StoryEditor
Rynek i trendy
22.09.2016 00:00

Producenci walczą z sezonowością sprzedaży kosmetyków do ciała

Rynek kosmetyków do pielęgnacji ciała szybko rośnie w Polsce i w innych krajach Europy Środkowej. Produkty do mycia ciała i pielęgnacji twarzy, w tym produkty specjalistyczne, jak dermokosmetyki, to przykłady segmentów, które napędzają sprzedaż. Rynek ma nadal potencjał rozwoju, również poprzez zmniejszenie sezonowości sprzedaży.

Konkurencja wśród producentów kosmetyków pielęgnacyjnych jest ogromna. O uwagę konsumentów biją się międzynarodowe koncerny i lokalne marki. – Rynek jest nasycony, ale ten potencjał jest wciąż większy niż w krajach Europy Zachodniej. Zarówno jeśli chodzi o kupowanie niektórych kategorii produktów, jak i częstotliwość ich stosowania, jesteśmy wciąż w tyle za naszymi zachodnimi sąsiadami.  Wciąż jest bardzo duże zainteresowanie nowościami. Konsumenci poszukują produktów, które odpowiedzą na nowe, niezaspokojone dotychczas potrzeby. Stąd właśnie dynamiczny rozwój produktów specjalistycznych, precyzyjnie trafiających w konkretne oczekiwania – mówi Magda Stępniewicz, marketing manager CEE, Johnson & Johnson. – Rynek kosmetyczny to rynek nowości – potwierdza Tomasz Skrzypiec, dyrektor handlowy Polskiej Sieci Drogerii Vica. – Ciągle pojawiają się nowe produkty z linii dermo, eko, wegańskie, z innowacyjnymi składnikami. Jeszcze kilka lat temu nikomu nie przyszłoby do głowy, żeby sięgać po kremy czy balsamy ze śluzem ślimaka, dziś to hity sprzedaży – podaje przykład.

Żeby zmniejszyć sezonowość

Balsamy do ciała, kosmetyki do pielęgnacji stóp i dłoni to przykłady segmentów, w przypadku których wciąż jest duże pole do popisu we wprowadzaniu nowinek. Celem producentów jest również zmniejszenie sezonowości ich sprzedaży. – Po kosmetyki do pielęgnacji dłoni kobiety, i coraz częściej mężczyźni, sięgają głównie jesienią i zimą, kiedy najdotkliwiej odczuwają taką potrzebę. A skórę powinno się pielęgnować przez cały rok. Pracujemy intensywnie nad tym, żeby wyjaśniać to konsumentom i zachęcać ich do częstszych zakupów – przyznaje Magda Stępniewicz. Badania, które przeprowadziła marka Neutrogena dwa lata temu, pokazują, że sezonowość można zminimalizować, ponieważ konsumenci przez cały rok potrzebują kosmetyków pielęgnacyjnych (np. nawilżających) i nie powinni uzależniać ich stosowania od pory roku. Trzeba tylko o tym stale przypominać.

– Sezonowość jest bardzo wyraźna i, szczerze mówiąc, ciągle nas zastanawia, jak to możliwe, że w sprzedaży podstawowych kosmetyków do pielęgnacji ciała mogą być aż takie różnice w zależności od pory roku, przecież to produkty, których powinno się używać przez cały rok – przyznaje Tomasz Skrzypiec. – Sezon na kosmetyki pielęgnacyjne do ciała zaczyna się wiosną i trwa przez całe lato do wczesnej jesieni. W przypadku balsamów czy nawet żeli pod prysznic sprzedaż w marcu stanowi około 50 proc. tego, co jest sprzedawane w czerwcu. A różnice w sprzedaży antyperspirantów, dezodorantów są jeszcze większe – dodaje. Według Doroty Topolskiej, prezes firmy Elfa Pharm, duży wpływ na sezonowość sprzedaży mają działania samych sieci handlowych.  – Nie mogę powiedzieć, że  w przypadku naszej firmy wahania sprzedaży są bardzo duże w zależności od pory roku, jest ona dość stabilna przez cały rok. W pewnych okresach sieci handlowe robią jednak zdecydowanie więcej promocji na kosmetyki do pielęgnacji ciała i wtedy – co oczywiste – zainteresowanie konsumentów nimi rośnie – dodaje. Tomasz Skrzypiec nie podziela jednak tej opinii. – To nie ma wpływu na zjawisko sezonowości – mówi.

