StoryEditor
Makijaż
25.04.2015 00:00

Kobieta zmienną jest… jak kolor jej paznokci

Dziewczyny zmieniają lakier na paznokciach co 2-3 dni. Rzadko używają wciąż tego samego koloru – stonowane pastele czy klasyczne czerwienie malowane na przemian z neonami to standard. Jakie kolory i produkty kochają? – zapytałyśmy w naszej redakcyjnej sondzie.

Beata: Obecnie rozglądam się za lakierami w kolorach neonowych – do odważnych świat należy. Ale kuszą mnie też wszelkie odcienie szarości. Kolor zmieniam średnio co tydzień, bez żadnej specjalnej okazji.
Stasia: Uwielbiam pomalowane paznokcie – zarówno u siebie, jak i u innych pań. Dłoń prezentuje się wtedy elegancko. Jednak po 2-3 dniach zmywam lakier, bo to, co z niego zostaje, wygląda paskudnie. Przy wyborze emalii kieruję się kolorem. Lubię maty, brokaty odpadają.
Justyna: Uwielbiam błękity na paznokciach – nieważne czy wiosna, czy zima. Kolor zmieniam co 2-3 dni zazwyczaj przez starte końcówki. Lubię małe pojemności, bo kolory szybko mi się nudzą. Wygodny pędzelek i bezpieczeństwo paznokci to też ważna sprawa. Wolę błysk od matu, brokaty jako dodatek.
Diana: Lakiery na paznokciach trzymają się zazwyczaj około 3 dni. Na moich ciągle pojawia się nowy kolor. Raz delikatne, pastelowe odcienie, raz jaskrawe i żywe, a innym razem stonowane. Zależy to przede wszystkim od mojego humoru, choć czasami dobieram lakier pod kolor ubrania lub – wprost przeciwnie – dla kontrastu. Kupując lakier, zwracam uwagę przede wszystkim na ciekawy kolor. Najczęściej kupuję emalie w małych buteleczkach, ponieważ jeszcze nie zdarzyło się, abym do końca zużyła jakiś lakier. Wygodny pędzelek również jest ważny, jeśli jakiś lakier zniechęci mnie jakością pędzelka, nie wracam do zakupu tej marki. Dużym plusem byłaby także trwałość, ale jeszcze nie trafiłam na taki lakier. Nie zwracam uwagi na dodatkowe właściwości, ponieważ zawsze przed malowaniem paznokci nakładam odżywkę. Preferuję raczej lśniące wykończenie, matowe sporadycznie.

Iwona:
Lubię mieć na paznokciach różne kolory, od czerwieni, po pastele czy neonowe barwy. W zależności od okazji lub nastroju, wybieram lakier i maluję paznokcie zazwyczaj raz na tydzień. Po trzech dniach zmywam i pozwalam „odetchnąć” paznokciom przed kolejnym kolorem. Pomalowane paznokcie wyglądają elegancko, estetycznie i ładnie się prezentują. Wybierając lakier, kieruję się jego właściwościami, a więc kolorem, szybkością schnięcia, kształtem pędzelka oraz marką lakieru. Mam sprawdzone marki, z których jestem zadowolona i często do nich wracam. Preferuję błyszczące lakiery, ale matowe także mnie interesują.

