StoryEditor
Twarz
17.02.2013 00:00

Pielęgnacyjne podstawy skóry naczynkowej

Przyczyny powstawania skóry naczyniowej nie są do końca poznane. Z jednej strony skłonność do „pajączków” na twarzy może być dziedziczna – już u małych dzieci widzimy, że skóra jest cienka, delikatna a naczynia płytko położone, jakby prześwitujące przez skórę. Z drugiej zaś strony, niebagatelną rolę w rozwoju skóry naczyniowej przypisuje się czynnikom środowiskowym, w szczególności działaniu słońca. Choć według dermatologów skóra naczyniowa to defekt kosmetyczny, a nie schorzenie skóry, nie należy zapominać o profilaktyce oraz odpowiedniej pielęgnacji.

Duża wrażliwość skóry naczyniowej na czynniki środowiskowe wymaga przede wszystkim wypracowania odpowiednich nawyków.
Ochrona przed słońcem, dieta, zero stresów
Najważniejsza jest odpowiednia ochrona przed słońcem – zarówno w lecie, jak i zimą. Korzystajmy z dobrodziejstw słońca rozważnie, zawsze w odpowiedniej odzieży i używając kosmetyków ochronnych. Unikajmy solariów. Podobnie jak sauny i długich gorących kąpieli.
Niebagatelne znaczenie przy problemach z naczynkami ma odpowiednia dieta. Warto z niej wykluczyć gorące pokarmy, alkohol, kawę i ostre przyprawy.
Ponadto, pojawienie się widocznych naczynek jest ściśle uzależnione od wszelkich sytuacji stresujących. Choć to niezwykle trudne, trzymajmy więc nerwy na wodzy.
Zima jest uciążliwą porą roku dla osób mających rozszerzone naczynka – wiatr, mróz, gwałtowne zmiany temperatury zaostrzają problemy z cerą. Dodatkowymi czynnikami negatywnie wpływającymi na skórę w okresie zimowym jest częstsze przebywanie w ogrzewanych pomieszczeniach czy wygrzewanie się przy kominkach.

Baza, czyli łagodne oczyszczanie

Pielęgnując skórę naczynkową, warto zwrócić uwagę na właściwe wykonywanie podstawowych zabiegów higienicznych. Do oczyszczania twarzy zaleca się tu stosowanie łagodnych mleczek lub żeli myjących, które należy spłukiwać z twarzy letnią (nigdy ciepłą i gorącą) wodą i nie należy myć skóry bezpośrednio przed wyjściem na dwór. Jeśli stosujemy peeling, wybierzmy łagodny, enzymatyczny.
Wzmocnienie i zabezpieczenie delikatnej cery
Odpowiednia pielęgnacja skóry naczynkowej musi przede wszystkim wzmocnić barierę naskórkową, która zabezpieczy skórę przed czynnikami środowiskowymi. Doskonale sprawdzą się tu receptury bogate w substancje uzupełniające lipidy naskórkowe i nawilżające skórę. Konieczne są odpowiednie filtry słoneczne, które zabezpieczą ją przed promieniowaniem UVA i UVB. Ponieważ skóra naczyniowa to skóra wrażliwa, kosmetyki do jej pielęgnacji powinny być delikatne – bez barwników, bezzapachowe lub z zapachem pozbawionym alergenów. W kremach pielęgnacyjnych warto szukać takich składników aktywnych, jak wyciąg z wiśni Barbados, escyna, rutyna, arnika górska czy miłorząb japoński, które znane są z właściwości wzmacniających i uszczelniających naczynka. 


ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Twarz
13.10.2025 09:17
Sekrety K-beauty i J-beauty: od glass skin do mochi skin
Hebe mat.pras.

Azjatycka pielęgnacja od kilku lat podbija światowe rynki beauty i inspiruje do zmiany codziennych rytuałów pielęgnacyjnych. Choć koreańskie i japońskie podejście do dbania o skórę różnią się stylem i intensywnością, łączy je wspólna filozofia – pielęgnacja rozumiana jako troska o zdrowie i piękno w długofalowej perspektywie. Co sprawia, że są tak wyjątkowe i popularne na całym świecie – wyjaśniają eksperci z Hebe.

Zarówno K-beauty, jak i J-beauty traktują pielęgnację nie jako obowiązek, ale jako rytuał, moment uważności i dbania o siebie. W obu przypadkach ogromną wagę przywiązuje się do jakości składników i delikatnego podejścia do skóry – bez agresywnych zabiegów, za to z naciskiem na profilaktykę i codzienną regularność. W kosmetykach obecne są naturalne ekstrakty roślinne, fermenty czy algi, a celem jest zdrowa, promienna i wypielęgnowana cera.  

K-beauty – innowacja i efekt „glass skin”

Koreańska pielęgnacja słynie z wieloetapowych rytuałów, które mogą liczyć nawet do dziesięciu kroków. To właśnie stąd wywodzą się maski w płachcie, kremy BB czy esencje, które szybko zdobyły globalną popularność. 

K-beauty zachęca do eksperymentowania, odkrywania nowych formuł i czerpania radości z dbania o siebie. 

