StoryEditor
Drogerie
31.08.2023 13:48

Boots otwiera pierwszy sklep wyłącznie z kosmetykami

Boots Beauty - nowy koncept brytyjskiej sieci znanej dotychczas z placówek łaczących aptekę i sklep z kosmetykami  / Boots
​Apteczno-drogeryjna sieć Boots zapowiedziała, że jej najnowszy sklep będzie oferował wyłącznie kosmetyki. Na powierzchni przekraczającej 1 tys. mkw. udostępni produkty ponad 250 marek. Konsumenci będą tu też mogli korzystać z porad ekspertów oraz z konsultacji dotyczących pielęgnacji, prowadzonych przez specjalnie przeszkolonych doradców kosmetycznych. W planach są też usługi.

Brytyjska sieć Boots, która do tej pory prowadziła placówki łączące ofertę drogeryjną z apteką, otworzy nowy sklep wyłącznie z kosmetykami. Na jego lokalizację została wybrana Elektrownia Battersea, która jest ekskluzywnym handlowym miejscem w Londynie. Salon Boots będzie miał powierzchnię 11 200 stóp kw. (ponad 1 tys. mkw.) i zostanie otwarty jeszcze w tym roku. Prezentowana w nim będzie oferta obejmującą produkty, usługi, porady i trendy. 

Ta informacja pojawiła się po tym, jak w kwartalnym raporcie za trzy miesiące (do końca maja 2023 r.), firma informowała, że pomimo dobrych wyników sprzedaży zamknie 300 swoich placówek. Wyjaśniła wtedy, że dzięki temu chce skoncentrować się na modernizacji najważniejszych sklepów i unowocześnieniu modelu obsługi.

Czytaj też: Boots zamyka 300 swoich placówek

W ofercie nowego sklepu pojawią się produkty od ponad 250 marek kosmetycznych, takich jak Sol de Janeiro, Huda Beauty czy Drunk Elephant, ale też od kilku nowych, znanych wyłącznie w Wielkiej Brytanii. Po otwarciu sklepu dołączą one także do asortymentu oferowanego w e-sklepie. Dzięki temu wszyscy klienci w kraju będą mogli uzyskać dostęp do tych marek, korzystając z usługi Click and Collect dostępnej w ponad 1600 sklepach.

Firma poinformowała także, że korzystając z wiedzy farmaceutów specjalizujących się w dermatologii przeszkoliła specjalistów Boots Beauty. Dołącza oni do ekipy nowego sklepu, a także pozostałych sklepów w całej Wielkiej Brytanii. Będą oferować klientom bezpłatne konsultacje w zakresie spersonalizowanych, niezależnych od marek porad dotyczących urody i pielęgnacji skóry.

Paul Niezawitowski, dyrektor ds. urody w Boots, powiedział 

Nowy sklep oferujący wyłącznie kosmetyki umocni pozycję Boots jako najpopularniejszego detalisty kosmetycznego w Wielkiej Brytanii. Ten koncept nie tylko pozwoli naszym klientom jako pierwszym wypróbować nowe marki i produkty. Zapewnia też platformę do uruchamiania nowych usług, które nasi klienci z pewnością pokochają.

Boots zapeniwa, że będzie nadal inwestować w salony kosmetyczne. Ta wiadomość jest następstwem odnowienia ponad 170 gabinetów beauty zlokalizowanych w sklepach w Wielkiej Brytanii i Irlandii – ostatnio w St Albans, White City, Kilbride, Grantham i Stratford-upon-Avon. Oferują one usługi oparte na nowych popularnych markach, w tym Grown Alchemist, Sol De Janeiro i Function of Beauty, a także Kylie Cosmetics, NARS, MAC Cosmetics i Drunk Elephant.

