StoryEditor
Ciało
09.08.2015 00:00

Algi cud z głębin

Algi to prawdopodobnie jedne z najstarszych organizmów na Ziemi i jeden z największych cudów, jakie kryją w sobie wody naszej planety. Spośród wyodrębnionych dotychczas ponad 30 tys. gatunków alg dokładnie zbadane są tylko nieliczne. Mimo to wiemy na pewno, że zawierają więcej witamin i składników mineralnych niż wszystkie rośliny lądowe. W kosmetyce ma zastosowanie około 50 rodzajów alg.

„Jak się przypuszcza, na przestrzeni rozciągającej się od lustra wody aż po dno głębin egzystuje około 10 milionów gatunków alg, około 3 milionów szczepów bakterii i 500 tys. gatunków organizmów zwierzęcych. Na jednym metrze kwadratowym rafy koralowej żyje ponad tysiąc różnych organizmów. Większość z nich pozostaje do dziś niezbadana”
Gabriela Schwarz
„Leki i kosmetyki z morskiej apteki”

Już 2 tysiące lat temu Hipokrates napisał, że  „wszelkie życie bierze początek z morza”  i tak jest w istocie. Woda stanowi około 70 proc. powierzchni ziemi, z czego 95 proc. to wody słone. Z kosmosu ziemia wygląda jakby była niebieska, dlatego często mówi się, że jest błękitną planetą. Morza i oceany świata kryją w swoich głębinach wiele skarbów, których nigdy nie uda nam się odkryć. Jako pierwsze w  „prazupie”  oceanu powstały 3,5 mld lat temu bakterie, a ponad miliard lat później sinice, dzięki którym pojawił się na ziemi tlen, co dało początek atmosferze ziemskiej, warstwie ozonu i umożliwiło dalszy rozwój flory i fauny.

Rodzaje alg
Algi (łac. Algae), inaczej glony – występują nie tylko w morzach, ale także w słodko- i słonowodnych jeziorach. Żyją wyłącznie na głębokościach, do których dociera światło słoneczne, ponieważ potrzebują go do procesu fotosyntezy. Algi mają różne kształty, kolory i rozmiary – od niewidocznych gołym okiem mikroskopijnych mikroalg do osiągających ponad 100 metrów brunatnic. Ze względu na kolor, będący wynikiem obecności w ich komórkach barwnika, dokonuje się podziału alg na pięć głównych grup, do których należą: sinice, brunatnice, zielenice, krasnorosty i chryzofity. W każdej z grup są glony, które żyją zarówno w słonych, jak i w słodkich wodach.
Algi są cennym surowcem w wielu różnych gałęziach przemysłu, m.in.: spożywczym (głównie w południowo-wschodniej Azji), farmaceutycznym i kosmetycznym. Spośród wyodrębnionych dotychczas ponad 30 tys. gatunków alg dokładnie zbadane są tylko nieliczne. Mimo to wiemy na pewno, że zawierają więcej witamin i składników mineralnych niż wszystkie rośliny lądowe. W kosmetyce ma zastosowanie około 50 rodzajów alg, głównie krasnorosty i brunatnice oraz spirulina. Występują w różnych postaciach: alginatu (proszek, granulat), mikronizowanej, liofilizowanej w formie ekstraktów (wodnych, tłuszczowych, żelowych), mączek oraz pochodnych kwasu alginowego.

Zastosowanie alg w kosmetyce
W pielęgnacji mamy do czynienia z kosmetykami na bazie samych alg lub z ich dodatkiem w formułach, w formie np. ekstraktów. Algi stosuje się zarówno w pielęgnacji twarzy, ciała, jak i włosów. Z uwagi na ich wszechstronne działanie, doskonałą przyswajalność oraz złożoność i kompleksowe działanie składników aktywnych bardzo często są wykorzystywane w pielęgnacji profesjonalnej (gabinety odnowy biologicznej i spa). Mogą być stosowane do każdego typu cery: suchej, mieszanej i tłustej, młodej i dojrzałej, a także wrażliwej oraz skóry z problemami dermatologicznymi.
Każdego dnia naukowcy z całego świata próbują odkryć substancje, które staną się źródłem przełomowych możliwości terapeutycznych. Skarbnicą cennych surowców są morza, ponieważ organizmy wodne w trakcie ewolucji trwającej miliardy lat wykształciły zupełnie inne mechanizmy obronne umożliwiające przetrwanie niż te żyjące na lądzie, ponadto porozumiewają się między sobą za pomocą substancji rozpuszczalnych w wodzie, co według naukowców może być kluczem do ich niespotykanych właściwości – zarówno pielęgnacyjnych, jak i leczniczych.

Beata Maciej
Bibliografia: Schwarz G., Leki i kosmetyki z morskiej apteki, wyd. Amber, 2003.


