StoryEditor
Ciało
15.11.2019 00:00

Zabiegi kosmetyczne, które warto wykonać jesienią

Gdy tylko dni stają się krótsze, a za oknem wieje zimny wiatr, to od razu myślimy w jaki sposób możemy poprawić sobie nastrój. Tym bardziej, że mroźny wiatr, suche powietrze w pomieszczeniu i smog nie sprzyjają naszej skórze. Wtedy warto upiększyć nasze ciało, bo niektóre zabiegi kosmetyczne najlepiej wykonać właśnie teraz - jesienią.

Depilacja laserowa
To jeden z najczęściej wybieranych zabiegów w okresie jesienno-zimowym. Najlepiej jest wykonać go właśnie teraz. Dlaczego? Niezależnie od tego, którą partię ciała wybierzemy do depilacji, zarówno kilka tygodni przed jak i po wykonaniu depilacji laserowej nie możemy wystawiać tego miejsca na ekspozycję słoneczną. To ważne, aby uniknąć ewentualnych podrażnień lub nawet przebarwień skóry. Dodatkowo, depilacja laserowa jest właśnie wtedy efektywna, im jaśniejszą mamy skórę i ciemniejsze włoski – wówczas światło lasera lepiej przenika do włosków. Zatem nasze blade o tej porze roku ciało idealnie się do tego nadaje.  

Złuszczanie kwasami
Skóra na naszej twarzy jest szczególnie wrażliwa na wszelkie zmiany temperatur, więc przełom jesieni i zimy to dla niej naprawdę trudny czas. Warto poświęcić jej trochę więcej uwagi, aby była w pełni gotowa na bardziej odżywczą pielęgnację, której wymaga o tej porze roku. Dobrym sposobem jest zabieg złuszczania zbędnego naskórka kwasami. Warto jednak wykonać go u kosmetyczki, gdzie na podstawie stanu naszej cery oraz jej rodzaju, specjalista powinien dobrać najlepszy dla nas wariant. Nieprawidłowe wykonanie tego zabiegu może skutkować nieprzyjemnymi skutkami, takimi jak mocne podrażnienie skóry. Poza usunięciem martwego naskórka, dzięki złuszczaniu kwasami dodatkowo możemy walczyć m.in. trądzik, przebarwienia, zaskórniki czy nawet zmarszczki. 

Mocne nawilżenie 
Mroźny wiatr, suche powietrze w pomieszczeniu i smog nie sprzyjają naszej cerze. Wszystkie te czynniki sprawiają, że staje się ona nadmiernie przesuszona, a jej stan z dnia na dzień się pogarsza. Warto zafundować jej dodatkową dawkę nawilżenia. Na rynku mamy dostępnych wiele rodzajów produktów pielęgnacyjnych, m.in. olejki, kremy czy maski. Które najlepiej wybrać? Warto postawić na kosmetyki zawierające w swoim składzie kwas hialuronowy. Jest to w pełni bezpieczna substancja, która naturalnie występuje w naszym organizmie i jest łatwo przez niego przyswajalna. Posiada duże możliwości absorbowania wody, dzięki czemu skutecznie nawilża skórę. Możemy również wzbogacić nasze ulubione kremy, np. o serum czy olejek zawierający interesujący nas składnik. Dzięki temu będziemy mogli używać tych samych kosmetyków, których działanie zostanie zdecydowanie wzmocnione na potrzeby okresu jesienno-zimowego. 

Wybielanie zębów
Litry gorącej herbaty z syropem malinowym, które wypijamy w zimne dni pod kocem korzystnie wpływają na naszą odporność i nastrój, ale z pewnością nie na kolor naszego uzębienia. Istnieją takie produkty, przez które na naszym szkliwie mogą pojawiać się przebarwienia. Najlepiej jeśli na bieżąco będziemy dbać o wygląd naszych zębów, stosując odpowiednie produkty wybielające. W trakcie sezonu jesienno-zimowego warto wykonać wybielanie np. za pomocą systemu wybielającego Rapid White. Skutecznie rozjaśni on nasz uśmiech nawet o cztery odcienie. Aby utrwalić efekt białych zębów warto również wprowadzić do codziennej rutyny wybielającą pastę do zębów, która walczy z uporczywymi przebarwieniami powstałymi na skutek spożywania kawy, herbaty, czerwonego wina czy palenia papierosów. 

