StoryEditor
Drogerie
24.04.2018 00:00

Rekordowe zakupy w promocji Rossmanna za 650 tys. zł niezgodne z regulaminem

Udostępniłaś kartę Klubu Rossmann koleżance? Mogą zabrać Ci punkty – przestrzega portal superbiz.se.pl. Rossmann uspakaja jednak, że problem dotyczy jedynie kart, których numery zostały udostępnione przez ich właścicieli w sieci.

Szczególnie aktywni klienci Rossmanna dostali dostęp do wiosennej promocji sieci -55 proc. na kosmetyki do makijażu wcześniej niż pozostali członkowie Klubu Rossmann. Kilkoro z nich pochwaliło się tym w internecie, zamieszczając widok ekranu smartfona z klubową kartą wraz z kodem kreskowym i numerem. Jedną z nich była youtuberka Klatex, której kanał subskrybuje ponad 50 tys. widzów. W ciągu trzech dni jej fanki, korzystając z podanego numeru karty i przysługujących jej zniżek, zrobiły zakupy na ponad 650 tys. złotych. Gdy Klatex zorientowała się, że na jej kartę wpłynęło 650 tys. punktów, poinformowała o sytuacji administratorów Klubu Rossmann, „którzy usunęli z jej karty punkty zabrane w trakcje akcji” – podał portal superbiz.se.pl. A bezprawnik.pl napisał, że efektem działań vlogerki jest zablokowanie przez sieć Rossmann wszystkich kart, na których w krótkim czasie pojawiła się zwiększona liczba punktów.

Tymczasem Agata Nowakowska, rzecznik prasowy Rossmanna uspakaja, że sieć nikomu nie anulowała zebranych podczas promocji na kosmetyki do makijażu punktów. – Nikogo również nie usunęliśmy z Klubu Rossmann, choć za łamanie regulaminu promocji mieliśmy do tego prawo – dodaje.  Istotnie w regulaminie dostępnym na stronie rossmann.pl istnieje zapis mówiący, że „kartą programu może posługiwać się wyłącznie uczestnik”.

– Dwie klientki, w tym blogerka Klatex, z własnej inicjatywy zwróciły się do nas z prośbą o usunięcie z ich kart Klubu Rossmann punktów zebranych w sposób – co same przyznały – niezgodny z regulaminem. Zaproponowaliśmy im: dobrowolną rezygnację z Klubu (bo karty te nadal funkcjonują w social mediach, portalach i forach), ponowne dołączenie do Klubu (co oznacza otrzymanie nowego numeru karty), przepisanie na nowe karty wcześniej samodzielnie zgromadzonych przez obie klientki punktów – wyjaśniła Agata Nowakowska „Wiadomościom Kosmetycznym”.

Rossmann zamierza też skontaktować się z kilkunastoma innymi klientkami, które udostępniły swoje karty w internecie, co umożliwiło – niezgodnie z regulaminem promocji – wykorzystanie ich przez dowolne osoby. – Robimy to przede wszystkim w interesie ich właścicieli. Chcemy, by dysponowali  wiedzą, iż zeskanowane karty nadal są dostępne w internecie i przy kolejnej promocji każdy będzie mógł z nich skorzystać. W przypadku, gdy będzie to promocja jednorazowa, może się zdarzyć, że z promocji skorzysta nie właściciel karty, tylko nieznany internauta, który jako pierwszy posłuży się zeskanowaną kartą – dodała rzeczniczka Rossmanna.

Agata Nowakowska wyjaśniła też, że osobom, z którymi firma będzie się kontaktować, zaproponuje ten sam tryb postępowania, co w przypadku vlogerki Klatex: wystąpienie z klubu i ponowne do niego wstąpienie, by otrzymać nową kartę członkowską. Przypisane na nią zostaną punkty zebrane przez klubowicza osobiście, czyli sprzed udostępnienia karty w internecie.

Punkty zbierane w Klubie Rossmann są wymieniane na zindywidualizowane oferty, np. 1+1, gdzie tańszy produkt dostępny jest dla klubowicza z 50 proc. zniżką. Kupony widoczne są w aplikacji mobilnej Rossmann PL w zakładce „Dla Ciebie”. Klub Rossmann ma też stałe benefity dla wszystkich uczestników klubu, niezależnie od liczby zgromadzonych punktów. Są to: akcje 2+2 gratis, dodatkowe promocje „Cena w Klubie”, rabat 20 proc. na wydruk zdjęć czy alerty cenowe w aplikacji.

