StoryEditor
Makijaż
28.05.2021 00:00

Olejek do ust. Dlaczego nie powinno go zabraknąć w naszej kosmetyczce?

Czas nazwać rzecz po imieniu: pielęgnacja ust jest tak samo ważna jak pielęgnacja skóry. Czas na olejki do ust, które mogą przywrócić miękkość, ożywić i odżywić wargi.  Usta, podobnie jak skóra twarzy, powinny być nawilżone i odświeżone. Jednak są znacznie delikatniejsze, więc wymagają więcej uwagi. Dlatego warto wprowadzić do swojej kosmetyczki olejek do ust.

Olejki do twarzy i włosów już na stałe zagościły w naszych łazienkach. Ale jest nowy rodzaj olejku kosmetycznego, który przyda nam się szczególnie latem, gdy mamy przesuszone słońcem wargi. To olejek do ust. Czym dokładnie jest produkt kosmetyczny, który zapewnia doskonały wygląd ust, nawilżający połysk, powiększenie optyczne i ochronę?

Magia olejku do ust

Podczas gdy tak docenione przez miłośniczki piękna olejki do twarzy i włosów służą głównie nawilżaniu, olejek do ust potrafi o wiele więcej. Ten makijażowy niezbędnik oferuje również mnóstwo korzyści, których możesz oczekiwać od swojej ulubionej szminki - sprawia, że czerwień wargowa wygląda soczyście i kusząco. Dzieje się tak, ponieważ olejki do ust są zwykle wytwarzane z dużej ilości nawilżających olejków, takich jak olej jojoba, z dzikiej róży i olej kokosowy. Każdy z nich słynnie z właściwości nawilżająco-ochronnych i wszystkie doskonale koją suche usta.

Produkt wielofunkcyjny

Oprócz składnika nawilżającego, olejek do ust jest silnie nabłyszczającym dodatkiem do makijażu. Już jedno pociągnięcie daje niesamowity efekt koloru z długotrwałym połyskiem, który zwykle uzyskamy tylko używając ulubionego błyszczyka.

Olejek do ust można również nakładać na inne produkty do ust lub pod nimi. Połączyć go z pomadką, aby nadać im blask, lub umieścić go pod ulubioną szminką jako odżywczą warstwę bazową. Do tego olejki do ust występują w rozmaitych odcieniach, barwiąc usta na rozmaite odcienie różu, brzoskwini czy czerwieni ale też są bezbarwne, jeśli takie wolimy.

Olejek do ust, błyszczyk i balsam do ust. Znajdź różnicę

Jeśli mamy problem z suchymi ustami albo czujemy, że pomadki je wysuszają, nie musimy korzystać z balsamu do ust. Olejek do ust może również pomóc ożywić spierzchnięte wargi. W przeciwieństwie do reszty naszego ciała, usta nie mają żadnych gruczołów łojowych, co oznacza, że ​​poważnie brakuje im zarówno odżywienia, jak i ochrony.

Większość balsamów jest na bazie wosku, który pokrywa usta i zapewnia chwilową ulgę, ale nie zapewnia długotrwałego nawilżenia. Natomiast olejki dłużej zostają na skórze i leczą wargi od wewnątrz. Kilka pociągnięć olejkiem do ust aplikowanym w wygodnej formie pędzelka powinno wystarczyć, aby wyleczyć suchą skórę i mieć błyszczące, soczyste, optycznie powiększone usta przez wiele godzin.

Olejkowi brakuje lepkości tradycyjnego błyszczyka. Powiedzmy sobie jasno: olejki do ust to nie to samo, co błyszczyki. Chociaż błyszczyk do ust może również zapewnić lekkie, błyszczące wykończenie, olejki do ust są nie tylko bardziej odżywcze, ale mogą zapewnić im długotrwałe nawilżenie.

Olejek mistrzem nawilżenia

Produkty te mają same zalety:  koją, łagodzą i nawilżają usta, pozostawiając je bardziej miękkimi, zdrowszymi i bardziej jędrnymi.

Pomyślmy o olejkach do ust jako o ostatecznym przypieczętowaniu nawilżenia, które sprawi, że usta będą wyglądały na gładkie i pełne. Tym bardziej, że w drogeriach i sklepach kosmetycznych mamy do wyboru zarówno olejki w regenerującej formule na noc, jak i poprawiające naturalny kolor. Istnieją produkty dopasowane do każdego stylu i każdego problemu warg oraz na każdą kieszeń.

