StoryEditor
Producenci
16.09.2020 00:00

Amerykańska firma the Balm wkracza do City Parku w Raszynie

Działająca na rynkach światowych amerykańska firma kosmetyczna the Balm jest kolejnym najemcą Ideal Idea City Parku na granicy Warszawy i Raszyna. Obiekt jest obecnie w ostatniej fazie robót wykończeniowych. W zawarciu umowy najmu rolę doradczą odegrała polska firma Axi Immo.

Jak relacjonuje prezes Ideal Idea Formad, Jędrzej Dużyński, wybór City Parku nastąpił po bardzo dogłębnej analizie strony amerykańskiej krajowej oferty parków tego typu oferujących zarówno powierzchnie magazynowe, jak i biurowe.  

- W tym celu do Polski specjalnie przyjechała na wizytację Anabel Avila, Senior Operations Manager. Mamy zatem wielką satysfakcję, że tylko nasz obiekt spełnił oczekiwania amerykańskiej firmy i wkrótce potem umowę z nami podpisał CFO the Balm, Robert Shipman. W projekcie dla tej firmy wykazaliśmy się, zgodnie z naszymi standardami, elastycznością w podejściu do potrzeb klienta i nie był to dla nas zwyczajny projekt - informuje.       

Do  chwili  obecnej  the Balm  działała  w   Europie   w  nieco  innym   modelu   biznesowym. Przeprowadzka   firmy   do   City   Parku   wiąże   się   z   uruchomieniem   centrum   magazynowo-logistycznego   w   Polsce,   zakupem   niezbędnego   wyposażenia   i   rekrutacją   pracowników. Obecność w Europie w tej formie pozwoli the Balm istotnie skrócić czas realizacji zamówień, zwiększyć dostępność oferowanego asortymentu oraz pozyskać nowych klientów.         

Przeprowadzkę  do  City   Parku  komentuje  także  general   manager marki the Balm na Europę, Piotr Błaszczyk.  - Rozwijamy   się   bardzo   dynamicznie   pozyskując   nowych   klientów   na   rynku europejskim, a to wymaga zapewnienia możliwości dostarczania produktów do klientów w odpowiednio krótkim terminie. Bardzo zależało nam na lokalizacji obiektu w pobliżu lotniska i głównych arterii komunikacyjnych. Umożliwia to nie tylko sprawną dostawę i wysyłkę sprzedawanych towarów, ale jest też istotnym czynnikiem skłaniającym pracowników do podjęcia współpracy. Ze względu na specyfikę działalności bardzo ważnym wymaganiem było zapewnienie dostępu do bramy z poziomu zero oraz doku. Nie bez znaczenia była również możliwość wykonania dodatkowego doświetlenia najmowanej powierzchni oraz aranżacji powierzchni biurowej pod klucz. Obiekt jest nowy, energooszczędny, swoją architekturą doskonale łączy powierzchnie magazynowe z częścią biurową – podkreśla.

Firma the Balm wynajęła w City Parku zarówno powierzchnię magazynową, jak i biurową .Na potrzeby firmy dokonano w obiekcie daleko idących modyfikacji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
19.11.2025 16:19
Interparfums prognozuje umiarkowany wzrost sprzedaży i spadek zysków w 2026 roku
W portfolio Interparfums znajdują się takie marki jak Mont Blanc, Jimmy Choo czy Ferragamo.yarayanastia/Shutterstock

Interparfums SA przedstawiło prognozy finansowe na rok obrotowy kończący się w 2026 r., zapowiadając jedynie symboliczny wzrost przychodów. Firma specjalizująca się w licencjonowanych perfumach oczekuje, że jej sprzedaż netto wzrośnie o 1 proc. – z 1,47 miliarda dolarów w 2025 r. do 1,48 miliarda dolarów w 2026 r. Jednocześnie kierownictwo podkreśla, że otoczenie rynkowe pozostanie trudne, a popyt nadal będzie obciążony przez globalne spowolnienie gospodarcze oraz proces redukcji zapasów w branży.

Prognozy wskazują również na spadek rentowności spółki. Rozwodniony zysk na akcję (diluted EPS) ma zmniejszyć się o 5 proc. – z 5,12 dolara w 2025 r. do 4,85 dolara w 2026 r. Według prezesa i dyrektora generalnego Jeana Madary, negatywny wpływ na wyniki będą miały „szersze wyzwania makroekonomiczne” oraz przedłużająca się korekta zapasów. Spółka liczy jednak, że wahania kursowe pomogą złagodzić skutki wygaśnięcia licencji na markę Boucheron, co nastąpi pod koniec 2025 r.

