StoryEditor
Drogerie
13.07.2023 00:00

Sprzedaż Superdrug wzrosła o 17 proc. dzięki popularności marek własnych

Sprzedawca produktów zdrowotnych i kosmetycznych utrzymuje swoją pozycję na rynku dzięki markom własnym, które stanowią kluczowy element strategii i pozwalają Superdrug wyróżnić się na tle konkurencji. / Mtaylor848, CC BY-SA 3.0 via Wikimedia Commons
Superdrug odnotował dwucyfrowy wzrost sprzedaży w 2022 roku, dzięki popularności asortymentu własnych marek i zwiększonej frekwencji w sklepach w centrach miast. Przychody brytyjskiego sprzedawcy produktów zdrowotnych i kosmetycznych wzrosły o 17 proc. do 1,4 miliarda funtów za cały rok 2022, w porównaniu z 1,2 miliarda funtów w 2021 roku.

Superdrug, brytyjski sprzedawca produktów zdrowotnych i kosmetycznych, odnotował dynamiczny wzrost sprzedaży w roku 2022, co było wynikiem rosnącej popularności asortymentu marek własnych oraz większej liczby klientów odwiedzających sklepy w centrach miast.

Przychody firmy sięgnęły 1,4 miliarda funtów w 2022 roku, co oznacza wzrost o 17 proc. w porównaniu do roku poprzedniego, kiedy wyniosły one 1,2 miliarda funtów. Wzrost sprzedaży produktów marki własnej Superdrug odegrał kluczową rolę w tym osiągnięciu, stanowiąc "ważną różnicę i sposób prezentacji innowacyjnych rozwiązań w dziedzinie zdrowia i urody" - podkreślono w oświadczeniu marki. Dzięki sukcesowi asortymentu marek własnych, Superdrug umocnił swoją pozycję na rynku zdrowotnym i kosmetycznym, zdobywając zaufanie klientów i dostarczając innowacyjne produkty o wysokiej jakości. Wzrost sprzedaży i rosnąca popularność potwierdzają, że strategia oparta na własnych markach przynosi wymierne korzyści i umożliwia Superdrug dalszy rozwój na konkurencyjnym rynku detalicznym.

Jako największe sukcesy wśród produktów marek własnych Superdrug zostały wymienione linia B.Skincare, licząca 137 elementów przystępna cenowo seria kosmetyków do makijażu Studio London, oraz linia produktów do pielęgnacji afrowłosów Black Castor & Shea.
 
Sprzedaż marek własnych przyczyniła się również do „mocnego” okresu świątecznego dla Superdrug, a przychody w tej kategorii wzrosły o 20 proc. w grudniu 2022 r. Podjęcie inicjatywy zamrożenia cen 150 produktów marki własnej, aby pomóc klientom w czasie kryzysu związanego z kosztami życia, został również uznany za kluczowy czynnik sukcesu. Firma Superdug obniżyła również ostatnio cenę produktów do opalania własnej marki o 20 proc. w ramach obietnicy pomocy klientom w związku z rosnącą lawinowo inflacją. Gigant kosmetyczny obniżył cenę 41 produktów Solait, uznając kategorię za „niezbędną dla zdrowia, a nie kosmetyczną”. W 2022 roku wysokie koszty żywności, energii i niezbędnych wydatków domowych nadal wywierały silną presję na dochody gospodarstw domowych – powiedział portalowi Cosmetics Business dyrektor generalny Superdrug, Peter Macnab. W Superdrug pozostaliśmy zaangażowani we wspieranie klientów w czasie kryzysu związanego z kosztami życia, współpracując z [aktywistą na rzecz walki z ubóstwem] Jackiem Monroe i stając się pierwszym sprzedawcą produktów zdrowotnych i kosmetycznych, który wprowadził zamrożenie cen podstawowych produktów.
Zysk firmy przed opodatkowaniem wzrósł o 71,7 proc. do 77,8 milionów funtów w porównaniu z 45,3 milionów funtóww 2021 r., przy czym wolumeny transakcji online nadal przewyższają poziomy sprzed pandemii. Uruchomienie Superdrug Marketplace w listopadzie 2022 r. zostało wymienione jako kolejny kluczowy czynnik, który zawiera listę nowych produktów i marek do odkrycia przez klientów, a także rozszerzenie usługi dostawy „od sklepu do drzwi” w Szkocji.
 
