StoryEditor
Drogerie
18.10.2022 00:00

Hebe podwoiło sprzedaż online i chce być liderem e-commerce na rynku kosmetycznym

Hebe w 2021 r. podwoiło sprzedaż w e-commerce  i otworzyło 25 sklepów. Sprzedaż online stanowiła 13 proc. w całości sprzedaży sieci i osiągnęła wartość 165 mln zł. Hebe zamierza inwestować w marki własne i na wyłączność, utrzymać swój omnichannelowy charakter, zająć pozycję lidera w e-commerce na rynku kosmetycznym oraz otworzyć sklepy w Czechach i na Słowacji – podała spółka w sprawozdaniu finansowym za rok obrotowy 2020/2021.

Hebe – jedna z głównych sieci drogeryjnych działających na polskim rynku, otworzyła w 2021 roku 25 sklepów i zakończyła rok z liczbą 291 placówek. Przede wszystkim jednak wzmocniła swój kanał online podwajając sprzedaż w handlu elektronicznym. To pokłosie pandemii Covid, która wpłynęła na dynamiczny rozwój e-commerce.

„Ewolucja sprzedaży w Hebe była pozytywna – obecnie firma ma dwa motory wzrostu, przy czym zarówno sklepy, jak i handel online rozwijają się bardzo dynamicznie. Nasza dynamika sprzedaży znalazła odzwierciedlenie w zmianach udziałów rynkowych Hebe, które znacznie przewyższały rynek” – podała spółka w sprawozdaniu.

Rynek kosmetyczny w 2021 r. zanotował szacunkowy wzrost o 5,2 proc. w porównaniu z rokiem 2020 (od stycznia do grudnia).

Hebe rozwój online

Natomiast Hebe w roku kalendarzowym 2021 odnotowało wzrost sprzedaży o 182 mln zł (16,8 proc.). Z wyłączeniem działalności farmaceutycznej zamkniętej w lipcu 2020 r., sprzedaż wzrosła o 23,7 proc., a wskaźnik LFL wyniósł 17,5 proc. (wskaźnik LFL uwzględnia sprzedaż internetową).

Sprzedaż online Hebe osiągnęła 13 proc. udział w całości sprzedaży i wartość 165 mln zł. W porównaniu do 2020 roku wzrost sprzedaży wyniósł 87,3 mln zł. „Tak dobre wyniki zostały osiągnięte dzięki sukcesywnemu wzbogacaniu oferty online o nowe produkty, a także dzięki skalowaniu działań marketingowych, które docierały do szerszego grona odbiorców, co przełożyło się na większą liczbę odwiedzin naszego sklepu online” – napisano w sprawozdaniu.

Asortyment i marki własne Hebe

Jak podaje spółka, jej strategia koncentrowała się na utrzymaniu konkurencyjności cenowej w głównych kategoriach, przy jednoczesnym skupieniu się na ekskluzywnym asortymencie. Hebe zrewidowało asortyment, dostosowując układ sklepów tak, aby zwiększyć powierzchnię przeznaczoną na marki ekskluzywne i marki Hebe – w 2021 roku do oferty sieć dodała 119 produktów pod marką Hebe, a także skoncentrowała się na najważniejszych kategoriach. Również w e-sklepie wprowadzono szerszy wybór kategorii i marek.

W 2021 roku liczba członków programu lojalnościowego „Moje Hebe" wzrosła o 13 proc.

Założenia Hebe na 2022 r.

Na 2022 r. Hebe założyło dalsze umocnienie pozycji omnichannel w Polsce, wzrost rentowności oraz zwiększenie udziału w rynku. Cele te zamierza osiągnąć wykorzystując do tego rozwój asortymentu odróżniającego sieć od konkurencji, a także poprzez strategię transformacji cyfrowej i dalszy rozwoju sklepu online.

Ważnym kamieniem milowym dla Hebe w 2022 roku ma być rozpoczęcie ekspansji na rynki zagraniczne, czyli uruchomienie sprzedaży online w Czechach i na Słowacji.

„Patrząc w przyszłość, naszą ambicją jest stać się referencyjnym graczem na rynku kosmetycznym z
pozycją lidera w e-commerce" – deklaruje spółka.

Hebe na rynku drogeryjnym w Polsce

Hebe jest jedną z największych sieci drogeryjnych działających na polskim rynku. Pierwsza drogeria Hebe powstała w 2011 r. w Warszawie przy al. Jerozolimskich. 16 września br., w Centrum Handlowym M1 przy al. Pokoju 67, została otwarta 300 drogeria stacjonarna Hebe.

Czytaj więcej o Hebe: Sieć Hebe od 11 lat na rynku 

Hebe działa w grupie Jeronimo Martins, do której należy także sieć dyskontowa Biedronka. Hebe jest zarządzane przez spółkę Jeronimo Martins Drogerie i Farmacja.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
07.07.2025 15:35
Walgreens Boots Alliance poprawia wyniki szykując się do przejęcia za 10 mld dolarów
Sycamore Partners planuje przejąć WGA do końca roku.Walgreens Boots Alliance

Walgreens Boots Alliance, jedna z największych sieci aptek w Stanach Zjednoczonych, ogłosiła lepsze od oczekiwań wyniki za trzeci kwartał roku obrotowego. Przychody z amerykańskich aptek wyniosły 30,71 miliarda dolarów, co przekroczyło prognozy analityków zakładające 29,01 miliarda dolarów.

