StoryEditor
Sieci i centra handlowe
07.02.2023 00:00

Auchan i rumuńska sieć Profi łączą siły w negocjacjach z dostawcami

Dział drogeryjny w hipermarkecie Auchan w Piasecznie / fot. materiały prasowe
Auchan i Profi podpisały umowę o współpracy na rumuńskim rynku. Będą wspólnie negocjować warunki zakupowe z dostawcami. Czy na polskim rynku będą podobne sojusze?

Sieć hipermarketów Auchan oraz sieć Profi prowadząca cztery formaty sklepów, poinformowały, że połączą swoje potencjały, by uzyskać większą siłę przetargową w negocjacjach z dostawcami mających bardzo wysokie obroty.  Negocjacje te będą prowadzić od 1 lutego br. przez trzy miesiące.

– To normalne, że dwóch detalistów łączy swoje wielkości zakupów w celu tworzenia form sojuszy, które pozwalają im jeszcze skuteczniej konkurować z dużymi sieciami detalicznymi i zapewniać klientom lepsze ceny, zwłaszcza w obecnej koniunkturze inflacyjnej – powiedział Gaëtan Pacton, dyrektor generalny Profi.

– Sojusz negocjacyjny to normalna rzecz w krajobrazie współczesnego handlu. Stawka jest ważna dla wszystkich, szczególnie w tym okresie: ochrona siły nabywczej naszych klientów – dodał Ionuț Ardeleanu, dyrektor generalny Auchan.

Poza prowadzeniem wspólnych negocjacji z ograniczoną liczbą dużych międzynarodowych dostawców, Profi i Auchan będą nadal rozwijać się na rynku oddzielnie, jako dwaj konkurenci.

Profi prowadzi 1645 sklepów w Rumunii w czterech formatach: Profi Super, Profi City, Profi Go i Profi Loco. Obroty firmy w wysokości 11,6 miliarda lei plasują sieć na trzecim miejscu w rumuńskim handlu detalicznym.

 Auchan Rumunia ma w swoim portfolio 327 sklepów, w tym 33 hipermarkety, 7 supermarketów i 287 sklepów MyAuchan, z czego ponad 270 na stacjach Petrom, a także sklep internetowy auchan.ro. Obroty firmy w  2021 roku wyniosły 1,2 miliarda euro.  

Czytaj także: Od przeglądania gazetek do kupowania marek własnych - Polacy szukają oszczędności

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
06.11.2025 16:37
Zmiany w zarządzie Victoria’s Secret? Przewodnicząca rady nadzorczej "pozbawiona obiektywizmu".
Gigant bieliźniany gorączkowo poszukuje sposobów na przetrwanie rewolucji kulturowej wewnątrz i na zewnątrz firmy.Lagardère Travel Retail

Australijska grupa inwestycyjna BBRC International, posiadająca blisko 12,9 proc. akcji Victoria’s Secret, wezwała do usunięcia z funkcji przewodniczącej rady nadzorczej Donny James oraz domaga się miejsca w zarządzie dla swojego założyciela, Bretta Blundy’ego. W liście skierowanym do spółki BBRC wyraziła zaniepokojenie ładem korporacyjnym i strategią firmy, określając James jako „zbyt długo zasiadającą” i pozbawioną obiektywizmu.

Victoria’s Secret poinformowała, że analizuje kandydaturę Blundy’ego, podkreślając jednocześnie, iż jego udział w radzie może wiązać się z potencjalnym konfliktem interesów. W reakcji na ujawnienie listu akcje spółki spadły o ok. 3 proc. w notowaniach przed sesją giełdową, a w godzinach popołudniowych zniżkowały o kolejne 1,5 proc.. Według danych LSEG BBRC jest drugim największym udziałowcem amerykańskiego producenta bielizny, który od 2021 r. funkcjonuje jako niezależna spółka po wydzieleniu z L Brands.

Blundy, australijski miliarder i założyciel BBRC, argumentuje, że jego obecność w radzie „wypełniłaby kluczowe luki i zwiększyła zaufanie rynku”. Ostrzegł jednocześnie, że jeśli zarząd nie zmieni swojego stanowiska, BBRC zamierza podjąć działania w celu wymiany części dyrektorów podczas przyszłorocznego walnego zgromadzenia akcjonariuszy – „jeśli nie wcześniej”.

Victoria’s Secret przyznała, że jest „rozczarowana” brakiem odpowiedzi Blundy’ego na pytania dotyczące jego kandydatury, ale zapewniła o kontynuowaniu rozmów z BBRC w sprawie jego postulatów. W maju 2025 r., po zwiększeniu udziałów przez BBRC, spółka wprowadziła tzw. „shareholder rights plan”, mający chronić przed wrogim przejęciem. W czerwcu z kolei fundusz Barington Capital Group z Nowego Jorku również wezwał firmę do zmian w składzie rady i zniesienia planu ochrony akcjonariuszy.

Spór z BBRC to kolejny sygnał presji, jakiej Victoria’s Secret poddawana jest ze strony inwestorów po spadku wartości akcji od momentu debiutu giełdowego w 2021 r. Firma, której kapitalizacja wynosi obecnie ok. 1,8 mld USD, od dwóch lat zmaga się z osłabioną sprzedażą i próbami redefinicji wizerunku marki. Konflikt z największymi udziałowcami może zadecydować o dalszym kierunku zmian w strategii i strukturze zarządu spółki.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
21.10.2025 13:22
H&M planuje emisję obligacji o wartości 500 mln euro po dwóch latach przerwy
Sieć od lat oferuje kosmetyki pielęgnacyjne i makijażowe.H&M Beauty

Szwedzka grupa H&M ogłosiła zamiar emisji 8-letnich obligacji o wartości 500 mln euro (ok. 583 mln dolarów). Będzie to pierwsza oferta długu spółki od dwóch lat i jednocześnie dowód na poprawę kondycji finansowej po serii lepszych od oczekiwań wyników kwartalnych.

Zgodnie z komunikatem, środki pozyskane z emisji zostaną przeznaczone na ogólne cele korporacyjne. Decyzja o emisji następuje po dwóch z rzędu kwartałach, w których H&M zanotowało wyniki przewyższające prognozy analityków. Firma, kierowana przez prezesa Daniela Ervéra, koncentruje się na wzmocnieniu swojej głównej marki oraz ścisłej kontroli kosztów, co przynosi efekty w postaci poprawy rentowności.

Nowe papiery dłużne będą zapadać w 2033 roku i stanowią kontynuację poprzedniej emisji z 2023 roku, również o wartości 500 mln euro. Tamte obligacje miały charakter zielony i obecnie notowane są powyżej wartości nominalnej, co wskazuje na zaufanie inwestorów do stabilności H&M.

Sprzedaż nowej emisji koordynują międzynarodowe instytucje finansowe: BBVA, BNP Paribas, Citigroup, Danske Bank oraz Svenska Handelsbanken. Włączenie kilku czołowych banków europejskich i amerykańskich potwierdza skalę oraz znaczenie transakcji na rynku kapitałowym.

Planowana emisja obligacji sygnalizuje wzrost pewności finansowej H&M i utrzymujące się tempo odbudowy po okresie spowolnienia. Dla rynku detalicznego, który wciąż funkcjonuje w warunkach ostrożności i zmienności kosztów operacyjnych, decyzja szwedzkiej grupy jest interpretowana jako dowód skuteczności strategii restrukturyzacyjnej i większej odporności na presję makroekonomiczną.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. listopad 2025 00:19