StoryEditor
Producenci
16.01.2017 00:00

Andrzej Kozłowski, prezes zarządu, Verona Products Professional: Kierunki rozwoju będzie wyznaczać zdrowie

Redakcja magazynu „Wiadomości Kosmetyczne” i portalu wiadomoscikosmetyczne.pl zapytała menadżerów z sektora kosmetycznego o wyzwania stojące przed branżą w 2017 r. Sytuację komentuje Andrzej Kozłowski, prezes zarządu, Verona Products Professional.

Przed nami rok… intensywnej pracy. Jesteśmy w końcowej fazie porządkowania asortymentu, który jest doskonale dopasowany do potrzeb i oczekiwań współczesnego konsumenta. W 2017 roku, przy użyciu licznych narzędzi marketingowo-sprzedażowych, będziemy starali się wpływać na jego decyzje zakupowe.

Największym wyzwaniem dla branży kosmetycznej będzie… zrozumienie dynamicznych zmian, które zachodzą na rynku. Zmiany te dotyczą różnych płaszczyzn – sieci dystrybucji, punktów sprzedaży, marketingu oraz finalnie także zachowań konsumenckich.

Największej dynamiki spodziewamy się w... kategoriach kosmetyki kolorowej oraz pielęgnacji. Są grupy produktowe, które rosną systematycznie i łatwo to przewidzieć. Są jednak i takie obszary, które zauważone odpowiednio wcześnie są w stanie pozytywnie wpłynąć na słupki sprzedaży i zdobycie pozycji lidera. Przykładem jest choćby kategoria produktów do brwi. Jeszcze kilka sezonów temu nikt nie przypuszczał, iż ten segment w tak szybkim tempie jest w stanie wygenerować dwucyfrowe wzrosty obrotów.

Dystrybucja kosmetyków ewoluuje w kierunku… nowoczesnego konsumenta i smart sprzedaży. Każdego dnia „pani Kowalska” jest atakowana milionem przekazów reklamowych. Tylko wysokiej jakości produkty w relatywnie niskiej cenie, właściwie rozlokowane w sklepie, o których klient jest odpowiednio informowany, są w stanie trafić do jego koszyka zakupowego.

Najważniejsze trendy, które będą wyznaczać kierunki rozwoju w branży kosmetycznej, to… zdrowie i wszystko, co się z tym wiąże – natura i naturalność, minerały, eko, hipoalergiczność. Od kosmetyków wymagamy przede wszystkim bezpieczeństwa stosowania oraz skuteczności działania. Coraz częściej to w domowych zaciszach chcemy uzyskać efekty „wow”, jak z profesjonalnych salonów kosmetycznych, a te muszą być łatwo osiągalne. Wszystko to ułatwią zaawansowane i mocno skoncentrowane formuły. Ważna pozostanie także oszczędność czasu, stąd potrzeba wielozadaniowości i wielofunkcyjności kosmetyku.

Spodziewamy się, że hitami roku 2017 wśród składników będą… w każdej kategorii nadal oleje. Na popularności będą też zyskiwały minerały oraz naturalne ekstrakty. Są także składniki, które rządzą głównie w jednej kategorii, jak na przykład kofeina w kosmetykach męskich lub keratyna w pielęgnacji włosów.

W makijażu zapanuje moda na… klasykę z połyskiem. To nowe wydanie uwielbianego przez wszystkie kobiety makijażu. Cienka, czarna kreska, mocno wytuszowane rzęsy, muśnięte różem policzki i, uwaga, błyszczyk o złotym wykończeniu na ustach. Taki makijaż możemy nosić od rana do wieczora. Nadal popularnością będzie cieszył się makijaż typu nude oraz akcent na usta, który doda każdej kobiecie pazura. Wszystko to pasować będzie do trendów modowych, w których królować będą kwiaty, radosne boho, morskie klimaty i romantyczne akcenty.

Konsumenta 2017 charakteryzuje... przede wszystkim szeroko rozumiana mądrość. Współczesny konsument jest wyedukowany i wymagający. Jest świadomy swoich oczekiwań, a przy tym jest otwarty na nowości. Aby zaspokoić swoje potrzeby, korzysta ze wszystkich źródeł, które mogą mu ułatwić dokonanie wyboru – czyta etykiety, przeszukuje internet, ale często też oczekuje doradztwa najbliższych oraz personelu sklepu.

Główne cele, które nasza firma chce zrealizować w 2017 r., to... rozwój sprzedaży na rynku tradycyjnym z naciskiem na wykorzystanie nowoczesnych narzędzi marketingowo-sprzedażowych. Równolegle będziemy rozwijać sprzedaż na  rynku nowoczesnym i utrzymywać tendencję wzrostową z 2016 r. Zamierzamy pozyskiwać nowe kraje eksportowe oraz odbudować relacje na Wschodzie. Już teraz dopasowujemy strategię sprzedaży do kanału dystrybucji, co przynosi nam wymierne korzyści.