W centrum tego nurtu stoi efekt „glass skin” – cera promienna, gładka i pełna blasku. Koreańskie marki nieustannie udoskonalają swoje technologie, wprowadzając innowacje takie jak egzosomy, PDRN czy fermentacja 2.0, które wspierają regenerację skóry na poziomie komórkowym.

Popularność zyskują też produkty hybrydowe „make-care”, łączące makijaż i pielęgnację, oraz trend pro-aging, który celebruje naturalne piękno na każdym etapie życia. 

K-beauty czerpie również z popkultury – estetyka inspirowana K-popem zachęca do zabawy kolorami i wyrażania siebie poprzez makijaż i pielęgnację. 

J-beauty – minimalizm, harmonia i „mochi skin”

W przeciwieństwie do rozbudowanej koreańskiej pielęgnacji, J-beauty stawia na prostotę i równowagę. Zwykle obejmuje trzy do pięciu kroków, skupiając się nie na ilości, lecz na jakości i skuteczności produktów. 

W japońskich formułach dominują naturalne składniki – ryż, olej kameliowy, matcha, żeń-szeń czy houttuynia cordata. Trendy takie jak skinimalizm zachęcają do ograniczenia liczby kosmetyków, by wspierać naturalną regenerację skóry. Popularne są też kuracje nocne oraz formuły bezwodne, które zapewniają skuteczność przy mniejszym zużyciu zasobów. 

Ważnym elementem japońskiej pielęgnacji jest wabi-sabi – podejście, które celebruje naturalne piękno, prostotę i niedoskonałość. Zamiast dążyć do idealnie gładkiego efektu, promuje subtelny, zdrowy blask zwany tsuyadama, symbolizujący harmonię i wewnętrzny spokój. 

Efektem takiej pielęgnacji jest „mochi skin” – miękka, jędrna i elastyczna cera o naturalnym blasku. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Twarz
22.09.2025 08:00
Fluff Faces – pierwsze „blind boxy” w polskiej branży kosmetycznej trafiły do sprzedaży!
Fluff Faces – pierwsze „blind boxy” w polskiej branży kosmetycznej trafiły do sprzedaży!materiał sponsorowany

Polska marka Fluff po raz kolejny wyznacza trendy, łącząc świat pielęgnacji z doświadczeniem zabawy. Najnowszy projekt Fluff Faces to kolekcja mleczek do twarzy sprzedawanych w formie blind boxów, do tej pory kojarzących się głównie z gadżetami czy figurkami kolekcjonerskimi.

Mechanizm blind boxów od lat z sukcesem wykorzystują globalne marki takie jak Sonny Angels, Mini Brands, Labubu czy LEGO Minifigures. Idea jest prosta: klient kupuje produkt nie wiedząc, którą wersję znajdzie w środku. To element niespodzianki, budujący emocje, pobudzający ciekawość i zachęcający do ponownych zakupów. Fluff jako pierwsza marka kosmetyczna w Polsce wprowadza ten model sprzedaży na rynek beauty.

– Fluff Faces to nasza odpowiedź na rosnącą popularność produktów-niespodzianek. Chcieliśmy pokazać, że pielęgnacja również może być zabawą. To coś, czego jeszcze nikt w tej branży w Polsce nie zrobił – podkreśla Mikołaj Jojczyk, Brand Manager marki Fluff.

Kolekcja Fluff Faces obejmuje sześć limitowanych wariantów mleczek do twarzy

Każdy z nich wyróżnia się niepowtarzalnym zapachem i oprawą wizualną. W ofercie znalazły się m.in. nuty soczystej brzoskwini w wersji Lait de Peche, świeżo wypieczonej cytrynowej tarty w Lemon Hug czy owocowej galaretki w Jelly Berry. Miłośnicy oryginalnych propozycji mogą sięgnąć po pistacjowe Pista Bonita, natomiast fani słodkości polubią karmelizowane aromaty Dream Cream inspirowane crème brûlée. Całość dopełnia Oh Mangood! pachnące jak egzotyczne mango.

Wszystkie produkty mają charakter kolekcjonerski – wyróżniają się kolorystyką i graficznymi buźkami, wpisujących się w kulturę social mediów. Element niespodzianki oraz chęć zebrania całej serii sprawiają, że koncept doskonale odpowiada na potrzeby generacji Z i młodych dorosłych.

Dla sprzedawców hurtowych i detalicznych oznacza to nowe możliwości: produkt angażuje emocjonalnie, zwiększając prawdopodobieństwo ponownych zakupów. To także przykład, jak można wykorzystać popularne globalnie mechanizmy sprzedaży i przenieść je do segmentu kosmetyków pielęgnacyjnych.

Fluff już wcześniej udowadniał, że nie boi się nowatorskich rozwiązań. Jednak Fluff Faces idzie o krok dalej, pokazując jak rynek beauty może rozwijać się poprzez innowacyjne, emocjonujące koncepty sprzedażowe. Hasło „Smells like a surprise” jasno komunikuje przesłanie linii: w tym przypadku pielęgnacja zaczyna się od odkrycia niespodzianki.

Całą kolekcję mleczek Fluff Faces można znaleźć we wszystkich drogeriach Rossmann. Limitowana seria dostępna będzie do wyczerpania zapasów.

 

 

ARTYKUŁ SPONSOROWANY
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. październik 2025 00:21