StoryEditor
Producenci
14.02.2023 00:00

3 sekundy lokowania pudru Fenty Beauty na Super Bowl przyniosły Rihannie ponad 8 mln dolarów

3 sekundy pudrowania nosa wystarczyły, by Rihanna zarobiła dla swoich marek ponad 8 milionów dolarów w potencjalnych zwrotach z inwestycji w swój występ. / materiały rpomocyjne Fenty Beauty
Popularność marki Fenty Beauty wzrosła, gdy Rihanna poprawiła makijaż podczas przerwy w występie podczas Super Bowl za pomocą pudru Invisimatte Instant Setting + Blotting Powder. Wyszukiwania hasła „is Fenty safe in pregnancy” natychmiast wzrosły o ponad 3 tysiące proc.

Przed długo wyczekiwanym występem Rihanny na Super Bowl i jej pierwszym występem muzycznym na żywo od siedmiu lat, krążyły plotki, czy piosenkarka ma zamiar ujawnić nowy singiel. Zamiast tego Rihanna zaprezentowała puder utrwalający Invisimatte Instant Setting + Blotting Powder swojej marki Fenty Beauty.

Według Launchmetrics występ pomógł zebrać 5,6 miliona dolarów w Media Impact Value (MIV) w ciągu pierwszych 12 godzin dla Fenty Beauty i 2,6 miliona dolarów w MIV w ciągu pierwszych 12 godzin dla Savage x Fenty. MIV to zastrzeżony wskaźnik Launchmetrics, który przypisuje wartość pieniężną strategiom marketingowym w prasie, Internecie i mediach społecznościowych w celu obliczenia zwrotu z inwestycji.
 


Po występie Rihanny analiza Launchmetrics wykazała, że w ciągu pierwszych 12 godzin występ wygenerował 88,3 miliona dolarów w MIV (dla podmiotów niezależnych od piosenkarki), co stanowi 27 procent całkowitego zasięgu Super Bowl w ciągu pierwszych 12 godzin. Przedstawiciel Rihanny potwierdził również, że piosenkarka jest w ciąży ze swoim drugim dzieckiem z raperem A$AP Rockym. Ogłoszenie ciąży Rihanny przyniosło MIV 14,7 miliona dolarów w ciągu pierwszych 12 godzin od ogłoszenia.

Liczba wyszukiwań Fenty Beauty wzrosła podobno aż o 883 proc. po tym, jak Rihanna wypromowała markę podczas swojego występu. Wartość marketingowa Rihanny pomogłaby zrekompensować fakt, że tak naprawdę nie zapłacono jej za występ na Super Bowl, jak jest to przyjęte ze względu na gigantyczne zasięgi eventu sportowego, jakim jest SuperBowl. Oprócz tego Rihanna zdobyła dodatkowe 1,5 miliona obserwujących na Instagramie, zwiększając całkowitą liczbę obserwujących do 142 milionów.

Czytaj także: Nowa kolekcja Fenty Beauty celebruje zawody Superbowl

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.11.2025 14:39
Nivea zmaga się z kryzysem, Beiersdorf szuka rozwiązań

Przez lata marka Nivea funkcjonowała jak szwajcarski zegarek – sprawnie i bezbłędnie. W tym roku sprzedaż zauważalnie spada. Powód? Podwyżki cen produktów i walka ze szwajcarskim detalistą Migrosem, która jeszcze przed wakacjami oparła się o dochodzenie w COMCO – szwajcarskim urzędzie ds. konkurencji. Detalista zarzucił niemieckiemu producentowi, firmie Beiersdorf, narzucanie niewspółmiernie wysokich cen kosmetyków w porównaniu do innych rynków.

Niemiecko-szwajcarski spór o Niveę rozpoczął się wiosną, kiedy to menedżerowie szwajcarskiej sieci supermarketów Migros zaprotestowali przeciwko zbyt wysokim cenom, jakie Grupa Beiersdorf wyznaczyła dla rynku szwajcarskiego. Jak wskazywały media, klient sieci Migros musiał zapłacić za dezodorant w sztyfcie równowartość 2,62 euro za dezodorant w sztyfcie – czyli więcej niż konsumenci w Niemczech, gdzie analogiczny kosmetyk kosztował 2,25 euro. Wobec braku odzewu z centrali Beiersdorf, Migros pozwał niemieckiego producenta i wszczęto dochodzenie przed COMCO.

