StoryEditor
Sieci i centra handlowe
10.06.2021 00:00

Kaufland walczy z plastikiem

Kaufland wprowadza rozwiązania, które pozwalają zaoszczędzić rocznie tysiące ton tworzyw sztucznych. Poza redukcją plastiku w opakowaniach marek własnych czy wycofaniem ze sprzedaży jednorazowych toreb zakupowych, firma zdecydowała się na użycie klap wielorazowego użytku w transporcie, zastępując folię stretch. Tam, gdzie jest ona niezbędna, zmieniono jej specyfikację na cieńszą.

Zanieczyszczenie plastikiem to poważny problem, pod względem skali porównywany do postępującego globalnego ocieplenia. W ciągu ostatnich 50 lat światowa produkcja tworzyw sztucznych wzrosła ponad 20 razy, a jak pokazują prognozy, do 2035 roku ma się podwoić, aby w 2050 roku osiągnąć czterokrotną wartość. 

Jedynie 14 proc. wprowadzanych na rynek opakowań z tworzyw sztucznych jest zbieranych i poddawanych recyklingowi. W walce z plastikiem nie wystarczy zaangażowanie konsumentów – niezbędne jest również odpowiedzialne postępowanie wszystkim firm na każdym etapie życia produktu. Gospodarka o obiegu zamkniętym jest możliwa, wymaga to jednak nieustannego poszukiwania nowych możliwości i często nieszablonowych rozwiązań.

Działania sieci Kaufland polegające na ograniczeniu zużycia tworzyw sztucznych oraz wykorzystywaniu recyklatu wpisują się w międzynarodową strategię Grupy Schwarz REset Plastic. Zgodnie z jej założeniem do 2025 r. zużycie tworzyw sztucznych w całej Grupie zostanie zredukowane o 20 proc., a wszystkie opakowania marek własnych w możliwie największym stopniu będą nadawać się do recyklingu.

Wykorzystuj i przetwarzaj

Ważną rzeczą jest nie tylko ograniczenie zużycia plastiku, ale również recykling tego, który już pojawił się w obiegu.

- W naszej sieci wierzymy, że poprzez każdą, nawet najmniejszą zmianę, która pozwala zredukować zużycie plastiku lub wykorzystywać recyklat, dbamy o wspólną przyszłość. Dlatego na każdym etapie naszej działalności sprawdzamy, co jeszcze możemy zrobić, aby w codziennym funkcjonowaniu firmy zredukować ilość wykorzystywanych tworzyw sztucznych i jak najefektywniej wykorzystać te materiały, które są już w obiegu – mówi Maja Szewczyk, dyrektor Działu Komunikacji Korporacyjnej Kaufland Polska.

Od 2015 roku w sklepach Kaufland warzywa i owoce są transportowane oraz eksponowane w skrzynkach wielokrotnego użytku EPS. W ciągu pięciu lat zaowocowało to nie tylko ograniczeniem zużycia plastiku o ponad 6 tysięcy ton oraz kartonu o ponad 8 tysięcy ton, ale także redukcją emisji CO2 o ponad 25 tysięcy ton.

W sklepach sieci również można znaleźć rozwiązania, dzięki którym wykorzystuje surowiec wtórny. Płachty na ladę wykorzystywane do ekspozycji wieczornej wykonane są w 100 proc. z tworzywa pochodzącego z obiegu zamkniętego, co pozwala zmniejszyć emisję CO2 o 28 proc. przy produkcji 1m2 materiału, na który przypada od 6 do 8 butelek PET.

Również pady do maszyn czyszczących pochodzą z recyklowanego plastiku, gdzie na jeden przypada ok. 7 butelek plastikowych. Aby zmniejszyć wykorzystanie plastiku wśród pracowników, w centrach logistycznych udostępniono saturatory do wody wraz z bidonami. W centrali firmy zrezygnowano z butelkowanych wód i plastikowych kubeczków.