Bogusia:
Ja w lakierach cenię jakość. Paznokcie maluję zazwyczaj raz w tygodniu, a kolorystykę wybieram w zależności od nastroju. Wykonuję wiele czynności w domu i w pracy, więc chcę, by przez sześć dni manicure był nieskazitelny. Teraz na wiosnę będzie królował granat i popiel i właśnie takich kolorów szukam. Kiedy sięgam po nową buteleczkę, wybieram kolor jakiego jeszcze nie mam, ale zwracam też uwagę na bezpieczeństwo i odżywienie paznokci.
Elżbieta: Paznokcie maluję zawsze, dopasowuję do całościowej stylizacji, czasem zmieniam kolor 2-3 razy w tygodniu. Jeśli wybieram nowy, to poza kolorem zwracam uwagę, by moje paznokcie na tym nie ucierpiały. Jeśli decyduję się na pastele to matowe, jeśli intensywne kolory – to wolę z połyskiem.
Małgorzata: Mam bzika na punkcie lakierów. Im bardziej kolorowe i rzucające się w oczy, tym lepiej. Szczególną uwagę zwracam na pędzelek, musi być nie za gruby i nie za cienki. Lakier nie może też odpryskiwać po jednym dniu. Ulubiony kolor? Zdecydowanie czerwony. Ale na co dzień używam też nieco bardziej stonowanych kolorów. Czasem wszystko zależy od humoru. Dziś na przykład mam paznokcie w kolorze limonki. Do ulubionych dżinsów maluję je na niebiesko, czasem z ozdobnym wzorkiem wzdłuż paznokcia.
Sylwia: Właśnie rozglądam się za rozbielonym, przygaszonym różowym lub pomarańczowym lakierem. Kolor zmieniam co 2-3 dni. Przede wszystkim ze względów estetycznych – wtedy widzę już odpryski. Kiedy maluję paznokcie na nowo, na ogół pokrywam je innym kolorem. Staram się też wybierać na przemian ciemniejsze i jaśniejsze odcienie, by zapobiec przebarwieniom związanym z używaniem ciemnych emalii. Przy wyborze nowego lakieru kieruję się: panującymi trendami – zwracam uwagę na nowe faktury – mat, satyna, efekt piasku, brokat, nie interesują mnie natomiast wzorki, naklejki; ceną – lubię zmieniać kolor emalii, mam sporo buteleczek, nie wydaję na emalię więcej niż 15 zł oraz jakością – opieram się na wcześniejszych doświadczeniach związanych z daną marką lub opiniami innych; zależy mi na tym, by lakier szybko nie gęstniał i miał wygodny pędzelek.
Ilona: To, po jaki kolor sięgnę, zależy do wielu rzeczy, np. jaki dziś mam humor czy nawet, jaka jest pora roku. Innych odcieni używam latem, a innych zimą. Prócz nasyconego koloru lakier musi być trwały. Dla mnie trwałość oznacza utrzymanie się na paznokciach 2-3 dni przy codziennych domowych obowiązkach. Lubię zmieniać kolor lakieru i nigdy nie maluję tym, którego użyłam ostatnio. Kobieta zmienną jest i mogę to pokazać kolorem moich paznokci.  (az)


ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Makijaż
25.08.2025 12:05
Rusza kampania promocyjna kosmetyków do makijażu LV
Obok koreańskiej aktorki i modelki Hoyeon, w reklamach LV zobaczyć modelki Idę Heiner i Awar OdhiangLV mat.pras.

Kilka dni temu Louis Vuitton poinformował o zbliżającej się premierze swojej pierwszej linii kosmetyków do makijażu La Beauté, stworzonych we współpracy z legendarną makijażystką i wizażystką Pat McGrath. Teraz francuski dom mody pokazał pierwsze filmy reklamowe z udziałem modelek.

Kampania została zrealizowana przez fotografa Stevena Meisela, reżyserem jest Damien Krisl.

W filmach reklamowych wzięła udział międzynarodowa obsada. Oprócz ambasadorki domu mody Louis Vuitton – koreańskiej aktorki i modelki Hoyeon, w reklamach zobaczyć można też modelki, reprezentujące różne typy urody, uosabiające wizję kobiecości i siły Louis Vuitton. W filmikach wystąpiły: Ida Heiner, Chu Wong i Awar Odhiang.

Jak chwali się francuski dom mody, zachwycająca kolorystyką kampania w swoich założeniach chce zaprezentować  “żywą paletę barw kolekcji, niczym zaproszenie do podróży przez surrealistyczne miejsca”, a krajobraz zaciera granice między jawą a snem. 

