StoryEditor
Producenci
11.05.2023 00:00

Chemia gospodarcza znów podrożała

Portfele konsumentów są coraz mniej odporne na podwyżki. Wielu ogranicza wydatki i sięga po tańsze produkty / fot. wiadomoscikosmetyczne.pl
W kwietniu br. za zakupy płaciliśmy drożej o ponad 20 proc. niż w tym samym czasie w ubiegłym roku. Produkty zaliczane do kategorii chemii gospodarczej znalazły się wśród tych, których ceny wzrosły najbardziej. Jakie i o ile? 

Dynamika wzrostu cen spada – co pokazały ostatnie dane o poziomie inflacji w Polsce, ale to oznacza tylko tyle, że ceny rosną wolniej. Nadal jednak rosną i czujemy to każdego dnia sięgając po portfele, by zapłacić za zakupy.

Jakie produkty drożeją najbardziej?

Z raportu „Indeks cen w sklepach detalicznych” przygotowanego przez UCE Research i uczelnię WSB Metito wynika, że w kwietniu codzienne zakupy były droższe średnio o 20 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ub.r. W marcu wzrost przekroczył 23 proc.

Autorzy raportu przeanalizowali 17 kategorii i 100 najczęściej kupowanych artykułów, łącznie zestawili ze sobą 68 tys. cen. Co z tego wynikło?

Dlaczego płacimy więcej za chemię gospodarczą?

W kwietniu najbardziej podrożały karmy dla zwierząt (asortyment sprzedawany także przez niektóre sieciowe drogerie) – aż o 49 proc. rdr. Na drugim miejscu w rankingu drożyzny znalazły się warzywa – 36 proc. rdr. Na trzecie miejsce podwyżki cen wywindowały kategorię chemii gospodarczej – wzrost o 28 proc.

Na ten wynik wpływ miały przede wszystkim podwyżki cen papieru toaletowego – o ponad 63 proc. rdr. oraz proszku do prania – o przeszło 52 proc. rdr.     

– To, ile płacimy za produkty chemiczne, zależy przede wszystkim od wartości energii elektrycznej. Ewentualne wyhamowanie cen jest uzależnione od regulatora państwowego – stwierdza prof. Marian Noga, ekonomista z Uniwersytetu WSB Merito.

Dostawcy zawyżają ceny, konsumenci zaczynają wywierać presję

Zdaniem ekspertów komentujących wyniki raportu ceny w sklepach będą dalej rosły, tylko wolniej niż do tej pory. I taki stan może potrwać nawet przez najbliższych 5 lat.

– W analizie widać spadek tempa przyrostu cen rdr. w porównaniu z marcem 2023 roku, ale poziom z kwietnia jest prawie taki sam jak w styczniu i w lutym br. Dla mnie oznacza to stabilizację cen na wysokim, nieakceptowanym przez społeczeństwo poziomie. Biorąc jeszcze pod uwagę prognozy z Raportu o inflacji NBP z marca tego roku, musimy być przygotowani na długotrwałość wzrostu cen. Przez 4, a może nawet i 5 kolejnych lat produkty będą drożały, choć w dość wolnym tempie – zapowiada prof. Marian Noga.

Piotr Bielski, dyrektor Departamentu Analiz Ekonomicznych w Santander Bank, uważa, że spadek dynamiki wzrostu cen wynika ze statystki – tzw. wysokiej wyjściowej bazy. Porównujemy obecny poziom cen z tym sprzed roku, kiedy zaczęły gwałtownie piąć się w górę. Po drugie, potaniały paliwa i niektóre inne surowce, a także umocnił się kurs złotego. To wszystko powoduje, że towary importowane stają się tańsze. – Nadal jednak widać, że tzw. rozpęd cen z miesiąca na miesiąc pozostaje wysoki – stwierdza.

Jakub Jakubczak, analityk sektora Food & Agri z Banku BNP Paribas, wskazuje, że presję na detalistów zaczęli wywierać konsumenci, którzy ograniczają zakupy. – Od strony popytowej mamy konsumenta, który zmienił swoje nawyki. On rzeczywiście oszczędza pieniądze, wybierając tańsze marki własne oraz ograniczając zbyteczne wydatki. W efekcie wywiera presję na detalistów, którzy zmuszeni są do obniżania cen lub zmiany propozycji produktowej.

Dr Edyta Wojtyla z Uniwersytetu WSB Merito dodaje, że dynamika wzrostu cen w sklepach nadal utrzymuje się na szkodliwym dla konsumentów poziomie. – To efekt wciąż wysokich kosztów produkcji, które zostały przerzucone na klientów przy utrzymaniu marż gwarantujących producentom i sprzedawcom zyski – mówi. Dostawcy zawyżają ceny asekurując się w ten sposób przed ewentualnymi stratami spowodowanymi np. zmianami przepisów, brakiem surowców czy kosztów produkcji.  

Czy ceny będą niższe?

Zdaniem ekonomistów nie. Musimy przygotować się na długie zaciskanie pasa, bo rosnące pensje nie nadążają za drożejącymi produktami i coraz wyższymi kosztami życia.

