StoryEditor
Makijaż
29.01.2015 00:00

Jak dobrać odpowiedni podkład? Większość Polek nie wie!

Podkład jest jednym z najważniejszych kosmetyków kolorowych. W różnych badaniach z reguły wymieniany jest jako równorzędny lub drugi produkt po tuszu do rzęs, bez którego kobiety nie wychodzą z domu.

Nic dziwnego – odpowiednio dobrany wydobywa naturalne piękno i podkreśla atuty, jednocześnie kryjąc to, co na skórze niedoskonałe (przebarwienia, plamki, popękane naczynka, nierówny koloryt). Do tego zapewnia ochronę, odżywienie, nawilżenie. Jego wybór to jednak prawdziwa sztuka. Sieć Douglas badała, jak radzą sobie z tym Polki. – Choć są to w naszych perfumeriach najczęściej kupowane produkty, to ze zleconych przez nas badań wynika, że to właśnie z tą kategorią panie mają najwięcej problemów – mówi Oliwia Szysz z działu marketingu sieci. – Mimo że ponad 80 proc. Polek uważa, że potrafi się malować, to aż 71 proc. nie jest w stanie określić, jaka kolorystyka jest dla nich odpowiednia, a 35 proc. ma trudności z doborem prawidłowego odcienia podkładu – wyjaśniła nasza rozmówczyni, powołując się na wyniki badania „Jak malują się Polki?” (TNS OBOP dla sieci perfumerii Douglas, 2012).
Co na zimę, co na lato?
– Obecnie dostępne podkłady zaskakują nas nie tylko różnorodną konsystencją i sposobami aplikacji ale i ogromną ilością odcieni – mówi Anna Orłowska, wizażystka i charakteryzatorka, właścicielka Make Up Art Studio, ekspert marki Lirene. – Niestety większość z nas z trudem samodzielnie określa kolor swojej skóry na twarzy, a podkłady przed zakupem testuje na wierzchu dłoni, stojąc przy sklepowej półce. Tymczasem najodpowiedniejszym miejscem jest środek policzka, a sprawdzanie odcienia fluidu powinno się odbywać przy naturalnym świetle. Przydaje się też profesjonalna pomoc wizażysty – podkreśla.
Dobierając podkład, należy też pamiętać o zmianach atmosferycznych. Nie chodzi tylko o słońce, które nas opala, ale i wilgotność powietrza oraz temperaturę. – Latem warto szukać podkładów matujących, lżejszych formuł, nawilżających i oczywiście nieco ciemniejszych. Zimą natomiast podkład ma otulać gęstszą konsystencją. Powinien być mrozo­‑ i wiatroodporny oraz dostosowany do koloru zimowej karnacji – podpowiada Anna Orłowska.
Błędy i zgubne przyzwyczajenia
Twarz po zastosowaniu podkładu powinna wyglądać naturalnie. Tymczasem wiele kobiet, chcąc ukryć przebarwienia, sięga po podkład tak ciemny jak kolor tych przebarwień. – Gdy dobieramy im kosmetyk w odcieniu skóry, najpierw są zdziwione i przekonane, że się nie sprawdzi – opowiada Oliwia Szysz z Douglasa. – Po aplikacji podkładu ich zaskoczenie jest jeszcze większe. Okazuje się bowiem, że ich cera tak naprawdę jest kilka tonów jaśniejsza niż im się wydawało, a z podkładem idealnie dostosowanym do tego odcienia wyglądają o wiele młodziej. Nie ma też problemu z tym, aby dobrać produkt o takim stopniu krycia, by wszelkie ciemniejsze plamki nie były widoczne.
Podstawowym zadaniem ekspertów doradzających w miejscu sprzedaży często jest więc nakłonienie klientek, by zrezygnowały ze swych dotychczasowych przyzwyczajeń. Wspomina o tym także Anna Orłowska: – Nie można dokonać wyboru podkładu raz na zawsze. Wraz z upływem lat, ale i pod wpływem rozmaitych czynników zewnętrznych, nasza skóra zmienia się. Jednak zmieniają się też same produkty. Kiedyś podkłady były ciężkie, a liczba kolorów do wyboru bardzo ograniczona – mówi. Podpowiada też, że Polki powinny nauczyć się dobierać podkład także do stylu życia, jaki prowadzą. – Bardzo połyskująca cera prezenterki telewizyjnej wyglądałaby przedziwnie, podobnie sportsmenka o skórze całkowicie zmatowionej – tłumaczy.
Oliwia Szysz przestrzega, że modne rozświetlenie nie na każdej cerze się sprawdzi i niekoniecznie taki efekt powinnyśmy uzyskiwać przy użyciu podkładu. W większości przypadków, a w szczególności jeśli cera jest dojrzała, lepiej nakładać punktowo rozświetlacz, np. między kością policzkową a brzegiem oka, resztę twarzy pozostawiając matową.


