Panuje powszechna opinia, że mężczyźni wybierają produkty, które pachną męsko i pomagają uporać się z uporczywymi problemami – osłabieniem i wypadaniem włosów, przetłuszczaniem się oraz łupieżem. – Aż 95 proc. mężczyzn używa szamponu do włosów. 39 proc. skarży się na wypadające włosy – mówi Marta Piechowicz, product manager Hair Care L’Oréal Polska powołując się na dane GfK (Men’s Personal Care 2011). Badania tego samego instytutu wskazują także, że 16 proc. mężczyzn ma problem z powodu osłabionych włosów. Czy jednak wierzą, że szampon lub odżywka mogą im pomóc w poważnych problemach? – Ja nie wierzę – mówi Tomasz (42 l.). – Od zwykłego szamponu nie można oczekiwać cudów – dodaje. Podobnego zdania jest Sebastian (30 l.). – Wierzę, że szampon zapobiega łupieżowi, natomiast myślę, że inne obietnice to raczej marketing – mówi.
Skuteczność na pierwszym miejscu
Czego w takim razie mężczyźni oczekują od kosmetyków do pielęgnacji włosów? Co się dla nich liczy? Marka, cena, jakość, zapach? – Dla mnie najważniejsza jest skuteczność. Szampon ma po prostu umyć włosy. Mają być po nim czyste, świeże i lekkie. Nie może podrażniać skóry głowy, powodować alergii ani łupieżu. Sam nie mam łupieżu, ale zdarzyło mi się, że szampon go wywołał. Musiałem natychmiast go odstawić – tłumaczy Tomasz. Dodaje, że nie jest dla niego ważna marka, nie ma też dużego znaczenia zapach szamponu. Odżywek, odkąd ma bardzo krótkie włosy, nie używa. – Najbardziej lubię żele pod prysznic, którymi można umyć całe ciało i włosy, są najwygodniejsze i w domu i w podróży – podsumowuje.
Po kosmetyki typu 2w1 sięga najchętniej też Hubert (33 l.). – Lubię żele pod prysznic i szampony w jednym. Nie ukrywam, że wynika to z oszczędności. Nie chcę wydawać na takie produkty zbyt dużo, ale też nie kupuję tych najtańszych, bezmarkowych. To muszą być kosmetyki męskie i znanej marki, ale korzystam z promocyjnych ofert – mówi.
19-letni Kuba, z włosami ściętymi na rekruta, myje głowę codziennie. Mimo że kąpie się pod prysznicem, nie preferuje kosmetyków typu 2w1. – Myślę, że żel do mycia ciała i szampon do włosów to produkty o różnych funkcjach. Ja wolę używać dwóch niezależnie – tłumaczy. – Nie przywiązuję się do marki szamponu, stosuję produkty skuteczne, które myją włosy i zapobiegają łupieżowi. Nie jest też dla mnie bardzo istotny zapach szamponu do włosów, przecież on i tak utrzymuje się tylko przez chwilę. Używam męskich dezodorantów i perfum – to one decydują o tym, jak pachnę – dodaje. Z rozbrajającą szczerością przyznaje, że tak naprawdę używa takiego szamponu, jaki obecnie jest w domu. – Jednak, gdybym kupował go sam, na własne potrzeby, na pewno wybrałbym jakiś z typowo męskiej serii – mówi.
Męska strefa na wyłączność
Z naszej minisondy wynika, że mężczyźni chcą mieć w łazience swoją własną przestrzeń i kosmetyki, które są przeznaczone tylko dla nich. – „For men” – to moje podstawowe kryterium wyboru – przyznaje Sebastian. Zapytany, czy chodzi o funkcje, albo zapach produktu odpowiada: – Przede wszystkim nie chcę mieć „babskiego” szamponu na półce. A poza tym kobiety mają inne potrzeby. Mają przede wszystkim dłuższe włosy, farbują je i potrzebują bardziej skomplikowanych produktów.
Nadal często żony zaopatrują w kosmetyki wszystkich domowników. Zapytaliśmy więc, jak męskie potrzeby wyglądają z ich perspektywy. – Mój mąż stosuje wyłącznie żel pod prysznic i szampon z napisem „for men”. Bardzo tego przestrzega i pilnuje, żeby przypadkiem ktoś nie używał jego kosmetyków – śmieje się Bożena.