Kampania reklamowa ruszyła już na platformach cyfrowych marki LV, globalnie ruszyć ma od 29 sierpnia, kiedy to kosmetyki z linii La Beauté zostaną w pełni wprowadzone na rynek. Wcześniejsza premiera produktów miała miejsce w Chinach.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Makijaż
21.08.2025 07:49
Louis Vuitton wkracza na rynek luksusowych kosmetyków, licząc na poprawę wyników
Szminki i cienie La Beauté Louis Vuitton będą dostępne w wersjach refill Louis Vuitton IG

Współtwórczynią linii kosmetyków La Beauté Louis Vuitton jest Pat McGrath – legendarna wizażystka, która o obejmie stanowisko dyrektor kreatywnej marki. Premiera ma miejsce w okresie, gdy koncern LVMH notuje słabe wyniki na rynku dóbr luksusowych. Wprowadzenie luksusowej linii kosmetycznej to sprawdzony sposób na zwiększenie przychodów – wskazują eksperci.

Francuski dom mody Louis Vuitton oficjalnie rozpoczął odliczanie do debiutu swojej pierwszej linii kosmetycznej. Marka informuje na swoim Instagramie, że efekty współpracy marki z Pat McGrath trafią na rynek 25 sierpnia. Jeśli chodzi o ofertę kosmetyczną, marka Louis Vuitton miała do tej pory w swojej ofercie wyłącznie perfumy.

Debiut La Beauté Louis Vuitton oznacza ekspansję francuskiego domu mody na rynek luksusowych kosmetyków. Pierwsza odsłona kolekcji skupia się na kosmetykach do makijażu oczu i ust – będą to m.in. cienie do powiek LV Ombres (cena to 220 euro za sztukę), 10 odcieni balsamów do ust LV Baume (140 euro) i aż 55 szminek LV Rouge (140 euro).

Każdy produkt został zaprojektowany tak, by być “czymś więcej, niż tylko kosmetykiem do makijażu” – ma on stanowić pamiątkę dla kolekcjonerów, będąc przy tym kosmetykiem o wysokiej jakości i wydajności. – Będzie to otwrcie nowego poziomu luksusowego piękna – zapewnia McGrath.

Wszystkie produkty będą w wersjach do ponownego uzupełnienia (refill) – do sprzedaży trafią równocześnie wkłady do szminek oraz cieni do powiek. Perfumowane produkty do ust zostały stworzone we współpracy z “nosem” współpracującym z LV – jest nim ceniony perfumiarz Jacques Cavallier.

Kosmetyki z linii La Beauté Louis Vuitton pojawią się w wybranych sklepach w Chinach 20 sierpnia, natomiast globalnie przedsprzedaż rozpocznie się 25 sierpnia, a premiera w wybranych sklepach będzie miała miejsce 29 sierpnia. 

Premiera kosmetyków do makijażu LV ma miejsce w okresie, gdy LVMH radzi sobie słabiej na rynku dóbr luksusowych. W lipcu spółka-matka odnotowała 15-procentowy spadek zysków za pierwsze półrocze 2025 roku do 9,01 mld euro w związku ze spadkiem sprzedaży w swoim flagowym dziale (fashion i galanteria skórzana). 

image

LVMH ogłasza wyniki za I kwartał 2025 roku: spadek sprzedaży w segmencie beauty

Wprowadzenie luksusowej linii kosmetycznej to sprawdzony sposób na zwiększenie przychodów, czego przykładem jest marka Victoria Beckham. Wprowadzenie Victoria Beckham Beauty było zyskownym posunięciem, dzięki któremu marce udało się wyjść na plus w 2022 roku. Luksusowe kosmetyki mogą nie tylko poszerzyć zasięg marki, ale też przyciągnąć nowych klientów i generować powtarzalną sprzedaż, wykraczającą poza samą modę. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
11. wrzesień 2025 11:34