StoryEditor
Sieci i centra handlowe
23.04.2021 00:00

Lewiatan: 43 sklepy dołączyły do Polskiej Sieci Handlowej w pierwszym kwartale

Od początku roku w ramach sieci uruchomiono 43 nowe sklepy. Z ich oferty skorzystają m.in. mieszkańcy Częstochowy, Pcimia, Gdańska, Darłowa czy Wołomina. Sieć inwestuje również w modernizację już istniejących placówek. W pierwszym kwartale gruntowną przemianę przeszło 55 sklepów. Do końca roku sieć planuje otwarcie ponad 200 sklepów i modernizację blisko 140 placówek.  

Rozwój sieci to jeden z priorytetów w strategii Lewiatana na ten rok. Ścieżka ekspansji odbywa się zarówno poprzez przystępowanie do sieci nowych przedsiębiorców, jak również rozwój biznesów tych, którzy działają już pod szyldem Lewiatana o kolejne sklepy.

Jak komentuje Robert Rękas, prezes zarządu Lewiatan Holding S.A. sieć ma w tym roku ambitne plany związane z rozwojem.

- W minionym roku pomimo pandemii otworzyliśmy 170 sklepów, w tym roku zamierzamy powiększyć naszą sieć o 250 nowych punktów. Od stycznia do marca do naszej sieci dołączyły 43 sklepy. Dla porównania w pierwszej połowie minionego roku do Lewiatana włączyliśmy 74 sklepy. Szczególnie cieszy mnie fakt, że na otwarcie nowych placówek decydują się przedsiębiorcy, którzy już z nami współpracują. Rekordziści mają nawet po kilkanaście sklepów w danym regionie. Rośnie też średnia powierzchnia otwieranych sklepów, dziś to już 200 m.kw. – mówi.

Najwięcej placówek pod względem powierzchni powstało na zachodzie Polski oraz w Małopolsce i na Mazowszu. Nowe sklepy otwarto m.in. w: Bieżuniu i Brwilnie (woj. kujawsko-pomorskie), Mogilnie (woj. wielkopolskie), Krakowie, Nowym Sączu i Pcimiu (woj. małopolskie), Kobyłce (woj. mazowieckie) czy Darłowie i Wisełce (woj. zachodniopomorskie). Największy z otwartych sklepów znajduje się natomiast w Barlinku. Łączna powierzchnia hali sprzedażowej wynosi tu 1300 m kw. 

Nowo otwarte sklepy mają łącznie blisko 8600 m kw., a średnia powierzchnia otwieranego sklepu w przybliżeniu wynosi obecnie 200 m kw. Zostały przystosowane do standardów sieci Lewiatan. Po remoncie placówki charakteryzuje nowy układ przestrzeni. Każda z nich jest również przyjazna środowisku ze względu na zastosowane w niej rozwiązania oszczędzające energię elektryczną.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
12.12.2025 13:28
„Eau de Croissant”: Lidl sięga po perfumy w limitowanej kampanii świątecznej
Perfumy będą do zdobycia w ramach kampanii promocyjnej.Lidl USA

Amerykańskie oddziały sieci Lidl zrealizowały przedświąteczną kampanię marketingową, w której główną rolę odgrywa limitowany zapach „Eau de Croissant”. Perfumy zamknięto we flakonie stylizowanym na croissanta – jednej z najczęściej wybieranych przekąsek z oferty sieci. Produkt nie trafił do regularnej sprzedaży i nie ma ustalonej ceny detalicznej, ponieważ został przygotowany wyłącznie jako element akcji promocyjnej w mediach społecznościowych.

Kluczowym elementem kampanii jest konkurs prowadzony na instagramowym profilu Lidla w USA. Do zdobycia przewidziano dokładnie 100 flakonów „Eau de Croissant”, co nadaje akcji charakter ściśle limitowany. Perfum nie można kupić w sklepach ani online – jedyną drogą do ich zdobycia jest udział w konkursie, co znacząco podniosło zainteresowanie akcją i intensywność zaangażowania użytkowników.

