StoryEditor
Sieci i centra handlowe
06.10.2017 00:00

Lidl przebudowuje sklepy i rozbudowuje stoiska kosmetyczne

Sieć Lidl jest w trakcie przebudowy swoich sklepów. Proces ten ma się zakończyć do końca bieżącego roku. Efekty już widać. Bardzo zyskały stoiska z kosmetykami, w których zwiększył się też asortyment i przybyło produktów pod marką własną.

Przebudowywane są wszystkie placówki Lidla. – Zakres zmian obejmuje przede wszystkim elementy układu i ekspozycji asortymentu, oraz wprowadzenie nowego wyposażenia technicznego, takiego jak m.in. urządzenia chłodnicze, elementy prezentacji towaru, oświetlenie akcentujące LED – powiedziała Aleksandra Robaszkiewicz, PR manager Lidl Polska, portalowi wiadomoscihandlowe.pl, zwracając uwagę również na nowy branding sklepów.

Zakres zmian w poszczególnych sklepach był różny – zależał od tego, kiedy po raz ostatni dana placówka przechodziła modernizację. Co do zasady w odnawianych Lidlach poprawiono lub zmieniono wybrane elementy niemal w każdym z działów, część z nich przeniesiono, połączono, ale także wydzielono nowe. Wprowadzono bardziej atrakcyjne banery nad poszczególnymi działami, co przełożyło się nie tylko na poprawę estetyki wnętrza, ale także na lepszą komunikację z klientem, który znacznie łatwiej odnajdzie produkty, których szuka.

Piotr Rogowski, członek zarządu Lidl Polska, w ubiegłym roku, w rozmowie z „Wiadomościami Kosmetycznymi” zapowiadał, że sieć pracuje nad nowymi rozwiązaniami ekspozycyjnymi dla kosmetyków oraz rozwojem tej kategorii. Są już tego efekty. W przebudowanych sklepach Lidl wyjątkowo zyskał na atrakcyjności dział, w którym eksponowane są kosmetyki i artykuły higieniczne. Produkty trafiły na podświetlane regały, są posegregowane zgodnie z segmentacją rynkową i wyraźnie opisane oraz oznaczone visualami. Wydzielono także produkty dla mężczyzn. Asortyment powiększył się też o nowe kategorie, w które wkroczyła marka własna Lidla – Cien. Pod tą marką można już kupić szereg produktów do pielęgnacji i mycia twarzy, ciała oraz włosów, dezodoranty, kosmetyki do stylizacji włosów, artykuły do higieny jamy ustnej i inne.

Duże zmiany zostały wprowadzone także w dziale mrożonek, niemal cały dział został przesunięty pod ścianę, zamontowano podwieszone szafy mroźnicze (m.in. na lody), a pod nimi ustawiono bonety na mrożonki. W miejscu gdzie wcześniej znajdowały się urządzenia chłodnicze wygospodarowano miejsce na produkty oferowane w ramach tygodni tematycznych. Wymienione zostały kosze na produkty przemysłowe, które oprócz obicia w kolorze jasnego drewna, zyskały dodatkowy poziom ekspozycyjny.

Produkty ze znakiem kuchnalidla.pl zostały zgrupowane w jednym miejscu, w ramach sąsiadujących ze sobą działów z przyprawami oraz półek ryżem i makaronami. Więcej miejsca zyskały dania gotowe, w tym produkty convenience typu „to go”. Poprawiono dział z pieczywem, zamontowano tam, m.in. nowe regały ekspozycyjne, a sam kącik do odpieku zyskał bardziej atrakcyjną oprawę. Uatrakcyjniono także koncept Ryneczku Lidla oraz strefę kasy – poprawiono ekspozycję przed kasami, a także przy samych kasach, gdzie sprzedawane są głównie produkty impulsowe.  

Lidl w części swoich sklepów przeprowadził "małe" remonty (jedno-, dwudniowe liftingi działów i wystroju), a w części – gruntowne zmiany. Jednak pojedyncze, najstarsze sklepy były nawet wyburzane, a na ich miejscu powstały zupełnie nowe Lidle, w nowoczesnym standardzie. W niektórych placówkach wdrożony został także najnowocześniejszy w Polsce koncept sieci, tzw. "sklep przyszłości" (z proekologicznymi rozwiązaniami i paroma zupełnie nowymi konceptami, takimi jak kawiarniany Lidl-To-Go).

Zakończenie procesu modernizacji sklepów w Polsce przez Lidla nie oznacza, że sieć zamierza w kolejnych miesiącach przeznaczyć więcej środków finansowych na nowe otwarcia. – Nasza sieć rozwija się organicznie, w stałym tempie kilkudziesięciu sklepów rocznie. Taki poziom ekspansji planujemy kontynuować w przyszłości - podkreśla Aleksandra Robaszkiewicz.

Sieć Lidl posiada w Polsce ok. 620 sklepów i coraz mniej można mówić o nich w kategoriach standardów dyskontowych. Sieć wyraźnie odchodzi od wizerunku, który kojarzy się z tym kanałem sprzedaży.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
12.12.2025 13:28
„Eau de Croissant”: Lidl sięga po perfumy w limitowanej kampanii świątecznej
Perfumy będą do zdobycia w ramach kampanii promocyjnej.Lidl USA

Amerykańskie oddziały sieci Lidl zrealizowały przedświąteczną kampanię marketingową, w której główną rolę odgrywa limitowany zapach „Eau de Croissant”. Perfumy zamknięto we flakonie stylizowanym na croissanta – jednej z najczęściej wybieranych przekąsek z oferty sieci. Produkt nie trafił do regularnej sprzedaży i nie ma ustalonej ceny detalicznej, ponieważ został przygotowany wyłącznie jako element akcji promocyjnej w mediach społecznościowych.

