StoryEditor
Sieci i centra handlowe
19.02.2020 00:00

Rosną ceny w sklepach. Dotyczy to także kosmetyków

Średnia cena koszyka, w którym znajduje się 40 podstawowych produktów, w styczniu wyraźnie wzrosła. Ceny są najwyższe od sierpnia, w przypadku niektórych sieci sięgają 5 proc. Drożeje nie tylko żywność, ale też kosmetyki i chemia domowa – informuje „Puls Biznesu”, powołując się na badanie firmy ASM SFA.

Firma analityczna ASM SFA przeprowadziła badanie koszyka zakupowego zawierającego popularne towary szybkozbywalne w najpopularniejszych polskich sieciach. Chodzi nie tylko o produkty spożywcze, ale też kosmetyki i chemię domową. Jak informuje "Puls Biznesu" w styczniowym badaniu średnie ceny wzrosły o 1,4 proc., a w niektórych sieciach nawet o 4-5 proc. Jest to największy wzrost od sierpnia.

Z analiz ASM SFA wynika, że ceny badanych produktów najbardziej wzrosły w sieci Kaufland (5 proc.), Makro (4,5 proc.) i E.Leclerc (4,3 proc.). W sklepach Auchan wzrost był niższy (0,8 proc.), podobnie jak w marketach Carrefour i Lidl (1,1) proc, Tesco (1,9 proc.), czy Intermarche (2,2 proc.). Wyraźny jest też wzrost cen w handlu online - w trzech największych sklepach sprzedających żywność w internecie ceny podskoczyły o średnio 2,4 proc. Najlepiej w zestawieniu wypadł Selgros - tu ceny spadły o 5,5 proc. Spadek cen odnotowała też Biedronka - o 1,5 proc.

„Puls Biznesu” zwraca uwagę, że wbrew pozorom to nie dyskonty są najtańsze. Wręcz przeciwnie, niemiecki Lidl kolejny miesiąc z rzędu plasuje się w trójce najdroższych sieci. Z drugiej strony Biedronka była obok hurtowniczego Selgrosu jedyną znaczącą siecią, w której styczniowe zakupy mogły być tańsze od grudniowych. Najtaniej było w dwóch francuskich sieciach: Carrefourze i Auchan. W czterech kategoriach produktowych najtańsze było Makro, a w trzech – Auchan. Chemię domową w ekstremalnych przypadkach można było w nich nabyć za jedną trzecią ceny w innym sklepie.

Wyższe ceny produktów maja też internetowe odpowiedniki sklepów. Na kupno podstawowych produktów trzeba w nich wydać ponad 30 zł więcej niż w stacjonarnych marketach. To jednak nie odstrasza klientów, którzy cenią sobie komfort zakupów i jakość produktu. Zainteresowanie e-commerce rośnie wraz ze wzbogacaniem asortymentu, przyspieszeniem  dostawy i upraszczaniem procedur reklamacyjnych.

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
16.09.2025 14:34
H&M wprowadza linię kosmetyków w Indiach

H&M rozszerza działalność w Indiach, wprowadzając na tamtejszy rynek własną linię kosmetyków. Nowy koncept „H&M Beauty” obejmuje lokalnie produkowane kosmetyki do makijażu i perfumy, a także globalnie pozyskiwane akcesoria beauty. Premiera kolekcji zbiega się z 10. rocznicą obecności szwedzkiego detalisty w Indiach.

Od 2 października kosmetyki H&M trafią do sprzedaży we wszystkich kanałach marki. Nowa linia obejmuje ponad 200 produktów, w tym makijaż, zapachy i akcesoria. Ceny zaczynają się poniżej ₹799 (około 43 zł) za produkty do makijażu i ₹1,299 (około 70 zł) za perfumy, co plasuje ofertę w segmencie masowym.

Wejście w sektor beauty ma strategiczne znaczenie, biorąc pod uwagę tempo wzrostu rynku w Indiach. Według raportu Nykaa i Redseer wartość rynku kosmetyków i produktów do pielęgnacji w tym kraju ma osiągnąć 34 mld dolarów do 2028 roku. Dla porównania, jeszcze w 2022 r. H&M w Indiach poszerzył portfolio o segment H&M Home, co pokazuje konsekwentne rozszerzanie działalności poza modę.

Nowa linia kosmetyczna odzwierciedla strategię dywersyfikacji oferty detalisty i chęć zdobycia udziału w jednym z najszybciej rosnących rynków na świecie. Równocześnie umacnia pozycję H&M w Indiach jako kluczowym rynku wschodzącym, gdzie rosnąca klasa średnia coraz częściej sięga po produkty beauty i lifestyle.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
10.09.2025 10:44
Bath & Body Works zatrudni 30 tys. pracowników sezonowych na czas świątecznego szczytu
Bath & Body Works w galerii Westfield Arkadia w Warszawie. wiadomoscikosmetyczne.pl

Bath & Body Works ogłosiło plany zatrudnienia ponad 30 tys. pracowników sezonowych w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Portoryko, aby sprostać spodziewanemu wzrostowi popytu w okresie świątecznym. Rekrutacja obejmie zarówno sklepy detaliczne, jak i centra dystrybucyjne, które odpowiadają za sprawną obsługę zamówień w tym kluczowym dla handlu czasie.

Firma planuje przyjąć częściowo etatowych pracowników do obsługi prawie 1,9 tys. sklepów w Ameryce Północnej. Dodatkowo w pięciu centrach dystrybucyjnych zlokalizowanych w Ohio powstanie ponad 2 tys. pełnoetatowych stanowisk, które wzmocnią zaplecze logistyczne i zapewnią sprawną realizację dostaw.

Zarząd podkreśla, że tak szeroko zakrojona rekrutacja ma na celu zagwarantowanie wysokiego poziomu obsługi w okresie największego obciążenia sprzedażowego w roku. Dzięki zwiększeniu zatrudnienia sieć chce nie tylko usprawnić proces zakupowy, ale także utrzymać standardy obsługi klienta, z których marka jest znana.

Prezes Bath & Body Works, Daniel Heaf, zaznaczył, że sezon świąteczny jest czasem, w którym „marka, produkty i zespoły pokazują pełnię swoich możliwości”. Jak dodał, sukces w tym okresie zależy od tysięcy pracowników, którzy swoją pracą w sklepach i centrach dystrybucyjnych tworzą doświadczenie zakupowe na najwyższym poziomie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
18. wrzesień 2025 08:57