“Sprawa ta jest przykładem zarzutów, z jakim spotykają się producenci markowych produktów, w szczególności Beiersdorf: że wykorzystali inflację ostatnich lat do nadmiernych podwyżek cen i kontynuują tę strategię również teraz, gdy inflacja już dawno spadła do zwykłego poziomu” – komentuje dziennik biznesowy “Wirtschaftswoche”.

image

Szwajcarsko-niemiecka wojna cenowa, w centrum – marka Nivea

Przedstawiciele Beiersdorf, którzy do tej pory udawali, że nie widzą problemu, teraz zaczynają przyznawać, że powinni jednak uważać na to, by nie zepsuć swojej renomy marki, która gwarantuje dobry stosunek jakości do ceny. Bo to właśnie ta przystępność cenowa zawsze była jedną z mocnych stron marki, budując jej wizerunek.  

Powodem tej reakcji są prawdopodobnie najnowsze dane biznesowe Beiersdorf. Po latach szybkiego wzrostu, generowanego przez kluczową markę jaką jest dla koncernu Nivea, trend ten odwrócił się w tym roku. 

– W trzecim kwartale 2025 roku zaobserwowaliśmy dalsze osłabienie rynku pielęgnacji skóry, zwłaszcza na rynkach wschodzących – poinformował w październiku prezes Beiersdorfa, Vincent Warnery. – W związku z tym oczekujemy obecnie organicznego wzrostu sprzedaży o około 2,5 proc. w naszym segmencie konsumenckim w całym roku”.

image

Uważny konsument w erze promocji. Jak i gdzie Polacy kupują kosmetyki?

Już w sierpniu Beiersdorf obniżył swoją prognozę, wciąż prognozując wzrost o 3-4 proc. dla tego działu. Marka Nivea, która sama odpowiada za ponad połowę sprzedaży grupy, wynoszącej blisko 10 mld euro, osiągnęła wzrost na poziomie zaledwie 0,6 proc. w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2025.

Dla porównania: jeszcze w 2024 roku Beiersdorf odnotował 8-procentowy wzrost sprzedaży, a w 2023 roku – 15-procentowy. Jednak obecnie tłuste lata zdają się dobiegać końca – i to w momencie, kiedy firma z wielką pompą świętowała setną rocznicę niebieskiej puszki z kremem Nivea. Beiersdorf spodziewa się poprawy sytuacji przez wprowadzenie na rynek kilku nowych produktów do pielęgnacji skóry pod marką Nivea, a także rozbudowanie kategorii poza pielęgnacją twarzy, jak np. dezodoranty.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.11.2025 11:23
Aflofarm ponownie liderem Rankingu Firm Rodzinnych „Forbesa” w województwie łódzkim
Nagrodę podczas gali Forum Firm Rodzinnych „Forbesa” w Łodzi odebrał Kacper Furman, wnuk Andrzeja Furmana — twórcy firmy.Aflofarm

Aflofarm Farmacja Polska po raz kolejny zdobył pierwsze miejsce w Rankingu Firm Rodzinnych „Forbesa” w kategorii przedsiębiorstw z przychodami przekraczającymi 100 mln zł w województwie łódzkim. Wyróżnienie to stanowi podsumowanie ponad 35 lat działalności na rzecz farmacji, profilaktyki oraz ochrony zdrowia i życia Polaków.

Firma, założona w Pabianicach przez Andrzeja Furmana, po raz pierwszy zdobyła pierwsze miejsce w tym rankingu sześć lat temu. Obecnie Aflofarm jest prowadzony przez jego synów: Jacka, Wojciecha i Tomasza, kontynuując rozwój organizacji zarówno na rynku krajowym, jak i na ponad 30 zagranicznych rynkach. Przedsiębiorstwo zatrudnia około 1500 osób, co czyni je jednym z największych pracodawców w regionie łódzkim.

W imieniu zarządu nagrodę odebrał Kacper Furman, wnuk założyciela, podkreślając, że Aflofarm wkracza w etap aktywnego udziału trzeciego pokolenia w zarządzaniu firmą. Jak zaznaczył, dorastał wraz z firmą i obserwował jej rozwój, a dziś z entuzjazmem patrzy na możliwości dalszego wzmacniania pozycji przedsiębiorstwa w kolejnych dekadach. To symboliczny moment dla rodzinnego biznesu, który opiera się na ciągłości i międzypokoleniowej współpracy.

W swojej wypowiedzi prezes zarządu Jacek Furman zwrócił uwagę na znaczenie rodzinnego charakteru przedsiębiorstwa. Podkreślił, że Aflofarm to nie tylko biznes, ale środowisko pracy, w którym część zespołu jest związana z firmą od dekad. Zatrudnione są tu całe rodziny, a wielu pracowników zaczynało w Aflofarmie swoją karierę — co wzmacnia kulturę organizacyjną opartą na lojalności, stabilności i wzajemnym szacunku.

Aflofarm angażuje się również w działania społeczne realizowane poprzez Fundację Aflofarm oraz fundację My Kochamy Pabianice. Inicjatywy te obejmują promocję zdrowia, edukację prozdrowotną oraz projekty podnoszące jakość życia mieszkańców Pabianic i okolic. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. listopad 2025 21:58