Przykładowe składniki aktywne zawarte w algach oraz ich działanie na skórę

Proteiny (związki białkowe) – źródło energii dla komórek skóry, utrzymują w nich wilgoć.
Witaminy: A, z grupy B, C, D, E, K – odżywiają skórę, wspomagają procesy naprawcze, pełnią funkcję przeciwutleniaczy.
Mikroelementy  – zapewniają prawidłowe funkcjonowanie skóry. Dzięki specyficznej budowie łatwo przenikają przez barierę warstwy rogowej. Ich zawartość jest w algach średnio 10 razy wyższa niż w roślinach lądowych.
Beta-karoten  – ochrona przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, zapobiega przedwczesnemu starzeniu.
Chlorofil  – zaopatruje komórki w tlen, przez co poprawia koloryt, niweluje oznaki zmęczenia.
Kwas gamma-linolenowy – przyspiesza gojenie ran, poprawia ukrwienie skóry, chroni komórki przed działaniem promieni UV, zapobiega utracie wody.
Śluzy  – działają nawilżająco i osłonowo, są nośnikami substancji czynnych.
Węglan wapnia  – oczyszcza skórę.
Siarka  – działa dezynfekcyjnie, hamuje rozwój stanów zapalnych.
Jod  – pobudza przemianę materii, stymuluje spalanie tłuszczów w tkankach.


Czy wiesz, dlaczego…

Morze Bałtyckie ma inny kolor niż lazurowe Morze Śródziemne? Kolor morza ma związek z ilością światła słonecznego, które przenika przez wody morskie, oraz ilością fitoplanktonu. Jeśli woda zawiera dużo zawiesin, morze nie jest przezroczyste i ma kolor od zielonego do brunatnego. W wodach turkusowo-błękitnych praktycznie nie ma zawiesin ani fitoplanktonu.


Najbardziej popularne algi występujące w kosmetykach i ich działanie

Jeśli na opakowaniu kosmetyku występuje nazwa łacińska:
Ascophyllum nodosum, Eisenia bicyclis, Fucus serratus, Fucus vesiculosus, Laminaria digitata, Macrocystis pyrifera, Undaria pinnatifida, to masz do czynienia z algą należącą do grupy brunatnic.

W grupie brunatnic wyróżnia się około 1500-2000 gatunków i – jak wskazuje nazwa – mają kolor brunatny. Wykorzystywane są zarówno w preparatach do pielęgnacji twarzy, ciała, jak i włosów. W zależności od rodzaju, zapobiegają utracie wody, regulują wydzielanie sebum, chronią przed szkodliwym działaniem promieni UV, wzmacniają włosy. Substancje w nich zawarte przyczyniają się do wzrostu nawilżenia i regeneracji skóry, opóźnienia procesów starzenia, łagodzenia stanów zapalnych oraz redukcji cellulitu, są też użyteczne w kuracjach wspomagających odchudzanie. Duże brunatnice nazywane są wodorostami.
Spirulina platensis to alga jednokomórkowa (mikroalga) należąca do sinic.
Zawiera wyjątkowo duże stężenia składników mineralnych, witamin i mikroelementów oraz białka, enzymy, bioflawonoidy, kwas foliowy, kwas linolenowy GLA oraz sprzężony kwas linolowy CLA. Ma działanie hamujące produkcję łoju, z tego względu bardzo często znajduje zastosowanie w kosmetykach do cery tłustej, łojotokowej i trądzikowej. Zawarte w niej barwniki – chlorofil i fitocyjanina – działają przeciwzapalnie, antyalergicznie i antyoksydacyjnie.
Ahnfeltia concinna, Chondrus crispus, Delesseria sanguinea, Palmaria palmata to algi z grupy krasnorostów (tzw. czerwonych alg, zawierających barwnik fikoerytrynę).
Stanowią cenny surowiec w przemyśle kosmetycznym, farmaceutycznym i chemicznym. Jedną z najważniejszych substancji w nich występujących jest agar – substancja żelująca, która stanowi m.in. pożywkę dla kultur bakteryjnych w laboratoriach. Jak większość alg krasnorosty zawierają mnóstwo bioaktywnych substancji poprawiających wygląd i funkcjonowanie skóry i mają zastosowanie we wszelkiego rodzaju kosmetykach i produktach leczniczych stosowanych m.in. w dermatologii.
Dunaliella salina, Ulva lactuca to zielenice – algi o zielonym zabarwieniu.
Ten rodzaj alg bardzo często jest wykorzystywany do pielęgnacji cery suchej i dojrzałej, ponieważ zawiera aosainę, która dezaktywuje elastazę odpowiedzialną za degradację elastyny w skórze oraz stymuluje syntezę kolagenu, dzięki czemu poprawia elastyczność i sprężystość skóry. Dodatkowo poprawia nawilżenie, wygładza naskórek i działa regenerująco. Zawarte w zielenicach związki fenolowe mają wysoką aktywność
antyoksydacyjną.


ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Ciało
14.07.2025 09:05
Krem z filtrem – must have nie tylko na lato
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging. / MAP mat.pras.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
/ MAP mat.pras.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
/ MAP mat.pras.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
/ MAP mat.pras.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
Gallery

W sektorze produktów kosmetycznych nie ma drugiego tak kompleksowego, niezbędnego i zarazem dynamicznie zmieniającego się na przestrzeni lat wyrobu jak krem z filtrem. Ochrona przeciwsłoneczna z dodatkowej funkcji „ochronnej” awansowała do roli głównej w codziennej pielęgnacji: prewencyjnej oraz anti-aging.

Dlaczego „SPF” to dziś nie tylko ochrona przed promieniowaniem?

Pierwsze dostępne na rynku produkty promieniochronne kojarzone są z ciężkimi, tłustymi oraz bielącymi kremami stosowanymi tylko w wakacje, na plażę. Dziś, dzięki zaawansowanej technologii i w odpowiedzi na potrzeby współczesnych użytkowników, filtry UV są podstawą formuł inteligentnych, nowoczesnych kosmetyków – lekkich, niewidocznych, multifunkcyjnych!

Chronią nie tylko przed promieniowaniem UVB (odpowiedzialnym za poparzenia), ale przede wszystkim przed UVA, które jest dużo bardziej niebezpieczne, penetruje głęboko do skóry właściwej, przyspieszając starzenie i indukuje powstawanie przebarwień. Nowoczesne formuły zapewniają szerokospektralną ochronę, także przed HEV (High Energy Visible light, światło niebieskie o wysokiej energii) i IR (InfraRed, promieniowanie podczerwone) – kluczowe w erze cyfryzacji.

Skóra, słońce i fotostarzenie – co wiemy?

Z badań dermatologicznych jednoznacznie wynika, że nawet 80 proc. widocznych oznak starzenia się twarzy jest spowodowanych ekspozycją na promieniowanie UV.

A fotostarzenie to nie tylko zmarszczki – to utrata jędrności, elastoza (degradacja włókien elastynowych), nierównomierna tekstura, rozszerzone naczynia krwionośne i trudne w redukcji przebarwienia. Dlatego coraz więcej kosmetyków z substancjami promieniochronnymi działa na wielu polach – nie tylko ograniczają promieniowanie które dociera do skóry, ale także wspierają naprawę komórek, regulują melanogenezę (produkcję barwnika skóry – melaniny) oraz łagodzą stany zapalne.

Krem z filtrem jako kosmetyk wielozadaniowy: od fotoprotekcji do terapii skóry

Nowoczesne formuły łączą dziś funkcje:

przeciwsłoneczne (filtry mineralne: tlenek cynku oraz dwutlenek tytanu i chemiczne nowej generacji),

antyoksydacyjne (witamina C, E, kwas ferulowy, niacynamid),

naprawcze i przeciwzapalne (ektoina, probiotyki, peptydy, substancje izolowane z wąkroty azjatyckiej jak: azjatykozyd, madekasozyd, kwas madekasowy, kwas azjatykowy),

wygładzające (np. silikony), matujące (np. krzemionka) i pielęgnujące (kwas hialuronowy czy skwalan).

To już nie tylko ochrona – to codzienny, kompleksowy rytuał pielęgnacyjny, idealny pod makijaż, z efektem glow, bądź wręcz przeciwnie – matującym.

Top trendy 2025 w sektorze produktów promieniochronnych

Filtry czwartej generacji – nowoczesne, ultrastabilne, o wysokim profilu bezpieczeństwa, niewidoczne na skórze (np. Tinosorb® A2B, Uvinul® A Plus).

Reef-safe – formuły bezpieczne dla raf koralowych.

SPF + składniki aktywne – bardzo wysoka ochrona przeciwsłoneczna, redukcja przebarwień i ograniczanie wydzielania sebum z pomocą jednego produktu? To już standard.

Kosmetyki promieniochronne dostosowane do stylu życia – „on-the-go”: wygodne spraye, sztyfty,cushiony (forma kompaktowego opakowania, w którym znajduje się gąbeczka nasączona produktem), które można reaplikować na makijaż i w biegu.

SPF jako skincare-first – kremy z filtrem, które ze względu na bardzo różnorodne, bogate w substancje aktywne składy stają się skuteczniejszymi kosmetykami pielęgnacyjnymi niż niejeden klasyczny krem.

Kto potrzebuje kremu z filtrem? Każdy. Codziennie.