Regulamin klubu od początku akcji promocyjnej nie podlegał żadnym zmianom. Nowe zapisy w regulaminie wejdą w życie dopiero 4 maja i będą dotyczyły: rejestracji i aktywacji konta na stronie Rossmann.pl oraz w aplikacji mobilnej Rossmann PL, funkcjonalności „Łączenie kont” dla uczestników Klubu Rossmann oraz wydłużenia zbierania środków na cele CSR. – Kwestie, które są aktualizowane nie dotyczą tematu okazywania karty. Te pozostają bez zmian – udostępniane rabaty dotyczą tylko i wyłącznie kart przypisanych do konkretnych uczestników Klubu i tylko oni mogą się nimi posługiwać w sposób, który opisuje regulamin. Regulamin nie zezwala na udostępnianie kart – podsumowuje rzeczniczka Rossmanna.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
25.11.2025 15:12
Jeden konkurent mniej? Niemiecka sieć drogerii ogłasza niewypłacalność tygodnie przed Gwiazdką
Jak informuje niemiecka agencja prasowa dpa, szefem firmy pozostaje Oliver Pieper, prawnuk założycielki.Karolina Grabowska STAFFAGE

Największa rodzinna sieć perfumerii w Niemczech – Stadt-Parfümerie Pieper – ogłosiła niewypłacalność tuż przed rozpoczęciem kluczowego sezonu świątecznych zakupów. Sąd rejonowy uruchomił wstępne postępowanie upadłościowe w trybie samorządowym, co pozwala dotychczasowemu kierownictwu pozostać u steru i podjąć próbę ratowania przedsiębiorstwa poprzez głęboką restrukturyzację. Decyzja zapadła w momencie wzmożonej konkurencji na rynku premium oraz malejącej skłonności konsumentów do wydatków w tym segmencie.

Mimo ogłoszenia niewypłacalności ponad 140 perfumerii Pieper nadal działa, a sieć zapewnia klientów o ciągłości operacyjnej. Firma deklaruje, że jej głównym celem jest „zrównoważenie działalności i ustawienie przedsiębiorstwa na nowo”, co ma umożliwić funkcjonowanie w dłuższej perspektywie. Pieper to marka o ponad 90-letniej historii: powstała w 1931 roku jako sklep z mydłem w Bochum, a dziś większość sklepów zlokalizowana jest w Nadrenii Północnej-Westfalii, z dodatkowymi placówkami w Dolnej Saksonii, Bremie i Hamburgu.

Kierownictwo pozostaje stabilne — na czele sieci nadal stoi Oliver Pieper, prawnuk założycielki. Jednocześnie sąd wyznaczył nadzorczynię sądową, adwokat Sarah Wolf, która ma monitorować przebieg postępowania i dbać o zgodność procesu z obowiązującymi przepisami. W ramach upadłościowego zabezpieczenia wypłaty dla około 1000 pracowników pokryje przez trzy miesiące Federalna Agencja Pracy (Bundesagentur für Arbeit), co jest standardową procedurą w niemieckich postępowaniach tego typu.

Problemy finansowe sieci narastają od okresu pandemii. Lockdowny doprowadziły do gwałtownego spadku sprzedaży stacjonarnej, a pomimo późniejszego odbicia firma nie odzyskała wcześniejszej stabilności. W roku finansowym 2021/22 Pieper wykazał jedynie symboliczny zysk na poziomie 0,2 mln euro przy obrotach wynoszących 113,7 mln euro, co sygnalizowało ograniczoną odporność sieci na dalsze wstrząsy rynkowe.