Silne brandy a marki własne

Coraz mocniej na półkach z kosmetykami do pielęgnacji ciała rozpychają się marki własne. Nie na wszystkie segmenty mają jednakowy wpływ. Najliczniej występują wśród produktów, które można najłatwiej i najtaniej wyprodukować. Szczególnie dają odczuć swoją obecność w segmencie kosmetyków do mycia ciała (mydła do rąk, żele pod prysznic, płyny do kąpieli) – mają w nich procentowo największy udział. Konsumenci chcą produktów w jak najlepszej cenie – to nadal silne zjawisko, ale nie jedyne mające wyraźny wpływ na rynek kosmetyków do pielęgnacji ciała. – Równolegle umacnia się trend jakościowy. Duża grupa konsumentów szuka produktów markowych, o sprawdzonych recepturach, marek mających swoją historię – komentuje Magda Stępniewicz. Pożądane staje się też to, co niszowe, spersonalizowane, dopasowane do konkretnych potrzeb, a nie masowe. – Wyraźnie widać, że kobiety, bo to one są głównie użytkowniczkami kosmetyków, szukają produktów innowacyjnych, ciekawych, innych niż powszechnie dostępne – potwierdza Tomasz Skrzypiec.

Poszukiwane to, co bliskie naturze

Kosmetyki naturalne, z roślinnymi składnikami, często odwołujące się do tradycyjnych domowych receptur, są coraz bardziej popularne. I nie jest to już chwilowe zjawisko. – To silny, ogólnoświatowy trend, objawiający się odchodzeniem od cywilizacji, szukaniem tego, co bliskie naturze, prawdziwe, co wręcz samemu można stworzyć. Pojawianie się na półkach coraz większej liczby kosmetyków opartych na minimalnej liczbie składników to już jest odpowiedź na niego – uważa Magda Stępniewicz. Potwierdza to Dorota Topolska: – Tak, natura to bardzo silny trend. Konsumenci stali się bardzo czuli na punkcie składu produktów. Czytają już nie tylko etykiety na produktach spożywczych, ale także na opakowaniach kosmetyków. Interesują się tym, jakie składniki i dlaczego zostały w nich użyte. Często odważnie pytają o to nas bezpośrednio w korespondencji mailowej czy poprzez profile na portalach społecznościowych – dodaje. Trzeba jednak odróżnić typowe kosmetyki eko od tych, które zawierają roślinne składniki. – Na pewno klienci szukają tego co zdrowe, naturalne, ale nadal jest duża grupa tych, którzy kupują przez pryzmat ceny. Jeśli mają zapłacić za typowy produkt eko 20 zł więcej niż za tradycyjny, wielu się zawaha – mówi.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
12.12.2025 14:23
Ruszyło głosowanie w plebiscycie Fragrantica Community Awards 2025
Fragrantica to jeden z największych portali branżowych.Fragrantica

Na portalu Fragrantica, jednej z największych na świecie internetowych baz wiedzy o perfumach i społeczności skupiającej miłośników zapachów, rozpoczęło się głosowanie w ramach plebiscytu Fragrantica Community Awards 2025. To coroczne wydarzenie, w którym użytkownicy serwisu sami wybierają najlepsze zapachy minionego roku, należy do najbardziej rozpoznawalnych inicjatyw oddolnych w globalnej branży perfumeryjnej. W przeciwieństwie do nagród przyznawanych przez branżowe jury czy redakcje, o wynikach decydują wyłącznie głosy społeczności Fragrantiki.

Fragrantica od lat pełni rolę nie tylko encyklopedii zapachów, ale również platformy wymiany opinii pomiędzy użytkownikami z różnych krajów. Serwis gromadzi miliony recenzji, ocen i komentarzy dotyczących zarówno premier rynkowych, jak i klasycznych kompozycji. Właśnie na tym społecznościowym charakterze opiera się plebiscyt Community Awards, którego celem jest odzwierciedlenie realnych preferencji konsumentów, a nie strategii marketingowych marek czy ocen ekspertów.