Boots oferuje obecnie ponad 500 marek pielęgnacji skóry i włosów. Tylko w tym roku wprowadził prawie 4 tys. nowych linii. Inwestycja w produkty znajduje odzwierciedlenie w stałym wzroście udziału firmy w rynku przez dziewięć kolejnych kwartałów oraz dobrych wynikach kategorii kosmetyków w wynikach Boots za trzeci kwartał (do 31 maja 2023 r.). Kategoria Beauty odnotowała wzrost sprzedaży o 18 proc. w ujęciu rocznym, przy czym najlepszy tydzień w tej kategorii poza Bożym Narodzeniem zanotowano w maju, co oznacza wzrost o 45 proc. w porównaniu z tym samym okresem w 2021 r.

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
25.11.2025 15:12
Jeden konkurent mniej? Niemiecka sieć drogerii ogłasza niewypłacalność tygodnie przed Gwiazdką
Jak informuje niemiecka agencja prasowa dpa, szefem firmy pozostaje Oliver Pieper, prawnuk założycielki.Karolina Grabowska STAFFAGE

Największa rodzinna sieć perfumerii w Niemczech – Stadt-Parfümerie Pieper – ogłosiła niewypłacalność tuż przed rozpoczęciem kluczowego sezonu świątecznych zakupów. Sąd rejonowy uruchomił wstępne postępowanie upadłościowe w trybie samorządowym, co pozwala dotychczasowemu kierownictwu pozostać u steru i podjąć próbę ratowania przedsiębiorstwa poprzez głęboką restrukturyzację. Decyzja zapadła w momencie wzmożonej konkurencji na rynku premium oraz malejącej skłonności konsumentów do wydatków w tym segmencie.

Mimo ogłoszenia niewypłacalności ponad 140 perfumerii Pieper nadal działa, a sieć zapewnia klientów o ciągłości operacyjnej. Firma deklaruje, że jej głównym celem jest „zrównoważenie działalności i ustawienie przedsiębiorstwa na nowo”, co ma umożliwić funkcjonowanie w dłuższej perspektywie. Pieper to marka o ponad 90-letniej historii: powstała w 1931 roku jako sklep z mydłem w Bochum, a dziś większość sklepów zlokalizowana jest w Nadrenii Północnej-Westfalii, z dodatkowymi placówkami w Dolnej Saksonii, Bremie i Hamburgu.

Kierownictwo pozostaje stabilne — na czele sieci nadal stoi Oliver Pieper, prawnuk założycielki. Jednocześnie sąd wyznaczył nadzorczynię sądową, adwokat Sarah Wolf, która ma monitorować przebieg postępowania i dbać o zgodność procesu z obowiązującymi przepisami. W ramach upadłościowego zabezpieczenia wypłaty dla około 1000 pracowników pokryje przez trzy miesiące Federalna Agencja Pracy (Bundesagentur für Arbeit), co jest standardową procedurą w niemieckich postępowaniach tego typu.

Problemy finansowe sieci narastają od okresu pandemii. Lockdowny doprowadziły do gwałtownego spadku sprzedaży stacjonarnej, a pomimo późniejszego odbicia firma nie odzyskała wcześniejszej stabilności. W roku finansowym 2021/22 Pieper wykazał jedynie symboliczny zysk na poziomie 0,2 mln euro przy obrotach wynoszących 113,7 mln euro, co sygnalizowało ograniczoną odporność sieci na dalsze wstrząsy rynkowe.

Według danych agencji dpa na kondycję Piepera negatywnie wpływał jednoczesny spadek konsumpcji, rosnące koszty operacyjne — w szczególności energii — oraz ogólna niepewność gospodarcza, która obniża skłonność klientów do zakupów produktów z segmentu beauty premium. To właśnie te czynniki doprowadziły do sytuacji, w której restrukturyzacja stała się koniecznością, a jej rezultat zdecyduje o przyszłości jednej z najbardziej rozpoznawalnych rodzinnych perfumerii w Niemczech.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
21.11.2025 12:25
Kosmetyczne q-commerce, czyli rewolucja w drogerii Super-Pharm
Program lojalnościowy Klub Super-Pharm zrzesza obecnie ponad milion klientów.mat.pras.