Jak nakładać?
Nie bez znaczenia dla efektu końcowego jest też sposób nakładania podkładu. Zawsze należy to robić z góry na dół, a wiec odwrotnie niż nakładany jest krem. Efekt wygładzenia uzyskamy tylko wtedy, gdy nie będziemy „stroszyć” maleńkich włosków porastających skórę twarzy. Bardzo oszczędnie należy używać kosmetyku pod oczami, by nie obciążać nadmiernie delikatnej skóry. Większość z nas, z wygody, nakłada podkład palcami. Jednak Paweł Borkowski, makijażysta Douglas, podpowiada, że warto nauczyć się korzystać ze specjalnego pędzelka. – Wymaga to pewnej wprawy, ale w newralgicznych miejscach tak nałożony podkład lepiej się prezentuje, a makijaż jest trwalszy – zwraca uwagę. Trzeba jednak pamiętać, że pędzel pozostawia smugi, dlatego po jego zastosowaniu zawsze należy dodatkowo przypudrować twarz. Jeszcze bardziej precyzyjna w kryciu niedoskonałości jest gąbeczka, jednak przy okazji wsiąka w nią około 30­ proc. produktu.

Warte naśladowania!

Aby pomóc swoim klientkom uniknąć błędów przy zakupie podkładów, perfumerie Douglas opracowały program doboru tych produktów. Jego podstawą jest cyfrowa analiza koloru skóry. Pomiar pozwala na przydzielenie odpowiedniego numeru karnacji (jednego z 90) i przyporządkowanie jej do ciepłych lub zimnych odcieni. Następnie specjalna aplikacja dokonuje doboru podkładu, kremu BB lub CC oraz pasującego do niego pudru i różu. Douglas do współpracy zaprosił aż kilkanaście brandów: ArtDeco, Bobbi Brown, Clarins, Clinique, Collistar, Dior, Estee Lauder, Giorgio Armani, Guerlain, IsaDora, Lancome, NYX, Sensai, Yves Saint Laurent. Przy okazji wizażyści perfumerii podpowiadają także, jakie produkty powinno się wybierać, biorąc pod uwagę nie tylko odcień cery, ale również takie czynniki, jak rodzaj i stan skóry oraz właściwości podkładu. Dla jednych kobiet ważne bowiem będzie, by kosmetyk był mocno kryjący, dla innych, by jedynie wyrównywał koloryt, równocześnie nie zakrywając piegów, które ich właścicielka lubi i chce pokazywać światu. Do tego warto zwracać uwagę na dodatkowe właściwości podkładów, takie jak efekt liftingujący, nawilżający, matujący czy rozświetlający i polecać je zgodnie z potrzebami skóry danej osoby.



Anna Zawadzka­‑Szewczyk



ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Makijaż
03.10.2025 18:44
Marki L’Oréal Paris i Mugler połączyły siły – efektem jest limitowana kolekcja kosmetyków
Makijażysta L’Oréal Paris - Harold James - zainspirował się ikonicznymi kreacjami, noszonymi przez Kendall JennerL‘Oreal mat.pras.

