StoryEditor
Producenci
16.05.2024 18:31

Avène: zdrowa skóra buduje pewność siebie

Drota Gardias; prof. dermatologii Aleksandra Lesiak; kosmetolog Alexa Antczak; Katarzyna Stachurska, product manager Avène / fot. Avene
Stan skóry wpływa na naszą samoocenę, a ta przekłada się na ogólne samopoczucie i samoocenę. O tym, że musimy wyzwolić się spod presji oczekiwań co do idealnego wyglądu a zarazem o indywidualnym podejściu do pielęgnacji mówi coraz więcej marek kosmetycznych. Marka Eau Thermale Avène zaprosiła do dyskusji na ten temat ekspertów – dermatologów i kosmetologów oraz liderki opinii.

Kobiety źle oceniają swój wygląd – niska samoocena jest w piątce najważniejszych problemów, z którymi się zmagają – podaje marka Avène: mimo iż o zdrowiu skóry i jej problemach wiemy coraz więcej, to wciąż żyjemy w świecie pełnym presji i oczekiwań co do idealnego wyglądu.

Tymczasem nie ma idealnego wzorca urody, tak samo jak nie ma idealnej skóry – każdy z nas ma jakieś problemy. Najczęściej są to przebarwienia, zmarszczki, trądzik. Polki mają delikatną skórę, często wrażliwą, naczynkową. Stan skóry zmienia się pod wpływem rozmaitych czynników zewnętrznych, pod wpływem stresu, problemów ze zdrowiem, w wyniku złej diety i po prostu z wiekiem. Jednak uwzględniając te czynniki należy dobrać odpowiednią pielęgnację, bo dzięki temu – mając w składzie produktów odpowiednie składniki – łatwiej można zapanować nad jej stanem.

– Skóra stanowi nasz największy organ, a codzienne wyzwania, którym musi stawić czoła, mogą mieć znaczący wpływ na jej zdrowie i wygląd. Kilka kluczowych problemów, z którymi skóra boryka się w codziennym świecie to zanieczyszczenie środowiska, nieodpowiednia dieta, stres, nadmierne korzystanie z technologii, a przede wszystkim promieniowanie UV i ekspozycja na nie – mówi prof. dermatologii Aleksandra Lesiak

– Każdy z nas chce jak najlepiej wyglądać i czuć się we własnym ciele. Zmiany skórne bardzo często odbierają nam pewność siebie, prowadzą do kompleksów. Zwłaszcza, że każda skóra jest inna, a jej potrzeby są różne i indywidualne. Warto pamiętać o holistycznym podejściu – o tym, aby nie panikować, gdy pojawia się jakiś problem tylko wdrożyć odpowiednio dobraną, spójną pielęgnację – dodaje kosmetolog Alexa Antczak.

Obie ekspertki zabrały głos w panelu dyskusyjnym, który marka Avène zorganizowała prezentując swoje spojrzenie na pielęgnację skóry oraz nowości. Głos zabrały także Katarzyna Stachurska, product manager Avène oraz Dorota Gardias, która także poprowadziła całe wydarzenie.

image
Konsultacje i prezentacja gam dermokosmetycznych
fot. Avene
image
Testowanie dermokosmetyków ochronnych z fitrami UV
fot. Avene

Uczestnicy spotkania, które odbyło się w warszawskim wysokościowcu Skyliner, mogli wykonać test skóry, aby na jego podstawie dobrać odpowiednią, spersonalizowaną pielęgnację, a poszczególne dermokosmetyki Avène zostały wyeksponowane w przeznaczonych dla nich strefach. Wśród nowości marka zaprezentowała Cicalfate+ multiochronny krem regenerujący SPF50+ przeznaczony również do skory po zabiegach dermatologicznych i po wykonaniu tatuażu; Antirougeurs Rosamed koncentrat na utrwalone zaczerwienienia dla cery naczynkowej oraz stosowany m.in. w przebiegu trądziku różowatego; dwa nowe fluidy w gamie Sun Care z SPF 50+ chroniące przed promieniowaniem UVB, UVA i światłem niebieskim (HEV) oraz krem intensywnie rozświetlający i serum korygująco-rozjaśniające w gamie Avène Vitamin Activ Cg.

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
21.11.2025 13:02
Beauty Tech Group idzie jak burza: obroty znacznie przewyższają prognozy
currentbody IG

Beauty Tech Group, firma specjalizująca się w dziedzinie urządzeń kosmetycznych, która niedawno zadebiutowała na londyńskiej giełdzie, poinformowała, że tegoroczne obroty przekroczyły jej oczekiwania – na ponad miesiąc przed zakończeniem roku obrotowego.