Jednak to ciągłe zaangażowanie Superdrug w sprzedaż stacjonarną po Covid-19 pomogło zwiększyć sprzedaż w 2022 roku. Detalista zainwestował w zeszłym roku w 12 nowych sklepów, dzięki czemu na koniec okresu finansowego w Wielkiej Brytanii i Irlandii znajdowało się 789 sklepów. W tym roku ma zostać otwartych kolejnych 25 sklepów stacjonarnych.
 
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
25.07.2024 10:11
Hebe z dwucyfrowym wzrostem po pierwszym półroczu 2024
Hebe w Westfield Mokotów, WarszawaHebe

Sieć Hebe zwiększyła sprzedaż w pierwszej połowie 2024 r. osiągając dwucyfrowe wzrosty wartościowe i w porównaniu rok do rok do roku – wynika z najnowszego raportu finansowego opublikowanego przez Grupę Jeronimo Martins. Drogeryjna sieć wypada bardzo dobrze na tle innych sieci detalicznych należących do JM.

Grupa Jeronimo Martins opublikowała raport finansowy pokazujący wyniki jej detalicznych biznesów za pierwsze półrocze 2024 r.

Należąca do Grupy sieć drogeryjna Hebe oraz współpracujący z nią dostawcy mają powody do zadowolenia. Sieć osiągnęła sprzedaż na poziomie 271 mln euro – o 30,6 proc. więcej niż w pierwszym półroczu 2023 r. (o 22 proc. więcej w walucie lokalnej przy LFL na poziomie 12,4 proc.).

image
Hebe sprzedaż
Jeronimo Martins
image
Hebe wzrosty sprzedaży
Jeronimo Martins

W drugim kwartale br. sprzedaż Hebe wyniosła 142 mln euro, o 23,5 proc. więcej niż w drugim kwartale 2023 r. (o 16,8 proc. więcej w walucie lokalnej przy LFL na poziomie 7,5 proc.).

EBITDA wzrosła w pierwszym półroczu o 40,1 proc. (+30,9 proc. w walucie lokalnej), przy wzroście marży do 7,3 proc.

image
Hebe EBITDA
Jeronimo Martins

Hebe otworzyło  w pierwszym półroczu 17 sklepów (w tym dwie drogerie w Czechach), zamknięty został jeden sklep. Łącznie sieć na koniec I półrocza miała 361 drogerii.

image
Hebe otwarcia sklepów
Jeronimo Martins

W raporcie właściciel Hebe zapowiada jej dalszy rozwój oraz inwestycje w sklepy i w e-commerce.

Hebe będzie nadal koncentrować swoją strategię rozwoju na kanale e-commerce, który również jest podstawą jej internacjonalizacji. W Polsce wzmocnienie sieci sklepów przewiduje otwarcie ok. 30 nowych lokalizacji w ciągu całego roku – czytamy w dokumencie.

Obecnie kanał e-commerce ma 19 proc. udział w całości sprzedaży Hebe, co oznacza systematyczny wzrost.

Hebe bardzo dobrze poradziło sobie na tle całej Grupy Jeronimo Martins. Najważniejsza w biznesie firmy sieć Bierdonka zaskoczyła ujemnymi wynikami sprzedaży rok do roku. 

Przeczytaj analizę dziennikarzy Wiadomości Handlowych: 

Wyniki Biedronki wstrząsną rynkiem. Tak źle nie było już dawno. Sieci dyskontów mocno dała się we znaki wojna cenowo-promocyjna z Lidlem

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
24.07.2024 13:14
Dino otwiera rocznie dwa razy więcej sklepów niż Rossmann
Rossmann i Dino należą do liderów rynkowych w swoich kategoriachfot. wiadomoscikosmetyczne.pl

Sieć Dino otworzyła w pierwszej połowie br. 98 sklepów. Jeśli detalista utrzyma to tempo to będzie oznaczało, że rocznie otwiera dwa razy więcej sklepów niż Rossmann.

