StoryEditor
Ciało
03.03.2015 00:00

Ratujemy suchą skórę

Rozmowa z ANETĄ STANCELEWSKĄ, kosmetyczka, SALONIQ



Czy sucha skóra ciała to powszechny problem Polek? Dbamy o skórę twarzy, a jak obchodzimy się z ciałem?
Suchość skóry to dość powszechny problem, który występuje u około 20 proc. populacji, a jego nasilenie zwiększa się wraz z wiekiem. Polki przywiązują dużą wagę do swojego wyglądu, pamiętają o regularnej pielęgnacji skóry. Stosują odpowiednie kremy, dbają również o demakijaż. Jeśli decydują się na poprawienie „jakości” skóry ciała w salonach kosmetycznych i odnowy biologicznej, to zdecydowanie najczęściej wybierają zabiegi zwalczające cellulit, modelujące sylwetkę oraz depilację laserową.
Na suchą skórę większy wpływ ma genetyka czy zły styl życia i szkodliwe czynniki zewnętrzne?
U wielu osób suchość skóry jest wynikiem dziedzicznej skłonności, stosowania wysuszających mydeł, noszenia szorstkiej odzieży, brania długich gorących kąpieli. Jednak duży wpływ mogą mieć także przyjmowane leki i niektóre choroby, np. cukrzyca, łuszczyca, niedoczynność tarczycy.
Które części ciała najczęściej się przesuszają?
Najczęściej obszary przesuszonej skóry dotyczą dłoni, łokci, kolan i stóp na podeszwach.
Co robimy źle w trakcie codziennej pielęgnacji? Jak powinniśmy oczyszczać ciało, żeby nie przesuszyć skóry?
Do złych nawyków pielęgnacyjnych należą, wspomniane już przeze mnie, długie kąpiele w gorącej wodzie, stosowanie wysuszających mydeł, jak również noszenie odzieży ze sztucznych nieprzepuszczających powietrza materiałów. Zapominamy także o uzupełnianiu płynów w organizmie.
Jak sobie radzić z suchą skórą?
W większości przypadków pomocne będzie stosowanie emolientów, które nawilżają, wygładzają i regenerują suchą skórę. Jednak nie wszystkie działają tak samo. Dlatego jeśli problem jest poważny, warto zwrócić się o pomoc do lekarza dermatologa lub farmaceuty, który pomoże dobrać odpowiedni preparat.
Na co zwrócić uwagę przy wyborze odpowiedniego kosmetyku?
Przede wszystkim na jego skład. Zadaniem kosmetyku nawilżającego jest wprowadzenie do naskórka substancji, które będą wiązać ze sobą cząsteczki wody znajdujące się w skórze oraz tworzenie bariery ochronnej na powierzchni naskórka. Takie kosmetyki będą zawierały masło karite, glicerol, wazelinę, mocznik. A do miejsc szczególnie wysuszonych – łokci, kolan, dłoni – zastosujmy preparaty nie tylko nawilżające, ale i regenerujące, np. z panthenolem czy alantoiną.

Kobiety oczekują natychmiastowych rezultatów. Czy istnieją produkty „do zadań specjalnych”, które w szybkim czasie pozwolą cieszyć się idealnie nawilżoną i gładką skórą?

Poczucie komfortu i szybki efekt nawilżenia uzyskamy, stosując do kąpieli kilka kropel olejku przeznaczonego dla niemowląt. Olejki te dostarczają skórze naturalnych lipidów, pomagając jej w odbudowie. W czasie kąpieli lub pod prysznicem należy wykonać delikatny peeling. To pozwoli usunąć złuszczony naskórek. Po delikatnym osuszeniu ciała nakładamy balsam zawierający glicerynę, mocznik, alfa-hydroksykwasy o właściwościach nawilżających.

Powinnyśmy stosować jeden preparat przez cały rok, czy zmieniać go wraz z porami roku?

Zmieniające się pory roku mają wpływ na kondycję i wygląd skóry, dlatego my też musimy zmieniać dotychczasowe nawyki pielęgnacyjne w zależności od panującej aury. Kosmetyki na lato, zwłaszcza kremy, powinny mieć lżejszą konsystencję niż te, które stosujemy jesienią czy zimą. W temperaturze powyżej 25 stopni Celsjusza organizm łatwo ulega odwodnieniu, dlatego ważne jest, aby często pić wodę mineralną oraz zapobiegać odwodnieniu cery, używając preparatów nawadniających i wiążących wodę. Promienie słoneczne wysuszają skórę dlatego wymaga ona nawilżenia i regeneracji. Nie zapominajmy o kremach zawierających filtry UV a także witaminę E i d-panthenol.
Jednak kremy stosowane latem absolutnie nie nadają się do pielęgnacji cery zimą. Odpowiednie są kosmetyki wzbogacone o składniki natłuszczające skórę, zapobiegające wysuszeniu. Natłuszczona skóra na mrozie nie będzie tak szybko oddawać wody i tracić elastyczności, co powoduje pękanie i wysuszenie. Powinny więc posiadać substancje zatrzymujące wodę w organizmie, takie jak kolagen, kwas hialuronowy, etc. Mają one gęstszą konsystencję od zwykłych kremów nawilżających. Cechą wspólną kremów na zimę i lato jest obecność filtrów przeciwsłonecznych i składników odżywczych, np. witaminy E.
Gdyby miała Pani podać złote zasady pielęgnacji ciała dla zabieganych i zapracowanych, to…
Przede wszystkim systematyczne uzupełnianie płynów i codzienne nawilżanie jest niezbędne do osiągnięcia efektu pięknej skóry. Zamieńmy długie gorące kąpiele na prysznic, w trakcie którego wykonamy peeling ciała i w jeszcze wilgotną skórę wklepiemy oliwkę. Po osuszeniu nałóżmy odżywczy balsam lub w razie „wielkiego wyjścia” – balsam z drobinkami złota. Dzięki temu nasza skóra będzie nawilżona, jędrna i promienna. n
ROZMAWIAŁA
Agnieszka Saracyn-Rozbicka



ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Ciało
14.07.2025 09:05
Krem z filtrem – must have nie tylko na lato
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging. / MAP mat.pras.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
/ MAP mat.pras.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
/ MAP mat.pras.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
/ MAP mat.pras.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
Gallery

W sektorze produktów kosmetycznych nie ma drugiego tak kompleksowego, niezbędnego i zarazem dynamicznie zmieniającego się na przestrzeni lat wyrobu jak krem z filtrem. Ochrona przeciwsłoneczna z dodatkowej funkcji „ochronnej” awansowała do roli głównej w codziennej pielęgnacji: prewencyjnej oraz anti-aging.

Dlaczego „SPF” to dziś nie tylko ochrona przed promieniowaniem?

Pierwsze dostępne na rynku produkty promieniochronne kojarzone są z ciężkimi, tłustymi oraz bielącymi kremami stosowanymi tylko w wakacje, na plażę. Dziś, dzięki zaawansowanej technologii i w odpowiedzi na potrzeby współczesnych użytkowników, filtry UV są podstawą formuł inteligentnych, nowoczesnych kosmetyków – lekkich, niewidocznych, multifunkcyjnych!

Chronią nie tylko przed promieniowaniem UVB (odpowiedzialnym za poparzenia), ale przede wszystkim przed UVA, które jest dużo bardziej niebezpieczne, penetruje głęboko do skóry właściwej, przyspieszając starzenie i indukuje powstawanie przebarwień. Nowoczesne formuły zapewniają szerokospektralną ochronę, także przed HEV (High Energy Visible light, światło niebieskie o wysokiej energii) i IR (InfraRed, promieniowanie podczerwone) – kluczowe w erze cyfryzacji.

Skóra, słońce i fotostarzenie – co wiemy?

Z badań dermatologicznych jednoznacznie wynika, że nawet 80 proc. widocznych oznak starzenia się twarzy jest spowodowanych ekspozycją na promieniowanie UV.

A fotostarzenie to nie tylko zmarszczki – to utrata jędrności, elastoza (degradacja włókien elastynowych), nierównomierna tekstura, rozszerzone naczynia krwionośne i trudne w redukcji przebarwienia. Dlatego coraz więcej kosmetyków z substancjami promieniochronnymi działa na wielu polach – nie tylko ograniczają promieniowanie które dociera do skóry, ale także wspierają naprawę komórek, regulują melanogenezę (produkcję barwnika skóry – melaniny) oraz łagodzą stany zapalne.

Krem z filtrem jako kosmetyk wielozadaniowy: od fotoprotekcji do terapii skóry

Nowoczesne formuły łączą dziś funkcje:

przeciwsłoneczne (filtry mineralne: tlenek cynku oraz dwutlenek tytanu i chemiczne nowej generacji),

antyoksydacyjne (witamina C, E, kwas ferulowy, niacynamid),

naprawcze i przeciwzapalne (ektoina, probiotyki, peptydy, substancje izolowane z wąkroty azjatyckiej jak: azjatykozyd, madekasozyd, kwas madekasowy, kwas azjatykowy),

wygładzające (np. silikony), matujące (np. krzemionka) i pielęgnujące (kwas hialuronowy czy skwalan).

To już nie tylko ochrona – to codzienny, kompleksowy rytuał pielęgnacyjny, idealny pod makijaż, z efektem glow, bądź wręcz przeciwnie – matującym.

Top trendy 2025 w sektorze produktów promieniochronnych

Filtry czwartej generacji – nowoczesne, ultrastabilne, o wysokim profilu bezpieczeństwa, niewidoczne na skórze (np. Tinosorb® A2B, Uvinul® A Plus).

Reef-safe – formuły bezpieczne dla raf koralowych.

SPF + składniki aktywne – bardzo wysoka ochrona przeciwsłoneczna, redukcja przebarwień i ograniczanie wydzielania sebum z pomocą jednego produktu? To już standard.

Kosmetyki promieniochronne dostosowane do stylu życia – „on-the-go”: wygodne spraye, sztyfty,cushiony (forma kompaktowego opakowania, w którym znajduje się gąbeczka nasączona produktem), które można reaplikować na makijaż i w biegu.

