StoryEditor
Sieci i centra handlowe
05.12.2022 00:00

Inflacja nakręca kradzieże w sklepach. Będzie jeszcze gorzej, gdy wzrośnie bezrobocie

Liczba kradzieży w sklepach – w pierwszych dziesięciu miesiącach br. – wzrosła o blisko 30 proc. rdr. Natomiast porównując tegoroczne statystyki z tymi z 2020 roku, widzimy skok o prawie 60 proc. – wynika z danych Komendy Głównej Policji. Od stycznia do października br. na 5 takich czynów 4 miały miejsce w placówkach wielkopowierzchniowych. Według znawców tematu, do kradzieży przyczynia się głównie rosnąca inflacja i szybkie ubożenie Polaków. Do tego wkrótce może dojść czynnik bezrobocia, który jeszcze bardziej zaostrzy sprawę, a także podniesienie kwoty, do której kradzież jest uznawana jedynie za wykroczenie. Zdaniem ekspertów, jeśli branża handlowa zacznie notować coraz większe straty z tytułu kradzieży, to będzie zmuszona podnosić ceny.

Z danych Komendy Głównej Policji (KGP) wynika, że od stycznia do października br. stwierdzono 26 030 przestępstw kradzieży w sklepach. To o 29,5 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy takich przypadków odnotowano 20 107. Natomiast porównując tegoroczne statystyki z tymi z 2020 roku, widzimy skok o 58,8 proc.. Wówczas zarejestrowano 16 387 przestępstw kradzieży w sklepach.

– Wzrost rok do roku jest wysoki i należy go traktować jako ostrzeżenie. Branża handlowa odczuwa coraz bardziej problem kradzieży sklepowych i próbuje sobie z nim radzić. Sytuacja może się radykalnie zmienić, w związku z waloryzacją progu między wykroczeniem a przestępstwem – z obecnych 500 zł na 800 zł. Mimo sprzeciwu branży, ww. zmiana wejdzie w życie, a handel będzie musiał ponownie przemyśleć swoje podejście do ochrony towaru. Sytuacja stanie się dość trudna – komentuje Łukasz Grzesik, ekspert ds. zapobiegania kradzieżom sklepowym.

Jak stwierdza Maciej Tygielski, ekspert branży handlowej z Grupy SkipWish, wzrost liczby przestępstw kradzieży nie jest on zaskoczeniem. Wśród głównych przyczyn jest wciąż rosnąca inflacja i szybkie ubożenie Polaków. Ekspert podkreśla również, że obecnie w sklepach kradzione są dwie kategorie towarów. Pierwsza to dobra szybko zbywalne i za tym stoją głównie osoby, które działają z przymusu. Druga to rzeczy luksusowe, np. perfumy. Tymi kradzieżami zajmują się przede wszystkim zorganizowane grupy przestępcze.

– Zmienia się profil osoby, która dokonuje przestępstwa czy wykroczenia kradzieży. Zauważamy, że coraz więcej ludzi kradnie, aby zapewnić swoje podstawowe potrzeby bytowe. Do tego okres covidowy spowodował, że sieci handlowe optymalizowały koszty, w tym koszty ochrony. Początkowo zwiększenie kradzieży nie było odczuwalne dla handlu, ale obecnie staje się to coraz większym problemem – zaznacza Grzegorz Wojtasik, wiceprezes zarządu Impel Facility Services.

W pierwszych dziesięciu miesiącach br. najwięcej przestępstw kradzieży odnotowano we Wrocławiu – 4616 (I-X 2021 rok – 3204, I-X 2020 rok – 2888). Dalej jest Warszawa – 3914 (odpowiednio 2876 i 2257), a także Katowice – 3263 (2564 i 2167). Na końcu listy są Kielce – 392 (337 i 294), Opole – 422 (331 i 370), jak również Rzeszów – 426 (353 i 301). 

Z danych KGP wynika też, że w pierwszych dziesięciu miesiącach br. stwierdzono 188 784 wykroczenia związane z kradzieżą sklepową. To o 18 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy takich przypadków odnotowano 160 011. Jak podkreśla Grzegorz Wojtasik, dane obejmują tylko sytuacje zgłoszone. Natomiast wykroczeń jest więcej, o czym sklepy dopiero przekonują się podczas inwentaryzacji. Ale informacje na ten temat nie są publicznie udostępniane. 

Od stycznia do października br. w sklepach wielkopowierzchniowych stwierdzono 152 407 wykroczeń związanych z kradzieżą (80,7 proc. ogółu), a w placówkach małopowierzchniowych – 36 377 (19,3 proc.). Natomiast w analogicznym okresie ubiegłego roku było to odpowiednio 129 191 (80,7 proc.) i 30 820 (19,3 proc.).

– Sklepy wielkopowierzchniowe i centra handlowe skupiają wiele atrakcyjnych marek w jednym miejscu. Daje to większy wybór i możliwości, zwiększając szanse na udaną kradzież podczas wizyty. Poza tym ruch w centrach handlowych obecnie odradza się po pandemii, a w tłumie łatwiej ukryć zamiar takiego działania, bo obsługa jest wtedy bardziej zajęta. Natomiast w sklepach o małej powierzchni jest skromniejszy wybór, ale zwykle kradzieże dotyczą towarów o mniejszej wartości. Tam takie działanie obarczone jest też większym ryzykiem ujawnienia – mówi Łukasz Grzesik.

Maciej Tygielski obawia się, że problem będzie narastał, m.in. ze względu na podpisaną przez prezydenta reformę kodeksu karnego, w tym podniesienie progu między przestępstwem a wykroczeniem. Według eksperta, 500 zł to i tak wysoka kwota, a zawyżenie jej do 800 zł tylko bardziej ośmieli złodziei do zwiększonej aktywności, zwłaszcza do popełniania wykroczeń.