Według danych agencji dpa na kondycję Piepera negatywnie wpływał jednoczesny spadek konsumpcji, rosnące koszty operacyjne — w szczególności energii — oraz ogólna niepewność gospodarcza, która obniża skłonność klientów do zakupów produktów z segmentu beauty premium. To właśnie te czynniki doprowadziły do sytuacji, w której restrukturyzacja stała się koniecznością, a jej rezultat zdecyduje o przyszłości jednej z najbardziej rozpoznawalnych rodzinnych perfumerii w Niemczech.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
21.11.2025 12:25
Kosmetyczne q-commerce, czyli rewolucja w drogerii Super-Pharm
Program lojalnościowy Klub Super-Pharm zrzesza obecnie ponad milion klientów.mat.pras.

Większość użytkowników sieci aktualnie nie wyobraża sobie życia bez robienia zakupów online. Zamawiane są już nie tylko ubrania, których zabrakło stacjonarnie w ulubionej sieciówce, ale nawet codzienne zakupy spożywcze. Wzrost w tym obszarze zanotowała także branża beauty. W 2024 roku aż 17,3 proc. wszystkich kosmetyków w kraju sprzedano właśnie za pomocą platform e-commerce. Super-Pharm połączyło siły z Glovo i Bolt Food, dzięki czemu od września można zamawiać tysiące produktów z drogeryjnego asortymentu z dostawą pod drzwi – i to w mniej, niż 30 minut. Z usługi mogą już korzystać mieszkańcy 30 polskich miast.

Coraz większą popularnością cieszą się także ekspresowe dostawy, realizowane już w kilkadziesiąt minut. Jest to rozwiązanie pozwalające kupującym oszczędzić czas oraz nerwy, które nierzadko zostają wystawione na próbę podczas wizyty w galerii handlowej. Super-Pharm, jako lider w branży health & beauty, dostrzega potrzeby klientów, starając się na nie niezwłocznie odpowiadać.

W Super-Pharm naszą misją jest inspirowanie do życia, które jest zdrowsze i piękniejsze – mówi Monika Kolaszyńska, CEO Super-Pharm Poland. – Dzięki partnerstwu z Bolt i Glovo przenosimy tę obietnicę na zupełnie nowy poziom. Chcemy być bliżej naszych klientów, dokładnie wtedy, gdy nas potrzebują. Oddajemy w ich ręce możliwość ekspresowej dostawy – ulubiony dermokosmetyk, viralowe perfumy arabskie czy kosmetyki koreańskie mogą znaleźć się pod ich drzwiami nawet w 30 minut.

Wejście we współpracę z dwiema wiodącymi platformami to odpowiedź na rosnące oczekiwania klientów, dla których kluczowe stają się wygoda, oszczędność czasu i natychmiastowa dostępność produktów. To strategiczny krok dla Super-Pharm, który znacząco wzmacnia pozycję e-commerce marki. Jest to także rozwiązanie na nagłe sytuacje, które mogą spotkać każdego z konsumentów – np. gdy zabraknie pieluszek dla dziecka lub niespodziewanie zaatakuje przeziębienie, nie ma czasu by czekać na zamówienie kilka dni. Taka dostawa w pół godziny jest wówczas ratunkiem. 

Asortyment obejmuje jednak znacznie więcej, m.in. viralowe koreańskie kosmetyki, dermokosmetyki do pielęgnacji skóry wrażliwej, a także produkty do codziennego makijażu oraz niezbędną w domu chemię gospodarczą

Usługa dostępna jest w 30 polskich miastach, w których znajdują się drogerie Super-Pharm. Także w miejscowościach typowo turystycznych, takich jak Zakopane, dzięki czemu nawet podczas wyjazdów nie zabraknie szamponu ani pasty do zębów. Dodatkowym plusem czekającym na zamawiających jest fakt, iż ceny są takie same jak stacjonarnie w drogerii, a członkowie klubu Super-Pharm będą mogli zbierać dodatkowe punkty również za zakupy w aplikacji. Warto dodać, że program lojalnościowy Klub Super-Pharm zrzesza obecnie ponad milion klientów.

Jak podkreśla Super-Pharm, współpraca powstała po to, aby zapewnić kupującym wygodę i ułatwić codzienne zakupy. – Super-Pharm wraz z partnerami chce budować poczucie bezpieczeństwa i niezawodności wśród swoich klientów. Niezależnie od tego, czy trzeba w ostatniej chwili spakować kosmetyczkę, czy uzupełnić zapas ulubionego kremu – podkreśla sieć.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. listopad 2025 13:36