StoryEditor
Sieci i centra handlowe
12.04.2021 00:00

Parki handlowe zyskują na pandemii. Mają już 15 proc. rynku

Parki handlowe cały czas cieszą się zainteresowaniem inwestorów potwierdzając swoją silną pozycję w czasach pandemii. Sprzyja temu ich lokalność, koncentracja w jednym miejscu sklepów zabezpieczających podstawowe potrzeby i mniejsza niż w dużych centrach liczba punktów styku klientów. Zdaniem ekspertów CBRE obecne trendy wskazują, że do 2030 roku parki handlowe mogą stanowić 28 proc. całej przestrzeni zakupowej w Polsce.

– W ostatnich latach obserwowaliśmy wzrost znaczenia parków handlowych jako produktu inwestycyjnego. Liczba transakcji stopniowo rosła, a niektórzy inwestorzy zaczęli się specjalizować wyłącznie w tym formacie. Pandemia Covid-19 wzmocniła pozycję parków handlowych. Spodziewamy się, że trend będzie kontynuowany w kolejnych latach. Stopy kapitalizacji dla dobrze skomercjalizowanych parków handlowych wynoszą najczęściej od ok. 8 proc. do nieco powyżej 9 proc. W dużych ośrodkach miejskich mogą osiągać poziom poniżej 8 proc. – mówi Piotr Karpiński, szef działu zarządzania nieruchomościami w CBRE.

Parki silną konkurencją

Całkowita powierzchnia handlowa w Polsce wynosi obecnie niemal 12,8 mln mkw. Centra handlowe stanowią 83 proc. całej puli. Parki handlowe są na drugim miejscu, z udziałem 15 proc. i zajmowaną przestrzenią 1,97 mln mkw. Podium zamykają centra wyprzedażowe (outlety), których udział w całkowitej powierzchni handlowej wynosi obecnie 2 proc.

Zdecydowana większość istniejących parków handlowych powstała w ciągu ostatnich 10 lat (ok. 1,43 mln mkw.), ale tylko w 2020 roku ten rynek powiększył się o ponad 200 tys. mkw. takiej powierzchni. Prognozy na kolejne lata również są bardzo obiecujące – segment będzie się stabilnie rozwijał i do 2030 r. może stanowić 28 proc. całego rynku.

Fokus na mniejsze miasta

Z biegiem lat i rosnącym nasyceniem powierzchnią handlową w największych miastach, deweloperzy zaczęli dostrzegać potencjał mniejszych ośrodków miejskich i potrzeby ich mieszkańców, którym brakowało nowoczesnej i komfortowej przestrzeni handlowej w swoim mieście. W 2000 roku na rynku nowoczesnej powierzchni handlowej dominowały aglomeracje z udziałem 78 proc. w ówczesnej podaży. W 2010 roku podaż w aglomeracjach stanowiła już 61 proc. całkowitej powierzchni, a 10 lat później – 55 proc. W trakcie tych 20 lat udział podaży w małych i średnich miastach niemal się potroił.

Wkrótce rynek zasili 170 tys. mkw. nowej powierzchni w formacie parków handlowych. Z tego zdecydowana większość, bo 80 proc. powstanie właśnie w małych miastach, których liczba mieszkańców nie przekracza 100 tys. – mówi Piotr Karpiński.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
24.08.2025 16:38
Miniso debiutuje w Warszawie po raz drugi. Blind boxy przyciągnęły tłumy klientów [GALERIA]
597982
/ Marzena Szulc
597976
/ Marzena Szulc
597984
/ Marzena Szulc
597975
/ Marzena Szulc
597982
597976
597984
597975
Gallery

Otwarcie pierwszego w Polsce sklepu Miniso z zabawkami kolekcjonerskimi okazało się wielkim hitem. Klienci czekali na wejście do środka sklepu w długiej kolejce, a pierwsi z nich ustawiali się w ogonku już kilka godzin przed otwarciem. Pierwszy (po kilkuletniej przerwie) sklep chińskiej sieci Warszawie został otwarty w sobotę 23 sierpnia na parterze warszawskiego CH Złote Tarasy.

We flagowym sklepie sieci Miniso w Warszawie, liczącym 1 tys. mkw., można znaleźć bardzo duży wybór popularnych winylowych pluszaków, m.in. z disneyowskich serii Stitch i Myszka Miki. W ofercie ponadto klienci znajdą artykuły modowe, gadżety i artykuły gospodarstwa domowego.

Sieć oferuje szeroką gamę produktów lifestylowych – od artykułów gospodarstwa domowego po akcesoria modowe i zabawki. Posiada już ponad 7,7 tys. sklepów w ponad 110 krajach. 

Pochodząca z Chin (ale stylizująca się na japońską) sieć powraca na polski rynek po kilkuletniej nieobecności. Marka zadebiutowała w Polsce w 2018 roku, prowadząc cztery sklepy (pierwszy z nich zadebiutował przy ul. Marszałkowskiej w Warszawie). Ówczesne ambitne plany zakładały rozwój do 100 placówek do 2020 roku. Jednak plany te pokrzyżowała pandemia, w wyniku której firma wycofała się z Polski. 