Proces wyboru zwycięzców został zaprojektowany w taki sposób, aby maksymalnie angażować użytkowników. Głosowanie poprzedza etap nominacji, w którym zarejestrowani członkowie Fragrantiki zgłaszają zapachy ich zdaniem warte wyróżnienia w poszczególnych kategoriach. Następnie rozpoczyna się właściwe głosowanie, w trakcie którego użytkownicy mogą popierać lub odrzucać konkretne propozycje. Istotnym elementem jest możliwość zmiany oddanego głosu w trakcie trwania plebiscytu, co pozwala reagować na nowe opinie, testy zapachów czy zmieniające się preferencje.

image

Perfumy z Dubaju biją rekordy popularności. Google notuje niemal 800-proc. wzrost wyszukiwań

W edycji 2025 Fragrantica Community Awards obejmują szerokie spektrum kategorii, od klasycznych podziałów na zapachy damskie, męskie i uniseksowe, po wyróżnienia dla perfum niszowych. Plebiscyt uwzględnia również kategorie, które odzwierciedlają aktualne zjawiska rynkowe, takie jak rosnąca popularność marek inspirowanych znanymi kompozycjami. Taki układ sprawia, że w głosowaniu konkurują zarówno globalne bestsellery, jak i mniej oczywiste propozycje, które zdobyły uznanie wśród węższego grona odbiorców.

Znaczenie Fragrantica Community Awards wykracza poza samą listę zwycięzców. Wyniki plebiscytu są uważnie obserwowane przez producentów, dystrybutorów i media branżowe, ponieważ stanowią barometr nastrojów konsumenckich i pozwalają zidentyfikować zapachy, które rzeczywiście rezonują z użytkownikami. W poprzednich edycjach nagrody często trafiały zarówno do marek z segmentu mainstream, jak i do twórców niszowych, co podkreśla różnorodność gustów społeczności Fragrantiki.

W tegorocznej edycji Fragrantica Community Awards użytkownicy mogą wybierać najlepsze zapachy w wielu kategoriach. Należą do nich m.in.:

  • Best Women’s Fragrance 2025 – najlepszy zapach damski,
  • Best Men’s Fragrance 2025 – najlepszy zapach męski,
  • Best Unisex Fragrance 2025 – najlepszy zapach uniseksowy,
  • Best Niche Fragrance 2025 – najlepszy zapach niszowy,
  • Best Dupe Brand – ulubiona marka inspirowana klasykami perfumeryjnymi.  
  • I Hate This Fragrance — najbardziej znienawidzony zapach
  • Best Pistachio Fragrance Since 2020 – najlepszy zapach z nutą pistacji od 2020

Rozpoczęcie głosowania tradycyjnie wywołuje ożywione dyskusje wśród użytkowników portalu, którzy porównują premiery, analizują trendy i dzielą się swoimi typami. Plebiscyt staje się w ten sposób przestrzenią do podsumowania roku w perfumiarstwie, wskazania dominujących nut zapachowych oraz marek, które szczególnie zaznaczyły swoją obecność na rynku. Dla wielu uczestników jest to również okazja do odkrycia nowych kompozycji, które wcześniej pozostawały poza ich radarami.

image

Mordor Intelligence: Czeka nas zapachowy boom w kalendarzach adwentowych 2025

Aby wziąć udział w głosowaniu Fragrantica Community Awards 2025, konieczne jest posiadanie konta na portalu Fragrantica. Po zalogowaniu użytkownicy uzyskują dostęp do dedykowanej strony plebiscytu, gdzie mogą oddawać głosy w poszczególnych kategoriach oraz śledzić bieżące wyniki. Informacje dotyczące harmonogramu głosowania i terminu ogłoszenia zwycięzców publikowane są bezpośrednio na stronie konkursowej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
11.12.2025 09:53
Raport piękna Oriflame: dobrostan emocjonalny jako kluczowy trend
Oriflame mat.pras.

Marka Oriflame opublikowała swój pierwszy “Raport piękna i wellbeing”, ukazujący fundamentalną zmianę w tym, jak kobiety na całym świecie doświadczają piękna i je definiują. Oparty na badaniu 3,5 tys. kobiet z siedmiu krajów raport podkreśla kluczową rolę, jaką piękno odgrywa we wzmacnianiu dobrostanu emocjonalnego, pewności siebie i codziennej dbałości o siebie.

Wnioski pokazują, że piękno dziś to nie pogoń za perfekcją, ale poczucie emocjonalnego wsparcia, więzi i kontroli. Rytuały takie jak pielęgnacja skóry, makijaż i używanie perfum są obecnie uznawane za istotne narzędzia osiągania spokoju, pozytywności i autentyczności w szybko zmieniającym się świecie.