Ochrona mórz i oceanów

Każdego roku do oceanu trafia ok. 11 milionów ton plastiku, który dociera w ten sposób do najodleglejszych miejsc na Ziemi . Produkty z tworzyw sztucznych stanowią zagrożenie dla zwierząt żyjących w morzach i oceanach, w tym dla ryb, które często je spożywają. Niebezpiecznym odpadem są m.in. porzucone sieci rybackie.

- Blisko jedną dziesiątą światowych odpadów w akwenach morskich stanowią porzucone lub zagubione sieci rybackie. Te tak zwane „sieci-widma” unoszą się w wodzie latami, zagrażając życiu ryb i innych morskich zwierząt. Nylon, z którego są produkowane, może być nieustannie przetwarzany. Ten recyklowany materiał jest świetnym surowcem do produkcji wysokiej jakości artykułów. W naszej sieci w okresie jesienno-zimowym wykorzystujemy maty podłogowe wykonane właśnie z tego surowca – podsumowuje Maja Szewczyk, dyrektor Działu Komunikacji Korporacyjnej Kaufland Polska.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
24.08.2025 16:38
Miniso debiutuje w Warszawie po raz drugi. Blind boxy przyciągnęły tłumy klientów [GALERIA]
597982
/ Marzena Szulc
597976
/ Marzena Szulc
597984
/ Marzena Szulc
597975
/ Marzena Szulc
597982
597976
597984
597975
Gallery

Otwarcie pierwszego w Polsce sklepu Miniso z zabawkami kolekcjonerskimi okazało się wielkim hitem. Klienci czekali na wejście do środka sklepu w długiej kolejce, a pierwsi z nich ustawiali się w ogonku już kilka godzin przed otwarciem. Pierwszy (po kilkuletniej przerwie) sklep chińskiej sieci Warszawie został otwarty w sobotę 23 sierpnia na parterze warszawskiego CH Złote Tarasy.

We flagowym sklepie sieci Miniso w Warszawie, liczącym 1 tys. mkw., można znaleźć bardzo duży wybór popularnych winylowych pluszaków, m.in. z disneyowskich serii Stitch i Myszka Miki. W ofercie ponadto klienci znajdą artykuły modowe, gadżety i artykuły gospodarstwa domowego.

Sieć oferuje szeroką gamę produktów lifestylowych – od artykułów gospodarstwa domowego po akcesoria modowe i zabawki. Posiada już ponad 7,7 tys. sklepów w ponad 110 krajach. 

Pochodząca z Chin (ale stylizująca się na japońską) sieć powraca na polski rynek po kilkuletniej nieobecności. Marka zadebiutowała w Polsce w 2018 roku, prowadząc cztery sklepy (pierwszy z nich zadebiutował przy ul. Marszałkowskiej w Warszawie). Ówczesne ambitne plany zakładały rozwój do 100 placówek do 2020 roku. Jednak plany te pokrzyżowała pandemia, w wyniku której firma wycofała się z Polski. 

Teraz, po blisko pięciu latach, Miniso powraca ze sklepem w prestiżowej lokalizacji – czyli w jednym z najpopularniejszych centrów handlowych nie tylko w stolicy, ale i w Polsce. Złote Tarasy, mieszczące się w sąsiedztwie Dworca Centralnego, przyciągają młodzież i konsumentów z najmłodszych pokoleń (nierzadko – fanów japońskiej popkultury, anime i Labubu).

Wcześniej rozwój sieci prowadziła firma Miniso Lifestyle Polska, obecnie odpowiada za to spółka Miniso Trading.

