StoryEditor
Drogerie
14.04.2022 00:00

DM otwiera pierwszą drogerię. Ile ich będzie w tym roku?

DM-Drogerie Markt – jedna z największych sieci drogeryjnych  w Europie 21 kwietnia otwiera we Wrocławiu swój pierwszy sklep stacjonarny. W kwietniu prawdopodobnie ruszą trzy kolejne sklepy oraz e-drogeria. Ile drogerii będą mieć DM w Polsce  do końca roku?

DM-Drogerie Markt to niemiecka sieć drogeryjna, której wejście na polski rynek było długo wyczekiwane. Przez klientów, ponieważ słynie z bardzo dobrych produktów marek własnych, przez dostawców – ponieważ liczą, że w Polsce pojawi się wreszcie ktoś, kto rozbije monopol Rossmanna.

Wygląda jednak na to, że DM nie stanie się szybko poważnym konkurentem dla sieci działających już na polskim rynku, przynajmniej jeśli chodzi o liczbę stacjonarnych sklepów. Zarząd DM nie informuje jeszcze, jakie ma plany ekspansji w Polsce. Wiadomo, że poza drogerią we wrocławskim parku handlowym Galaktyka mają być otwierane sklepy w Lubaniu, w Lesznie i w Jeleniej Górze.

Dostawcy, z którymi rozmawialiśmy, nieoficjalnie informują nas, że również w kwietniu ruszą te trzy kolejne drogerie  stacjonarne (w marcu były towarowane) oraz sklep internetowy. Nie są w stanie dokładnie powiedzieć, ile drogerii DM ma być otwartych do końca roku. Wersje są różne.

– Na pierwszym spotkaniu dowiedziałem się, że będzie to 20 drogerii. Na kolejnym, że w tym roku tylko pięć oraz sklep internetowy. Myślę, że nowym otwarciom sklepów nie sprzyja ogólna sytuacja. Nie ma też już w Polsce zbyt wielu atrakcyjnych lokalizacji na drogerie. Jedyną siecią, którą potencjalnie brałbym pod uwagę w kwestii przejęć, są Drogerie Natura, ale z tego co wiem, ani jedna, ani druga strona, nie ma w planach takich transakcji – mówi dyrektor handlowy w jednej z polskich firm kosmetycznych.

– Podobno do końca roku ma to być dziesięć drogerii stacjonarnych i sklep internetowy. Nie słyszałem o żadnych planach przejęć, czy innych tego typu działaniach, które miałyby przyspieszyć rozwój DM na polskim rynku. Generalnie więcej pytań niż odpowiedzi. Czekamy na otwarcia pierwszych sklepów – mówi kolejny z naszych rozmówców.  

Pierwsza drogeria DM w Polsce powstała w parku handlowym Galaktyka we Wrocławiu. Ma ok. 570 mkw. sprzedaży.

Czytaj więcej: W drogeriach dm ma być zawsze tanio. Sieć zdradza szczegóły swojej polityki cenowej

Drogerie DM to jedna z największych sieci drogeryjnych. W Europie prowadzi ponad 3,8 tys. punktów sprzedaży, w których zatrudnionych jest ponad 66 tys. osób. W roku obrotowym 2019/2020 DM odnotowały sprzedaż w wysokości 12,3 mld euro wygenerowaną łącznie we wszystkich 13 krajach europejskich. W tym samym okresie w Niemczech około 42,6 tys. pracowników wygenerowało sprzedaż na poziomie 9,4 mld euro.

Dla porównania globalne obroty Rossmanna – największego konkurenta DM –  wyniosły w 2020 r. ponad 10 mld euro (wzrost o 5,7 proc. rok do roku). Pod szyldem sieci działa ponad 4 tys. drogerii, firma zatrudnia ponad 56 tys. osób. Najważniejszym rynkiem dla Rossmanna jest Polska. Niedawno centrala sieci poinformowała, że Rossmann wchodzi na kolejny rynek. Po Niemczech, Polsce, Węgrzech, Czechach, Albanii, Republice Kosowa, Turcji i Hiszpanii, Azerbejdżan będzie dziewiątym krajem, w którym pojawią się drogerie pod szyldem Rossmann.  W Polsce pierwszy sklep Rossmann otworzył w maju 1993 roku w Łodzi ( w 2023 r. - jubileusz 30-lecia). Obecnie Rossmann jest największą siecią drogeryjną działającą na naszym rynku. Ma 1578 drogerii w Polsce, w których oferuje 22 tys. produktów.

