StoryEditor
Makijaż
17.07.2014 00:00

Letnie metamorfozy. Lekko, delikatnie i naturanie

Latem makijaże ulegają przeobrażeniom – nabierają lekkości, ale i kolorów. Jak napisała jedna z fanek naszego konsumenckiego profilu na Facebooku www.facebook.com/nowoscikosmetyczne wakacyjny make up jest delikatny jak tęcza po burzy. Lekkie kremy korygujące zastępują pudry i podkłady, zamiast pomadek wolimy błyszczyki. Triumfy święcą tusze wodoodporne, bo nie trzeba się martwić o rozmazane oko podczas upałów oraz bronzery, które podkreślają opaleniznę. Bardzo na czasie stają się rozświetlacze, dzięki którym skóra nabiera świeżości i blasku.

Beata
Latem mój makijaż zmienia się: rezygnuję z podkładu, a w jego miejsce wybieram lekki krem BB, bardzo delikatny i nadający skórze ładny koloryt a przy tym wyrównujący go; tusz zmieniam na wodoodporny. Poza tym rezygnuje z bronzera, a w zamian używam różu. Zamiast intensywnych kolorów na powiekach, wybieram pastelowe. Tradycyjną czarną kreskę na linii rzęs zmieniam na kolorową, a pomadkę na błyszczyk.
Gosia
W letnim makijażu wystarczy baza silikonowa Soraya, a na nią leciuteńko róż do policzków, wodoodporny tusz do rzęs (to na wszelki wypadek, bo w upał człowiek się poci). W miejsce pomadki nakładam błyszczyk, cienie odpuszczam. W ten sposób uzyskuję letni naturalny, delikatny make-up no make-up.
Stasia
W lecie często rezygnuję z makijażu. Używam kremów z filtrami przeciwsłonecznymi, pomadki ochronnej, tuszu wodoodpornego i różu – to prawie wszystko. Najważniejsza jest bowiem mgiełka do twarzy, bez której nie ruszam w miasto w upalne dni. To mój nr 1, którym ochładzam i nawilżam skórę.
Bogusia
Obowiązkowym letnim kosmetykiem jest krem z filtrem, którego używam każdego dnia, bez względu na pogodę. Do tego delikatny podkład mineralny, który wygładzi skórę i ukryje ewentualne mankamenty oraz wodoodporna maskara i delikatny błyszczyk. Stawiam na subtelny minimalizm, ale pozwalam sobie na kolorystyczne szaleństwo na paznokciach, które mogą być nawet żółte lub niebieskie. Mój wakacyjny make-up jest delikatny jak po burzy tęcza.
Magdalena
Nawet w upalne lato nie rezygnuję z makijażu. Puder zamieniam na koloryzujący lekki krem, na kości policzkowe nakładam bronzer z drobinkami złota. Co do cieni, to stawiam na kolory intensywne i bardzo kolorowe. Maskara pozostaje bez zmian, dlatego że zawsze używam wydłużającej, a na usta nakładam tylko naturalny błyszczyk ewentualnie pomadkę w kolorze nude. Wolę mieć wyraziste oczy niż intensywnie pomalowane usta.
Sylwia
Mój makijaż nie zmienia się wraz z nadejściem lata. Przez cały rok staram się, by był naturalny, ale skutecznie krył niedoskonałości. Do pracy maluję się zawsze, natomiast kiedy wybieram się na spacer z synkiem, a do tego temperatura na zewnątrz jest wysoka, rezygnuję z podkładu, pudru, różu, cieni do powiek, eyelinera – wybieram wtedy tylko krem CC i maskarę, ewentualnie błyszczyk w odcieniu nude. Kiedy skóra zostaje ozłocona przez słoneczne promienie (oczywiście w granicach rozsądku!), w mojej kosmetyczce pojawia się puder brązujący w kulkach, który subtelnie podkreśla opaleniznę. Ostatnio – co akurat zbiegło się ze zmianą pory roku na letnią – stawiam na makijaż rozświetlający. Teraz, kiedy już go wypróbowałam, uważam, że słusznie doceniany jest przez makijażystów. Do moich kosmetyków dołączyły baza wygładzająco-rozświetlająca (polecam Dax Cosmetics), korektor rozświetlający w płynie oraz róż w formie lekkiego musu, który ożywia cerę, nadaje delikatny rumieniec, a przy okazji także rozświetla.


ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Makijaż
28.04.2025 11:18
L’Oréal mianował Harolda Jamesa na stanowisko swojego głównego wizażysty
IG Harold James

L’Oréal poinformował o wyznaczeniu Harolda Jamesa na stanowisko swojego nowego, globalnego wizażysty (global makeup artist). Ma to być rozpoczęciem nowego rozdziału tej legendarnej paryskiej marki kosmetycznej.