Teraz, po blisko pięciu latach, Miniso powraca ze sklepem w prestiżowej lokalizacji – czyli w jednym z najpopularniejszych centrów handlowych nie tylko w stolicy, ale i w Polsce. Złote Tarasy, mieszczące się w sąsiedztwie Dworca Centralnego, przyciągają młodzież i konsumentów z najmłodszych pokoleń (nierzadko – fanów japońskiej popkultury, anime i Labubu).

Wcześniej rozwój sieci prowadziła firma Miniso Lifestyle Polska, obecnie odpowiada za to spółka Miniso Trading.

Miniso ma w swojej ofercie szeroką gamę produktów konsumpcyjnych, w tym m.in. kosmetyki, zabawki, artykuły gospodarstwa domowego, akcesoria modowe, artykuły papiernicze, elektronikę, żywność i napoje, produkty zapachowe, tekstylia oraz nowoczesne gadżety, blind boxy i przedmioty inspirowane popkulturą. Sieć kładzie nacisk na dostępność produktów o wysokiej jakości w przystępnych cenach, zgodnych z popularnymi trendami.

image

MiniSo wraca do Polski. Po nieudanym debiucie planuje nowy start w Złotych Tarasach

Sieć prowadzi dynamiczny rozwój, otwierając ok. 800 nowych sklepów rocznie. Oprócz flagowej sieci, Miniso inwestuje również w rozwój konceptu Top Toy, który specjalizuje się w sprzedaży zabawek kolekcjonerskich i popkulturowych gadżetów. Sklepów takich jest obecnie blisko 300.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
22.08.2025 14:12
Były Produkciaki, będą… Biedroniaki? Biedronka lada dzień ujawni nowy gang maskotek
Jak będą się nazywać nowe maskotki z Biedronki? Sieć ujawni to już niedługoBiedronka/Biedronka mat. prasowe

Do sklepów z logo Biedronki za kilka dni zawita kolejny (już ósmy!) maskotkowy gang. Czy nowe maskotki z Biedronki, kluczowy element strategii lojalnościowej sieci popularnych dyskontów, wzbudzą ponownie silne emocje i naklejkowo-maskotkowy szał wśród klientów portugalskiej sieci? Wiemy już, kiedy pierwsze zabawki z nowej serii trafią do sklepów – i w ręce klientów.

Świeżaki, Produkciaki, Słodziaki… Teraz czas na Biedroniaka?

Najnowsza seria maskotek, które klienci Biedronki będą mogli zdobywać, robiąc zakupy w sklepach sieci, pojawią się najprawdopodobniej już w najbliższy poniedziałek, czyli 25 sierpnia.

Podczas poprzednich, podobnych akcji Biedronki, klienci mieli już sposobność zdobywać zabawki, należące do różnych “gangów” – mieliśmy słynne Świeżaki, były też Fajniaki, Swojaki, Bystrzaki, czy ostatnio Produkciaki. Jak zostaną nazwane zabawki z najnowszej serii?

Sieć oficjalnie nie ujawniła jeszcze nazwy nowych maskotek. Z ustaleń redakcji portalu Wiadomości Handlowe wynika, że najbardziej prawdopodobnym wariantem wydaje się Gang Biedroniaków. 

image

Nowy gang maskotek w Biedronce! Wiemy, kiedy w sklepach sieci rozpocznie się szaleństwo

Jak będzie naprawdę – klienci Biedronki dowiedzą się już za kilka dni.  Wiadomo, że Biedronka traktuje sprawę nazwy dla nowych maskotek bardzo poważnie, bowiem już w czerwcu zgłosiła do rejestracji w Urzędzie Patentowym RP trzy różne znaki towarowe: Gang Biedroniaków, Gang Spożywczaków i Gang Moneciaków. 

“Biedronka już kilka razy zastosowała manewr z rejestracją trzech nazw zamiast jednej. Przykładowo, w 2024 r. firma złożyła wnioski o rejestrację znaków towarowych Gang Fantastyczniaków, Gang Planeciaków i Gang Produkciaków. Następnie Biedronka podjęła decyzję o wyborze ostatniej ze wspomnianych nazw” – przypominają Wiadomości Handlowe.

Czy maskotki z Biedronki “zażrą” po raz kolejny?

Organizowane przez Biedronkę co roku akcje lojalnościowe, kuszące klientów możliwością zebrania kolekcji maskotek, stały się już pewnego rodzaju tradycją i marketingowym (oraz socjologicznym) fenomenem. Zbieraniu naklejek, które można było następnie wymienić na pożądane maskotki, towarzyszyły duże emocje, spory, a nawet walki wśród klientów.

Każda taka akcja przynosiła sklepom, należącym do portugalskiej grupy Jeronimo Martins, bardzo duże wzrosty sprzedaży. Z podsumowania ubiegłorocznej akcji “maskotkowej” wynika, że Biedronka w ciągu trwającej pięć tygodni akcji (z Gangiem Produkciaków w roli głównej) rozdystrybuowała wśród klientów ok.  800 tys. maskotek. Aby odebrać jednego Produkcie, klient musiał zgromadzić 60 naklejek.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. sierpień 2025 01:28