Mąż Ani sięgnie po jej szampon, jak innego nie ma w domu, ale woli mieć swój własny. – Nie chodzi tylko o to, że ma to być męska seria, ale też mamy inne potrzeby. Mąż ma bardzo krótkie włosy i przesusza mu się skóra głowy, więc używa szamponów nawilżających ewentualnie przeciwłupieżowych. W przypadku tych ostatnich nie tyle ważna jest sama funkcja przeciwłupieżowa, co ich chłodzące działanie, często zawierają bowiem mentol – wyjaśnia Ania.
Odświeżające, chłodzący powiew mentolu też jest istotny dla męża Iwony. – Najchętniej stosuje właśnie takie szampony do włosów przetłuszczających się – Nie przywiązuje się do marek produktów, ale zdecydowanie musi mieć swoje własne kosmetyki, koniecznie z męskiej serii – opowiada Iwona.
Wśród mężczyzn, z którymi rozmawialiśmy są też tacy, których zakup szamponu przeraża. Mówią, że kiedy stają przed półką pełną kolorowych buteleczek zupełnie nie wiedzą co i dlaczego wybrać. Albo wrzucają do koszyka pierwszy lepszy z brzegu z etykietą „for men”, albo… zdają się na żony.
Katarzyna Bochner
Czy pamiętasz ten poranek, kiedy miałaś idealny plan na fryzurę, ale Twoje włosy postanowiły żyć własnym życiem? Tak, te wiecznie plączące się końcówki, matowe pasma, które po każdej nocy zamieniają się w niemożliwy do opanowania chaos. Znasz to uczucie? My też. I właśnie dlatego powstała limitowana linia, która może odmienić Twoją codzienność.
OnlyBio w duecie z marką invisibobble – twórcami gumek sprężynek, które pokochały włosy na całym świecie – stworzyli coś wyjątkowego z myślą o tych, którzy marzą o rozczesywaniu włosów, które jest czystą przyjemnością– bez szarpania, bez łamania, za to z wyjątkowym blaskiem i aksamitnym dotykiem. To nasze osobiste odkrycie: najlepsze produkty do rozczesywania, jakie miałyśmy okazję kiedykolwiek testować. Nie jest zwykła linia kosmetyków, a opowieść o gładkości, blasku i... wygranej walce z plątaniem.
Historia, która zaczyna się od zapachu
To przełomowy moment w świecie pielęgnacji włosów – po raz pierwszy w historii dwie marki specjalizujące się w trosce o włosy połączyły siły, by stworzyć coś naprawdę unikalnego. Międzynarodowa współpraca dwóch marek włosowych, która wyznacza nowy kierunek w branży.
Każda przygoda zaczyna się od pierwszego kroku – tutaj jest nim zapach. Delikatny, kremowy, z nutą wanilii i kwiatów. To nie tylko pielęgnacja, to rytuał. Wystarczy jeden oddech, by przenieść się do świata, w którym poranne rozczesywanie włosów to przyjemność.
Sekrety rozplątanej gładkości – co kryje ta limitowana kolekcja?
1. Odżywka nabłyszczająca – jak lustro dla włosów
Rozplątująca formuła wzbogacona o ekstrakt z różowego grejpfruta i olej kukui to jak delikatna mgiełka wygładzająca każdy kosmyk. Ułatwia rozczesywanie i nadaje włosom nieziemski połysk – jakby właśnie wyszły spod ręki fryzjera.
2. Maska wygładzająca z efektem bouncy hair – sprężystość, której nie da się przeoczyć
Z olejem roucou i grejpfrutem maska działa jak otulająca kołderka. Nadaje włosom elastyczności, nie obciążając ich. Idealna dla tych, którzy chcą ujarzmić puszące się włosy bez utraty objętości.
3. Serum retuszujące – SOS dla suchych końcówek
Suche końce to Twój problem? To serum z liczi, trehalozą i grejpfrutem to eliksir ratunkowy.
Wygładza, chroni i nadaje zdrowy wygląd nawet najbardziej zniszczonym końcówkom.
4. Szampon wygładzający – pierwszy krok ku gładkości
Z proteinami z groszku i grejpfrutem oczyszcza delikatnie, ale skutecznie. Włosy po myciu są lekkie, błyszczące i – co najważniejsze – nie plączą się w ciągu dnia.
5. Olejek nabłyszczająco-rozplątujący – blask, który przyciąga spojrzenia
Z olejem tsubaki, znanym z japońskich rytuałów piękna, i różowym grejpfrutem – idealny na koniec stylizacji. Nadaje luksusowy połysk i działa jak tarcza ochronna przed uszkodzeniami.