Miniso ma w swojej ofercie szeroką gamę produktów konsumpcyjnych, w tym m.in. kosmetyki, zabawki, artykuły gospodarstwa domowego, akcesoria modowe, artykuły papiernicze, elektronikę, żywność i napoje, produkty zapachowe, tekstylia oraz nowoczesne gadżety, blind boxy i przedmioty inspirowane popkulturą. Sieć kładzie nacisk na dostępność produktów o wysokiej jakości w przystępnych cenach, zgodnych z popularnymi trendami.

image

MiniSo wraca do Polski. Po nieudanym debiucie planuje nowy start w Złotych Tarasach

Sieć prowadzi dynamiczny rozwój, otwierając ok. 800 nowych sklepów rocznie. Oprócz flagowej sieci, Miniso inwestuje również w rozwój konceptu Top Toy, który specjalizuje się w sprzedaży zabawek kolekcjonerskich i popkulturowych gadżetów. Sklepów takich jest obecnie blisko 300.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
22.08.2025 14:12
Były Produkciaki, będą… Biedroniaki? Biedronka lada dzień ujawni nowy gang maskotek
Jak będą się nazywać nowe maskotki z Biedronki? Sieć ujawni to już niedługoBiedronka/Biedronka mat. prasowe

Do sklepów z logo Biedronki za kilka dni zawita kolejny (już ósmy!) maskotkowy gang. Czy nowe maskotki z Biedronki, kluczowy element strategii lojalnościowej sieci popularnych dyskontów, wzbudzą ponownie silne emocje i naklejkowo-maskotkowy szał wśród klientów portugalskiej sieci? Wiemy już, kiedy pierwsze zabawki z nowej serii trafią do sklepów – i w ręce klientów.

Świeżaki, Produkciaki, Słodziaki… Teraz czas na Biedroniaka?

Najnowsza seria maskotek, które klienci Biedronki będą mogli zdobywać, robiąc zakupy w sklepach sieci, pojawią się najprawdopodobniej już w najbliższy poniedziałek, czyli 25 sierpnia.

Podczas poprzednich, podobnych akcji Biedronki, klienci mieli już sposobność zdobywać zabawki, należące do różnych “gangów” – mieliśmy słynne Świeżaki, były też Fajniaki, Swojaki, Bystrzaki, czy ostatnio Produkciaki. Jak zostaną nazwane zabawki z najnowszej serii?

Sieć oficjalnie nie ujawniła jeszcze nazwy nowych maskotek. Z ustaleń redakcji portalu Wiadomości Handlowe wynika, że najbardziej prawdopodobnym wariantem wydaje się Gang Biedroniaków. 

image

Nowy gang maskotek w Biedronce! Wiemy, kiedy w sklepach sieci rozpocznie się szaleństwo

Jak będzie naprawdę – klienci Biedronki dowiedzą się już za kilka dni.  Wiadomo, że Biedronka traktuje sprawę nazwy dla nowych maskotek bardzo poważnie, bowiem już w czerwcu zgłosiła do rejestracji w Urzędzie Patentowym RP trzy różne znaki towarowe: Gang Biedroniaków, Gang Spożywczaków i Gang Moneciaków. 

“Biedronka już kilka razy zastosowała manewr z rejestracją trzech nazw zamiast jednej. Przykładowo, w 2024 r. firma złożyła wnioski o rejestrację znaków towarowych Gang Fantastyczniaków, Gang Planeciaków i Gang Produkciaków. Następnie Biedronka podjęła decyzję o wyborze ostatniej ze wspomnianych nazw” – przypominają Wiadomości Handlowe.

Czy maskotki z Biedronki “zażrą” po raz kolejny?

Organizowane przez Biedronkę co roku akcje lojalnościowe, kuszące klientów możliwością zebrania kolekcji maskotek, stały się już pewnego rodzaju tradycją i marketingowym (oraz socjologicznym) fenomenem. Zbieraniu naklejek, które można było następnie wymienić na pożądane maskotki, towarzyszyły duże emocje, spory, a nawet walki wśród klientów.

Każda taka akcja przynosiła sklepom, należącym do portugalskiej grupy Jeronimo Martins, bardzo duże wzrosty sprzedaży. Z podsumowania ubiegłorocznej akcji “maskotkowej” wynika, że Biedronka w ciągu trwającej pięć tygodni akcji (z Gangiem Produkciaków w roli głównej) rozdystrybuowała wśród klientów ok.  800 tys. maskotek. Aby odebrać jednego Produkcie, klient musiał zgromadzić 60 naklejek.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
24. sierpień 2025 17:32