Rossmann to największa sieć drogeryjna w Polsce. Obecnie ma 1578 placówek zlokalizowanych w całej Polsce (najnowsza została otwarta w marcu 2022 przy stacji metra Rondo ONZ w Warszawie), w których oferuje przeszło 22 tysiące produktów .

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
03.12.2025 00:49
Rossmann zapowiada: w drogeriach znów będą drogiści
Rossmann został patronem Akademii Drogistów, bo jest to program idealnie skrojony pod naszych pracowników – mówi prezes Rossmann SDP Marcin GrabaraRossmann

Akademia Drogistów to program nauczania on-line, kierowany przez Rossmanna do osób chcących podnieść swoje kwalifikacje i zostać drogistą. Kilkunastu ekspertów m.in. doktorzy nauk farmaceutycznych, dermatolog, psycholożka, kosmetolożka, dietetyczka czy trener personalny dzielą się wiedzą jak dbać o siebie i innych w holistyczny sposób.

Akademia jest wspólną inicjatywą firmy szkoleniowej questus, Rossmanna oraz Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Drogiści pojawili się w XIX wieku oferując szeroką gamę produktów codziennego użytku. Potrafili doradzić w każdej kwestii związanej z dbaniem o urodę. Na miejscu przygotowywali różne mikstury, mieszanki i kosmetyki. Kompetencje drogistów były związane z poradnictwem kosmetycznym i chemicznym, ale nie medycznym. Cieszyli się dużym zaufaniem społecznym jako eksperci z unikalnymi kompetencjami. Klienci ufali im, tak jak my dzisiaj ufamy – jeśli chodzi o nasze zdrowie – farmaceutom w aptekach – wyjaśnia profesor Robert Kozielski z firmy Questus.

Początkowo drogerie pełniły funkcję podobną do aptek, sprzedając nie tylko kosmetyki, ale także substancje chemiczne i lecznicze. Z biegiem czasu zaczynały powstawać pierwsze manufaktury i fabryki kosmetyków. Lata mijały, handel rozwijał się coraz dynamiczniej, a zawód drogisty zaczynał odchodzić w zapomnienie. W Polsce zniknął z rynku na początku lat dwutysięcznych.

Drogiści XXI wieku

Tymczasem klienci potrzebują ekspertów z dziedziny dbania o urodę i zdrowie. Najlepszym przykładem są Niemcy czy Szwajcaria, gdzie zawód drogisty cały czas funkcjonuje i cieszy się dużym prestiżem.

Reaktywacja tej profesji w Polsce ma duże szanse zakończyć się powodzeniem dzięki Akademii Drogistów – programowi nauczania on-line. Całość składa się z 37 godzin zajęć ze 173 merytorycznymi lekcjami wideo (każda od 7 do 20 minut). Zagadnienia są podzielone na osiem modułów: „Wprowadzenie do zawodu drogisty”, „Uważność na siebie”, „Twarz”, „Skóra głowy i włosy”, „Ciało”, „Technologia kosmetyków”, „Uważność na drugiego człowieka” i „Współczesny drogista”.

Akademię stworzyło 17 ekspertów: pracowników naukowych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi (doktorzy nauk farmaceutycznych, medycznych, chemicznych, dermatolog), praktyków tworzących kosmetyki z firmy Oceanic, badaczy z agencji Minds & Roses oraz niezależnych specjalistów. 

Rossmann został patronem Akademii Drogistów, bo jest to program idealnie wręcz skrojony pod naszych pracowników. Nasi klienci oczekują nawiązania z nimi bezpośredniej, bliskiej relacji, indywidualnego podejścia i fachowego doradztwa. Dlatego w przypadku naszych pracowników koszty nauki w akademii ponosi firma Rossmann

 – mówi prezes Rossmann SDP Marcin Grabara.

Holistyczne podejście do pielęgnacji

Drogistą może zostać każdy, w tym np. osoby szukające nowych wyzwań zawodowych, chcące się przekwalifikować. Projekt skierowany jest przede wszystkim do pracowników drogerii, salonów kosmetycznych oraz wszystkich tych, którzy interesują się holistycznym podejściem do pielęgnacji.

