StoryEditor
Producenci
03.10.2022 00:00

Avon do 2030 r. chce osiągnąć zerową emisyjność

Strategia zrównoważonego rozwoju firmy Avon Operations Polska zakłada stopniową redukcję emisji dwutlenku węgla do atmosfery i osiągnięcie do 2030 r. zerowej emisyjności. Tylko w ubiegłym roku Avon Garwolin ograniczył emisję CO2 o 200 ton.  

Avon Operations Polska to największa i jednocześnie najbardziej zaawansowana technologicznie fabryka Avon na świecie. Kompleks produkcyjny, zlokalizowany w Garwolinie (woj. mazowieckie) zatrudnia ponad tysiąc pracowników. Co roku powstaje tu ok. pół miliarda kosmetyków, które trafiają do ok. 50 krajów na 3 kontynentach.

W 2016 roku z kompleksu fabrycznego w Garwolinie została wydzielona osobna spółka – Avon Distribution Polska. Jej zadaniem jest pakowanie i wysyłanie zamówień do Konsultantek Avon w Polsce, Czechach, Niemczech i Ukrainie. Centrum dystrybucyjne zatrudnia ok. 300 pracowników. Rocznie pakowanych jest tu około 130 milionów sztuk produktów. 

Strategia zrównoważonego  Avon zakłada m. in. konsekwentną redukcję emisji dwutlenku węgla do atmosfery oraz osiągnięcie do 2030 roku zerowej emisyjności netto. Tylko w ubiegłym roku Avon Garwolin ograniczył emisję CO2 o 200 ton. Kolejnym krokiem będzie redukcja o 2000 ton dzięki inwestycjom w odnawialne źródła energii – to tak jakby 1900 samochodów osobowych zamienić na rowery.

Wśród kolejnych celów środowiskowych jest ograniczenie zużycia mediów oraz ilości wytwarzanych odpadów. W 2021 roku Avon Garwolin zaoszczędził 5 000 m3 – to tyle, ile potrzeba do napełnienia dwóch basenów olimpijskich. Ponadto wszystkie odpady z fabryki są zagospodarowywane lub utylizowane, nic nie trafia na składowisko. W ubiegłym roku aż 98,5 proc. odpadów zostało poddanych recyklingowi. Ponadto, w ciągu ostatnich 3 lat udało firma zredukowała ilość wygenerowanych odpadów o ponad 1/3.

1 października br. pracownicy Avon Operations Polska zasadzili 25 drzew na terenach rekreacyjnych wokół zbiornika retencyjnego w Leszczynach.

To prezent od firmy dla lokalnej społeczności z okazji obchodów 25-lecia jej działalności w Garwolinie. W wydarzeniu wzięła udział Marzena Świeczak, burmistrz Garwolina, razem z Jakubem Żurowskim, dyrektorem fabryki Avon. Sadzenie nowych drzew to jeden z elementów strategii zrównoważonego rozwoju Avon.

– Przez 25 lat swojej działalności w Garwolinie Avon stał się już nieodłączną częścią historii naszego miasta. Firma od dawna, każdego roku przekazuje środki na realizację inwestycji na rzecz lokalnej społeczności oraz ważnych inicjatyw społecznych. Bardzo cieszymy się, że to wsparcie uwzględnia nie tylko troskę o ludzi, ale także o środowisko, i że Avon postanowił świętować swój Srebrny Jubileusz, sadząc na terenach rekreacyjnych zbiornika retencyjnego 25 nowych drzew. Dziękuję nie tylko za to, ale także za całe 25 lat obecności firmy w Garwolinie – powiedziała Marzena Świeczak, burmistrz Garwolina. 

– W Avon wierzymy, że świat może być piękniejszym i zdrowszym miejscem, dlatego konsekwentnie podejmujemy różne działania na rzecz ludzi i środowiska naturalnego. Szczególnie na sercu leży nam dobro mieszkańców Garwolina, z którym jesteśmy związani już od 25 lat. Stale inwestujemy w rozwój tutejszej społeczności oraz wspieramy inicjatywy lokalnych władz. Bardzo dziękujemy za te wspólne ćwierć wieku i jesteśmy przekonani, że przed nami kolejne lata owocnej współpracy – powiedział Jakub Żurowski, dyrektor fabryki Avon w Garwolinie.

Drzewa, które zasadzili pracownicy Avon Garwolin, to długowieczne miłorzęby dwuklapowe. Miłorzęby są nazywane „żywą skamieliną”, ponieważ rosły na Ziemi już w czasach dinozaurów i do tej pory się nie zmieniły.

Nowe sadzonki stały się częścią Lasu Avon, który powstaje od kwietna 2022 roku. Akcja została zainaugurowana w Dniu Ziemi przez  Avon Cosmetics Polska, która zasadziła wówczas pierwsze 30 drzew z okazji obchodów 30-lecia działalności Avon w Polsce. Do tworzenia Lasu Avon może przyłączyć się każdy, finansując nową sadzonkę na stronie posadzimy.pl. Do tej pory zasadzonych zostało już ponad 200 drzew, które są w stanie pochłonąć ponad 1200 kg CO2 rocznie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
20.06.2025 10:02
Ben Gorham, założyciel Byredo, odchodzi z firmy. Czy to koniec epoki dla perfumowej niszy?
Ben Gorham, twórca marki Byredomat.prasowe

Ben Gorham, twórca szwedzkiej niszowej marki perfumeryjnej Byredo, opuści firmę pod koniec czerwca. Gorham, który założył Byredo w 2006 roku, stał na czele tej kultowej marki od samego początku. Jego odejście jest związane z przejęciem firmy przez koncern Puig. To kolejna marka niszowych perfum, która w ostatnich latach trafiła w ręce dużego koncernu - wcześniej taki los spotkał m.in. Toma Forda, Annick Goutal, L‘Artisan Parfumeur czy Juliette Has a Gun.