Beauty Tech Group, producent urządzeń marki The Current Body, zakłada też, że pozostały do końca roku okres będzie również bardzo korzystny pod względem finansowym, bowiem produkty Beauty Tech (nie należące do najtańszych) trafiają coraz częściej na świąteczne listy życzeń.

Spółka potwierdza, że wyniki z października i listopada są dobre, stanowiąc efekt “stale rosnącej świadomości sektora urządzeń kosmetycznych do użytku domowego oraz wiodących na rynku produktów grupy, które napędzają silny wzrost sprzedaży w jej podstawowej działalności i na wszystkich kluczowych rynkach”.

W związku z tym Beauty Tech Group przewiduje, że przychody i skorygowany zysk EBITDA za rok obrotowy kończący się 31 grudnia 2025 roku przekroczą dotychczasowe prognozy, które zakładały 117 mln funtów przychodów i 29,7 mln funtów skorygowanego zysku EBITDA. W rzeczywistości pierwsza z kwot osiągnie co poziom co najmniej 128 mln funtów, a druga – co najmniej 32 mln.

Pełne, ostateczne dane zostaną opublikowane w drugiej połowie stycznia 2026.

Z przyjemnością informuję, że silna dynamika obrotów, jaką grupa odnotowała w trzecim kwartale, utrzymała się również w czwartym kwartale. Nie ma wątpliwości, że udana oferta publiczna przyczyniła się do wzrostu rozpoznawalności zarówno The Beauty Tech Group, jak i sektora urządzeń kosmetycznych do użytku domowego, w którym działamy. Z entuzjazmem wkraczamy w ważny okres handlu, jakim jest Black Friday oraz Boże Narodzenie, mając silną pozycję finansową i operacyjną – skomentował prezes firmy Laurence Newman.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
20.11.2025 13:32
L’Oréal zwiększa zaangażowanie w chiński rynek beauty i inwestuje w markę Lan
L’Oréal zaznacza wyraźniej swoją obecność na chińskim rynku.StudioPhotoLoren

L’Oréal poinformował o objęciu mniejszościowego pakietu udziałów w chińskiej marce pielęgnacyjnej Lan, działającej w segmencie masowym. To już druga inwestycja koncernu w lokalną markę w ostatnich miesiącach, co podkreśla rosnące znaczenie Chin w globalnej strategii firmy. Szczegóły dotyczące wielkości i wartości udziałów nie zostały ujawnione, jednak – jak podkreślił Vincent Boinay, prezes L’Oréal North Asia i CEO L’Oréal China – inwestycje na tym rynku są kluczowe dla przyszłego wzrostu grupy.

Decyzja zapadła krótko po tym, jak L’Oréal nabył 6,67 proc. udziałów w marce Chando za 442 mln juanów (62 mln dolarów), co zostało ujawnione w prospekcie emisyjnym spółki przygotowywanym do IPO w Hongkongu. Inwestycje te wpisują się w strategię głębszego wejścia w segment C-Beauty – dynamicznie rosnącej kategorii marek krajowych, które zdobyły istotne udziały w wartym 75 mld dolarów chińskim rynku kosmetyków i produktów higieny osobistej.

Rynek ten jest obecnie wyzwaniem dla międzynarodowych koncernów: lokalne marki zyskują przewagę dzięki szybkim iteracjom produktów oraz agresywnej komunikacji nowych składników i koncepcji pielęgnacyjnych. Jak zauważa Ben Cavender z China Market Research Group, zakup udziałów w rozpoznawalnych chińskich markach może być dla L’Oréal sposobem na skorzystanie z tempa wzrostu C-Beauty bez bezpośredniej konkurencji na najbardziej dynamicznych segmentach rynku.

Mimo trudniejszego otoczenia makroekonomicznego – spowolnienia wzrostu, obniżonego nastroju konsumenckiego oraz kryzysu na rynku nieruchomości – wyniki L’Oréal w Chinach wykazują oznaki stabilizacji. W trzecim kwartale biznes firmy w tym kraju wzrósł o około 3 proc., co stanowi pierwszy wzrost od dwóch lat. Jednocześnie najwięksi gracze krajowi, tacy jak Proya i Chicmas, utrzymują szybkie tempo wzrostu, a Chando jest obecnie trzecim największym lokalnym producentem kosmetyków według danych Frost & Sullivan.

Dla L’Oréal strategiczna może być obecność Chando i Lan w segmencie masowym, gdzie ceny produktów mieszczą się głównie w przedziale 49–390 juanów. Jak podkreśla cytowany przez Reutersa Yang Hu z Euromonitor International, ich silna pozycja w mniejszych chińskich miastach daje koncernowi dostęp do nowych grup konsumentów, wspierając odbudowę sprzedaży bez kanibalizowania portfolio marek premium należących do grupy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. listopad 2025 01:59