StoryEditor
Włosy
23.06.2022 00:00

Pielęgnację włosów powinno się dobierać do ich porowatości

Odpowiednia pielęgnacja włosów to wyzwanie. Coraz więcej mówi się o dobieraniu kosmetyków do struktury włosa, który może mieć niską, średnią lub wysoką porowatość. Na co ona wpływa i dlaczego ważne jest dobieranie pielęgnacji pod konkretny typ włosa – podpowiada Łukasz Szymczak, stylista fryzur.

Porowatość danego włosa to określenie naturalnego stopnia rozchylenia łusek na łodygach kosmyków, czyli warstwy zewnętrznej włosa (łusek włosów) od kory włosów, czyli ich warstwy wewnętrznej. Można je podzielić na niskie, średnie oraz wysokie. Ich zdefiniowanie może pomóc w codziennej pielęgnacji włosów, zwłaszcza jeśli są one niesforne i stwarzają wyzwanie podczas stylizacji.

Dotychczas reguły właściwej pielęgnacji kazały brać pod uwagę to czy włosy są farbowane lub łamliwe oraz przyjrzeć się skórze głowy - czy ma tendencję do przesuszania, czy przetłuszczania się.

– Można się w tym wszystkim pogubić. Dlatego pomocna zawsze jest rada od doświadczonego fryzjera, który określi typ włosa i na podstawie tego, jaką ma porowatość pomoże dobrać odpowiednią pielęgnację. Kobiety, które podejmują tę zmianę mogą zauważyć różnicę już po pierwszym myciu – mówi Łukasz Szymczak, stylista fryzur, właściciel sieci salonów Luisse.

Podpowiada, że im porowatość włosów jest niższa, tym łuska przylega bliżej kory włosa. To oznacza, że nie chłonie on tak wilgoci, nie puszy się, zazwyczaj jest prosty. Im większa porowatość włosów, tym także większa tendencja do puszenia i skrętu. Zmiana pielęgnacji to krok w stronę zadbanych włosów. Kosmetyk dopasowany do struktury włosa, który odżywia go, jednocześnie nie obciążając, sprawia, że nabierają one naturalnego blasku, gładkości i sypkości.

– Niestety kosmetyki, które mają zbyt dużą ilość protein i składników odżywczych, dla najmniej skomplikowanego typu włosa, jakim jest niskoporowaty, nadmiernie je obciążą, sprawią, że będą oklapnięte i mogą szybciej się przetłuszczać. Z kolei te same produkty użyte do włosów średnio lub wysokoporowatych odżywią je i nawilżą, jednocześnie wydobywając ich naturalną strukturę – podpowiada stylista.

Najmniej problematyczne są włosy niskoporowate

Taki typ włosa jest najmniej uciążliwy do pielęgnacji. Z natury jest gładki i lśniący, nie potrzebuje wielu składników, aby dobrze wyglądać. Nie chłonie wody i wilgoci tak bardzo jak włosy z mocno otwartą łuską, a to oznacza, że niestraszne są mu deszczowe warunki atmosferyczne. Wyzwaniem w tym przypadku jest osiągnięcie objętości włosów i odbicia u nasady.

– W tym przypadku odpowiednie cięcie (lżejsze pasma przy twarzy, które można przerzucać) a także lekka i naturalna pielęgnacja mogą zdziałać cuda. Na specjalne wyjścia polecam specjalne proszki, które wtarte w skalp odbijają włosy u nasady i nadają im tekstury – dodaje Łukasz Szymczak.

Najczęściej spotykane są włosy średnioporowate

Włosy tego typu strukturze to włosy nieco bardziej wymagające niż wspomniane wyżej niskoporowate. Bardzo ważne w ich przypadku jest zachowanie równowagi w dostarczaniu im nawilżenia i składników budulcowych, czyli równowaga PEH (proteiny-emolienty-humektanty), dzięki czemu włos średnioporowaty będzie lśniący i gładki.