6. Odżywka multifunkcyjna 5w1 – piękno w pięciu wymiarach
Wygładza, upiększa, nabłyszcza, ułatwia rozczesywanie i... zapobiega plątaniu. A wszystko dzięki proteinom z ryżu i grejpfrutowi. Idealna dla zabieganych – działa ekspresowo, ale efekt utrzymuje się cały dzień.
Wegańska formuła, zero kompromisów
Wszystkie produkty OnlyBio x invisibobble są naturalne i w 100% wegańskie. To pielęgnacja, której możesz zaufać.
Pamiętaj, że to edycja limitowana. Jeśli Twoje włosy mają tendencję do plątania, a codzienne rozczesywanie kojarzy się z dyskomfortem, ta linia została stworzona właśnie dla Ciebie. Produkty OnlyBio x invisibobble zapewniają wyjątkową gładkość i blask bez szarpania i łamania włosów — sprawiają, że pielęgnacja staje się czystą przyjemnością. Pokochasz je od pierwszego użycia. Rozczesywanie jeszcze nigdy nie było tak delikatne, skuteczne i pachnące waniliowym luksusem. To nasze osobiste odkrycie: najlepsze produkty do rozczesywania, jakie miałyśmy okazję kiedykolwiek testować.
Limitowaną linię zainaugurował event. Zaproszeni goście poznali nowości, uczestniczyli w zajęciach pilates oraz warsztatach parzenia matchy. Linia OnlyBio x invisibobble już wkrótce będzie dostępna w drogeriach Rossmann oraz online na www.onlybio.life
W świecie, gdzie świadoma pielęgnacja staje się nowym standardem, marka Sessio odpowiada na potrzeby współczesnych kobiet – wymagających, ciekawych i pragnących indywidualnych rozwiązań. Efektem tych oczekiwań jest linia Hery by Berry. To nie tylko seria kosmetyków – to zaproszenie do tworzenia pielęgnacji na własnych zasadach.
Siła borówki i ceramidów
Linia Hery by Berry oparta jest na ekstrakcie z borówki – składniku znanym ze swoich właściwości antyoksydacyjnych i nawilżających. Jagodowy koncentrat działa jak superfood dla włosów, wzmacniając je i chroniąc przed stresem oksydacyjnym, który osłabia ich strukturę. Drugim filarem formuły są ceramidy – składniki naturalnie występujące w warstwie ochronnej włosa, które odbudowują jego powierzchnię, uszczelniają łuski i poprawiają elastyczność.
Efekt? Włosy stają się gładkie, miękkie, mniej podatne na łamanie i wyraźnie zdrowsze – już od pierwszego użycia.
Pielęgnacja à la carte
To, co wyróżnia nową linię Sessio, to jej modułowa koncepcja. Każdy produkt pełni inną, wyspecjalizowaną funkcję – dzięki czemu możesz komponować pielęgnację jak z menu. W zależności od aktualnych potrzeb włosów dobierz do szamponu:
- Nawilżającą odżywkę, która doda elastyczności, siły, połysku i miękkości w doskonale lekkiej formule.
- Lipidową maskę, jeśli potrzebują wzmocnienia i otoczenia ochronnym filmem laminującym.
- Gdy się puszą dobierz dodatkowo wygładzający oleo-krem bez spłukiwania.
- Na noc zastosuj odżywczy fluid, naprawiający uszkodzenia podczas kiedy ty śpisz. Jest to produkt bez spłukiwania. Lekki, nie obciążający i nie strączkujący włosów.
- A na koniec – silikonowe serum na końcówki, które działa jak niewidzialna tarcza ochronna.
Taka forma pielęgnacji jest nie tylko skuteczna, ale też przyjemna i angażująca – bo codziennie możesz dostosować rytuał do tego, czego Twoje włosy aktualnie potrzebują.
Jagodowy zapach, który uzależnia
Nie można nie wspomnieć o zapachu – słodko-owocowa, jagodowa nuta wyróżnia linię Hery by Berry na tle innych kosmetyków. To prawdziwa uczta dla zmysłów – świeża, lekka, a zarazem apetyczna kompozycja, która uprzyjemnia każdą chwilę pielęgnacji. To aromat, do którego chce się wracać.
Dla kogo jest linia Hery by Berry?
Dla wszystkich, którzy pragną mieć więcej kontroli nad pielęgnacją włosów, ale bez konieczności studiowania chemii kosmetycznej. Linia Sessio Hery by Berry to narzędzie do świadomego wyboru – intuicyjne, nowoczesne i stworzone z pasji do pięknych włosów.