Do tego przed świętami zaczynają coraz częściej ginąć różne rzeczy z półek sklepowych. Łupem padają np. zabawki, które później są również wykorzystywane jako prezenty. Jak informuje Grzegorz Wojtasik, okres zimowy zawsze generuje więcej kradzieży. Ubiór osób, które wchodzą do sklepów, umożliwia łatwiejsze wyniesienie takich podstawowych dóbr.

– Warto też zwrócić uwagę na rekordowo niską stopę bezrobocia, która – według prognoz – nie utrzyma się i będzie rosła. To tykająca bomba, która jeśli wybuchnie, da impuls do dalszych wzrostów kradzieży. Niestety dla branży nie ma dobrych perspektyw. Wzrost kradzieży to obecnie globalny trend i nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić w najbliższym czasie – podsumowuje Łukasz Grzesik.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
21.10.2025 13:22
H&M planuje emisję obligacji o wartości 500 mln euro po dwóch latach przerwy
Sieć od lat oferuje kosmetyki pielęgnacyjne i makijażowe.H&M Beauty

Szwedzka grupa H&M ogłosiła zamiar emisji 8-letnich obligacji o wartości 500 mln euro (ok. 583 mln dolarów). Będzie to pierwsza oferta długu spółki od dwóch lat i jednocześnie dowód na poprawę kondycji finansowej po serii lepszych od oczekiwań wyników kwartalnych.

Zgodnie z komunikatem, środki pozyskane z emisji zostaną przeznaczone na ogólne cele korporacyjne. Decyzja o emisji następuje po dwóch z rzędu kwartałach, w których H&M zanotowało wyniki przewyższające prognozy analityków. Firma, kierowana przez prezesa Daniela Ervéra, koncentruje się na wzmocnieniu swojej głównej marki oraz ścisłej kontroli kosztów, co przynosi efekty w postaci poprawy rentowności.

Nowe papiery dłużne będą zapadać w 2033 roku i stanowią kontynuację poprzedniej emisji z 2023 roku, również o wartości 500 mln euro. Tamte obligacje miały charakter zielony i obecnie notowane są powyżej wartości nominalnej, co wskazuje na zaufanie inwestorów do stabilności H&M.

Sprzedaż nowej emisji koordynują międzynarodowe instytucje finansowe: BBVA, BNP Paribas, Citigroup, Danske Bank oraz Svenska Handelsbanken. Włączenie kilku czołowych banków europejskich i amerykańskich potwierdza skalę oraz znaczenie transakcji na rynku kapitałowym.

Planowana emisja obligacji sygnalizuje wzrost pewności finansowej H&M i utrzymujące się tempo odbudowy po okresie spowolnienia. Dla rynku detalicznego, który wciąż funkcjonuje w warunkach ostrożności i zmienności kosztów operacyjnych, decyzja szwedzkiej grupy jest interpretowana jako dowód skuteczności strategii restrukturyzacyjnej i większej odporności na presję makroekonomiczną.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
17.10.2025 12:37
Walmart wprowadza zakupy z ChatGPT – nowy etap handlu konwersacyjnego
Kolejna sieć eksperymentuje z AI.DALL-E

Walmart ogłosił strategiczne partnerstwo z OpenAI, które umożliwi klientom sieci oraz członkom Sam’s Club dokonywanie zakupów bezpośrednio w aplikacji ChatGPT za pomocą funkcji Instant Checkout. Nowe rozwiązanie pozwala użytkownikom przeglądać produkty, planować zakupy i finalizować transakcje w czasie rzeczywistym, bez konieczności opuszczania czatu.

Partnerstwo wpisuje się w szerszą strategię „AI-first retail”, która ma przekształcić sposób, w jaki konsumenci dokonują zakupów – z wyszukiwania opartego na słowach kluczowych w kierunku doświadczeń predykcyjnych i konwersacyjnych. Dzięki integracji z ChatGPT klienci mogą planować posiłki, uzupełniać codzienne zapasy czy odkrywać nowe produkty w oparciu o personalizowane rekomendacje generowane przez sztuczną inteligencję.

Walmart od kilku lat intensywnie inwestuje w rozwiązania AI, które usprawniają wewnętrzne procesy i obsługę klientów. Sztuczna inteligencja pomaga już m.in. w optymalizacji katalogów produktowych, skracając czas wprowadzania nowych kolekcji modowych nawet o 18 tygodni. Automatyzacja obsługi zgłoszeń klientów skróciła natomiast średni czas rozwiązywania spraw o 40 proc., co znacząco poprawiło efektywność działania centrum wsparcia.

Równolegle Walmart wdraża ChatGPT Enterprise dla swoich pracowników oraz prowadzi program certyfikacyjny OpenAI Certifications, mający na celu podniesienie kompetencji cyfrowych w zakresie korzystania z generatywnej sztucznej inteligencji. Według firmy to kolejny krok w budowaniu „kultury AI”, w której narzędzia oparte na uczeniu maszynowym wspierają decyzje na każdym poziomie organizacji.

Dzięki tym inicjatywom Walmart umacnia swoją pozycję lidera w transformacji cyfrowej handlu detalicznego. Integracja z ChatGPT ma nie tylko uprościć proces zakupowy, ale także umożliwić przewidywanie potrzeb konsumentów w czasie rzeczywistym – co, jak podkreśla spółka, stanowi klucz do przyszłości handlu opartego na danych i inteligentnej automatyzacji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
21. październik 2025 23:41