L’Oréal Paris wraz z domem mody Mugler zaprezentowali limitowaną kolekcję, która celebruje kreatywność i ekspresję. Kolekcja redefiniuje makijaż jako narzędzie przemiany – od dziennego do wieczorowego, od naturalnego blasku po odważny glam. Każdy produkt został zaprojektowany w taki sposób, by umożliwiać warstwowanie, miksowanie i eksperymentowanie, tworząc nieskończone możliwości wyrażenia siebie poprzez kolor, fakturę i formę.

W kolekcji L’Oréal Paris x Mugler znalazło się sześć produktów do makijażu – w tym cienie do powiek, sztyft rozświetlający, maskara, wodoodporny eyeliner, pomadka do ust. Produkty pozwalają tworzyć nieograniczone looki i eksperymentowanie z makijażem. 

Kolekcja podkreśla ideę transformacji i ekspresji przez makijaż – linie, kolory i tekstury nakładane warstwowo nadają wymiar lookom, pozwalając każdemu produktowi stać się narzędziem kreatywności i stylizacji. Filozofia L’Oréal Paris – „Bo jestem tego warta” – harmonijnie łączy się z awangardowym DNA Muglera, którego esencją jest ekspresja, odwaga i ciągła transformacja. Połączenie innowacyjnych formuł L’Oréal Paris z modowym DNA Muglera tworzy globalny manifest kreatywności, siły i piękna, pokazując, że makijaż może być zarówno narzędziem wyrazu osobistego, jak i elementem haute couture.

image

Rusza kampania promocyjna kosmetyków do makijażu LV

Dodatkowo kolekcja prezentuje signature look stworzony przez Harolda Jamesa, globalnego makijażystę L’Oréal Paris. W atelier Muglera Harold James zainspirował się czterema ikonicznymi kreacjami noszonymi przez Kendall Jenner i stworzył cztery unikalne makijaże. Każdy look celebruje wizjonerskie projekty Muglera z końca lat 90., reinterpretując je na potrzeby współczesnej skóry, oczu i ust. Te makijaże pokazują, jak moda i uroda mogą współistnieć, dając nieskończone możliwości ekspresji i transformacji. 

Kolekcja dostępna jest w sklepie internetowym Notino.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Makijaż
25.08.2025 12:05
Rusza kampania promocyjna kosmetyków do makijażu LV
Obok koreańskiej aktorki i modelki Hoyeon, w reklamach LV zobaczyć modelki Idę Heiner i Awar OdhiangLV mat.pras.

Kilka dni temu Louis Vuitton poinformował o zbliżającej się premierze swojej pierwszej linii kosmetyków do makijażu La Beauté, stworzonych we współpracy z legendarną makijażystką i wizażystką Pat McGrath. Teraz francuski dom mody pokazał pierwsze filmy reklamowe z udziałem modelek.

Kampania została zrealizowana przez fotografa Stevena Meisela, reżyserem jest Damien Krisl.

W filmach reklamowych wzięła udział międzynarodowa obsada. Oprócz ambasadorki domu mody Louis Vuitton – koreańskiej aktorki i modelki Hoyeon, w reklamach zobaczyć można też modelki, reprezentujące różne typy urody, uosabiające wizję kobiecości i siły Louis Vuitton. W filmikach wystąpiły: Ida Heiner, Chu Wong i Awar Odhiang.

Jak chwali się francuski dom mody, zachwycająca kolorystyką kampania w swoich założeniach chce zaprezentować  “żywą paletę barw kolekcji, niczym zaproszenie do podróży przez surrealistyczne miejsca”, a krajobraz zaciera granice między jawą a snem. 

Kampania reklamowa ruszyła już na platformach cyfrowych marki LV, globalnie ruszyć ma od 29 sierpnia, kiedy to kosmetyki z linii La Beauté zostaną w pełni wprowadzone na rynek. Wcześniejsza premiera produktów miała miejsce w Chinach.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
31. październik 2025 02:46