Dino Polska jest jedną z największych i najszybciej rozwijających się sieci spożywczo-przemysłowych na polskim rynku. Rossmann SDP jest największą pod względem liczby sklepów siecią drogeryjną mającą także największy udział w rynku kosmetycznym. Na swoich rynkach sieci uznawane są za zdecydowanych liderów.

Dino kilka miesięcy temu zainwestowało w internetową drogerię eZebra – jedną z najbardziej znanych na polskim rynku. Od tego czasu dostawcy i analitycy zastanawiają się, czy Dino uzyskując profesjonalną ekspertyzę od menedżerów eZebry byłoby skłonne wprowadzić do swojej oferty szeroki asortyment kosmetyczny i stać się mocnym partnerem handlowym dla firm kosmetycznych i chemicznych (obecnie tę ofertę w Dino można nazwać dyskontową). Dlatego postanowiliśmy przyjrzeć się kluczowym liczbom określającym pozycję obu sieci na polskim rynku.

Czytaj także: Na stronie internetowej Dino pojawił się odnośnik do eZebry. Sieć marketów promuje e-drogerię także w swoich gazetkach

Rossmann ma obecnie w Polsce ok. 1800 drogerii. Z raportów z ostatnich lat wynika, że sieć otwiera ok. 100 nowych placówek rocznie. Według zapowiedzi prezesa sieci Marcina Grabary tempo inwestycji będzie rosło i rocznie będzie przybywać więcej niż 100 nowych drogerii Rossmann, a sieć zainwestuje w Polsce w najbliższych latach ok.1,5 mld zł. W 2028 r. Rossmann chce mieć w Polsce ok. 2300 drogerii.

Czytaj więcej: Marcin Grabara, Rossmann Polska: Będziemy otwierać jeszcze więcej drogerii, e-commerce trzeba odczarować

Sieć będzie także modernizować i powiększać istniejące drogerie. Chce również być liderem rynku e-commerce w kategorii Uroda.

Czytaj więcej:

Rossmann 30 lat w Polsce i zapowiedź 800 nowych drogerii  

Najnowocześniejszy Rossmann w galerii Westfield Mokotów w Warszawie. Drogeryjny gigant modernizuje swoje sklepy i otwiera nowe

Według Nielsena, Rossmann ma 30 proc. udziału w rynku chemiczno-kosmetycznym w Polsce, a sam detalista podaje, że gdyby brać pod uwagę tylko ofertę beauty jest to nawet 50 proc. Obroty Rossmanna w Polsce w 2023 roku wyniosły 15,9 mld zł. Na polskim rynku nie ma podmiotu, który mógłby konkurować z Rossmannem na równym poziomie.

Rossmann jest niemiecką siecią założoną przez Dirka Rossmanna, obecnie zarządza nią syn założyciela Raul Rossmann. 50 proc. udziałów Rossmann Supermarkety Drogeryjne Polska należy do Rossmann GmbH (ponad 4 tys. drogerii w 9 krajach), drugie 50 proc. ma A.S. Watson Group - międzynarodowa grupa kapitałowa posiadająca 16 tys. sklepów, m.in. Watson (kraje azjatyckie), Superdrug (Wielka Brytania), Kruidvat (Belgia, Holandia), ICI Paris XL (Luxemburg, Belgia, Holandia).

Sieć Dino na koniec 2023 r. miała 2406 sklepów i w ciągu tego jednego roku otworzyła 250 nowych placówek. Nakłady inwestycyjne na rozwój firmy wyniosły w 2023 r. 1,2 mld zł, a skumulowana wartość nakładów Grupy Dino w ciągu ostatnich 5 lat sięgnęła 5,8 mld zł. Przychody ze sprzedaży Dino w 2023 r. wyniosły 25,7 mld zł.

Z najnowszych danych opublikowanych przez Dino Polska wynika, że w pierwszej połowie 2024 r. sieć otworzyła 98 nowych sklepów.

Dino jest polską siecią. Większościowym udziałowcem spółki Dino Polska (51,16 proc.) jest jej założyciel i przewodniczący rady nadzorczej Tomasz Biernacki. Pozostali akcjonariusze (48,84 proc.) to głównie inwestorzy giełdowi, pakiety akcji posiadają także członkowie zarządu i rady nadzorczej spółki.

 

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
27. lipiec 2024 04:01