Kampania wprost nawiązuje do konwencji zapachów luksusowych marek, zarówno poprzez nazwę, jak i estetykę komunikacji. Lidl zestawia swój projekt z rozpoznawalnymi liniami perfum, takimi jak „Eau So Fresh” Marca Jacobsa, „Eau Sauvage” Diora czy „Eau de Cèdre” Giorgio Armaniego. W przeciwieństwie do nich „Eau de Croissant” nie aspiruje do realnej konkurencji produktowej, a pełni funkcję humorystycznego komentarza do rynku perfum premium.

Reakcja odbiorców w mediach społecznościowych była szybka i mierzalna. W ciągu kilku dni od publikacji post promujący „Eau de Croissant” zebrał ponad 10 tys. reakcji na Instagramie. Użytkownicy zwracali uwagę przede wszystkim na formę flakonu oraz sam koncept kampanii, nawet jeśli sam zapach nie został szczegółowo opisany ani udostępniony do testów konsumenckich.

Nie jest to pierwszy przypadek, gdy Lidl sięga po niestandardowe połączenia kategorii produktowych. W 2024 roku sieć zaprezentowała projekt „Croissant Bag”, stworzony we współpracy z projektantem Nikolasem Bentelem. Akcesorium w kształcie croissanta było dostępne czasowo w Patisserie Lidl Pop-up podczas London Fashion Week. Obecna kampania wpisuje się w tę samą strategię – wykorzystania limitowanych, nietypowych projektów do budowania zasięgu i zaangażowania globalnej społeczności online.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
09.12.2025 15:16
Lush wznawia franczyzę we Francji, stawiając na model licencjonowania
Lush to jedna z najbardziej znanych sieci kosmetycznych w Europie.Agata Grysiak

Po trzech latach intensywnej konsolidacji i przekształcania sklepów w placówki własne, Lush zdecydował się ponownie otworzyć możliwość prowadzenia sklepów pod swoim szyldem we Francji. Firma, która dotąd unikała klasycznej franczyzy, w 2025 r. wraca do współpracy z partnerami zewnętrznymi, licząc na przyspieszenie ekspansji na jednym z kluczowych rynków europejskich. Zmiana ta oznacza otwarcie nowego etapu rozwoju, różniącego się jednak znacząco od standardowych programów franczyzowych.

Według informacji przekazywanych przez Lush, decyzja o wznowieniu programu wynika przede wszystkim z potrzeby zwiększenia tempa rozbudowy sieci. W ostatnich latach francuski rynek beauty notował stabilne wzrosty, co zachęciło firmę do szukania bardziej elastycznego modelu operacyjnego. Dotychczasowa strategia polegała na centralizacji i przejmowaniu sklepów od partnerów, jednak tempo rozwoju okazało się niewystarczające wobec rosnącego popytu i konkurencji.

Wprowadzenie na nowo współpracy z partnerami nie oznacza jednak powrotu do klasycznego systemu franczyzowego. Lush określa swój model jako system licencjonowania („licensee”), co oznacza większą autonomię firmy w kształtowaniu standardów operacyjnych i wizerunkowych. Licencjobiorcy działają zgodnie z zasadami marki, ale nie uzyskują pełnego pakietu usług typowych dla tradycyjnej franczyzy. Taki model jest stosowany przez spółki prywatne, które chcą zachować kontrolę nad kluczowymi obszarami działalności.

Wejście w program licencyjny Lush wymaga znaczących nakładów finansowych. Szacowany koszt otwarcia sklepu we Francji mieści się w przedziale od 70 000 do 400 000 dolarów, obejmując wynajem lokalu, budowę i wyposażenie, zatowarowanie oraz działania marketingowe. Tak szeroki zakres inwestycji odzwierciedla zróżnicowanie wielkości i lokalizacji sklepów – od małych butików po większe salony ulokowane w prestiżowych centrach handlowych.

Wysokie koszty wejścia mają jednak na celu utrzymanie jakości sieci, która stanowi kluczowy element strategii marki. Lush znany jest z ręcznie wytwarzanych produktów i unikalnego doświadczenia zakupowego, co wymaga spełnienia określonych standardów wizualnych i operacyjnych. Firma zapewnia wsparcie w zakresie szkolenia personelu, zatowarowania i marketingu, natomiast licencjobiorca ponosi pełną odpowiedzialność za inwestycję oraz bieżące zarządzanie sklepem.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
13. grudzień 2025 08:27