– Nie oznacza to jednak, że nie będzie podkreślona naturalna fala, która przy tym typie jest częstym zjawiskiem. Takie włosy nie przetłuszczają się tak mocno jak te z domkniętą łuską, dlatego można ten skręt z powodzeniem wydobywać także poprzez lekkie upięcie ich w delikatną, materiałową gumkę, np. na noc. Efekt? Rano piękne fale gwarantowane – zapewnia właściciel salonów Luisse

 Naruralny skręt i komplikacje, czyli włosy wysokoporowate

Kwestia wysokoporowatych (najczęściej kręconych) włosów to skomplikowana pielęgnacja. Często wieloetapowa i wymagająca nie tylko odpowiedniego cięcia, ale także ogromnej uważności na potrzeby włosów. Takie włosy mogą wyglądać na przesuszone. Zwłaszcza jeśli są rozjaśnione w nieodpowiedni dla nich sposób bądź zaniedbywane przez zabiegi z użyciem ciepła (a bez użycia ochrony).

– Idealnie sprawdzają się tutaj sposoby mycia typu OMO, czyli odżywka-mycie-odżywka, a także zaoszczędzenie im codziennego prostowania czy kręcenia lokówką. Niestety są one podatne na wszelkie uszkodzenia, dlatego jeśli do ich stylizacji używasz suszarki z dyfuzorem (która potrafi wydobyć naturalny skręt), koniecznie zabezpiecz je sprayem termoochronnym, który pozwoli zachować wilgoć w łodydze włosa – podpowiada stylista.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Włosy
09.06.2025 10:24
Marki OnlyBio i Invisibobble połączyły siły w ramach międzynarodowej współpracy
Sophie Trelles-Tvede, założycielka Invisibobble, która gościła na spotkaniu dla mediów, zorganizowanym przez OnlyBio w warszawskiej restauracji Belvedere z okazji inauguracji wspólnego projektuOnlyBio mat.pras.

OnlyBio, jedna z najpopularniejszych na polskim rynku marek do pielęgnacji włosów i skóry głowy, połączyła siły z globalnym brandem Invisibobble – twórcą gumek sprężynek, które zrewolucjonizowały podejście do stylizacji włosów. Efektem tej współpracy jest limitowana linia produktów: OnlyBio x invisibobble – kompletna gama wegańskich kosmetyków do pielęgnacji włosów, która ułatwia rozczesywanie, nadaje blasku i ujarzmia puszenie.

Jak podkreślają przedstawiciele OnlyBio, ta współpraca to “przełomowy moment w świecie pielęgnacji włosów” – dwie marki specjalizujące się w trosce o włosy połączyły siły, by stworzyć coś naprawdę unikalnego. Międzynarodowa współpraca dwóch marek włosowych może wyznaczyć nowy, interesujący kierunek w branży.

W Invisibobble z pasją tworzymy akcesoria do włosów, które są jednocześnie delikatne dla włosów i wyjątkowo funkcjonalne. Współpraca z OnlyBio, marką, której produkty do pielęgnacji włosów są już uwielbiane przez wielu, była naturalnym krokiem naprzód. To synergia dwóch marek, które łączy wspólne zaangażowanie w skuteczność, sprawdzone formuły i troskę o zdrowe włosy – podkreśliła Sophie Trelles-Tvede, założycielka Invisibobble, która gościła na spotkaniu dla mediów i influencerów, zorganizowanym w warszawskiej restauracji Belvedere z okazji inauguracji wspólnego projektu. Zaproszeni goście (w tym redakcja Wiadomości Kosmetycznych) mieli możliwość poznania nowości (kosmetyków oraz akcesoriów do włosów), uczestniczenia w zajęciach pilates oraz warsztatach parzenia matchy. 

Nowa kolekcja kosmetyków OnlyBio to sześć produktów, które tworzą codzienny rytuał pielęgnacyjny: szampon, odżywka, maska wygładzająca, serum retuszujące na końcówki, olejek nabłyszczająco-rozplątujący oraz odżywka multifunkcyjna 5w1.

Limitowana edycja powstała z myślą o tych, którzy marzą o rozczesywaniu włosów, które jest czystą przyjemnością: bez szarpania, bez łamania, za to z wyjątkowym blaskiem i aksamitnym dotykiem. To nasze osobiste odkrycie: najlepsze produkty do rozczesywania, jakie miałyśmy okazję kiedykolwiek testować. Ich skuteczność i komfort użytkowania sprawiły, że od razu znaleźliśmy wspólny język z marką Invisibobble, znaną z kultowej gumki sprężynki, która zrewolucjonizowała podejście do pielęgnacji włosów, eliminując ich plątanie i uszkodzenia. Razem stworzyliśmy coś naprawdę wyjątkowego: opowieść o codziennej trosce, subtelnym zapachu i zdrowych, zadbanych włosach – podkreśla Marta Iwanowska-Giler, dyrektor kreatywna OnlyBio.