Nie ma wyjątków. Niezależnie od fototypu, wieku, płci czy pogody – fotoprotekcja to inwestycja w zdrowie skóry i realne spowalnianie procesów fotostarzenia. Osoby z trądzikiem? Tak – propozycje dla nich to lekkie formuły np. z niacynamidem. Skóra sucha i wrażliwa? Bardziej odżywcze kompozycje np. z ceramidami. Skóra z przebarwieniami? Obowiązkowo filtry + składniki depigmentujące (niacynamid, kwas azelainowy, azeloglicyna)

 – wyjaśnia Paulina Błańska-Klajna.

image
Paulina Błańska-Klajna
MAP mat.pras.

SPF to dziś znacznie więcej niż tylko filtr – to nowy fundament pielęgnacji

Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging. Nowoczesne formuły wychodzą naprzeciw nawet najbardziej wymagających użytkowników: są komfortowe, lekkie, skuteczne i estetycznie opakowane. A lato 2025 tylko to potwierdza – SPF to nie tylko kosmetyk, to podstawa świadomej pielęgnacji.

 

autorka: Paulina Błańska-Klajna, mgr biologii po podyplomowych studiach Jakość i bezpieczeństwo produktów kosmetycznych oraz Kosmetologii bioestetycznej 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
10.06.2025 13:21
Wilkinson zaskakuje rebrandingiem, chce “pokazać prawdę o damskim goleniu”
Tradycyjne reklamy dotyczące golenia dla kobiet sprowadzają kobiece doświadczenie najczęściej do „momentu spa” – prrzekonuje Edgewell Personal CareWilkinson mat.pras.

Na polskim rynku startuje kampania brandu Wilkinson Sword Intuition, której towarzyszyć będzie nowa platforma komunikacyjna „Na wszystkie włoski. Wszędzie.” (Any Hair, Anywhere). Marka chce zredefiniować dotychczasowy sposób mówienia o damskim goleniu.

Jest to pierwsza w historii marki duża kampania w Polsce, skierowana do kobiet. Działania w naszym kraju są częścią szerszej europejskiej kampanii. Kampania potrwać ma do sierpnia i będzie kierowana do kobiet w wieku 18-45 lat. W polskiej wersji językowej głosu do spotu użyczyła Nicole Trębacz, młoda gwiazda rapu.

Kampania Wilkinson Sword Intuition „Any Hair, Anywhere” jest manifestem wolności wyboru, przekonując wprost, że golenie to sprawa indywidualna. Marka przechodzi transformację, aby budować bardziej autentyczną relację z kobietami, a kampania w bezpośredni i humorystyczny sposób mówi o rzeczywistości depilacji, normalizuje „niewygodne” tematy i pokazuje prawdę bez filtrów. Brand porzuca tu stereotypy i zrywa z tabu, pokazując, że nie chodzi o „idealne ciało” czy „gładkie nogi”, ale o komfort, swobodę i decyzję każdej kobiety – co, kiedy i czy w ogóle chce golić. 

To podejście do pielęgnacji ciała jest fundamentem globalnej komunikacji marki, mającej w założeniu odzwierciedlać intymne prawdy na temat golenia kobiet i prezentować wysokiej jakości narzędzia, zaprojektowane z myślą o niuansach kobiecego ciała.

Chociaż golenie jest częścią tego, co sprawia, że kobiety czują się piękne, większość z nich nie uważa tego za część swojego rytuału piękna ani za rzadki akt rozpieszczania, ale za niezbędną czynność pielęgnacyjną. Tradycyjne reklamy dotyczące golenia dla kobiet sprowadzają kobiece doświadczenie najczęściej do „momentu spa”. Badania pokazują, że prezentowane do tej pory podejścia nie są przykładem prawdziwych relacji kobiet z włosami na własnym ciele – tłumaczy zespół marketingu Edgewell Personal Care. – Prawda jest taka, że włosy rosną wszędzie: na nogach, twarzy, okolicach bikini, pod pachami, brzuchu, plecach, palcach u stóp i wielu innych miejscach, moglibyśmy tak wymieniać jeszcze długo. Jak do tej pory, żadna marka nie mówiła o tym otwarcie, szczerze i z odrobiną pozytywnego dystansu oraz humoru. Nasza kampania odważnie idzie tam, gdzie żadna inna nie była wcześniej. Skupiamy się na faktycznych doświadczeniach, pokazując kobietom, że jesteśmy marką, która je zna, rozumie i wspiera je w ich wyborach. Wilkinson Sword Intuition daje kobietom narzędzia, których potrzebują i mogą dbać o wszystkie włosy na własnym ciele w sposób, jaki uznają za stosowny – podkreślają przedstawiciele Edgewell Personal Care.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. lipiec 2025 23:27