Zabiegi na włosy
Niska temperatura i brak słońca odbijają się nie tylko na naszej cerze, ale również na włosach. Nie zapominajmy, że również dla nich jest to trudny czas. Mróz, suche powietrze i niedobór witamin osłabiają nasze włosy, które w konsekwencji nadmiernie wypadają. Co zrobić, aby temu zapobiec lub choć częściowo zahamować ten proces? Poza odpowiednią suplementacją możemy wykonywać szereg zabiegów wzmacniających, zarówno w domowym zaciszu jak i u trychologa (specjalisty zajmującego się skórą głowy oraz włosami). Dbanie o nasze włosy najlepiej rozpocząć od i peelingu trychologicznego (skóry głowy) w celu usunięcia martwego naskórka, resztek zabrudzeń oraz produktów do stylizacji. Dzięki temu składniki znajdujące się w produktach, które później nałożymy na naszą skórę o wiele lepiej będą się wchłaniać. Jeśli zaś borykamy się z większym problemem wypadania włosów możemy pomyśleć o mezoterapii igłowej skóry głowy. 
 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Ciało
14.07.2025 09:05
Krem z filtrem – must have nie tylko na lato
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging. / MAP mat.pras.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
/ MAP mat.pras.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
/ MAP mat.pras.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
/ MAP mat.pras.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
Gallery

W sektorze produktów kosmetycznych nie ma drugiego tak kompleksowego, niezbędnego i zarazem dynamicznie zmieniającego się na przestrzeni lat wyrobu jak krem z filtrem. Ochrona przeciwsłoneczna z dodatkowej funkcji „ochronnej” awansowała do roli głównej w codziennej pielęgnacji: prewencyjnej oraz anti-aging.

Dlaczego „SPF” to dziś nie tylko ochrona przed promieniowaniem?

Pierwsze dostępne na rynku produkty promieniochronne kojarzone są z ciężkimi, tłustymi oraz bielącymi kremami stosowanymi tylko w wakacje, na plażę. Dziś, dzięki zaawansowanej technologii i w odpowiedzi na potrzeby współczesnych użytkowników, filtry UV są podstawą formuł inteligentnych, nowoczesnych kosmetyków – lekkich, niewidocznych, multifunkcyjnych!

Chronią nie tylko przed promieniowaniem UVB (odpowiedzialnym za poparzenia), ale przede wszystkim przed UVA, które jest dużo bardziej niebezpieczne, penetruje głęboko do skóry właściwej, przyspieszając starzenie i indukuje powstawanie przebarwień. Nowoczesne formuły zapewniają szerokospektralną ochronę, także przed HEV (High Energy Visible light, światło niebieskie o wysokiej energii) i IR (InfraRed, promieniowanie podczerwone) – kluczowe w erze cyfryzacji.

Skóra, słońce i fotostarzenie – co wiemy?

Z badań dermatologicznych jednoznacznie wynika, że nawet 80 proc. widocznych oznak starzenia się twarzy jest spowodowanych ekspozycją na promieniowanie UV.

A fotostarzenie to nie tylko zmarszczki – to utrata jędrności, elastoza (degradacja włókien elastynowych), nierównomierna tekstura, rozszerzone naczynia krwionośne i trudne w redukcji przebarwienia. Dlatego coraz więcej kosmetyków z substancjami promieniochronnymi działa na wielu polach – nie tylko ograniczają promieniowanie które dociera do skóry, ale także wspierają naprawę komórek, regulują melanogenezę (produkcję barwnika skóry – melaniny) oraz łagodzą stany zapalne.

Krem z filtrem jako kosmetyk wielozadaniowy: od fotoprotekcji do terapii skóry

Nowoczesne formuły łączą dziś funkcje:

przeciwsłoneczne (filtry mineralne: tlenek cynku oraz dwutlenek tytanu i chemiczne nowej generacji),

antyoksydacyjne (witamina C, E, kwas ferulowy, niacynamid),

naprawcze i przeciwzapalne (ektoina, probiotyki, peptydy, substancje izolowane z wąkroty azjatyckiej jak: azjatykozyd, madekasozyd, kwas madekasowy, kwas azjatykowy),

wygładzające (np. silikony), matujące (np. krzemionka) i pielęgnujące (kwas hialuronowy czy skwalan).

To już nie tylko ochrona – to codzienny, kompleksowy rytuał pielęgnacyjny, idealny pod makijaż, z efektem glow, bądź wręcz przeciwnie – matującym.

Top trendy 2025 w sektorze produktów promieniochronnych

Filtry czwartej generacji – nowoczesne, ultrastabilne, o wysokim profilu bezpieczeństwa, niewidoczne na skórze (np. Tinosorb® A2B, Uvinul® A Plus).

Reef-safe – formuły bezpieczne dla raf koralowych.

SPF + składniki aktywne – bardzo wysoka ochrona przeciwsłoneczna, redukcja przebarwień i ograniczanie wydzielania sebum z pomocą jednego produktu? To już standard.

Kosmetyki promieniochronne dostosowane do stylu życia – „on-the-go”: wygodne spraye, sztyfty,cushiony (forma kompaktowego opakowania, w którym znajduje się gąbeczka nasączona produktem), które można reaplikować na makijaż i w biegu.

SPF jako skincare-first – kremy z filtrem, które ze względu na bardzo różnorodne, bogate w substancje aktywne składy stają się skuteczniejszymi kosmetykami pielęgnacyjnymi niż niejeden klasyczny krem.