Większość użytkowników sieci aktualnie nie wyobraża sobie życia bez robienia zakupów online. Zamawiane są już nie tylko ubrania, których zabrakło stacjonarnie w ulubionej sieciówce, ale nawet codzienne zakupy spożywcze. Wzrost w tym obszarze zanotowała także branża beauty. W 2024 roku aż 17,3 proc. wszystkich kosmetyków w kraju sprzedano właśnie za pomocą platform e-commerce. Super-Pharm połączyło siły z Glovo i Bolt Food, dzięki czemu od września można zamawiać tysiące produktów z drogeryjnego asortymentu z dostawą pod drzwi – i to w mniej, niż 30 minut. Z usługi mogą już korzystać mieszkańcy 30 polskich miast.

Coraz większą popularnością cieszą się także ekspresowe dostawy, realizowane już w kilkadziesiąt minut. Jest to rozwiązanie pozwalające kupującym oszczędzić czas oraz nerwy, które nierzadko zostają wystawione na próbę podczas wizyty w galerii handlowej. Super-Pharm, jako lider w branży health & beauty, dostrzega potrzeby klientów, starając się na nie niezwłocznie odpowiadać.

W Super-Pharm naszą misją jest inspirowanie do życia, które jest zdrowsze i piękniejsze – mówi Monika Kolaszyńska, CEO Super-Pharm Poland. – Dzięki partnerstwu z Bolt i Glovo przenosimy tę obietnicę na zupełnie nowy poziom. Chcemy być bliżej naszych klientów, dokładnie wtedy, gdy nas potrzebują. Oddajemy w ich ręce możliwość ekspresowej dostawy – ulubiony dermokosmetyk, viralowe perfumy arabskie czy kosmetyki koreańskie mogą znaleźć się pod ich drzwiami nawet w 30 minut.

Wejście we współpracę z dwiema wiodącymi platformami to odpowiedź na rosnące oczekiwania klientów, dla których kluczowe stają się wygoda, oszczędność czasu i natychmiastowa dostępność produktów. To strategiczny krok dla Super-Pharm, który znacząco wzmacnia pozycję e-commerce marki. Jest to także rozwiązanie na nagłe sytuacje, które mogą spotkać każdego z konsumentów – np. gdy zabraknie pieluszek dla dziecka lub niespodziewanie zaatakuje przeziębienie, nie ma czasu by czekać na zamówienie kilka dni. Taka dostawa w pół godziny jest wówczas ratunkiem. 

Asortyment obejmuje jednak znacznie więcej, m.in. viralowe koreańskie kosmetyki, dermokosmetyki do pielęgnacji skóry wrażliwej, a także produkty do codziennego makijażu oraz niezbędną w domu chemię gospodarczą

Usługa dostępna jest w 30 polskich miastach, w których znajdują się drogerie Super-Pharm. Także w miejscowościach typowo turystycznych, takich jak Zakopane, dzięki czemu nawet podczas wyjazdów nie zabraknie szamponu ani pasty do zębów. Dodatkowym plusem czekającym na zamawiających jest fakt, iż ceny są takie same jak stacjonarnie w drogerii, a członkowie klubu Super-Pharm będą mogli zbierać dodatkowe punkty również za zakupy w aplikacji. Warto dodać, że program lojalnościowy Klub Super-Pharm zrzesza obecnie ponad milion klientów.

Jak podkreśla Super-Pharm, współpraca powstała po to, aby zapewnić kupującym wygodę i ułatwić codzienne zakupy. – Super-Pharm wraz z partnerami chce budować poczucie bezpieczeństwa i niezawodności wśród swoich klientów. Niezależnie od tego, czy trzeba w ostatniej chwili spakować kosmetyczkę, czy uzupełnić zapas ulubionego kremu – podkreśla sieć.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. listopad 2025 06:51