Umowa pomiędzy Byredo a Puig, podpisana w 2022, zakłada, że Ben ​​Gorham zachowa kreatywne przywództwo do czerwca 2025. Odejście twórcy marki nastąpi zatem dwa lata po tym, jak hiszpański koncern w pełni przejął na własność markę perfumeryjną, mającą siedzibę w Sztokholmie. Wówczas wycena Byredo przekraczała 1 mld euro. Odejście Gorhama z Byredo kończy pełne przejęcie i integrację marki przez Puig.

Doświadczenie Puig w dziedzinie beauty oraz fashion będzie miało kluczowe znaczenie dla przyszłego wzrostu marki i pomoże Byredo uwolnić jej potencjał w wielu kategoriach – komentuje Ben Gorham. – Jestem dumny z tego, co udało nam się osiągnąć w ciągu 20 lat i jestem pewien doskonałej przyszłości Byredo. Marka ma silną tożsamość, którą teraz powierzam całkowicie Puig, gdy ja rozważam nowe  możliwości – dodaje twórca Byredo.

Jak podkreślił z kolei Marc Puig, prezes i dyrektor generalny Puig, trzyletnia współpraca z “tak wybitnym założycielem marki” była dla niego wielkim zaszczytem, a nawiązanie partnerstwa z Benem Gorhamem stanowi powód do dumy.

Jako Puig mamy ugruntowaną pozycję w przejmowaniu dziedzictwa założyciela marki, przy zachowaniu szacunku dla jej korzeni, pielęgnowaniu i wspieraniu kolejnego rozdziału jej rozwoju – zapewnia prezes Puig. – Ben wykonał niezwykłą pracę, tworząc wyjątkową i szczególną markę Byredo, a my będziemy ciężko pracować, aby chronić jej tożsamość, jednocześnie uwalniając jej ogromny potencjał na przyszłość – dodaje Marc Puig.

Marka Byredo została założona w Sztokholmie w 2006 roku, tworząc przez ten czas szereg kultowych, niepowtarzalnych kompozycji zapachowych, zamkniętych w charakterystycznych i niepowtarzalnych flakonach – by wymienić takie bestsellery marki jak Gypsy Water, Bal d‘Afrique, Blanche, Bibliothèque czy Rose Of No Man‘s Land

Byredo poza perfumami ma w ofercie również zapachy do domu (świece, patyczki zapachowe), kosmetyki do pielęgnacji ciała (balsamy, kremy do rąk, żele do kąpieli), artykuły do domu, wyroby skórzane i akcesoria. Ostatnio Byredo poinformowało m.in. o poszerzeniu linii produktów do makijażu o szminki w wersji refill.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.06.2025 14:44
Coty rozważa sprzedaż działów luksusowego i masowego – możliwe zmiany właścicielskie w prestiżowych markach zapachowych
Coty

Amerykański gigant kosmetyczny Coty Inc. rozważa strategiczny podział i sprzedaż swoich głównych segmentów działalności – luksusowego i konsumenckiego – wynika z informacji podanych przez WWD. Wstępne rozmowy obejmują możliwość odsprzedaży zarówno prestiżowych licencji zapachowych, jak i portfolio marek masowych. Wśród potencjalnych nabywców wymienia się Interparfums, które jest szczególnie zainteresowane przejęciem licencji na perfumy Burberry i Hugo Boss.

Luksusowy segment Coty obejmuje takie marki jak Gucci, Burberry, Hugo Boss i Jil Sander. Licencja na markę Gucci ma wygasnąć około 2028 roku i prawdopodobnie wróci do firmy Kering – jej właściciela. Z kolei dział kosmetyków masowych, zawierający takie marki jak Covergirl, Rimmel London czy Max Factor, boryka się z trudnościami – zarówno w wynikach finansowych, jak i w znalezieniu chętnych do jego przejęcia. W trzecim kwartale roku fiskalnego 2025 dział Consumer zanotował 9-procentowy spadek przychodów netto.

Coty podjęło już wcześniej kroki w kierunku ograniczenia swojego portfolio – firma sprzedała swoje udziały w marce SKKN by Kim i podejmuje próby zbycia pozostałych 3,6 proc. akcji w spółce Wella. Jednocześnie rośnie niepewność co do przyszłości CEO Sue Nabi, co może być symptomem szerszych zmian strategicznych i roszad inwestorskich w firmie. Kapitalizacja rynkowa Coty wynosi obecnie 4,13 mld dolarów, a akcje spółki straciły na wartości ponad 30 proc. od początku roku.

Sprzedaż całej grupy w jednej transakcji jest mało prawdopodobna ze względu na potencjalne problemy antymonopolowe. Z tego względu Coty rozważa podział na dwa niezależne segmenty – co może ułatwić sprzedaż i przyciągnąć różne typy inwestorów. Taka decyzja pozwoliłaby firmie pozbyć się mniej rentownych kategorii, jednocześnie umożliwiając zainteresowanym zakup precyzyjnie dopasowanych aktywów.

Planowana restrukturyzacja to reakcja na rosnącą presję finansową i strukturalną. Coty wypada słabiej niż konkurencja, zmaga się z wygasającymi licencjami, słabymi wynikami działu masowego i niezadowalającymi zwrotami z inwestycji w marki celebryckie. Podział i ewentualna sprzedaż to próba odbudowy stabilności operacyjnej i uporządkowania portfela marek przed kolejnym etapem rozwoju.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
20. czerwiec 2025 13:39