Kto potrzebuje kremu z filtrem? Każdy. Codziennie.

Nie ma wyjątków. Niezależnie od fototypu, wieku, płci czy pogody – fotoprotekcja to inwestycja w zdrowie skóry i realne spowalnianie procesów fotostarzenia. Osoby z trądzikiem? Tak – propozycje dla nich to lekkie formuły np. z niacynamidem. Skóra sucha i wrażliwa? Bardziej odżywcze kompozycje np. z ceramidami. Skóra z przebarwieniami? Obowiązkowo filtry + składniki depigmentujące (niacynamid, kwas azelainowy, azeloglicyna)

 – wyjaśnia Paulina Błańska-Klajna.

image
Paulina Błańska-Klajna
MAP mat.pras.

SPF to dziś znacznie więcej niż tylko filtr – to nowy fundament pielęgnacji

Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging. Nowoczesne formuły wychodzą naprzeciw nawet najbardziej wymagających użytkowników: są komfortowe, lekkie, skuteczne i estetycznie opakowane. A lato 2025 tylko to potwierdza – SPF to nie tylko kosmetyk, to podstawa świadomej pielęgnacji.

 

autorka: Paulina Błańska-Klajna, mgr biologii po podyplomowych studiach Jakość i bezpieczeństwo produktów kosmetycznych oraz Kosmetologii bioestetycznej 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
10.06.2025 13:21
Wilkinson zaskakuje rebrandingiem, chce “pokazać prawdę o damskim goleniu”
Tradycyjne reklamy dotyczące golenia dla kobiet sprowadzają kobiece doświadczenie najczęściej do „momentu spa” – prrzekonuje Edgewell Personal CareWilkinson mat.pras.

Na polskim rynku startuje kampania brandu Wilkinson Sword Intuition, której towarzyszyć będzie nowa platforma komunikacyjna „Na wszystkie włoski. Wszędzie.” (Any Hair, Anywhere). Marka chce zredefiniować dotychczasowy sposób mówienia o damskim goleniu.

Jest to pierwsza w historii marki duża kampania w Polsce, skierowana do kobiet. Działania w naszym kraju są częścią szerszej europejskiej kampanii. Kampania potrwać ma do sierpnia i będzie kierowana do kobiet w wieku 18-45 lat. W polskiej wersji językowej głosu do spotu użyczyła Nicole Trębacz, młoda gwiazda rapu.

Kampania Wilkinson Sword Intuition „Any Hair, Anywhere” jest manifestem wolności wyboru, przekonując wprost, że golenie to sprawa indywidualna. Marka przechodzi transformację, aby budować bardziej autentyczną relację z kobietami, a kampania w bezpośredni i humorystyczny sposób mówi o rzeczywistości depilacji, normalizuje „niewygodne” tematy i pokazuje prawdę bez filtrów. Brand porzuca tu stereotypy i zrywa z tabu, pokazując, że nie chodzi o „idealne ciało” czy „gładkie nogi”, ale o komfort, swobodę i decyzję każdej kobiety – co, kiedy i czy w ogóle chce golić. 

To podejście do pielęgnacji ciała jest fundamentem globalnej komunikacji marki, mającej w założeniu odzwierciedlać intymne prawdy na temat golenia kobiet i prezentować wysokiej jakości narzędzia, zaprojektowane z myślą o niuansach kobiecego ciała.

Chociaż golenie jest częścią tego, co sprawia, że kobiety czują się piękne, większość z nich nie uważa tego za część swojego rytuału piękna ani za rzadki akt rozpieszczania, ale za niezbędną czynność pielęgnacyjną. Tradycyjne reklamy dotyczące golenia dla kobiet sprowadzają kobiece doświadczenie najczęściej do „momentu spa”. Badania pokazują, że prezentowane do tej pory podejścia nie są przykładem prawdziwych relacji kobiet z włosami na własnym ciele – tłumaczy zespół marketingu Edgewell Personal Care. – Prawda jest taka, że włosy rosną wszędzie: na nogach, twarzy, okolicach bikini, pod pachami, brzuchu, plecach, palcach u stóp i wielu innych miejscach, moglibyśmy tak wymieniać jeszcze długo. Jak do tej pory, żadna marka nie mówiła o tym otwarcie, szczerze i z odrobiną pozytywnego dystansu oraz humoru. Nasza kampania odważnie idzie tam, gdzie żadna inna nie była wcześniej. Skupiamy się na faktycznych doświadczeniach, pokazując kobietom, że jesteśmy marką, która je zna, rozumie i wspiera je w ich wyborach. Wilkinson Sword Intuition daje kobietom narzędzia, których potrzebują i mogą dbać o wszystkie włosy na własnym ciele w sposób, jaki uznają za stosowny – podkreślają przedstawiciele Edgewell Personal Care.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. lipiec 2025 01:03