StoryEditor
Sieci i centra handlowe
20.02.2024 10:10

Pepco wycofuje się z Austrii

Pepco ma w ofercie ubrania, zabawki, artykuły gospodarstwa domowego i od niedawna kosmetyki. / Pepco
Pepco Group ogłosiło, że zamierza wycofać się z rynku austriackiego, ponieważ nie oczekuje, że osiągnie tam satysfakcjonujący poziom zwrotu z inwestycji. Podjęta decyzja nie będzie miała wpływu na operacje firmy w pozostałych krajach.

W trakcie bieżącej oceny oraz dogłębnego przeglądu wyników finansowych, Grupa podjęła decyzję o zakończeniu swojej obecności na rynku austriackim, motywowaną brakiem perspektyw osiągnięcia satysfakcjonującego poziomu zwrotu z inwestycji. Grupa rozpoczęła działalność w Austrii we wrześniu 2021 roku i aktualnie posiada tam 73 sklepy pod marką Pepco.

Rezygnacja z działalności w Austrii ma na celu poprawienie kondycji finansowej Grupy i zwiększenie jej rentowności w roku 2024, umożliwiając jednocześnie skoncentrowanie się na innych rynkach, które oferują lepsze perspektywy zysków. Decyzja ta nie wpłynie negatywnie na kontynuowanie przez Grupę strategii wzrostu w Europie Zachodniej. Dzisiejsze ogłoszenie nie ma również wpływu na operacje Pepco w innych krajach. Według informacji podanych przez StockWatch, firma zdecydowała się na ten krok z powodu oczekiwań dotyczących niewystarczającego poziomu rentowności. W dniu dzisiejszym wartość akcji spółki spadła o 1,2 proc., osiągając poziom 21,40 zł.

Sieć Pepco w Austrii stanowiła tylko małą część ogólnego przedsięwzięcia firmy. Na zakończenie roku 2023 Grupa posiadała łącznie 4629 sklepów działających w 21 krajach, z czego przeszło 1500 znajdowało się w Polsce, funkcjonując pod markami Pepco i Dealz. W ciągu ostatniego roku finansowego, który zakończył się we wrześniu, liczba sklepów zwiększyła się o ponad 660, a w samym okresie od października do grudnia 2023 roku firma rozszerzyła swoją sieć o ponad 200 nowych placówek. Grupa rozpoczęła swoją działalność na rynku austriackim we wrześniu 2021 roku, i posiada aktualnie 73 placówki pod szyldem marki Pepco.

Czytaj także: Pepco Group otworzy 400 nowych sklepów w 2024 roku

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
17.07.2025 15:39
Sinsay jak Rossmann? Sieciówka publikuje wyniki testów kas samoobsługowych.
Za kasami samoobsługowymi stanęła między innymi firma SilkyCoders.SilkyCoders

W obliczu coraz większego tempa życia klienci sklepów oczekują szybkiej i wygodnej obsługi. W odpowiedzi na te potrzeby detalista coraz częściej sięga po kasy samoobsługowe. Jak wynika z raportu Global Market Insights, globalny rynek tego typu rozwiązań rośnie w tempie 10 proc. rocznie i do 2030 roku osiągnie wartość 10 miliardów dolarów. Trend ten znajduje odzwierciedlenie także na polskim rynku.

W połowie 2024 roku LPP uruchomiło testowe wdrożenie kas samoobsługowych w sklepach marki Sinsay, która poza odzieżą i dodatkami do domu oferuje między innymi kosmetyki produkowane w modelu private label. Wyniki po sześciu miesiącach pokazują wyraźne zainteresowanie tą formą obsługi – aż co drugi klient wybiera właśnie kasę samoobsługową. Czas pojedynczej transakcji skrócił się średnio do 1 minuty i 7 sekund, a aż 75 proc. transakcji kartą odbywa się właśnie przy tych stanowiskach.

W ciągu pół roku zrealizowano ponad 1,1 miliona transakcji, co przełożyło się na 3,3 miliona zeskanowanych produktów. Już po dwóch miesiącach od wdrożenia zaobserwowano spadek kosztów operacyjnych, co potwierdza efektywność rozwiązania. Kluczowe znaczenie ma tu również ograniczenie problemów technicznych – w Sinsay nie stosuje się klipsów antykradzieżowych, a klienci skanują jedynie kod kreskowy z zawieszki, co minimalizuje błędy związane z wagą produktów.

Na tym etapie testy obejmują wyłącznie markę Sinsay, co pozwala na analizę wyników w warunkach braku zabezpieczeń wymagających dodatkowej obsługi. Przyszłe decyzje o rozszerzeniu systemu na inne marki LPP będą zapewne uzależnione od wyników obecnej fazy pilotażu i ewentualnych zmian w modelu sprzedaży. Ponad 70 kas zainstalowanych w 30 salonach Sinsay, które to liczby cytuje SilkyCoders, świadczą o kolejnej potencjalnej rewolucji w modelu sprzedaży fashion.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
15.07.2025 14:30
Claire’s rozważa ponowne ogłoszenie upadłości: problemy z zadłużeniem i spadkiem popytu
Kultowa wśród młodych osób sieciówka biżuteryjno-kosmetyczna ponownie staje wobec ryzyka bankructwa.Eric Glenn

Claire’s Stores Inc., amerykańska sieć sklepów z akcesoriami i kosmetykami, rozważa złożenie wniosku o ochronę przed upadłością dla swojej działalności w USA. Powodem są narastające trudności finansowe wynikające ze słabego popytu, rosnących kosztów importu oraz wysokiego zadłużenia. Firma, która już raz ogłosiła bankructwo w 2018 roku, ponownie znalazła się pod presją ze względu na pogarszające się warunki rynkowe.

Claire’s zatrudniła firmę doradczą Houlihan Lokey do przeanalizowania możliwych scenariuszy restrukturyzacji, w tym ewentualnej sprzedaży całości lub części działalności. Marka działa zarówno w Ameryce Północnej, jak i w Europie, przy czym zainteresowanie potencjalnych inwestorów koncentruje się głównie na europejskich aktywach spółki. Jak dotąd nie podjęto ostatecznej decyzji dotyczącej reorganizacji. Claire’s obecnie zarządza pożyczką terminową o wartości 477 milionów dolarów, której termin spłaty przypada na 2026 rok. W ostatnim czasie firma zdecydowała się na odroczenie płatności odsetek, by zachować płynność finansową.

Problemy Claire’s odzwierciedlają szersze trudności, z jakimi borykają się detaliczne marki działające w centrach handlowych. Spadek liczby odwiedzin w galeriach, rosnąca wrażliwość cenowa konsumentów oraz obciążenia celne i importowe znacząco wpłynęły na rentowność. Claire’s, mimo prób odbudowy po bankructwie sprzed kilku lat, nie zdołała dostosować się w pełni do nowych realiów rynkowych.

Możliwa upadłość w USA mogłaby umożliwić firmie restrukturyzację zadłużenia lub sprzedaż bardziej dochodowych części działalności, co pomogłoby w stabilizacji sytuacji finansowej. Po wcześniejszym bankructwie kontrolę nad firmą przejęli wierzyciele, w tym Elliott Management i Monarch Alternative Capital. Obecne działania mogą zadecydować o przyszłości marki, która niegdyś była jednym z liderów rynku akcesoriów dla młodzieży.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. lipiec 2025 00:47