SPF jako skincare-first – kremy z filtrem, które ze względu na bardzo różnorodne, bogate w substancje aktywne składy stają się skuteczniejszymi kosmetykami pielęgnacyjnymi niż niejeden klasyczny krem.

Kto potrzebuje kremu z filtrem? Każdy. Codziennie.

Nie ma wyjątków. Niezależnie od fototypu, wieku, płci czy pogody – fotoprotekcja to inwestycja w zdrowie skóry i realne spowalnianie procesów fotostarzenia. Osoby z trądzikiem? Tak – propozycje dla nich to lekkie formuły np. z niacynamidem. Skóra sucha i wrażliwa? Bardziej odżywcze kompozycje np. z ceramidami. Skóra z przebarwieniami? Obowiązkowo filtry + składniki depigmentujące (niacynamid, kwas azelainowy, azeloglicyna)

 – wyjaśnia Paulina Błańska-Klajna.

image
Paulina Błańska-Klajna
MAP mat.pras.

SPF to dziś znacznie więcej niż tylko filtr – to nowy fundament pielęgnacji

Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging. Nowoczesne formuły wychodzą naprzeciw nawet najbardziej wymagających użytkowników: są komfortowe, lekkie, skuteczne i estetycznie opakowane. A lato 2025 tylko to potwierdza – SPF to nie tylko kosmetyk, to podstawa świadomej pielęgnacji.

 

autorka: Paulina Błańska-Klajna, mgr biologii po podyplomowych studiach Jakość i bezpieczeństwo produktów kosmetycznych oraz Kosmetologii bioestetycznej 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
10.06.2025 13:21
Wilkinson zaskakuje rebrandingiem, chce “pokazać prawdę o damskim goleniu”
Tradycyjne reklamy dotyczące golenia dla kobiet sprowadzają kobiece doświadczenie najczęściej do „momentu spa” – prrzekonuje Edgewell Personal CareWilkinson mat.pras.

Na polskim rynku startuje kampania brandu Wilkinson Sword Intuition, której towarzyszyć będzie nowa platforma komunikacyjna „Na wszystkie włoski. Wszędzie.” (Any Hair, Anywhere). Marka chce zredefiniować dotychczasowy sposób mówienia o damskim goleniu.

Jest to pierwsza w historii marki duża kampania w Polsce, skierowana do kobiet. Działania w naszym kraju są częścią szerszej europejskiej kampanii. Kampania potrwać ma do sierpnia i będzie kierowana do kobiet w wieku 18-45 lat. W polskiej wersji językowej głosu do spotu użyczyła Nicole Trębacz, młoda gwiazda rapu.

Kampania Wilkinson Sword Intuition „Any Hair, Anywhere” jest manifestem wolności wyboru, przekonując wprost, że golenie to sprawa indywidualna. Marka przechodzi transformację, aby budować bardziej autentyczną relację z kobietami, a kampania w bezpośredni i humorystyczny sposób mówi o rzeczywistości depilacji, normalizuje „niewygodne” tematy i pokazuje prawdę bez filtrów. Brand porzuca tu stereotypy i zrywa z tabu, pokazując, że nie chodzi o „idealne ciało” czy „gładkie nogi”, ale o komfort, swobodę i decyzję każdej kobiety – co, kiedy i czy w ogóle chce golić. 

To podejście do pielęgnacji ciała jest fundamentem globalnej komunikacji marki, mającej w założeniu odzwierciedlać intymne prawdy na temat golenia kobiet i prezentować wysokiej jakości narzędzia, zaprojektowane z myślą o niuansach kobiecego ciała.

Chociaż golenie jest częścią tego, co sprawia, że kobiety czują się piękne, większość z nich nie uważa tego za część swojego rytuału piękna ani za rzadki akt rozpieszczania, ale za niezbędną czynność pielęgnacyjną. Tradycyjne reklamy dotyczące golenia dla kobiet sprowadzają kobiece doświadczenie najczęściej do „momentu spa”. Badania pokazują, że prezentowane do tej pory podejścia nie są przykładem prawdziwych relacji kobiet z włosami na własnym ciele – tłumaczy zespół marketingu Edgewell Personal Care. – Prawda jest taka, że włosy rosną wszędzie: na nogach, twarzy, okolicach bikini, pod pachami, brzuchu, plecach, palcach u stóp i wielu innych miejscach, moglibyśmy tak wymieniać jeszcze długo. Jak do tej pory, żadna marka nie mówiła o tym otwarcie, szczerze i z odrobiną pozytywnego dystansu oraz humoru. Nasza kampania odważnie idzie tam, gdzie żadna inna nie była wcześniej. Skupiamy się na faktycznych doświadczeniach, pokazując kobietom, że jesteśmy marką, która je zna, rozumie i wspiera je w ich wyborach. Wilkinson Sword Intuition daje kobietom narzędzia, których potrzebują i mogą dbać o wszystkie włosy na własnym ciele w sposób, jaki uznają za stosowny – podkreślają przedstawiciele Edgewell Personal Care.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. lipiec 2025 23:31