StoryEditor
Producenci
08.11.2018 00:00

Tylko bez zwierząt - wegańskie kosmetyki podbijają rynek

Konsumenci witają z otwartymi ramionami wegańskie produkty. Coraz częściej najważniejszy dla nich jest nie tylko prosty, naturalny skład kosmetyków, ale przede wszystkim gwarancja, że zostały wyprodukowane bez udziału zwierząt.

W Wielkiej Brytanii produkty wegańskie stanowią już ponad połowę nowości na rynku żywności. 56 proc. dorosłych Brytyjczyków jest wegetarianami lub nie je mięsa, a ponad jedna trzecia ograniczyła lub wyeliminowała mięso w pierwszej połowie 2018 roku.

Rynek bezmięsnych produktów w tym kraju szacowano w 2018 roku na 740 milionów funtów. W ostatnich trzech latach udział produktów bez zwierzęcych składników prawie się podwoił. Już ponad połowa nowych produktów spożywczych, jaka pojawia się w tym kraju nie zawiera dodatków zwierzęcych w porównaniu do 28 proc. w 2014 roku – podaje Mintel Global New Products Database (GNPD). 

Jednak rynek produktów wolnych od mięsa nie ogranicza się tylko do żywności. Weganie nie tylko unikają jedzenia produktów odzwierzęcych, ale i używania kosmetyków testowanych na nich. Wzrasta świadomość jak istotne jest, aby przy produkcji środków do pielęgnacji nie ucierpiało żadne zwierzę. Coraz częściej wybieramy marki kosmetyczne z certyfikatem "vegan" na opakowaniu i symbolem króliczka. 

Aż połowa młodych Polek deklaruje, że stosuje pielęgnację wegańską, a co trzecia wie, jakie wymogi powinna ona spełniać. 

Go vegan!

Niechęć do jedzenia mięsa i jego pochodnych wpływa na decyzje zakupowe na innych polach. Konsekwencją jest rosnący intensywnie rynek produktów oparty na naturalnych roślinnych składnikach. Moda na weganizm i zwiększona świadomość konsumentów sprawiają, że coraz ważniejsze dla konsumentów są proste składy kosmetyków. Powinny być naturalne, organiczne i ekologiczne, a przede wszystkim szanujące prawa zwierząt.

Ten aspekt jest najważniejszy dla młodych Polek (do 29 lat). To one najchętniej spośród wszystkich grup wiekowych sięgają po wegańskie preparaty, zwłaszcza gdy mieszkają w dużych miastach. Aż połowa młodych konsumentek deklaruje, że stosuje pielęgnację wegańską, a co trzecia wie, jakie wymogi powinna ona spełniać. 

W ostatnim czasie pojawiła się na polskim rynku kosmetycznym kolejna nowa marka – GoNature. To, jak twierdzi właścicielka, w pełni naturalne i 100 proc. wegańskie kosmetyki, które w ofercie mają masła, olejki, sera przeznaczone do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów. 

Natura ma w sobie wszystko co jest potrzebne człowiekowi i zgodnie z tą ideą zostały stworzone wszystkie produkty GoNature. Posiadają one proste składy, są naturalne, organiczne i ekologiczne. Nie zawierają wody, ani innych wypełniaczy. Konserwowane są wyłącznie naturalną witaminą E – mówi Agnieszka Popiołek-Głowacka, właścicielka i pomysłodawczyni marki. 

Świadomość rośnie, ale boomu jeszcze nie ma

Choć rynek produktów wegańskich rośnie, Ewelina Kwit- Betlej, szefowa Resibo, innej polskiej marki wegańskich produktów kosmetycznych uważa, że w Polsce nie ma jeszcze zauważalnego boomu na używanie wegańskich kosmetyków. 