Harold James, urodzony we Francuskiej Gujanie i wychowany w Paryżu, wnosi do marki ponad 10-letnie doświadczenie zawodowe z pracy m.in. za kulisami Tygodni Mody i z czerwonych dywanów na całym świecie. 

Od pokazów haute couture po indywidualne znane klientki, jego prace są cenione za umiejętność do podkreślania indywidualności. Teraz James wkracza do L’Oréal Paris, dostosowując swoje umiejętności artystyczne do trwającej misji marki, jaką jest promowanie poczucia własnej wartości i wzmocnienia pozycji kobiet – wyjaśnia marka. 

Praca Harolda Jamesa celebruje różnorodność kobiet poprzez makijaż. Oprócz jego ogromnej umiejętności słuchania potrzeb każdej kobiety, wykorzystuje on swój ogromny talent, aby ukazać indywidualność i wyjątkową wartość każdej kobiety. Witamy Harolda w rodzinie, gdzie jego innowacyjny duch i ponadczasowy styl sprawiają, że jest naturalnym wyborem, aby ukierunkować wizję makijażu dla L’Oréal Paris – podkreśla Delphine Viguier-Hovasse, globalna prezes L’Oréal Paris.

Filozofia piękna Harolda Jamesa czerpie z szerokiej gamy wpływów – od minimalistycznej elegancji Japonii po nowojorski miejski styl, przy jednoczesnym osadzeniu w kultowym uroku paryskiego szyku.

Uwielbiam piękno od najmłodszych lat. Od samego początku miałem wsparcie wielu kobiet, które dostrzegły mój potencjał, dały mi odwagę do rozwijania mojego rzemiosła i możliwości zrobienia kariery z mojej pasji. Moja artystyczna podróż jest nadal inspirowana przez kobiety: ich różnorodność, siłę i determinację. I to jest największym zaszczytem, aby dołączyć do marki kosmetycznej, która jest oddana ich wzmocnieniu, co jest w pełni zgodne z moimi wartościami. Dołączenie do L’Oréal Paris jest rozszerzeniem mojego uniwersum, w którym piękno, różnorodność i wzmocnienie pozycji kobiet świecą jasno – mówi Harold James.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Makijaż
27.02.2025 09:17
Sam Visser – nowym Globalnym Makijażystą w YSL Beauty
Nowym globalnym makijażystą YSL Beauty został Sam VisserYSL Beauty

To ma być początek nowej ery makijażu w YSL Beauty. Marka poinformowała, że nowym globalnym makijażystą zostaje Sam Visser – uwielbiany przez gwiazdy Hollywood i media na całym świecie, wyznaczający nowe trendy i słynący z rewolucyjnego podejścia do makijażu.

Jego prace nie tylko inspirują, ale także zaskakują, nieustannie przesuwając granice piękna – podkreśla firma w komunikacie.

Pochodzący z Los Angeles Sam Visser już od najmłodszych lat eksperymentował z makijażem i asystował przy najbardziej prestiżowych sesjach zdjęciowych. Od tego czasu wypracował swoją rozpoznawalną estetykę – jego prace to połączenie inspiracji latami 70. i 80. z futurystycznym podejściem. Na przestrzeni lat makijaż stał się dla niego sposobem na wyrażenie indywidualności, zarówno w świecie cyfrowym, jak i rzeczywistym. Od makijażysty po kreatora kultury – Sam swoim zaangażowaniem przełamuje obecne standardy piękna.

Z radością ogłaszamy Sama naszym nowym Global Makeup Artist. Jego wizja, połączenie z pokoleniem Z oraz bezkompromisowo odważne podejście sprawiają, że idealnie oddaje wartości YSL Beauty, wyznaczając ekscytujący kierunek dla marki – podkreśla Stephan Bezy, international general manager Yves Saint Laurent Beauté.

Sam po raz pierwszy odkrył YSL Beauty w wieku dwunastu lat, kiedy kupił swojej mamie w prezencie szminkę Rouge Volupté Shine. 

To marka, która poruszyła moją duszę, gdy byłem dzieckiem i otworzyła furtkę do świata urody. YSL Beauty jest dla mnie symbolem wolności, ale i sprzeciwu wobec narzuconych standardów piękna. Dołączenie do marki jako Global Makeup Artist to dla mnie wielki zaszczyt, ale także powrót do inspiracji, które kształtowały mnie od najmłodszych lat – wyjaśnia Sam Visser.

Jako nowy Global Makeup Artist poprowadzi serię ekskluzywnych spotkań online, podczas których odsłoni kulisy swojego twórczego procesu, podzieli się makijażowymi trikami i opowie o swoich kulturowych inspiracjach. Dodatkowo Sam zorganizuje cykl masterclassów na całym świecie, a także będzie kontynuował współpracę z ambasadorami YSL Beauty i gwiazdami podczas prestiżowych wydarzeń na czerwonym dywanie.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. czerwiec 2025 18:03