 – Widać wyraźnie, że dynamika wzrostu cen spada, ale faktycznie dość wolno. W naszej ocenie, średnie podwyżki w sklepach przez kilka, a może nawet i kilkanaście najbliższych miesięcy wciąż będą rdr. dwucyfrowe, poza drobnymi wyjątkami. Na rynku będziemy też obserwować niekontrolowane skoki cen poszczególnych towarów, które w miarę bieżących możliwości szybko będą się stabilizować – prognozują autorzy raportu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
06.06.2025 14:00
Dolce & Gabbana inwestuje 150 mln euro w rozwój segmentu beauty
Luksusowy dom mody chce wziąć dla siebie kolejny kawałek tortu, a tortowi temu na imię „rynek kosmetyczny”.Dolce & Gabbana

W obliczu spadającego popytu na luksusową modę, Dolce & Gabbana postrzega kategorię beauty jako bardziej stabilną i rentowną. Rozbudowa tego segmentu ma nie tylko zwiększyć przychody, ale także umocnić pozycję marki i zapewnić jej większą niezależność w zmieniającym się krajobrazie rynkowym.

Włoski dom mody Dolce & Gabbana pozyskał 150 milionów euro (171,3 milionów dolarów) na rozwój swojej działalności w sektorze beauty. Finansowanie ma wesprzeć plany marki dotyczące wprowadzenia nowych zapachów, debiutu na rynku pielęgnacji skóry oraz modernizacji oferty makijażowej. Celem jest potrojenie przychodów z segmentu kosmetycznego – z obecnego poziomu 1 miliarda euro (1,14 miliarda dolarów) do 3 miliarda euro (3,42 miliarda dolarów) do 2026 roku.

Środki mają zostać przeznaczone również na rozwój projektów nieruchomościowych oraz refinansowanie istniejącego zadłużenia spółki, które wynosi obecnie 400 milionów euro (457,2 milionów dolarów). Transakcja została zawarta z konsorcjum banków i częściowo zabezpieczona przez państwowego ubezpieczyciela kredytowego SACE. Według informacji Bloomberga, finansowanie uzyskano poprzez prywatną emisję obligacji, a jednym z inwestorów jest mediolański fundusz Algebris.

Inwestycja wspiera strategiczny zwrot marki w kierunku pełnego zarządzania działalnością kosmetyczną we własnym zakresie. Dolce & Gabbana rozpoczęło ten proces w 2022 roku, kończąc umowę licencyjną z japońskim koncernem Shiseido. Od tego czasu rozwój, produkcja i dystrybucja kosmetyków odbywają się bezpośrednio w centrali firmy w Mediolanie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Beiersdorf otwiera rozbudowane Centrum Produkcyjne w Poznaniu
Beiersdorf, producent m.in. marek Nivea, Eucerin i Bambino, oficjalnie otworzył rozbudowany zakład produkcyjny w Poznaniu.Beiersdorf mat.pras.

Beiersdorf, producent m.in. marek Nivea, Eucerin i Bambino, oficjalnie otworzył rozbudowany zakład produkcyjny w Poznaniu. Ceremonia inauguracji stanowiła kamień milowy w niemal 100-letniej historii firmy w Polsce: inwestycja o wartości 300 mln euro podwoi moce produkcyjne fabryki, stworzy ponad 200 nowych miejsc pracy i pozycjonuje Beiersdorf Manufacturing Poznań Sp. z o.o. jako jeden z najważniejszych i najbardziej innowacyjnych zakładów produkcyjnych w globalnej sieci firmy.

W uroczystości wzięli udział: Zastępczyni Prezydenta Miasta Poznania Natalia Weremczuk, Beata Łozińska – Dyrektor Departamentu ds. Gospodarki, Vincent Warnery – CEO Beiersdorf, Alvaro Alonso – Dyrektor Zarządzający na Europę Wschodnią oraz Natalia Koryzna – Dyrektorka Beiersdorf Manufacturing Poznań.

Ta znacząca inwestycja w pełni wspiera ambicje rozwojowe Beiersdorf, wzmacniając naszą globalną sieć produkcyjną i zapewniając niezawodne, odporne łańcuchy dostaw w dynamicznym środowisku rynkowym – powiedział Vincent Warnery, CEO Beiersdorf. – Rozbudowa to nie tylko osiągnięcie operacyjne oparte na najnowocześniejszej produkcji – to długoterminowa inwestycja w przyszłość pielęgnacji skóry oraz w nasze lokalne partnerstwa i społeczność Poznania.

100 lat doświadczenia w pielęgnacji skóry w Poznaniu

Historia Beiersdorf w Poznaniu sięga 1929 roku, kiedy rozpoczęto budowę pierwszego zakładu produkcyjnego firmy w Polsce. W latach 30. XX wieku poznańska fabryka stała się jednym z największych zakładów Beiersdorf na świecie. Ważnym momentem był rok 2009, kiedy centrum produkcyjne w Poznaniu zostało wydzielone jako niezależna spółka pod nazwą Beiersdorf Manufacturing Poznań Sp. z o.o.