Ten raport potwierdza to, w co wierzymy od dekad: że piękno to głęboko emocjonalne i dające siłę doświadczenie. Na całym świecie kobiety mówią nam, że rytuały piękna pomagają im czuć się pewnymi siebie i połączonymi z samymi sobą. Dokładnie o takie piękno chodzi w Oriflame: dostępne, skuteczne i emocjonalnie znaczące

 – komentuje wyniki raportu Anna Malmhake, CEO i prezes Oriflame

Kluczowe wnioski:

  • 95 proc. respondentek twierdzi, że piękno i wellbeing są nierozerwalnie połączone, z czego 42 proc. widzi między nimi silny związek.
  • Aż 64 proc. kobiet jest najbardziej zainteresowanych spersonalizowaną pielęgnacją i odżywianiem – bardziej niż jakimikolwiek innymi procedurami prozdrowotnymi.
  • Około 71 proc. uważa, że społeczeństwo nadmiernie eksponuje wygląd fizyczny, podczas gdy same kobiety przywiązują większą wagę do pewności siebie (47 proc.) i szczęścia (36 proc.). Około 43 proc. respondentek łączy piękno zarówno z wewnętrznymi, jak i zewnętrznymi cechami.
  • „Dobry wygląd mnie uszczęśliwia” zostało uznane za najważniejszy powód wzmacniania wellbeing, inne argumenty obejmowały również „poczucie większego optymizmu wobec życia”, „odnajdywanie wewnętrznego spokoju, gdy dobrze wyglądam” oraz „odczuwanie mentalnego odświeżenia po zadbaniu o wygląd”.
  • Skuteczność to czynnik #1 wpływający na wellbeing we wszystkich grupach konsumentek – 56 proc. twierdzi, że efekty pielęgnacji skóry najbardziej wspierają ich dobrostan.
  • Makijaż to kategoria beauty #1, dzięki której konsumentki czują się i wyglądają bardziej atrakcyjnie.
  • Stylizacja włosów, zabiegi i makijaż wspierają zarówno fizyczny, jak i emocjonalny wellbeing poprzez poprawę wyglądu, budowanie pewności siebie i umożliwienie autoekspresji.
  • Rutyny i zabiegi pielęgnacyjne są ściśle związane z poczuciem odświeżenia, utrzymaniem zdrowej skóry i zachowaniem młodego wyglądu. Stanowią one istotny element rytuałów dbania o siebie i codziennego wellbeingu.

Perspektywy kulturowe:

Raport pokazuje także kulturowe niuanse w tym, jak piękno wspiera wellbeing:

  • Konsumentki w Meksyku są bardziej zadowolone z własnego wellbeing niż konsumentki w ujęciu globalnym. Niemal dwie trzecie jest usatysfakcjonowanych swoim ogólnym dobrostanem.
  • W Indiach pewność siebie to główny wskaźnik piękna – plasuje się wyżej niż cechy fizyczne.
  • Chiny podkreślają znaczenie bezpieczeństwa produktów i edukacji – 50 proc. Chinek szuka treści edukacyjnych dotyczących bezpieczeństwa stosowanych składników.
  • Aż 68 proc. konsumentek w Wielkiej Brytanii uważa, że dbałość o długowieczność to najważniejsze działanie w zakresie beauty i wellness, zapewniające szczęśliwsze i zdrowsze życie, w porównaniu z 55 proc. globalnie.
  • W Polsce „zadbany wygląd” i „wyglądanie zdrowo” pozostają wysoko w priorytetach i cenione zarówno przez społeczeństwo, jak i jednostki.
  • W Turcji trzy czwarte kobiet uważa, że standardy piękna w społeczeństwie są w głównej mierze oparte na cechach fizycznych. To znacznie więcej niż u ich globalnych odpowiedniczek, jednakże na poziomie osobistym tylko 41 proc. Turczynek troszczy się o swój wygląd fizyczny. 

Pełny Raport Piękna i Wellbeing dostępny jest na stronie Oriflame. 

Raport Piękna i Wellbeing został zlecony przez Oriflame i przeprowadzony niezależnie przez Toluna w listopadzie-grudniu 2024 roku. Objął kobiety w wieku 18–75 lat w Chinach, Indiach, Meksyku, Polsce, Turcji i Wielkiej Brytanii, badając w jaki sposób nawyki związane z urodą łączą się z emocjonalnym, fizycznym i społecznym wellbeing.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
13. grudzień 2025 15:12