Kluczowym elementem kampanii jest konkurs prowadzony na instagramowym profilu Lidla w USA. Do zdobycia przewidziano dokładnie 100 flakonów „Eau de Croissant”, co nadaje akcji charakter ściśle limitowany. Perfum nie można kupić w sklepach ani online – jedyną drogą do ich zdobycia jest udział w konkursie, co znacząco podniosło zainteresowanie akcją i intensywność zaangażowania użytkowników.

Kampania wprost nawiązuje do konwencji zapachów luksusowych marek, zarówno poprzez nazwę, jak i estetykę komunikacji. Lidl zestawia swój projekt z rozpoznawalnymi liniami perfum, takimi jak „Eau So Fresh” Marca Jacobsa, „Eau Sauvage” Diora czy „Eau de Cèdre” Giorgio Armaniego. W przeciwieństwie do nich „Eau de Croissant” nie aspiruje do realnej konkurencji produktowej, a pełni funkcję humorystycznego komentarza do rynku perfum premium.

Reakcja odbiorców w mediach społecznościowych była szybka i mierzalna. W ciągu kilku dni od publikacji post promujący „Eau de Croissant” zebrał ponad 10 tys. reakcji na Instagramie. Użytkownicy zwracali uwagę przede wszystkim na formę flakonu oraz sam koncept kampanii, nawet jeśli sam zapach nie został szczegółowo opisany ani udostępniony do testów konsumenckich.

Nie jest to pierwszy przypadek, gdy Lidl sięga po niestandardowe połączenia kategorii produktowych. W 2024 roku sieć zaprezentowała projekt „Croissant Bag”, stworzony we współpracy z projektantem Nikolasem Bentelem. Akcesorium w kształcie croissanta było dostępne czasowo w Patisserie Lidl Pop-up podczas London Fashion Week. Obecna kampania wpisuje się w tę samą strategię – wykorzystania limitowanych, nietypowych projektów do budowania zasięgu i zaangażowania globalnej społeczności online.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
09.12.2025 15:16
Lush wznawia franczyzę we Francji, stawiając na model licencjonowania
Lush to jedna z najbardziej znanych sieci kosmetycznych w Europie.Agata Grysiak

Po trzech latach intensywnej konsolidacji i przekształcania sklepów w placówki własne, Lush zdecydował się ponownie otworzyć możliwość prowadzenia sklepów pod swoim szyldem we Francji. Firma, która dotąd unikała klasycznej franczyzy, w 2025 r. wraca do współpracy z partnerami zewnętrznymi, licząc na przyspieszenie ekspansji na jednym z kluczowych rynków europejskich. Zmiana ta oznacza otwarcie nowego etapu rozwoju, różniącego się jednak znacząco od standardowych programów franczyzowych.

Według informacji przekazywanych przez Lush, decyzja o wznowieniu programu wynika przede wszystkim z potrzeby zwiększenia tempa rozbudowy sieci. W ostatnich latach francuski rynek beauty notował stabilne wzrosty, co zachęciło firmę do szukania bardziej elastycznego modelu operacyjnego. Dotychczasowa strategia polegała na centralizacji i przejmowaniu sklepów od partnerów, jednak tempo rozwoju okazało się niewystarczające wobec rosnącego popytu i konkurencji.

Wprowadzenie na nowo współpracy z partnerami nie oznacza jednak powrotu do klasycznego systemu franczyzowego. Lush określa swój model jako system licencjonowania („licensee”), co oznacza większą autonomię firmy w kształtowaniu standardów operacyjnych i wizerunkowych. Licencjobiorcy działają zgodnie z zasadami marki, ale nie uzyskują pełnego pakietu usług typowych dla tradycyjnej franczyzy. Taki model jest stosowany przez spółki prywatne, które chcą zachować kontrolę nad kluczowymi obszarami działalności.

Wejście w program licencyjny Lush wymaga znaczących nakładów finansowych. Szacowany koszt otwarcia sklepu we Francji mieści się w przedziale od 70 000 do 400 000 dolarów, obejmując wynajem lokalu, budowę i wyposażenie, zatowarowanie oraz działania marketingowe. Tak szeroki zakres inwestycji odzwierciedla zróżnicowanie wielkości i lokalizacji sklepów – od małych butików po większe salony ulokowane w prestiżowych centrach handlowych.

Wysokie koszty wejścia mają jednak na celu utrzymanie jakości sieci, która stanowi kluczowy element strategii marki. Lush znany jest z ręcznie wytwarzanych produktów i unikalnego doświadczenia zakupowego, co wymaga spełnienia określonych standardów wizualnych i operacyjnych. Firma zapewnia wsparcie w zakresie szkolenia personelu, zatowarowania i marketingu, natomiast licencjobiorca ponosi pełną odpowiedzialność za inwestycję oraz bieżące zarządzanie sklepem.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
14. grudzień 2025 14:09