w takich firmach jak Upfield, Makro oraz Unilever. Z kolei Tomasz Stryczyński związany był wcześniej z sektorem technologicznym, pracując w firmie eFitness, co może wskazywać na kierunek rozwoju kompetencji zarządu Super-Pharm.

Zmiany zostały formalnie zarejestrowane przez sąd, co oznacza ich oficjalne obowiązywanie. Tym samym, struktura zarządu spółki została poszerzona o dwóch nowych członków, co może mieć istotny wpływ na strategię operacyjną i dalszy rozwój sieci. Super-Pharm, jako znana sieć aptek i drogerii, funkcjonuje na rynku polskim od lat, a zmiany w kadrze zarządzającej mogą świadczyć o planowanych nowych kierunkach działania.

Obecna decyzja zarządcza wpisuje się w szerszy kontekst zmian organizacyjnych, jakie zachodzą w branży detalicznej i zdrowotnej. Rosnąca konkurencja i postępująca digitalizacja wymagają od spółek elastyczności i dostosowania kompetencji kadry zarządzającej. Nowi członkowie zarządu Super-Pharm mają doświadczenie zarówno w dużych korporacjach międzynarodowych, jak i w środowiskach technologicznych, co może przynieść firmie nowe impulsy rozwojowe.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
12. lipiec 2025 08:54