Joanna Rokicka
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Makijaż
02.07.2025 12:51
Lato 2025: oto cztery dominujące trendy w makijażu, dominujące w social mediach
W tym sezonie rzęsy odpoczywają od warstw tuszu IG Hailey Bieber

To, co zwraca przede wszystkim uwagę to fakt, że latem 2025 towarzyszyć nam będzie makijaż lekki, subtelny, zrobiony prawie "od niechcenia". Pożegnaliśmy mocny, wyrazisty róż na policzkach, jaki towarzyszył nam ubiegłego lata. Teraz – jak się wydaje –​ do łask powrócił make up bardziej minimalistyczny, skupiony na pielęgnacji skóry i ochronie jej przed promieniowaniem słonecznym.

Trendy (także te widoczne na social mediach) wskazują, że tego lata będziem skłaniać się ku makijażowi “noszalnemu”, bez mocno zarysowanych brwi, rzęs czy ust. Konsumentki szukać będą kosmetyków, pozwalających na pielęgnowanie skóry, skupienie się na jej zdrowym blasku i minimalizmie. 

Trend 1. Kremy koloryzujące z filtrem SPF

Dermatolodzy od dawna podkreślają, że najlepszą rzeczą, jaką można zrobić dla stanu swojej skóry, jej jędrności, gładkości i jak najpóźniejszym tworzeniu się zmarszczek, nie są zabiegi typu botoks czy wypełniacze, ale codzienne używanie kosmetyków z filtrem SPF. Taki trend od bardzo dawna obecny był w kosmetykach z Azji (głównie koreańskich), teraz zaczyna się coraz powszechniej przebijać do świadomości konsumentek na Zachodzie. 

Tradycyjne kremy przeciwsłoneczne i filtry SPF kupowało się najczęściej przed wyjazdem na wakacje – były one przeważnie albo zbyt tłuste, albo zbyt białe, aby nadawały się do noszenia na co dzień pod makijaż. Dlatego teraz prawie każda marka kosmetyczna wypuszcza swoją odpowiedź na ten problem: pigmentowane kremy z filtrem SPF.

Jednym z największych błędów w makijażu, jakie zauważam, jest to, że ludzie nie stosują filtrów SPF pod makijażem – podkreśla Charlotte Tilbury. – Bardzo ważne jest, aby stosować filtr SPF każdego dnia, nawet gdy na zewnątrz nie jest słonecznie, dlatego stworzyliśmy bazę podkładów z UV – dodaje popularna brytyjska specjalistka od makijażu i twórczyni marki.

Na wzrost tego trendu wpływa niesłabnąca popularność K-beauty, co przekłada się też na letnie trendy w make-upie. Nacisk kładziony jest na ochronę skóry i jej pielęgnację. 

W porównaniu z popularnymi do tej pory kremami BB lub CC, lekko napigmentowany krem z filtrem SPF jest lżejszy, zapewnia przy tym bardziej naturalny wygląd zgodny z trendem “no make-up, Dodatkowo, w przeciwieństwie do większości baz, im częściej się go stosuje, tym lepsze jest działanie na wygląd i kondycję skóry – zapobiegając przebarwieniom i zaczerwienieniom.

Trend 2. Oko w chłodnej oprawie

Po raz kolejny wraca nostalgia do początku lat 2000 – do łask powrócić mają kolory białe, lawendowe, błękity. “Tym razem jednak nie w wydaniu Paris Hilton, ale bardziej Hailey Bieber” – zaznacza portal theindustry.beauty.

Chociaż lodowo-chłodne cienie do powiek były niesamowicie popularne pod koniec lat dziewięćdziesiątych i na początku XXI wieku, często były one kredowe, trudne do roztarcia – dodaje Tilbury.

Teraz, dzięki nowym formułom kosmetyków i technikom makijażu, “chłodne” oko na tle czystej cery i neutralnych ust może wyglądać elegancko i gustownie. Dla osób, które nie są przyzwyczajone do chłodnej kolorystyki makijażu, specjalistki mają wiele rad na włączenie nowych tonacji do dotyczasowych rutyn – np. zamiana ciepłych czy złotych odcieni na kolorystykę inspirowaną szarością, albo łączenie ich.