Wszystkie formuły zawierają składniki roślinne, wyglądzające włosy, nadające im połysk i ułatwiające ich rozczesywanie. W składach znajdziemy m.in. olej kukui, olej roucou, trehalozę, proteiny z groszku i ryżu czy olej tsubaki, znany z japońskich rytuałów piękna. Składnikiem wiodącym całej linii produktowej jest ekstrakt z różowego grejpfruta. Kosmetyki są w 100 proc. wegańskie, wyróżniając się unikalnym, kremowo-waniliowym zapachu – już wkrótce trafią na półki drogerii sieci Rossmann oraz sklepu internetowego OnlyBio.

Zobacz też: Nowa wersja aplikacji OnlyBio Stories – jeszcze bardziej spersonalizowana pielęgnacja włosów i skóry głowy

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Włosy
04.06.2025 19:05
Uważasz, że wciąż za mało marek celebryckich? Spokojnie, kolejna na horyzoncie…
Shakira i jej nowa marka kosmetyków do włosów Isima. Czy okaże się konkurencją dla Beyonce i Cécred?

Tym razem marką kosmetyków do pielęgnacji włosów chce nas zaskoczyć kolumbijska piosenkarka Shakira. Pierwsze doniesienia o marce Isima pojawiły się kilkanaście dni temu, ale artystka (a raczej jej marketingowcy) serwują kolejne informacje w bardzo skąpych dawkach. Pojawiły się pierwsze zajawki na profilu Instagramowym, a strona www prezentuje zaledwie logo i możliwość zapisania się do newslettera.

Marka nazywa się Isima, a hasło to „Más es más” (po hiszpańsku: „więcej znaczy więcej”). Nie podano do tej pory oficjalnie daty premiery. Wiadomo jedynie, że Shakira zaprezentuje linię produktów, przeznaczonych do walki z największymi problemami włosów: puszeniem się, suchością i uszkodzeniami. 

Kariera 48-letniej Shakiry to już kilka dekad wyznaczania trendów w muzyce rozrywkowej, a także charakterystyczny taniec i bujna grzywa włosów. Tym razem, wzorem wielu koleżanek z branży, Shakira będzie twarzą własnej marki kosmetycznej, skupiając się właśnie na włosach.

Zobacz też: Cécred, marka Beyonce z kosmetykami do włosów, dodała do oferty akcesoria

Pierwszy post na Instagramie marki Isima to przegląd jej najbardziej charakterystycznych fryzur – od naturalnych ciemnych czy kasztanowych loków po rozjaśnione, proste pasma.

Włosy zawsze były znaczącą częścią tego, kim jestem na scenie i w moim codziennym życiu. Patrząc wstecz, widzę, jak bardzo sposób, w jaki nosiłam włosy, definiował epokę, w której żyłam, oraz to jak się wtedy czułam – napisała gwiazda w inauguracyjnym poście. Zapowiedziała przy tym, że „nadchodzi więcej”.

Wprowadzanie marki Shakiry odbywa się powoli, wzbudzając zaciekawienie i atmosferę oczekiwania wśród fanów (prawie wszystkie wpisy i komentarze na Instagramie są hiszpańskojęzyczne). Można też wysnuć wniosek, że Shakira i jej kultowe, nieujarzmione włosy będą stanowić ważny punkt dla marketingu Isimy.

Przewiduje się, że linia będzie obejmować szampony, odżywki, kuracje i produkty do koloryzacji włosów, opracowane przez samą Shakirę lub w odpowiedzi na jej własne problemy z teksturowanymi włosami (puszenie się, suchość). 

Informacje o premierze kolejnej “gwiazdorskiej” marki wywołały mieszane reakcje – szczególnie w obliczu regularnych premier kosmetyków, firmowanych przez gwiazdy, celebrytów, influencerów. “Na rynku zatłoczonym markami tego typu sceptycyzm wydaje się czymś zrozumiałym. Jednak wielu postrzega wejście Shakiry jako bardziej uzasadnione, wskazując na  jej wieloletni, wyraźny związek z włosami w trakcie jej całej kariery” – komentuje portal beautyscene. net.

O markach firmowanych przez polskich celebrytów przeczytasz w artykule Sława w perfumach, kremie i pudrze? Celebryckie marki nieustająco w natarciu

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. czerwiec 2025 15:17