Dzięki aliansowi z Dax Cosmetics, grupa Rohto Pharmaceuticals uzyska dostęp do nowoczesnego laboratorium i mocy produkcyjnych, którymi dysponuje firma Dax Cosmetics, jak i do polskiego rynku, na którym obecne są już tak renomowane marki firmy Dax Cosmetics, jak Perfecta, Yoskine, Dax Sun, Cashmere i Celia. Polska będzie bazą europejskiej ekspansji japońskiej grupy Rohto Pharmaceuticals w obszarze kosmetyków. Jednocześnie alians zapewni firmie Dax Cosmetics dostęp do rynków eksportowych, na których grupa Rohto Pharmaceuticals jest obecna, jak również do najnowszych japońskich technologii.
The Mentholatum Company, założona w 1889 roku, obecnie z siedzibą w Buffalo w stanie Nowy Jork, jest firmą o zasięgu międzynarodowym, specjalizującą się w produkcji kosmetyków i leków. Działa w Ameryce Północnej i Południowej, Europie, Afryce i Australii. Od 1988 roku Mentholatum jest częścią Rohto Pharmaceuticals – japońskiej korporacji kosmetyczno-farmaceutycznej z siedzibą w Osace w Japonii. Rohto koncentruje swoją działalność produkcyjną i marketingową na dwunastu rynkach azjatyckich, jest jednak firmą o zasięgu globalnym i działa łącznie na 120 rynkach świata. Najważniejszymi dla Rohto kategoriami produktowymi są: krople do oczu, w których jest światowym liderem, balsamy do ust, leki bezreceptowe, dermokosmetyki, wyroby medyczne i suplementy diety. Wiodącą marką Rohto Pharmaceuticals w kategorii kosmetyków jest wprowadzona w 2004 roku na rynki azjatyckie marka Hada Labo.
Polska spółka Dax Cosmetics, założona 30 lat temu, była do tej pory w całości finansowana z kapitału polskiego. Specjalizuje się w kosmetykach do pielęgnacji twarzy i ciała, preparatach do opalania oraz w kosmetykach do makijażu. Jest jedną z czołowych firm kosmetycznych na polskim rynku.
– Alians Dax Cosmetics z The Mentholatum Company otwiera duże możliwości rozwoju obu podmiotów i zwiastuje wysoką pozycję w europejskim przemyśle kosmetycznym – czytamy w komunikacie.
W kwietniu 2024 r. Grupa PZ Cussons ogłosiła zamiar sprzedaży marki St. Tropez i rozpoczęła szeroki proces aukcyjny, który przyciągnął „liczne oferty”. Decyzja zapadła w momencie, gdy segment Beauty notował spadek wycen, a przychody spółki w USA w roku obrotowym FY25 malały. Mimo szczegółowej analizy propozycji zarząd ostatecznie postanowił markę zatrzymać i nadać jej nowy kierunek rozwoju.
Kluczowym elementem nowej strategii jest powołanie dedykowanego zespołu, którego rezultaty będą mierzone trzema wskaźnikami: skutecznością działań handlowych (w tym aktywności cyfrowych), tempem wdrażania innowacji oraz odświeżeniem wizerunku St. Tropez. Ma to pozwolić na lepsze wykorzystanie potencjału marki w międzynarodowym portfolio PZ Cussons.
Istotnym krokiem będzie również partnerstwo z amerykańską firmą The Emerson Group. Emerson przejmie obsługę kluczowych sieci detalicznych w USA, oferując zarządzanie klientem, logistykę i wsparcie marketingowe. Model ten ma zniwelować problem „niedoskalowanego” biznesu PZ Cussons w Stanach Zjednoczonych i ponownie wprowadzić markę na ścieżkę wzrostu dzięki połączeniu zasięgu dystrybucyjnego Emersona i kapitału marki St. Tropez.
Ze względu na ostatnie wyniki St. Tropez (marka wypracowała 7,5 mln funtów skorygowanego zysku operacyjnego w FY25) Grupa spodziewa się ujęcia odpisu aktualizującego o charakterze niepieniężnym, który zostanie zaprezentowany w wynikach za FY25 we wrześniu 2025 r. Szczegółowy plan dalszego rozwoju marki ma zostać przedstawiony również we wrześniu.
Do zarządu spółki Runmageddon S.A. wszedł Milivoj Puškar, obejmując nowo utworzone stanowisko chief commercial & brand officera (CC&BO). To pierwszy od dwóch lat awans na poziomie zarządu i jednocześnie jedyna zmiana personalna ogłoszona w 2025 r. przez organizatora największych w Polsce biegów z przeszkodami.
Wprowadzenie Puškara zbiega się z wdrożeniem nowej strategii biznesowej. Runmageddon deklaruje odejście od modelu stuprocentowo eventowego na rzecz kompleksowego rozwoju marki i jej filarów. – „Uświadomienie sobie wartości brandu skłoniło mnie do komercjalizacji Runmageddonu” – podkreśla założyciel spółki Jarosław Bieniecki. Firma zamierza uporządkować portfolio tak, aby przychody nie zależały wyłącznie od kalendarza imprez.
Założyciel marki Runmageddon w wypowiedzi dla Wirtualnemedia.pl tłumaczy swoje zamierzenia:
Kluczowym krokiem jest przesunięcie 7 obszarów kompetencyjnych – komunikacji, brandingu, sprzedaży, SSC, B2C, B2B oraz IT – do holdingu Runmageddon. Natomiast spółka zależna Extreme Events skoncentruje się wyłącznie na logistyce cyklu biegów w kilkunastu lokalizacjach w całym kraju. Pozwoli to, według zarządu, ograniczyć koszty operacyjne nawet o kilkanaście procent i równolegle zwiększyć tempo prac nad nowymi przedsięwzięciami.
Jednocześnie spółka buduje fundamenty pod przyszłe projekty w obszarach sportu, rekreacji, edukacji oraz e-commerce, deklarując, że pierwsze nowe inicjatywy zostaną ogłoszone w II półroczu 2026 r.