–  Od kiedy zaczynaliśmy cztery lata temu, nie odczuliśmy ogromnej różnicy w zapotrzebowaniu na takie produkty. Jednak niewątpliwie ludziom otwierają się oczy na cierpienie zwierząt. Może w najbliższych latach dojdzie do takiego przeskoku w stronę weganizmu w każdym obszarze życia jak w krajach anglosaskich – USA, Australii czy Wielkiej Brytanii – mówi właścicielka Resibo.

Warto odróżnić kosmetyki wegańskie od cruelty-free. Pierwsze nie muszą być wolne od okrucieństwa zwierząt a cruelty – free nie muszą być wegańskie. Zresztą uzyskanie odpowiedniego certyfikatu to procedura długa i skomplikowana.

Jesteśmy w trakcie certyfikacji do Vegan Society, ale to trwa. Jeśli zachodzi choćby podejrzenie, że przy produkcji składnika kosmetyku był używany enzym pochodzący z jajek to jest to drobiazgowo sprawdzane. Często warto zmienić ten składnik niż czekać na sprawdzenie jego wegańskości. Cały proces bardzo długo trwa i jest bardzo skrupulatny – tłumaczy Ewelina Kwit-Betlej.  

Jej zdaniem trudno określić czy zainteresowanie Polaków będzie miało trwalsze podstawy. Uważa, że osoby, które decydują się na weganizm ze względów zdrowotnych często go porzucają po poprawie stanu zdrowia, Ci, którzy wybrali go ze względów ideologicznych, trwają konsekwentnie przy swoich zasadach. 

–  Styl życia i odżywiania decyduje o tym, czego używają do pielęgnacji. Jedno jest pewne, coraz więcej ludzi interesuje się tym, jak są traktowane zwierzęta i podchodzi do tego ideologicznie. To silny czynnik – podkreśla.  

Możesz codziennie dostawać porcję interesujących wiadomości z kosmetycznego świata. Skorzystaj z bezpłatnego newslettera  https://www.wiadomoscikosmetyczne.pl/newsletter 

Joanna Rokicka
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
13.11.2025 10:50
Katarzyna Paciorkowska i Jarosław Brzozowski dołączają do zespołu Floslek
Stanowisko marketing managera w firmie Floslek obejmuje Katarzyna Paciorkowska, od ponad 15 lat związana z branżą beautymat.pras.

Floslek, polska marka dermokosmetyczna z ponad 30-letnim doświadczeniem, wchodzi w nowy etap rozwoju. Do zespołu dołączyły dwie osoby, które wzmocnią działania w obszarze sprzedaży i marketingu. Są to Jarosław Brzozowski - nowy dyrektor sprzedaży w firmie, a także Katarzyna Paciorkowska, obejmująca stanowisko marketing managera.

Wzmocnienie kompetencji w sprzedaży

Jarosław Brzozowski, nowy dyrektor sprzedaży Floslek, będzie odpowiadał za rozwój sprzedaży w Polsce oraz współpracę z kluczowymi partnerami handlowymi.

Wspólnie z zespołem chcemy budować jeszcze bliższe relacje z partnerami handlowymi i konsekwentnie rozwijać potencjał marki Floslek w nowoczesnych kanałach sprzedaży – podkreśla Jarosław Brzozowski. Jest on od ponad 20 lat związany z branżą kosmetyczną i farmaceutyczną, odpowiadał za sprzedaż i strategię rozwoju wielu polskich marek, m.in. Soraya, Dermika, Salvequick, Bio-Oil, Natura Siberica, Organic Shop, Janda czy Rosa Impex.

image
Jarosław Brzozowski - nowy dyrektor sprzedaży Floslek
mat.pras.

W Spółce Floslek odpowiada za przygotowanie i wdrożenie nowej strategii sprzedażowej i cenowej w poszczególnych kanałach dystrybucji – w pełnej synergii z nowoczesnym wymiarem marketingowym produktów.