Sprzedaż porównywalna (LfL) wzrosła o 10,3 proc., a skorygowany zysk na akcję osiągnął poziom 38 centów wobec spodziewanych 34 centów. Na poprawę wyników wpłynęły przede wszystkim duże cięcia kosztów oraz zamykanie nierentownych placówek. Te działania wpisują się w szeroko zakrojoną strategię naprawczą, wprowadzoną przez nowego prezesa Tima Wentwortha. Zakłada ona m.in. redukcję kosztów operacyjnych o 1 miliard dolarów, zmiany w strukturach zarządzania oraz likwidację tysięcy nierentownych aptek. Działania te mają przygotować spółkę na przejęcie przez fundusz private equity Sycamore Partners, który planuje wykupić firmę do końca 2025 roku za kwotę 10 miliardów dolarów i wycofać ją z giełdy.

Pomimo pozytywnych sygnałów finansowych, Walgreens mierzy się z poważnymi wyzwaniami strategicznymi. Firma w ostatnich latach zbyt mocno skoncentrowała się na działalności aptecznej, podczas gdy konkurenci, tacy jak CVS czy UnitedHealth, rozwijają również segmenty usług zdrowotnych i ubezpieczeń. Dodatkowo, rosnąca presja cenowa na rynku leków oraz silna konkurencja ze strony Amazonu i Walmartu utrudniają poprawę marż i wzrost zyskowności.

Znaczącym obciążeniem dla Walgreens okazała się również inwestycja w sieć klinik VillageMD, która w zeszłym roku przyniosła firmie stratę w wysokości 5,8 miliarda dolarów. Obecnie rozważane są różne strategiczne opcje dla tej inwestycji, w tym możliwość sprzedaży. Decyzje podjęte w nadchodzących miesiącach mogą przesądzić o dalszym kierunku rozwoju spółki po planowanym przejęciu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
07.07.2025 09:10
Superdrug: nowe sklepy, promocje i lojalność klientów wpłynęły na dobre wyniki finansowe
Rzeczą, która przełożyła się na dobre wyniki finansowe Superdrug, było skupienie się na utrzymywaniu niskich cen w sklepachfot. shutterstock/Brookgardener

Brytyjska sieć Superdrug przedstawiła swoje sprawozdanie finansowe za rok 2024. Wykazało ono, że firma w pełni wykorzystuje dynamikę rynku kosmetycznego, a podejmowane inicjatywy i inwestycje przełożyły się na wzrost sprzedaży.

Sieć, mająca w ofercie artykuły kosmetyczne i zdrowotne, podała, że w 2024 roku przychody wzrosły do ​​1,634 mld funtów (wobec 1,528 mld funtów rok wcześniej), a zysk brutto wzrósł do 236,4 mln funtów (2023: 201,2 mln funtów). Zysk operacyjny wzrósł do 144,2 mln funtów (wobec 121,9 mln funtów), a zysk przed opodatkowaniem osiągnął 136,8 mln funtów. 

Ostatecznie zysk netto wyniósł 103,5 mln funtów (w porównaniu z 83,2 mln funtów).

Zarząd Superdrug wskazał, że obecna dekada jest trudna dla brytyjskiego sektora detalicznego, ale Superdrug wydaje się być jedną z sieci, która wychodzi z sytuacji obronną ręką.  W 2023 roku sprzedaż wzrosła o prawie 12 proc., a w 2024 roku o 7 proc. – pomimo spadku ilości klientów w sklepach.

Superdrug okazał się odporny na tę sytuację, zarówno jeśli chodzi o sprzedaż w kanale tradycyjnym, jak i internetowym. 

Sieć uruchomiła w ciągu ostatniego roku wiele nowych sklepów stacjonarnych, konsekwentnie utrzymując swoje plany w tym zakresie. W 2023 roku Superdrug uruchomił 14 nowych punktów sprzedaży, a w roku ubiegłym – doszło kolejnych 13 sklepów. Istotna była również troska o istniejące sklepy sieci, które modernizowano i rozbudowywano. Plany na ten rok również są ambitne: Superdrug otworzy do końca roku 25 nowych drogerii w Wielkiej Brytanii

Dla Superdrug ważna była też działalność prowadzona w kanale sprzedaży online – w zeszłym roku sieć dokonała wielu usprawnień w zakresie obsługi użytkownika strony www, uruchomiono też nową wersję aplikacji i dodano nowe opcje dostawy/odbioru towaru przez klienta.

Rzeczą, która przełożyła się również na dobre wyniki finansowe sieci, było skupienie się na utrzymywaniu niskich cen. Było to pozytywnie odebrane przez klientów, dotkniętych trwającym kryzysem ekonomicznym – i wrażliwych na ceny bardziej, niż kiedykolwiek wcześniej. 

Zdaniem sieci, ważną rolę odegrały też oferty cenowe dla osób, które przystąpiły do programu lojalnościowego. Oprócz standardowych promocji dostępnych dla wszystkich klientów, ​​ceny promocyjne pomogły zwiększyć częstotliwość wizyt i lojalność konsumentów..

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
11. lipiec 2025 00:11