Akademia buduje specjalistyczne umiejętności i kompetencje, podnosząc szanse na rozwój zawodowy, ale jest też „instrukcją" jak w czasach zmian nie zatracić w sobie dbałości o osobisty dobrostan, wrażliwość na drugiego człowieka i siebie. Dostęp do platformy i programu nauczania kosztuje 2 490 zł.

image

Forbes: Rossmann ponownie w topie najlepszych pracodawców na świecie

Współpraca z Akademią Drogistów pokazuje, że nowoczesne podejście do zdrowia i pielęgnacji wymagają dyskusji między akademickością a praktyką zawodową. Dzisiejszy drogista to profesjonalista o szerokiej wiedzy, zdolny doradzać klientom w sposób odpowiedzialny, oparty na rzetelnych podstawach naukowych i empatii. Cieszy mnie, że nasi wykładowcy i eksperci mają swój udział w kształtowaniu tych kompetencji, wspierając rozwój zawodowy osób pracujących w branży kosmetyczno-zdrowotnej. Wierzę, że dzięki takim inicjatywom budujemy most między uczelnią a środowiskiem praktyków, wspólnie podnosząc jakość doradztwa i zaufania społecznego – dodaje prof. dr hab. n. med. Janusz Piekarski, Rektor Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

W cenie jest też egzamin, zapewniający certyfikację Instytutu Badań Edukacyjnych. Niebawem drogista będzie wpisany na listę Zintegrowanego Systemu Kwalifikacji, a certyfikat honorowany w całej Unii Europejskiej. Naukę w akademii można rozpocząć w dowolnym momencie i prowadzić ją w elastycznym trybie on-line – indywidualnym tempie, zgodnie z własnymi możliwościami czasowymi.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
27.11.2025 10:01
Rossmann opuszcza niemiecki związek przedsiębiorców po decyzji o rozmowach z AfD
Niemiecka sieć drogeryjna podjęła konkretne kroki.Agata Grysiak

Niemieckie Stowarzyszenie Przedsiębiorców Rodzinnych – Die Familienunternehmer – znalazło się w centrum kontrowersji po ogłoszeniu, że chce otworzyć się na rozmowy z partią AfD. Organizacja zniosła dotychczasowy zakaz kontaktów z posłami tej partii do Bundestagu, co wywołało silne reakcje wśród firm członkowskich. Decyzja przewodniczącej związku Marie-Christine Ostermann, uzasadniana potrzebą „merytorycznej dyskusji”, spotkała się z krytyką, mimo że sama organizacja podkreśla, że nie popiera rządu współtworzonego przez AfD.

W wyniku tej zmiany polityki ze związku występują dwaj szczególnie rozpoznawalni członkowie – Rossmann i Vorwerk. Drogerie Rossmann, będące jednym z największych detalistów w Niemczech, potwierdziły rezygnację poprzez komunikat przekazany agencji dpa. Jak podała firma, decyzję podjęto ze względu na brak akceptacji dla nowego stanowiska Die Familienunternehmer. Informacje o wystąpieniu Rossmanna jako pierwsza ujawniła branżowa „Lebensmittelzeitung”.

Zmiana linii komunikacyjnej związku, przedstawiana jako otwarcie na dialog, wywołała również krytykę wśród innych przedsiębiorstw zrzeszonych w Die Familienunternehmer. Choć organizacja liczy około 6 500 członków, jej pełna lista nie jest publicznie znana, co utrudnia ocenę możliwej skali dalszych reakcji. Związek przekonuje, że rozmowa z reprezentantami AfD nie oznacza poparcia ich światopoglądu, lecz stanowi próbę konfrontacji odmiennych stanowisk.

Dyskusja wokół relacji niemieckiego biznesu ze skrajnie prawicową partią wpisuje się w szerszy kontekst debaty o roli przedsiębiorców w życiu publicznym. Reakcja Rossmanna – firmy o znaczącej rozpoznawalności i wpływach – pokazują, że decyzja Die Familienunternehmer może mieć poważne konsekwencje wizerunkowe i organizacyjne. Otwarta pozostaje kwestia, czy kolejne przedsiębiorstwa pójdą w ich ślady oraz w jakim kierunku będzie rozwijała się polityka związku wobec AfD.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. grudzień 2025 08:47