Dziś z Poznania pochodzą silne marki, takie jak Nivea, Eucerin i Bambino, którym konsumenci ufają od pokoleń. Fabryka należy do największych i najdłużej działających zakładów Beiersdorf w Europie, a jej produkty trafiają na ponad 100 rynków na całym świecie, w tym do Europy, Azji, Ameryki Łacińskiej i na Bliski Wschód.

Podwojenie mocy, napędzanie rozwoju regionalnego

Rozbudowa zakładu o wartości 300 mln euro rozpoczęła się w 2020 roku i zakończyła w 2025 roku – bez konieczności wstrzymywania produkcji. Dzięki inwestycji moce wytwórcze zostały podwojone i obecnie wynoszą 500 milionów jednostek rocznie. Z tego 68 proc. trafia na rynki europejskie, a 32 proc. – na rynki pozaeuropejskie, m.in. do RPA, Brazylii, Chile, Meksyku, Argentyny i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Powierzchnia zakładu została zwiększona 3,5-krotnie, co pozwala na uruchomienie sześciu dodatkowych linii produkcyjnych oraz nowoczesnego laboratorium mikrobiologicznego. Dodatkowo utworzono 200 nowych miejsc pracy, co zwiększyło zatrudnienie do ponad 700 etatów. Projekt przekłada się nie tylko na wzrost zatrudnienia, ale także na trwałe wsparcie dla rozwoju gospodarczego regionu.

image
Beiersdorf, producent m.in. marek Nivea, Eucerin i Bambino, oficjalnie otworzył rozbudowany zakład produkcyjny w Poznaniu.
Beiersdorf mat.pras.

To inwestycja, która umacnia pozycję Poznania na gospodarczej mapie Europy. Od lat obserwuję rozwój Beiersdorf i doceniam fakt, że nasze miasto pozostaje dla firmy ważnym partnerem w realizacji długofalowych planów biznesowych. Poznań jest stabilnym, dobrze skomunikowanym i otwartym na innowacje miejscem, które oferuje wysoką jakość życia i dostęp do wykwalifikowanych specjalistów – dodał Jacek Jaśkowiak, Prezydent Miasta Poznania.

Fabryka została w 2024 roku uhonorowana nagrodą Filary Biznesu Wielkopolski w kategorii „Rzetelny Pracodawca”, co odzwierciedla zaangażowanie Beiersdorf w jakość miejsc pracy i wsparcie społeczności lokalnej.

Innowacje i przywództwo w pielęgnacji skóry: ośrodek zaawansowanej pielęgnacji

Jako kluczowe centrum innowacji w zakresie pielęgnacji twarzy w globalnej sieci produkcyjnej Beiersdorf, zakład w Poznaniu odgrywa istotną rolę w realizacji ambitnych celów firmy w kategoriach pielęgnacji twarzy i ciała. Wytwarza zaawansowane formy produktów, takie jak pipety, pianki i żele, a także opatentowane składniki aktywne, w tym Thiamidol i Epicelline – kontynuując tradycję przełomowych innowacji w pielęgnacji skóry, zapoczątkowaną przez koenzym Q10 w 1998 roku.

Jesteśmy dumni, że możemy dostarczać światowej klasy innowacje z Poznania, wspierając tym samym ponad 140-letnią historię Beiersdorf w zakresie innowacyjnej pielęgnacji i badań nad skórą. Nasz sukces w Polsce opiera się na doskonałości technologicznej i wiedzy produkcyjnej, w połączeniu z zaufaniem, jakim konsumenci darzą nasze kultowe marki Nivea i Eucerin, a także lokalnie uwielbianą markę Bambino – dodała Natalia Koryzna.

Zrównoważony rozwój i zaangażowanie społeczne

Beiersdorf Manufacturing Poznań pozostaje głęboko zakorzeniony w społeczności lokalnej. Zakład prowadzi inicjatywy ekologiczne w zakresie oszczędzania wody i energii, zarządzania odpadami i sadzenia drzew we współpracy z Lasami Państwowymi. Pracownicy przepracowali ponad 3,8 tys. godzin w ramach programu wolontariatu Care Beyond Skin Day, realizowanego globalnie przez Beiersdorf.

Firma aktywnie wspiera również rozwój talentów we współpracy z Politechniką Poznańską.

Win with Care: innowacje z misją

Dzięki strategii korporacyjnej „Win with Care”, Beiersdorf konsekwentnie realizuje ambicję, by być najlepszą firmą w pielęgnacji skóry na świecie. Firma podnosi poprzeczkę dla swojej efektywności i wzrostu, oferując przełomowe innowacje i wybitne rozwiązania pielęgnacyjne, wykorzystując swoje kultowe marki oraz zdobywając nowe obszary geograficzne, kategorie i kanały sprzedaży. 

Rozbudowa Beiersdorf Manufacturing Poznań stanowi istotny wkład w tę podróż, stawiając konsumenta na pierwszym miejscu i wprowadzając innowacje z myślą o potrzebach.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. czerwiec 2025 02:35