Pomimo presji rynkowej Interparfums inwestuje w rozwój własnego portfolio. W lipcu 2025 r. firma wprowadziła na rynek pierwszą prywatną markę perfum Solférino Paris, skierowaną do segmentu haute parfumerie. Kolekcja obejmuje dziesięć uniseksowych kompozycji inspirowanych ikonami paryskiego stylu. Spółka zapowiada, że w pierwszej połowie 2026 r. Solférino trafi do dodatkowych 50 punktów sprzedaży. W tym samym okresie ruszy także dystrybucja przeprojektowanej linii zapachowej Goutal.

W segmencie europejskim firma planuje szereg „strategicznych rozszerzeń” w ramach kluczowych licencji. W 2026 r. Coach ma zyskać dwie nowe propozycje – dla kobiet i mężczyzn – oparte na najbardziej rozpoznawalnych zapachach marki. Lacoste wzbogaci ofertę o nowe interpretacje w ramach głównej linii oraz serii L.12.12. Dodatkowo Interparfums zapowiada męską nowość dla Jimmy Choo oraz rozbudowę popularnej franczyzy Montblanc Legend.

Zarząd podkreśla, że nakłady zaplanowane na 2026 r. mają przynieść efekty w kolejnych latach. W 2027 r. firma planuje duże premiery dla marek Montblanc, Guess, Ferragamo i Cavalli, które – według Madary – mogą znacząco przyspieszyć wzrost przychodów i poprawić rentowność. Interparfums przewiduje, że niekorzystne tendencje makroekonomiczne zaczną słabnąć pod koniec 2026 r., tworząc korzystniejsze warunki do odbudowy i rozwoju w 2027 r. oraz w latach następnych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.11.2025 11:39
Shiseido traci na giełdzie po chińskim ostrzeżeniu przed podróżami do Japonii
Japoński gigant kosmetyczny przechodzi giełdowy spadek.Shutterstock

Akcje Shiseido zanotowały w ostatnich dniach jeden z najgłębszych spadków w 2025 roku, reagując na decyzję władz Chin o wydaniu ostrzeżenia dla obywateli przed podróżami i podejmowaniem nauki w Japonii. Notowania spółki obniżyły się w ciągu dnia o 8,5 proc., spadając do poziomu 15,73 dolara z wcześniejszych 17,20 dolara. Był to najostrzejszy jednodniowy zjazd kursu od kwietnia, sygnalizujący rosnące napięcia między dwoma azjatyckimi potęgami.

Chińska decyzja była odpowiedzią na wypowiedź premier Japonii Sanae Takaichi, która zasugerowała, że ewentualne działania militarne w kontekście Tajwanu mogłyby stanowić dla Japonii „sytuację zagrażającą przetrwaniu”. Sformułowanie to wywołało gwałtowne reakcje dyplomatyczne i doprowadziło do zaostrzenia relacji, w tym do oficjalnego ostrzeżenia dla chińskich turystów i studentów.

Wpływ komunikatu Pekinu natychmiast odczuły również inne segmenty gospodarki, przede wszystkim spółki powiązane z turystyką i handlem detalicznym. Rynek zareagował obawami o dalsze zmniejszenie ruchu turystycznego z Chin, który wciąż stanowi kluczowy element dla wielu japońskich branż. Spadki objęły m.in. firmy z sektora hotelarskiego, lotniczego oraz retailu, dla których podróżni z Chin są jednym z najważniejszych źródeł przychodów.

Shiseido, jako marka silnie uzależniona od zakupów dokonywanych przez odwiedzających Japonię konsumentów, staje się jednym z głównych „poszkodowanych” w tej sytuacji. Geopolityczne napięcia mogą dodatkowo osłabić popyt na japońskie kosmetyki w Chinach — rynku o strategicznym znaczeniu dla firmy. Udział konsumentów z Chin w sprzedaży Shiseido w segmencie travel retail od lat pozostaje wysoki, co sprawia, że każda zmiana w ruchu turystycznym natychmiast przekłada się na wyniki finansowe.

Analitycy podkreślają, że obecna sytuacja zwiększa niepewność wokół perspektyw Shiseido w nadchodzących kwartałach. Sugerują zachowanie ostrożności, zwracając uwagę na kruchość modelu biznesowego silnie zależnego od mobilności międzynarodowej. Spadek kursu o 8,5 proc. uznają za sygnał rosnącej nerwowości inwestorów i dowód na to, że geopolityka pozostaje jednym z największych zagrożeń dla japońskich brandów kosmetycznych operujących w regionie Azji Wschodniej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. listopad 2025 20:11