Trend 3. “Niewidzialne” rzęsy

Subtelne, prawie niezauważalne rzęsy stały się największym trendem tego lata. Noszenie makijażu pozbawionego maskary może budzić obawy u wielu osób – jednak jedno jest pewne: grube warstwy tuszu do rzęs i efektowne wachlarze sztucznych rzęs zdecydowanie nie są już na topie.

Makijażystka Mira Parmar określa ten trend jako „minimalistyczny look pozbawiony maskary lub z ledwo co widocznymi rzęsami”, który stał się hitem na czerwonych dywanach. Polubiły go takie gwiazdy, jak Zendaya, Sophie Turner, Hailey Bieber i Lily-Rose Depp.

– Ten niewymuszony styl daje rzęsom tak bardzo potrzebną przerwę od ciężkich produktów, wygląda naturalnie elegancko i oszczędza czas, dzięki czemu idealnie pasuje do estetyki „clean girl” – tłumaczy Parmar.

Jej zdaniem to może stać się czymś więcej, niż tylko sezonowym trendem. “To oznacza zmianę w kierunku naturalnego piękna i makijażu, który opiera się na autentyczności, minimalizmie i dbaniu o siebie” – dodaje ekspertka.

Trend 4. Usta bez (ostrych) granic

Mocne, zdecydowanie obrysowane konturówką usta o idealnym kształcie przestają być modne. Teraz na topie są usta o miękkim obrysie, “rozmyte”, pozornie nonszalanckie i subtelnie zaznaczone – zgodne z zasadami paryskiego szyku. 

Zdaniem specjalistek od makijażu, zmierzamy obecnie w kierunku bardziej transparentnych metod krycia, gdzie usta zaznaczone konturówką wypełnia się jedynie błyszczykiem. Naturalnie wyglądające usta, z lekkim połyskiem – to trend rosnący w bardzo szybkim tempie.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
13.06.2025 10:31
Kiko Milano powitało lato energetyczną kolekcją kosmetyków i pokazem makijażu
Marta Gąska i pokaz makijażu kosmetykami Kiko MilanoMarzena Szulc /WK

W tym tygodniu miała miejsce premiera nowej kolekcji kosmetyków i perfum włoskiej marki kosmetycznej Kiko Milano – Juicy Fizz. Wyłącznym dystrybutorem marki jest Grupa Primavera Parfum. Goście – dziennikarki beauty i influencerki – mogły przetestować nowe produkty oraz wziąć udział w pokazie makijażu.

Słoneczna pogoda i unikalny plenerowy klimat warszawskiej restauracji Zachodni Brzeg były idealnym tłem na soczystej, świetlistej kolekcji Juicy Fizz.

Atrakcją tego spotkania był pokaz makijażowy w wykonaniu  Marty Gąski – wybitnej makeupistki, współpracującej z marką. Marta Gąska, wykorzystując kosmetyki z najnowszej kolekcji Kiko Milano, prezentowała proces tworzenia świetlistego looku, pełnego świeżych i energetyzujących barw i odcieni. 

W letniej kolekcji znalazła się gama produktów do makijażu twarzy, oczu czy ust, a także produkty do opalania z filtrami UVA i UVB. Dodatkowo kolekcję wzbogaciła limitowana woda perfumowana, w której królują nuty kwiatowo-cytrusowe: Navigli Fizz Eau de Parfum. Perfumy zostały stworzone i wyprodukowane we Włoszech, zawierają m.in. ekstrakty cytrusowe oraz ekologiczny alkohol roślinny. 

Letnia linia Juicy Fizz trafi do drogerii sieci Hebe. 

Po raz kolejny włoska marka wychodzi naprzeciw oczekiwaniom swoich użytkowniczek. Linia podkreśli naturalną promienność każdej kobiety i doda soczystego charakteru każdemu letniemu momentowi. Jest harmonijnym połączeniem eksplozji koloru, słońca i prawdziwie włoskiej atmosfery – podkreśla Maina Sarna, marketing manager w Primavera Parfum Group, w komentarzu na LinkedIn.

Marka KIKO Milano została założona w 1997 roku przez włoskiego przedsiębiorcę, Antoniego Percassiego. Produkty Kiko Milano są dostępne m.in. w sklepach internetowych Perfumeria.pl i Tagomago.pl – należących do Primavery.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
05. lipiec 2025 19:30