Nowoczesny marketing z emocją

Stanowisko marketing managera zajmie Katarzyna Paciorkowska, od ponad 15 lat związana z branżą beauty. Ma ona na swoim koncie ma liczne sukcesy w kreacji, wdrożeniach i rozwoju marek z segmentów: makijaż, pielęgnacja skóry i włosów oraz perfumeria. Odpowiadała za strategie marketingowe i komunikację 360° w firmach Verona Products Professional oraz Tenex. Jest też twórczynią start up’u Yolyn, zrealizowanego kompleksowo od pomysłu do odsprzedaży.

WSspółce Floslek zajmie się strategią komunikacji, trade marketingiem oraz wdrażaniem nowoczesnych i angażujących działań wspierających sprzedaż i wizerunek brandów w duchu new Floslek – marki nowoczesnej, otwartej i bliskiej konsumentom.

Chcemy, by Floslek był postrzegany nie tylko jako ekspert w dziedzinie dermokosmetyków, ale również jako brand nowoczesny, inspirujący i autentyczny. Naszym celem jest połączenie naukowej rzetelności z emocjonalnym, angażującym językiem komunikacji. To dla nas moment nowego otwarcia – mówi Katarzyna Paciorkowska.

Floslek z nową energią

Wzmocnienie działów sprzedaży i marketingu to element szerszej transformacji, jaką przechodzi Spółka Floslek. Firma stawia na nowoczesną komunikację, digitalowe formaty, współpracę z influencerami oraz rozbudowę oferty produktowej dopasowanej do współczesnych potrzeb konsumentów.

Floslek to marka z silnym DNA i ogromnym zaufaniem klientów. Teraz czas na jej nowy rozdział, łączący doświadczenie z nową energią i świeżym spojrzeniem – podsumowuje Katarzyna Furmanek, Prezes Zarządu Floslek Sp. z o.o.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
13.11.2025 10:28
Marka odzieży sportowej zadebiutuje z kolekcją zapachów
Silne dziedzictwo Champion i jego kulturowe znaczenie czynią go solidnym partnerem dla Revlon – mówi Michelle Peluso, CEO RevlonRevlon mat.pras.

Koncern Revlon podpisał globalną umowę licencyjną na perfumy z Champion – kultową amerykańską marką odzieży sportowej, należącą do Authentic Brands Group (ABG). Umowa obejmuje wprowadzenie na rynek pierwszej w historii kolekcji zapachów, wydanej pod marką Champion. Produkty mają trafić na rynek w 2027 roku.

Planowana kolekcja zapachów ma nawiązywać do charakterystycznego ducha marki Champion – odważnego, pewnego siebie i bezkompromisowo oryginalnego i będzie obejmować wyraziste zapachy dla mężczyzn i kobiet, inspirowane dziedzictwem marki oraz nowoczesną estetyką. Więcej szczegółów będzie ujawnianych w nadchodzących miesiącach.

Partnerstwo z Revlon jest naturalnym przedłużeniem ewolucji Champion – komentuje Jarrod Weber, globalny prezes ds. sportu i stylu życia w Authentic Brands Group. – W miarę jak rozszerzamy naszą obecność w modzie i lifestyle’u, zapachy stają się kolejnym obszarem naszego zainteresowania. Revlon, wieloletni, zaufany i sprawdzony partner Authentic, ma wyjątkową pozycję, aby pomóc nam stworzyć sensoryczne doznania, które rezonują z naszą globalną publicznością – dodaje prezes.

Partnerstwo jest zgodne z celem Revlon, jakim jest ożywienie działalności perfumeryjnej poprzez zbudowanie portfolio zapachów inspirowanych stylem życia, które trafia do współczesnych konsumentów.

Silne dziedzictwo Champion i jego kulturowe znaczenie czynią go solidnym partnerem dla Revlon – dodaje Michelle Peluso, CEO Revlon. – Z radością witamy Champion w naszym portfolio marek w tym kluczowym momencie zarówno dla Champion, jak i Revlon. Koncentrując się na dotarciu do kolejnego pokolenia, z radością wnosimy energię Champion do świata zapachów, co stanowi kolejny krok w odrodzeniu Revlon – podkreśla Peluso.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
14. listopad 2025 07:53