To także pierwszy Rossmann w Polsce, gdzie powstał ponad stumetrowy dział perfumeryjny. Z myślą o najmłodszych klientach standardowy asortyment sklepu został powiększony o kolekcję ubrań dla dzieci firm Endo i Pinokio. Strefa dla dzieci znajduje się tuż obok salonu fryzjerskiego, a w niej ogólnodostępna „piaskownica” z klockami Lego, telewizor z kreskówkami, stoliki i krzesełka oraz dodatkowo tablica do pisania. Jest też zaplecze dla rodzica z dzieckiem: dwa przewijaki z niezbędnymi przyborami higienicznymi oraz wygodnymi fotelami dla matki karmiącej. Rossmann do końca bieżącego roku, zgodnie z planem, będzie miał 850 placówek.
Po wakacyjnym debiucie w Poznaniu sieć drogerii DM kontynuuje ekspansję w stolicy Wielkopolski. Już w czwartek, 16 października o godzinie 9:00, ruszy nowy sklep przy ul. Strzeszyńskiej 25. Będzie to drugi punkt dm w Poznaniu, dziesiąty w województwie wielkopolskim i 67. w skali całego kraju. Otwarciu towarzyszyć będą atrakcje dla klientów – m.in. 15 proc. rabat powitalny na wszystkie zakupy, słodko-słony poczęstunek, porady kosmetyczne, animacje rodzinne oraz darmowe upominki.
Na odwiedzających nowy sklep czeka dodatkowy bonus – w ulotce otwarciowej znajduje się kupon na gratisowy żel pod prysznic marki Balea. Klienci otrzymają także zestawy mini-produktów oraz niespodzianki przy każdych zakupach. W dniach 16–18 października w sklepie działać będzie również „kawiarnia dm”, w której serwowane będą gofry na patyku i pasty warzywne dmBio. Najmłodszych uczestników wydarzenia zabawiać będzie maskotka sieci – miś Czyścioszek (SauBär).
Nowa drogeria zajmuje 471 mkw. powierzchni sprzedażowej i została zaprojektowana z myślą o komforcie klientów. Szerokie alejki, jasna aranżacja wnętrza i dekoracyjne oznaczenia ułatwiają poruszanie się po sklepie. Na miejscu znajduje się bezpłatny dystrybutor wody, ławeczka do odpoczynku, a także stanowiska foto-kiosków z możliwością natychmiastowego wydruku zdjęć, personalizacji naklejek czy wykonania kubka z własnym zdjęciem. W ofercie dostępne są też usługi ekspresowego odbioru zamówień online oraz wykonania zdjęć biometrycznych do dokumentów.
Sklep DM przy ul. Strzeszyńskiej 25 będzie czynny od poniedziałku do soboty w godzinach 9:00–21:00 oraz w niedziele handlowe od 10:00 do 18:00. Na klientów czeka przestronny parking. Z kolei mieszkańcy całej Polski mogą korzystać z oferty sieci za pośrednictwem sklepu internetowego www.dm.pl oraz aplikacji mobilnej DM.
Polski rynek drogeryjny należy do najbardziej konkurencyjnych w Europie. Funkcjonują na nim niemal wszyscy najwięksi gracze europejscy, a jego atrakcyjność przyciąga kolejnych. Rossmann skutecznie zbudował dominującą pozycję, podczas gdy sieci takie jak DM dopiero rozwijają swoją obecność i szukają sposobu na zdobycie udziałów rynkowych – mówi Adam Kołodziejczyk, prezes drogerii Natura i gość Forum Branży Kosmetycznej 2025.
Jak przyznaje Adam Kołodziejczyk w wywiadzie udzielonym Wiadomościom Handlowym, podstawowym zadaniem jego i jego zespołu jest transformacja Natury i doprowadzenie spółki do progu rentowności. – Równocześnie pracujemy nad tym, aby firma była gotowa na kolejny etap rozwoju i mogła być z sukcesem rozwijana przez przyszłego właściciela. To jest moje główne wyzwanie i cel strategiczny – podkreśla Adam Kołodziejczyk.
Konkurencja jest ostra?
Polski rynek drogeryjny należy do najbardziej konkurencyjnych w Europie. Funkcjonują na nim niemal wszyscy najwięksi gracze europejscy, a jego atrakcyjność przyciąga kolejnych. Rossmann skutecznie zbudował dominującą pozycję, podczas gdy sieci takie jak DM dopiero rozwijają swoją obecność i szukają sposobu na zdobycie udziałów rynkowych.
Potencjał polskiego rynku wciąż nie został wyczerpany – ze względu na jego skalę i dynamikę rozwoju należy się spodziewać, że kolejne sieci drogeryjne będą zainteresowane wejściem i konkurowaniem o lojalność polskiego konsumenta.
Polska to jeden z najszybciej rosnących rynków w Europie, z populacją blisko 38 mln konsumentów i średnim wzrostem PKB na poziomie około 3 proc.
Co istotne, nie doświadczyliśmy jego spadku od ponad dwóch dekad i to wyróżnia Polskę na tle wielu gospodarek europejskich. Sprawia też, że stanowimy wyjątkowo atrakcyjne miejsce do inwestycji w sektorze drogeryjnym.
Dominacja Rossmanna oraz rozwój takich sieci jak Hebe powodują, że prosta replikacja ich modeli biznesowych nie ma sensu. Nowi gracze, którzy chcą z sukcesem wejść na rynek, muszą zaproponować unikatowy koncept – czy to w zakresie asortymentu, doświadczenia zakupowego, czy obsługi określonej grupy docelowej. Tylko dzięki jasno zdefiniowanej propozycji wartości, budowaniu lojalności i temu ciągłemu „zachwycaniu klienta” można zdobyć trwałą pozycję na polskim rynku drogeryjnym.
Czy jest jeszcze miejsce na tym rynku?
Moim zdaniem jeszcze jest. To bardzo chłonny i dynamicznie rozwijający się rynek, jednak niezwykle konkurencyjny. Kluczowe jest znalezienie własnej niszy i wyróżnika – nie chodzi o powielanie istniejących modeli, ale o zaoferowanie konsumentowi czegoś nowego i wartościowego. Właśnie w tym obszarze widzę szansę dla kolejnych graczy.
Jaki pan ma pomysł na Naturę?
Nad tym projektem spędziłem pierwsze sześć miesięcy pracy w Naturze. Pierwsze trzy miesiące to był dla mnie czas intensywnego poznawania firmy – szczegółów jej funkcjonowania i realnej sytuacji, w jakiej się znajdowała. Równolegle, wspólnie z zespołem, zaczęliśmy tworzyć ogólną strategię zmian. Potem przyszło kolejne wyzwanie – w następnych trzech miesiącach trzeba było tę strategię przełożyć na konkretne działania, które realnie wpłyną na codzienne funkcjonowanie sieci.
Całość rozmowy z Adamem Kołodziejczykiem można znaleźć tutaj:
Powyższy wywiad w pierwszej kolejności opublikowany został w nr 5/2025 magazynu "Wiadomości Handlowe".