Obawiamy się… nieprzemyślanych decyzji politycznych, które mają bezpośrednie przełożenie na działania naszej branży.

W 2016 r. udało nam się… opracować  nowe portfolio oraz zaplanować precyzyjnie strategię rozwoju rynku.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
15.09.2025 14:38
„Sukcesja” po włosku: Testament Armaniego otwiera drogę do sprzedaży udziałów lub giełdy
Giorgio Armani Beauty w Galerii Mokotów.Giorgio Armani Beauty

Śmierć Giorgio Armaniego, który zmarł 4 września w wieku 91 lat, uruchomiła proces sukcesji w jednej z najsłynniejszych włoskich marek luksusowych. Testament projektanta zakłada stopniową sprzedaż udziałów w założonym przez niego domu mody lub alternatywnie wprowadzenie spółki na giełdę. To znacząca zmiana w strategii przedsiębiorstwa, które przez dekady broniło swojej niezależności. Wartość firmy szacowana jest na od 5 do 12 miliardów euro.

Zgodnie z zapisami, spadkobiercy mają obowiązek sprzedać pierwsze 15 proc. udziałów w ciągu 18 miesięcy. Następnie, w okresie od trzech do pięciu lat, na rynek powinien trafić kolejny pakiet – od 30 proc. do 54,9 proc. Jeśli druga transakcja nie zostanie zrealizowana, spółka powinna przeprowadzić ofertę publiczną w Mediolanie lub innym porównywalnym rynku. Kontrolę nad co najmniej 30 proc. udziałów oraz 70 proc. praw głosu zachowa Fondazione Giorgio Armani, oraz wieloletni partner projektanta, Pantaleo Dell’Orco.

Potencjalnymi nabywcami są globalne koncerny z sektora dóbr luksusowych i kosmetycznych: LVMH, L’Oréal oraz EssilorLuxottica. Analitycy wskazują, że największe szanse ma LVMH, ze względu na zasoby finansowe i strategiczną synergię. Armani, mimo ikonicznego statusu, notuje ograniczoną rentowność – w 2024 roku grupa wygenerowała 2,3 mld euro przychodów (2,7 mld dolarów), a marża operacyjna spadła poniżej 3 proc., podał bank Berenberg.

Przyszłość domu mody będzie mieć znaczenie nie tylko dla Włoch, ale i dla całej branży luksusowej, która zmaga się z wolniejszym tempem wzrostu oraz rosnącą konkurencją. Testament Armaniego formalizuje proces przejęcia kontroli nad jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek na świecie, otwierając pole do konsolidacji na rynku, w którym dominują globalne holdingi.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
12.09.2025 14:32
Goop zamyka markę Good Clean Goop po niespełna dwóch latach
Początki Goop sięgają roku 2006, kiedy to Paltrow zaczęła od wysyłania cotygodniowego newslettera.Gwyneth Paltrow

Goop, firma założona przez Gwyneth Paltrow, ogłosiła wycofanie z rynku swojej masowej linii kosmetycznej Good Clean Goop. Marka, wprowadzona w 2023 roku, miała stanowić tańszą alternatywę dla luksusowej oferty Goop Beauty, oferując produkty pielęgnacyjne w cenie poniżej 40 dolarów. Good Clean Goop była dostępna m.in. w sieci Target oraz na platformie Amazon, jednak nie udało jej się zbudować silnej pozycji rynkowej.

Według branżowych raportów, sprzedaż Good Clean Goop plasowała się w dolnych 15% marek kosmetycznych w ofercie Targeta. Słabe wyniki doprowadziły do zakończenia współpracy z siecią, która wcześniej miała na markę wyłączność. W konsekwencji Goop podjęło decyzję o całkowitym wycofaniu linii, wskazując na konieczność koncentracji na działalności podstawowej.

Decyzja ta wpisuje się w szersze zmiany w strategii spółki. W 2024 roku Goop przeprowadziło redukcje zatrudnienia, a równocześnie rozwijało segment premium. Flagowa linia Goop Beauty niedawno poszerzyła swoją obecność dzięki partnerstwu z Ulta Beauty, co wskazuje na priorytetowe znaczenie wyższej półki cenowej w strukturze przychodów firmy.

Zamknięcie Good Clean Goop pokazuje trudności, z jakimi mierzą się marki luksusowe przy próbach wejścia w segment masowy. Choć niższa cena miała poszerzyć grono odbiorców, to ograniczona rozpoznawalność oraz silna konkurencja wśród budżetowych marek drogeryjnych sprawiły, że projekt nie przyniósł oczekiwanych efektów. Goop zdecydowało się więc wzmocnić pozycję tam, gdzie generuje najwyższe zyski – w segmencie premium, stanowiącym kluczowy motor wzrostu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. wrzesień 2025 22:27